Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
współuzaleznieniona i alkoholik
Autor Wiadomość
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013 13:55   

Ale sie rozwinęła rozmowa.Sluchajcie ja sie zajme soba bo i tak nie mam wyjscia i nie chce tkwic w czyms w nastepnym zwiazku.chcialam sie tutaj tylko wygadac.dziekuje Wam wszytskim za odp. :) ale czy moge cos sie jeszze zapytac?zanim odszedl to powiedzial mi ze z nim tez jest problem bo jest dda i ze nie pokocha mnie bo0 nie potrafi
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Pon 22 Kwi, 2013 15:21   

apple napisał/a:
zanim odszedl to powiedzial mi ze z nim tez jest problem bo jest dda i ze nie pokocha mnie bo0 nie potrafi


A Ty potrafisz?
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2013 22:20   

czy ja potrafie?wydawalo mi sie ze tak ale z tego co robilam to wnioskuje ze to nie byla milosc.przynajmniej bym go nie zostwaila.milosc sie albo czuje albo nie.a nie sie nie wie
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Sob 27 Kwi, 2013 15:57   

No i sie narobilo.narozrabialam .złamałam abstynencje jak ja to nazywam.mialam strasznego dola i napisalam do niego.zapytalam sie co slychac i w ogóle odp mi ze ok.i tyle.ja sie wkurzyłam i zaczełam robić mu jazdy!ze udaje ze mnie zna ze tylko on tak potrafi falszowac rzeczywistosc i ze jak tak to spotkamy na terapii i w cztery oczy.mialam straszne wyrzuty sumienia pozniej.jedyne co mi zostalo to przepraszam i tak napisalm.dowiuedzialam sie od jego sistrzenicy ze ja go nie zlamie nie sprowokuje do tego zeby mi odp.ze jest bardzo konsekwentny ze teraz sie wiecej modli niz kiedys i bardzo sie poswiecil terapii.terapoeutka zapytala sie mnie czemu mu wprost nie napisalam ze mam dola ze chcialam pogadac bo zawsze mialam w nim wsparcie i ze nie oczekuje odp.spieprzyl;am sytuacje.podobno to przepraszam cos zmienilo ale niesmak pozastal.musza chyba lata minac zanim on bedzie chcial mnie normalne wiedziec.brakuje mi go jego rozmow a on jest taki oschly.
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 14:39   

Prawde mowiac nie wiem na co liczyłam,ze w ciagu miesiaca czy 2 on do mnie przyleci -smieszne.ale nie powiemj brakuje mi go bo pozniej im dalej byl w terapii maialm jego wsparcie.watpie czy kiedykolwiek bedzie chcial to odnowic
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 14:41   

apple, nie żyj przeszłościa bo nigdy nie będziesz mogła cieszyc się teraźniejszością :buzki:
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 15:04   

Wiem :) i pewnie to juz pisalam ale czuje sie wykorzystana.myslsma ze jak jest zazdrosny i uwazal ze i tak nie pasujemy do siebie to mnie nie zostawi
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 15:08   

ale go nie ma, to już przeszłość......nie rozpamiętuj tego bo to nic nie zmieni, zajmij sie tym na co masz wpływ
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 15:33   

staram sie nie myslec.tylko ze wszystko mi przypomina jego i wkurza mnie juz to!najpierw moiwl o przerwie to myslalam ze to wystaczy ale nie widocznie.jakby tesknil to by sie odezwal
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 15:52   

On się zajmuje sobą - szuka rozwiązania a Ty ? Ty płaczesz i skamlesz - gdzie tak zwana duma kobieca ? A może pójdziesz jak do Częstochowy na pielgrzymkę pod jego adres ? Jak ktoś Cie ma szanować jak Ty siebie nie szanujesz ?
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 15:53   

apple napisał/a:
jakby tesknil to by sie odezwal


dobrze powiedziane
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 15:53   

apple napisał/a:
najpierw moiwl o przerwie


tak sie mówi jak sie nie wie jak zakonczyć :mgreen:

czas goi rany :pocieszacz: staraj zajmować myśli czym innym, rób cos co sprawia Ci przyjemność, podejmuj wysiłek fizyczny na świezym powietrzu, może rower, bieganie, spacery
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 16:44   

ale nie tylko mi tak mowil o tej przerwie.wlascieiwe to zrobil sobie tylko kilka dni i wrocil taki odmieniony i wesoly ze nie chcial sie odkleic a tydzien pozniej sie wyprowadzil.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 16:46   

cały czas to rozpamiętujesz, nie oglądaj się za siebie bo przeoczysz to co przed Tobą
 
     
apple 
Małomówny
apple


Dołączyła: 17 Kwi 2013
Posty: 30
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 16:55   

nigdy nie przypuszczalam ze jeszcze bede tak cierpiec przez niego.nawet po rozstaniu.czyli to pewnie klamstwo ze moze za soba zatesknimy albo ze musze sie nauczyc zyc sama ze soba zeby byc z nim
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 11