my dzieci DDA i nasze zaniedbane talenty.. |
Autor |
Wiadomość |
wrzeciono
Małomówny
Dołączyła: 06 Paź 2012 Posty: 17
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 15:40
|
|
|
milutka napisał/a: | ....a muzyki słucham jedynie i się nią delektuję i bardzo jestem dumna ze swoich synów którzy poszli w tym kierunku oni są uzupełnieniem moich marzeń i robię wszystko by mogli je realizować i nie utrudniam im tego |
Zazdroszczę synom |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 15:47
|
|
|
wrzeciono napisał/a: | I co, udało się? |
dopóki nie wytrzeźwiałam, to w to wierzyłam
nie, a powód - Jo-asia alkoholiczka.
Jednak, tak teraz myślę, jeszcze nic straconego, mogę spróbować jeszcze raz
kto mi zabroni |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 16:15
|
|
|
moim marzeniem oprócz bycia drugim Janem Tomaszewskim (ale wiocha ) było nie być takim jak ojciec(alkoholikiem) i tu też rozczarowanie |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 17:46
|
|
|
Janioł napisał/a: | było nie być takim jak ojciec(alkoholikiem) i tu też rozczarowanie |
O właśnie, o tym zapomniałam
pocieszam się tym, że ja przynajmniej próbuję coś z tym robić bo to, że jestem alkoholiczką, nie zmienię. |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 18:09
|
|
|
A ja nie mam zaniedbanych talentów tzn zawsze interesowałam się wszystkim i niczym |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 18:12
|
|
|
Małgoś napisał/a: | A ja nie mam zaniedbanych talentów tzn zawsze interesowałam się wszystkim i niczym |
to chyba powód do radości? nic nie zaniedbałaś |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Małgoś
Upierdliwiec Forumoholiczka
Pomogła: 26 razy Wiek: 58 Dołączyła: 30 Kwi 2010 Posty: 2191 Skąd: z miasta mojego
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 18:34
|
|
|
Jo-asia napisał/a: | nic nie zaniedbałaś |
Chcialabym by tak moglo być, ale niestety w zaniedbywaniu jestem wyjątkowo dobra
Kiedyś bardzo chciałam być wybitną gitarzystką basową, albo chociaż dobrą. Ale poprzestałam na słuchaniu bo do gry miałam zbyt drewniane palce. robiłam podejścia, ale zniechęcałam się jeszcze szybciej niż zaczynałam grać. |
_________________ Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 08 Paź, 2012 20:11
|
|
|
wrzeciono napisał/a: | W czym konkretnie latasz, Jacku? |
w rakiecie rzecz jasna - ale tak jak napisałem w marzeniach,,a one są same w sobie wartością
bo bez nich to klapa
ale nie bierz Ty ze mnie przykładu,,,Ty to se realizuj te marzenia
napisałem ci też ze zemnie taki "talent" no bo mam taki co to do nich innych potrafię namówić
a sobie pozostawiam marzenia
ale nie wzdycham z ich powodów ,niezrealizowanych,,ja po prostu się nimi cieszę
to tak jak byś wieczorkiem letnim chodziła po bezwietrznym lesie
a gdy się marzenia spełniają,,to tak jak by w te za listowie wiatr za dmuchał
bo spełnione marzenia rodzą następne
a w tych nie spełnionych się nic nie psuje |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 09 Paź, 2012 09:40
|
|
|
i jeszcze jedno
dla mnie największą wartość,ma przyjaźń
tego marzenia nie spełnisz od tak - pstryk paluszkami ,, i już jest
tego nawet nie kupisz za największe pieniądze
ja to przeżyłem ,,,miałem w życiu swoje pięć minut
przyjaciel odszedł na wieczny meeting
pozostawił wiele miłych wspomnień,przeżytych razem
i tego mnie nie odbierze nikt
gdy masz przyjaciela ,, czujesz że masz wszystko
gonisz za pieniędzmi ,,, a gdy je wreszcie masz ,, czujesz pustkę,czujesz w sercu jakiś brak
gdy zrozumiałem ,że już miałem swe pięć minut
zrozumiałem że na nic mnie gonitwa za marzeniami
one by już mnie szczęścia nie dały - gdyż nigdy by nie przebiły wartości,tych pięciu minut jakie już doznałem
poniżej podaje przykład pewnej przyjaźni,która się wydarzyła naprawdę
"Philippe, bogaty arystokrata z Paryża, jest sparaliżowany w wyniku wypadku na paralotni i szuka opiekuna. Niespodziewanie do pracy zostaje przyjęty nie wykwalifikowany pielęgniarz z referencjami, ale pochodzący z Senegalu czarnoskóry złodziejaszek z przedmieść, Driss. Między dwoma mężczyznami wytwarza się specyficzna nić porozumienia."
nakręcono też film na podstawie tej historii "Nietykalni"
oraz książka tej historii pod ty. "Odmieniłeś moje życie" |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
wrzeciono
Małomówny
Dołączyła: 06 Paź 2012 Posty: 17
|
Wysłany: Śro 10 Paź, 2012 21:35
|
|
|
Czy terapia DDA pomoże mi w pogodzeniu się z takimi stanami rzeczy jak zaniedbania rodziców, zaniedbana zła przeszłość itp.? Napiszcie w czym Wam pomogła |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2012 00:55
|
|
|
wrzeciono napisał/a: | z takimi stanami rzeczy jak zaniedbania rodziców, zaniedbana zła przeszłość itp |
Tak mi pomogła terapia mojego DDD - przeszłość teraz jest na swoim miejscu. Teraz jest TERAZ. Mi rodzice sprzed 30 lat to nie są już całkiem Ci sami rodzice, którzy żyją dzisiaj i mają o 30 lat więcej. A nad wieloma sprawami nadal pracuję. Bo na rozwój ma się całe życie |
Ostatnio zmieniony przez pietruszka Czw 11 Paź, 2012 00:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Pomogła: 53 razy Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Pią 12 Paź, 2012 18:28
|
|
|
witaj
NIGDY NIE JEST ZBYT PÓŹNO BY ROZWIJAC PASJE I MARZENIA!
Wiem coś o tym i wiesz co Ci powiem,dopiero to zaczyna mieć smak,sęs i nadaje życiu barw kiedy jest właśnie takie wyczekane,wytęsknione i wywalczone
Ja swoje pasje zaczełam rozwijać po trzydziestce i tak się rozkręciłam,że ciągle mi mało i namawiam bardzo aktywnie starszych i młodszych do tego by nigdy nie rezygnowali z prób i realizacji tego,co zapomniane.
Mocno trzymam kciuki za ciebie i nie daj się nikomu i niczemu oderwać od tego co kochasz
Agnieszka alkoholiczka i dda |
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
Słoneczko
Gaduła Alko/Współ.../DDA/
Pomogła: 18 razy Wiek: 51 Dołączyła: 12 Gru 2012 Posty: 735
|
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 00:41
|
|
|
Moim marzeniem było zostać weterynarzem - sprawdziłam sie jako wieczna opiekunka swoich piesków dwa żyły po grób, inne po drodze coś spotkało przedwcześnie przykrego. Zżycie sie przez 14 lat z psem - przyjaźń - bezcenne.
Chciałam uczyć sie również muzyki, grałam na gitarze, i piszę wiersze ot tak dla siebie - z przerwami ale piszę. Uwielbiałam rysować - moja szkoła nie wierzyła w moje talenty malarskie. Padało pytanie - kto ci pomógł? I zrezygnowałam z rysowania Dzieciństwo mnie skrzywiło i moje talenty bardziej artystyczne nie spełniły się poniekąd.
Życzę wszystkim, by nigdy nie rezygnowali z marzeń i kształcenia talentów - bezcenne. |
_________________ "Alkohol może zmienić makijaż rzeczywistości, ale nie ją samą." |
|
|
|
|
ja
Towarzyski współuzależniona, DDA i licho wie co jeszcze ;)
Pomogła: 8 razy Wiek: 41 Dołączyła: 21 Lis 2012 Posty: 449 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Wto 25 Gru, 2012 13:40
|
|
|
Ja do dzisiaj pamiętam jak tata miał mi podpisać kartę na koniec szkoły i zobaczył, że wpisałam "szkoła ogólnokształcąca" i zapytał a co po tym będziesz mieć. Ja naiwna powiedziałam, ze chce iśc na studia, na medycynę. To mu mina zrzedła i powiedział, ze nie stać go będzie na takie studia i ze lepiej technikum. I poszłam do technikum bo ja honorowa byłam zawsze. Jak nie to nie. Wtedy to mi podcięto skrzydła po raz pierwszy. Tylko w szkole się dziwili po co mi to technikum z takimi ocenami.
Aż tak byłam honorowa, że wyszłam za mąż w tym technikum i już nie musiał się martwić moimi studiami. Za to jaki był dumny jak jednak studiowałam. |
_________________ Nic nie może przecież wiecznie trwać. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Wto 25 Gru, 2012 13:50
|
|
|
Mi brakowało 3 miesięcy do osiemnastki kiedy przerwałem technikum i poszedłem do pracy... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
|