|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Jak pomóc uzależnionej osobie? |
Autor |
Wiadomość |
wolny
(banita)
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 1198 Skąd: Kresy wschodnie
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 12:07
|
|
|
Duszek napisał/a: |
Nazwa nie jest ważna, tu istotny jest skutek! |
No i co tu mozna dalej pisać i dywagować,.. skoro ta wypowiedź mówi za wszystkie !!! ulena napisał/a: | a tu patrz Wolny mi uświadamia że na terapii tego nie ma. Too gdzie ja chodzę??? |
Czy ja co cokolwiek uświadamiam, a tak na prawdę to skąd ja mogę wiedzieć Ulka gdzie ty se tam chodzisz może do jakiegoś szamana se chodzisz nie wiem . mnie to nie interesuje chodź se do woli gdzie chcesz i do kogo chcesz, oby ci pomógł gdzie wyraz oby jest tu najistotniejszy !
szymon napisał/a: | wolny żyje w latach 70-80 i pewnie wyobraża sobie, |
Oj ,..Szymonku , za wiele to ty sobie nie wyobrażaj bo w paranoje popadniesz , a tak między nami to wyobrażaj sobie do woli, nie wiedziałem że ty jesteś tak oświecony i obdarzony darami Ducha Świętego i wew ludzkie umysły potrafisz zaglądać, ale u takich właśnie pseudo proroków występuje syndrom wszechwiedzącego więc ta przypadłość twoja nie jest czymś nadzwyczajnym i szokującym ,Jak leżałem na detoksach często byłem na oddziałach psychiatrycznych i miałem zaszczyt poznać tam wielu Napoleonów , Faronów Cysorzy i temu podobnych, było też kilku Jezusów i Budda był jeden nawet |
_________________ Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !! |
|
|
|
|
wolny
(banita)
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2013 Posty: 1198 Skąd: Kresy wschodnie
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 12:17
|
|
|
endriu napisał/a: |
wolny, wiesz ilu ludzi na świecie cierpi a jednak nie sięga po alkohol? |
Co ty nie powiesz???,.. tego nie wiedziałem Jędrus !!!!
Cytat: | ja nie cierpiałem a piłem |
A toś ty jest ten co to siem urodził z uwielbieniem smaku alkoholowego , najbardziej wew wszechświecie upodobałeś sobie ten cudowny boski smak alkoholowy(coś w stylu chleba powszedniego ) i se tak popijałeś , bo jak jakoś nie lubiłem tego smaku jeno ten stan umysłu po jego wypiciu, no ale kużden ma swoje zależy co kto woli ksiumdz pierogi świnia lakmus mnie nic do tego .
A tak poza nawiasem to Jędruś , po takiej wypowiedzi to mnie siem dalej już pisać nie chce skoro takie jest myslenia po tylu terapiach to ja pierdziule nic tylko wew tych Bieszczadach siem zaszyć aniżeli żyć wśród takich wyterapeutyzowanych , tylko nie bierz sobie tego do serca tych moich wypocin bo ja sam sobie już nie wierze!!! |
_________________ Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !! |
|
|
|
|
ulena
Gaduła
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 16 Gru 2011 Posty: 674 Skąd: dzikie ostępy
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 12:38
|
|
|
staaw napisał/a: | zrezygnowałem z terapii i poszedłem po pomoc do niefachowców. |
właśnie my tutaj dyrdum myrdum , a tak naprawdę każdy ale to ABSOLUTNIE KAŻDY wie co może mu pomóc, ja mogę jedynie powiedzieć co mnie pomaga , a czy pomoże drugiej osobie??? nie mam pojęcia . Jednak śmiem nieśmiało twierdzić , że nicnierobienie z problemem to jest najmniej skuteczną pomocą ale są i tacy co tak wolą nic nie rooobić ino se narzekać . |
_________________ MOJA SŁABOŚĆ JEST MOJĄ SIŁĄ |
|
|
|
|
ulena
Gaduła
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 16 Gru 2011 Posty: 674 Skąd: dzikie ostępy
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 12:40
|
|
|
szymon napisał/a: | pewnie po tych chaszczach, szuwarach i żeremiach | a moja terapeutka to Matka Ziemia |
_________________ MOJA SŁABOŚĆ JEST MOJĄ SIŁĄ |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 12:47
|
|
|
ulena napisał/a: | Jednak śmiem nieśmiało twierdzić , że nicnierobienie z problemem to jest najmniej skuteczną pomocą ale są i tacy co tak wolą nic nie rooobić ino se narzekać . |
Nie nieśmiało, ale pełnym głosem przyznaję Ci rację...
Dodam tylko że cośrobienie ma również kilka odmian...
Jest cośrobienie jak w przypadku mojej terapii, gdzie chodziłem, odbębniałem godzinę czy dwie (indywidualna/grupowa) i wcale mnie nie przekonywało to co usłyszałem.
Jest cośrobienie w czasie mojego uczęszczania na mityngi AA, kiedy bywało że jednego dnia byłem na 2-3, chodziłem, słuchałem, zadawałem pytania...
Krótko mówiąc oddałem całe swoje serce idei Wspólnoty, wierzyłem że w AA będę do końca życia trzeźwy... |
|
|
|
|
ulena
Gaduła
Pomogła: 21 razy Wiek: 53 Dołączyła: 16 Gru 2011 Posty: 674 Skąd: dzikie ostępy
|
Wysłany: Pon 29 Kwi, 2013 12:52
|
|
|
i o to włąśnie chodzi, że trzeźwienie trzeba sobie wydeptywać każdego dnia , ciężką pracą, nierzadko wyrzeczeniami ale jak wspaniały tego efekt. Teraz mam przykłąd moi goście dziś rano total kac, a ja wyspana uśmiechnięta z energią do pracy. Gdybym sobie nie wydeptywała swej tzrzeżwości to może i kaca bym nie miała ale zadowolona napewno bym nie była, że oni se wczoraj wesoło balowali , a ja bym siedziałam smutna , a ja siedziałam sobie wesolutko z dekadentami i się chyba bardziej ubawiłam niż moi goście |
_________________ MOJA SŁABOŚĆ JEST MOJĄ SIŁĄ |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1492
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|