nie jest łatwo o dobre zakończenia... |
Autor |
Wiadomość |
bila
Małomówny
Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 26
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:25 nie jest łatwo o dobre zakończenia...
|
|
|
Piszę tutaj, choć wiele problemów związanych z alkoholem udało mi się rozwiązać. Ponad dziesięć lat temu rozwiodłam się z alkoholikiem. Sama wychowywałam nasze dzieci- już teraz są dorosłe, świetnie sobie radzą. Mam dobrą pracę, rozwijam się. Od dwóch lat mój były mąż nie pije. Mieszka z matką, która jest starutka i chyba źle z nią.
Mój były próbował związać się z niejedną kobietą, nie wyszło mu. Ja spotykam się z kimś i były wie o tym. Chyba jednak nie chciałabym już na stałe mieszkać z mężczyzną...
Sęk w tym, że coraz częściej były oferuje mi pomoc, stara się być miły, wspiera dzieci. To dobrze, fakt. Mam jednak wrażenie, że chciałby do mnie wrócić. I to mnie przeraża. Nie jeden raz pytałam go o to, odpowiada wymijająco, co do swoich intencji. No wiecie: Nigdy nie mów nigdy... albo nie wiadomo, co będzie... takie tam.
Ja mam już złamane przez niego serce, choć naprawdę dobrze mu życzę. Obawiam się też, że skoro nie pokochał mnie wtedy, kiedy byłam młoda i zgrabna, niewinna, to teraz... chyba już nie jest to możliwe. A ja nie chcę być ,przytuliskiem na starość"- rozumiecie mnie? Chcę być kochana, i to taka, jaką jestem. Przy nim nie czuję tego.Po prostu. Boję się, że kiedy mu to powiem, to go złamię, że znowu zacznie pić. Dzieci uważają, że tato po prostu stara się być lepszy.
Co o tym myślicie? |
_________________ Nie możemy kontrolować tego, co przynosi życie, tylko naszą na nie odpowiedź... |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:28
|
|
|
bila napisał/a: | Boję się, że kiedy mu to powiem, to go złamię, że znowu zacznie pić | po tylu latach współuzależnienie działa , postaraj się zrozumieć że my alkoholicy potrzebujemy byle pretekstu by się napić a jak go nie ma to zawsze zostaje pretekst że jest się alkoholikiem , to czy on się napije czy nie nie zależy od Twojej informacji .Nie miej z tego powodu wyrzutów jak będzie się miał napić to się napije. |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:30
|
|
|
bila napisał/a: | Dzieci uważają, że tato po prostu stara się być lepszy. |
myśle to samo, co Twoje dzieci |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:35
|
|
|
bila napisał/a: | Co o tym myślicie? |
Myślę, że najpierw Cię grzecznie przywitam: Witaj Bilo (Bilu?)
Następnie powiem Ci, że Cię rozumiem, bo też bardzo mi odpowiada pojedyncze życie.
W końcu zapytam - nie uważasz, że możesz być dobrą znajomą byłego męża i wcale nie musisz zawracać sobie głowy pytaniem o wspólną przyszłość, bo przecież nawet gdyby tego chciał, to Ty NIE POTRZEBUJESZ się na to godzić. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Enja
Towarzyski 3xTAK
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 26 Lis 2012 Posty: 308 Skąd: Metropolis
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:36
|
|
|
Cześć Bila
bila napisał/a: | Mam jednak wrażenie |
bila napisał/a: | Nie jeden raz pytałam go o to |
A może jest tak, że on ma wrażenie, że Ty chciałabyś, żeby on do Ciebie wrócił. On nie ma na to ochoty i odpowiada Ci wymijająco. Chce mieć po prostu lepszy kontakt z dziećmi i z Tobą, ich matką, jego byłą żoną. |
_________________ Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi |
Ostatnio zmieniony przez Enja Wto 12 Lut, 2013 20:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bila
Małomówny
Dołączyła: 12 Lut 2013 Posty: 26
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:56
|
|
|
Enja, raczej chyba nie... nie sądzę. Ja raczej nie inicjuję kontaktu. I, przyznam się, te jego hasła to pojawiły się ostatnio, właśnie wtedy, kiedy nie pytałam o nic. Wiesz, zaczynał mówić: ach, na starość trudno być samemu... i to, co już pisałam powyżej.
Ostatnio dobrze się nam gada, wyjaśniło się trochę spraw. Chcę się tym cieszyć bez lęku, że coś stoi za tym, po prostu.
Chyba nawyki osoby współuzależnionej wracają- to branie odpowiedzialności..brrrr...
Spróbuję po prostu przyjmować to, jak jest, na spokojnie. Może jest tak, jak mówią dzieciaki (stare konie, ale zawsze to dzieci widzą, czy ,,król jest nagi")
Pozdrawiam.
P.S.Aha, może być ,,bilo"- wiecie, bo to taka bila ma być, jak w bilardzie... |
_________________ Nie możemy kontrolować tego, co przynosi życie, tylko naszą na nie odpowiedź... |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 20:58
|
|
|
bila napisał/a: | Nie jeden raz pytałam go o to, odpowiada wymijająco, |
Ty jego pytasz? Ty mu powiedz jak to widzisz. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 21:21
|
|
|
bila napisał/a: | bo to taka bila ma być, jak w bilardzie... |
cześć Bila z bilarda |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 22:16
|
|
|
Cześć Bila... Czy coś robiłaś ze swoim współuzależnieniem? |
_________________
|
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 22:33 Re: nie jest łatwo o dobre zakończenia...
|
|
|
Cześć,
bila napisał/a: | Boję się, że kiedy mu to powiem, to go złamię, że znowu zacznie pić. |
Przez te 10 lat leczyłaś swoje współuzależnienie? Twoje słowa i decyzje nie mają żadnego wpływu na jego picie/ niepicie. |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 22:42
|
|
|
Nudzisz się ? Nie miała baba kłopotu kupiła se psa ? " Seksmisja " czy jaka cholera ?
Dobry
prsk |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Śro 13 Lut, 2013 05:15
|
|
|
Czesc |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Śro 13 Lut, 2013 05:30
|
|
|
Witam |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Śro 13 Lut, 2013 07:14
|
|
|
Cześć Bila... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
ja
Towarzyski współuzależniona, DDA i licho wie co jeszcze ;)
Pomogła: 8 razy Wiek: 41 Dołączyła: 21 Lis 2012 Posty: 449 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Śro 13 Lut, 2013 07:41
|
|
|
Witaj. |
_________________ Nic nie może przecież wiecznie trwać. |
|
|
|
|
|