Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Klara
Sob 15 Wrz, 2012 07:19
To już nie moja sprawa
Autor Wiadomość
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 12:36   

krysipin napisał/a:
Zapytał sie czy przechowam jego rzeczy.

Podstęp - będzie Cię teraz nachodził biedny, bezdomny miś. Będzie przychodził po rzeczy, których wcale nie zamierza zabrać :(
Wie, że w końcu się złamiesz.
krysipin napisał/a:
Zgodziłem się.

Błąd 8|
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
krysipin 
Małomówny
KRYSPIN


Wiek: 60
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 15
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 13:49   

Czy można w ogóle zauważyć, że sprawy idą we właściwym kierunku?

Czy chodzenie na grupę wsparcia jest takim sygnałem, czy tez znalezienie pracy.

Chyba za mało myśle o sobie.

Nie wiem czy powinienem z nim teraz rozmawiać czy nie?

Czy też całkowite odcięcie to jedyna droga.

Moje pie.......... analityczne widzenie świata teraz mi nie pomaga.

Acha! Nasi wspólni znajomi twierdza że jestem od niego uzależniony jak od narkotyku.
Trudno mi sie pogodzić z tym ale im dłuzej nad tym myśle ty wydaje mi sie to bliższe prawdzie.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 13:52   

Witaj Kryspin,
krysipin napisał/a:

Czy też całkowite odcięcie to jedyna droga.

Według mnie jedyna by go uratować (o ile zechce), jednocześnie najtrudniejsza dla Ciebie...

krysipin napisał/a:
Acha! Nasi wspólni znajomi twierdza że jestem od niego uzależniony jak od narkotyku.

Po przeczytaniu Twoich postów myślę podobnie...

Stanisław...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Pon 17 Wrz, 2012 13:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
krysipin 
Małomówny
KRYSPIN


Wiek: 60
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 15
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 13:52   

Klara napisał/a:
krysipin napisał/a:
Zapytał sie czy przechowam jego rzeczy.

Podstęp - będzie Cię teraz nachodził biedny, bezdomny miś. Będzie przychodził po rzeczy, których wcale nie zamierza zabrać :(
Wie, że w końcu się złamiesz.
krysipin napisał/a:
Zgodziłem się.

Błąd 8|


Może wszystko spakować i oddać jego rodzicom albo do przechowalni wiem że są takie miejsca.
Masz racje może mnie nachodzić.
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 14:02   

krysipin napisał/a:
Może wszystko spakować i oddać jego rodzicom albo do przechowalni wiem że są takie miejsca.

Wydaje mi się, że najlepiej będzie jak te rzeczy spakujesz i odeślesz do jego rodziców.
Po co się fatygować z odwożeniem/odnoszeniem. Jeszcze się zaczniesz tłumaczyć...
Po co Ci to???

Za przechowalnię trzeba płacić, a przecież on nie ma pieniędzy...
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
krysipin 
Małomówny
KRYSPIN


Wiek: 60
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 15
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 14:08   

Jego brat zaproponował że przewiezie te rzeczy.
Mam z jego rodzina dość dobry kontakt. Najczęstszy z jego mamą.
Ona też mowi że mam się zmobilizować i nic mu nie dawać a nie daj Boże nocować.
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 14:09   

krysipin napisał/a:
Czy można w ogóle zauważyć, że sprawy idą we właściwym kierunku?

Czy chodzenie na grupę wsparcia jest takim sygnałem, czy tez znalezienie pracy.

Jeżeli za rok będą efekty to można pomyśleć o reaktywacji .
A co do Ciebie to może w końcu spojrzysz do lustra i zapytasz się tego faceta - kiedy Ty do cholery zajmiesz się sobą i zrobisz coś miłego dla swej powłoki ?
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 14:13   

krysipin napisał/a:
Ona też mowi że mam się zmobilizować i nic mu nie dawać a nie daj Boże nocować.

Ma mądrą mamę.
Byłoby dobrze, żeby ona postępowała podobnie.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
krysipin 
Małomówny
KRYSPIN


Wiek: 60
Dołączył: 10 Wrz 2012
Posty: 15
Skąd: WROCŁAW
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 14:22   

Klara napisał/a:

Ma mądrą mamę.
Byłoby dobrze, żeby ona postępowała podobnie.


Tak zapowiedziała, że nie ma u niej co szukać.
Jest bardziej stanowcza niz ja.
Takie żem ciele maćkowe :szok:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 14:31   

Cytat:
Takie żem ciele maćkowe

No to bądź ciele krysipinowe i nie marudź tylko zatańcz
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Pon 17 Wrz, 2012 16:43   

rufio napisał/a:
Cytat:
Takie żem ciele maćkowe

No to bądź ciele krysipinowe i nie marudź tylko zatańcz


Ale na swoją własną,dobrze przemyślaną nutę
a nie pod dyktando uzależnionego :kciuki:

PS. Fakt ma mądrą mamę,
szkoda,że wiele współ takich teściowych
albo własnych mam ni posiada 8|
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
dromax 
Gaduła
abstynencki styl życia



Pomógł: 2 razy
Wiek: 73
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 525
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 15:04   

krysipin napisał/a:
Jutro konczy Mu sie lokum. Zostanie bez mieszkania.
Mysle o tym co zrobi. Nie pije od miesiąca.
Postanowiłem nie wpuszczać Go jednak do domu.
Nie ma pracy, pieniędzy. Podejrzewam że nie pije bo nie ma za co.

Zapytał sie czy przechowam jego rzeczy. Zgodziłem się.

Pemnie bedzie mu ciężko znaleźć pracę w tej sytuacji ale miał 3 miesiace przez które nic nie zrobił ze swoim życiem.

Jest mi ciężko.

cf2423f Po prostu SPIęTRZA MU SIĘ KRYZYS. I tak ma być. Można mu jeszcze bardziej go spiętrzyć nie godząc się na trzymanie jego rzeczy. Bo przecież to się skończy tym, że on pod pretekstem po rzeczy przyjdzie i ty go wpuścisz pewnie. I cala historia zacznie się od nowa.
;) PS - homoseksualizm jest uleczalny:
http://www.wykop.pl/ramka...jest-uleczalny/

Dromax!
W zacytowanym przez Ciebie "artykule" nie ma ŻADNYCH argumentów na poparcie Twojej tezy.
Jest mowa o JAKICHŚ naukowcach i JAKICHŚ dowodach.
Kiedyś wszystkie odkrycia przypisywano JAKIMŚ naukowcom radzieckim, a teraz padło na amerykańskich.
DAJ SOBIE SPOKÓJ Z TYM NAWRACANIEM dfgth6
Krysipin szuka tu pomocy, gdyż jest WSPÓŁUZALEŻNIONY i proszę, żebyś się odnosił WYŁĄCZNIE DO TEGO!

Klara
_________________
http://bez-dymka.cba.pl
Ostatnio zmieniony przez Klara Wto 18 Wrz, 2012 15:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 15:29   

dromax napisał/a:
PS - homoseksualizm jest uleczalny:

Dromax a od kiedy homoseksualizm jest chorobą ?
A Ty przypadkiem nie masz innych zmartwień ?
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 18:10   

Cytat:
A Ty przypadkiem nie masz innych zmartwień ?
zabrakło interwencji ;) do interwencji ???
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 18 Wrz, 2012 20:11   

dromax napisał/a:
homoseksualizm jest uleczalny:

Głupota niestety nie, jak widać...
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 2,25 sekund. Zapytań do SQL: 14