Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: pietruszka
Wto 18 Gru, 2012 20:19
Rodzina WALCZYĆ CZY ODPUŚCIĆ?
Autor Wiadomość
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:41   

proembrion666 napisał/a:
Jeśli pieniądze to lepiej,żebyście tego nie czytali.


a może bała się, że nie będzie miała za co jedzenia dla Ciebie kupić i będziesz chodził głodny? :( smutne i straszne to co napisałeś, bo ja trzymałam swojego alko w domu dopóki pracował i przynosił jakieś pieniądze do domu.
 
     
proembrion666 
Małomówny


Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 26
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:44   

Cytat:
"wszyscy jesteśmy egoistami"


Zastrzeliłeś mnie tym postem.

Ja uważałem,że to duża zasługa naszej Polskiej mentalności przecież w tym kraju każdy jest "najlepszy i najwspanialszy" rozejrzyj się no tak faktycznie się zachowują ludzie w tym kraju. Ludzie wyżej srają niż du** mają.

Zatrzymujesz się w centrum Warszawy na skrzyżowaniu obok Ciebie stoi Mercedes,a w nim piękna kobieta patrzysz się na nią,a ona odwraca głowę i pali gumę.
Ta sama sytuacja w Antwerpii,co robi kobieta? uśmiecha się.


To nie moje słowa,a 10 lat starszego ode mnie kolegi.
Z tym egoizmem to mamy coś w genach dusz.
_________________
"Różnimy się od siebie - ja ból zabijam bólem"
Pih&Chada (prod. Fabster) - Salut
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:45   

smokooka napisał/a:
proembrion666 napisał/a:
Ja po otrzeźwieniu które odczułem na świadomości zobaczyłem jakim jestem silnym facetem,uwierz. Nie zapije.


No.... jak sobie tak pomyślałam o sobie to od razu miałam pierwszego w życiu głoda.

a ja byłem tak pewien swej siły i kontroli że już tyle wytrzymuję bez picia
że musiałem to pokazać sobie i światu,takie było silne pragnienie
nie wiem tylko czego to pragnienie bardziej tyczyło - pokazania,czy picia
w każdym razie zatrzymał mnie dopiero "kop",,który popchnął mnie na sprawę rozwodową
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:46   

Ale Cię nosi, chlać Ci się chce Proembrion i tyle tylko wyczytałam z Twoich postów.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
proembrion666 
Małomówny


Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 26
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:48   

olga napisał/a:
proembrion666 napisał/a:
Jeśli pieniądze to lepiej,żebyście tego nie czytali.


a może bała się, że nie będzie miała za co jedzenia dla Ciebie kupić i będziesz chodził głodny? :( smutne i straszne to co napisałeś, bo ja trzymałam swojego alko w domu dopóki pracował i przynosił jakieś pieniądze do domu.


Może i masz rację,ale PAMIĘTAM też takie sytuacje o których lepiej nie pisać.
Napiszę jedno zdanie i przedstawię obraz.
Siedzę na sofie,a w drugiej części pokoju Mama z dwiema siostrami.
Pozytywny nastrój dziewczyny się śmieją i nagle Mama - wyciągniemy jeszcze od niego kase na SUV-a uśmiech i zaciera ręce dwie siostry z boku też zadowolone. Młodsza nieświadoma,starsza baardzo świadoma.

Co to ku*** jest? Co ja mam myśleć?
_________________
"Różnimy się od siebie - ja ból zabijam bólem"
Pih&Chada (prod. Fabster) - Salut
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:48   

smokooka napisał/a:
chlać Ci się chce


też tak myślę :roll:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:50   

proembrion666 napisał/a:
Co to ku*** jest? Co ja mam myśleć?

Że suma "zysków" z tego związku przewyższała sumę "strat" jakie z niego wynikały, a dlaczegoś uparł się ją osądzać? Potrzebne Ci to do czegoś?
_________________
:ptero:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 11:54   

proembrion666 napisał/a:
Zastrzeliłeś mnie tym postem.

eee tam :beba: zaraz zastrzeliłem
uświadomiłem będzie lepszym określeniem :skromny:
ja sam o tym wiedziałem,ale nie zdawałem sobie z tego sprawy
szukałem gdzie to jest,,w czym to jest zawinięte i gdzie się kryje
no i uświadomił mnie niedawno obejrzany starszy już film
to film o tytule "Adwokat Diabła"
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 12:22   

Moim zdaniem nie bez powodu wpierw należy zająć się swoim leczeniem (alkoholizmem, współuzależnieniem, a dopiero DDA/DDD.
Chcesz się nakręcać? Na rozliczenie z rodzicami (moim zdaniem) przyjdzie czas... Chcesz sobie zaszkodzić?
_________________

 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 12:34   

pietruszka napisał/a:
Chcesz sobie zaszkodzić?


no przecież napisał, że nie zapije.... :roll:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 12:41   

proembrion666 napisał/a:
rozpoznanie F19.

a zresztą F19 to naprzemienne przyjmowanie różnych środków psychoaktywnych, zdaje się nie tylko chodzi o alkohol :roll:
_________________

 
     
Enja 
Towarzyski
3xTAK



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 308
Skąd: Metropolis
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 12:43   

proembrion666 napisał/a:
zerwanie kontaktów z rodziną było najmądrzejszą decyzją w terapii,dlatego tak się na nich skupiłem. Rozumiesz?


Nie rozumiem :bezradny:
proembrion666 napisał/a:
Ja po otrzeźwieniu które odczułem na świadomości zobaczyłem jakim jestem silnym facetem,uwierz. Nie zapije.


to czemu służy ten apel:

"Szukam najsurowszego i najbardziej spartańskiego ośrodka w tym kraju,biorę pod uwagę terapie krótko i długoterminową". - to z Twojego wątku w Powitalni

Ja nie piję od ponad 10 lat i nie wiem czy nie zapiję, ale nie poszukuję desperacko zamkniętej terapii.
_________________
Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 12:45   

No i Proembrionie jest coś, o czym warto pamiętać, wpływ rodziny jest ogromny, moim zdaniem nie uda się do końca uciec, odciąć, bo... sami nosimy jakąś cząstkę (nie tylko genetyczną) w sobie. Dla mnie najtrudniejszy w czasie terapii był moment, kiedy odkryłam w sobie nieuświadomione wcześniej podobne modele zachowań, które miał mój ojciec. Okazało się, że powielam to, czego nienawidziłam... A jak uciec od samego siebie?
_________________

 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 12:48   

pietruszka napisał/a:
A jak uciec od samego siebie?


Można próbować, na przykład po czymś takim:

olga napisał/a:
smokooka napisał/a:
chlać Ci się chce


też tak myślę :roll:


można zniknąć z forum, nie pierwszy raz zresztą.
Nie wierzę Ci proembrionie. I nie jestem przeciwko Tobie.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
proembrion666 
Małomówny


Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 26
Wysłany: Pią 14 Gru, 2012 13:25   

pietruszka napisał/a:
A jak uciec od samego siebie?


Ja nie uciekam od samego siebie. Widzę powielone schematy w rodzinie,widzę też że to przechodzi z pokolenia na pokolenia,schematy które powielam skończą się na mnie[.]
Nie pójdą dalej. Tak wiem,że rodzina to część mnie dlatego byłem już u terapeutki i mi doradziła co mam dalej zrobić,żeby tą część siebie zrozumieć Nie jestem ślepy i krótkowzroczny. Widzę swój problem z zaburzeniami osobowości,widzę dwa światy w sobie - ROZUM, SUMIENIE (które wróciło niedawno) i EMOCJE. To jest idealnie rozpołowione na pół skalpelem,a te głody i że chlać mi się chce to pikuś. Czy mi się wydaje czy dla Was to takie silne,że tak to powtarzacie. Widzę,że mało cierpienia w życiu przeszliście bo ja się wręcz bawie tym głodem to jak motor do działania. Rodzice są ważni,ale niestety swoim postępowaniem i chorobą prawie zepchneli mnie na margines społeczny jednakże geny jakie mam w sobie pozwalają przetrwać wszystko;) Zdrowa jest WIARA i PODŚWIADOMOŚĆ. Mam szlachetną rodzinę nie licząc rodziców. Mój dziadek i pradziadek walczyli o ten kraj. Walczyli o to,żebym ja też był wolnym człowiekiem i jestem nim,ale rodzina mnie przygniata od lat. Powoli dochodzę do wniosku,że nieuniknione jest zerwanie kontaktu i co gorsza sprawa w sądzie ja tego tak nie zostawię. To ja jestem ofiarą,a nie katem.
_________________
"Różnimy się od siebie - ja ból zabijam bólem"
Pih&Chada (prod. Fabster) - Salut
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12