Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
O terapii
Autor Wiadomość
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 11:53   

A moim zdaniem to duży krok, że Agulka potrafi się otwarcie przyznać do swoich wad, że zna ich konsekwencje. Poza tym chodzi na terapię. Szczerość to podstawa w leczeniu, szacun Agulka 8)
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 11:56   

Agulka76 napisał/a:
. Pisanie o tym bardzo mi pomaga. Może nie powinnam tak wszędzie... nie wiem.. jeśli nie powinnam to proszę niepotrzebne posty pokasować.

Jak masz to w sobie gdzieś dusić to lepiej pisz i nie przejmuj sie gdzie.....
_________________
:ptero:
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 12:00   

Agulka76 napisał/a:
Do psychiatry chodzę już dłuższy czas. Biorę leki, które pomagają i mniej się wydzieram.
Terapię mam co tydzień, a od lutego prawdopodobnie idę na grupową.
Staram się codziennie coś robić dla siebie mimo, ze z dziećmi, najlepiej na świeżym powietrzu, bo to mi pomaga. Ostatnio jeżdżę z dziećmi na łyżwach Nie potrafię tylko sama ze sobą pobyć, bez dzieci,Poświecić czas tylko sobie... To nie jest tak, ze tylko tu siedzę i narzekam.
Piszę sobie pamiętnik uczuć, czytam go i analizuję, wyłapuję sytuację w których mnie to dopada i staram się w tedy być czujna. Np wyłapuję że narasta we mnie złość podczas odrabiania lekcji z synem i czuję że zaraz wybuchnę to mu mówię że muszę na chwilę wyjść i idę na balkon pooddychać świeżym powietrzem. Jednak zdaję sobie sprawę że to potrwa zanim nauczę się panować nad sobą. Pisanie o tym bardzo mi pomaga.


A no to bardzo dobrze, wydawało mi się, że korzystasz tylko z pomocy terapeuty, z którego kompletnie nie jesteś zadowolona.
O psychiatrze piszę, bo mój mąż miał dobierane leki nie raz, nie działały w pożądany sposób, a teraz po zmianie wreszcie widać dużą poprawę, nie ten sam człowiek. Nie ta sama ja. Może i Ty możesz coś jeszcze zmienić? Dopasować?
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Agulka76 
Towarzyski
Agulka76



Wiek: 48
Dołączyła: 27 Lis 2012
Posty: 143
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 12:05   

smokooka napisał/a:
Może i Ty możesz coś jeszcze zmienić? Dopasować?

Może... Ostatnio właśnie mi zmienił leki... a właściwie dołożył..
Z terapeuty jestem zadowolona. To raczej z siebie nie jestem... ale to inna bajka..
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 11