A oto moja historia |
Autor |
Wiadomość |
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 14:37
|
|
|
Witaj Charlottenlund
Charlottenlund8 napisał/a: | a ja mu ze mi tez |
Wyłącz telefon, albo zmień numer, jeśli nie potrafisz lekceważyć tych sms-ów.
Facet Tobą manipuluje i długo będzie Cię zadręczał swoją osobą.
Jeśli teraz do niego wrócisz, przegrasz. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 14:39
|
|
|
Powtórzę jescze raz szuka pomocy ten co jej potrzebuje, zgłasza problem ten co sam go ma. Mozna pomóc osbie uzaleznionej poprzez zderzenie/ skonfrontowanie jej ze skutkami/ konsekwencjami jej uzależnienia. |
|
|
|
|
charlottenlund8
Małomówny
Dołączyła: 22 Maj 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 16:00
|
|
|
Wiecie oczywiście, że to tak łatwo się mówi itd
a mnie boli tak czy tak
ot taka maleńka obsuwa w humorze |
|
|
|
|
charlottenlund8
Małomówny
Dołączyła: 22 Maj 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 16:00
|
|
|
perełka napisał/a: | Mozna pomóc osbie uzaleznionej poprzez zderzenie/ skonfrontowanie jej ze skutkami/ konsekwencjami jej uzależnienia. |
Możesz rozwinąć w wolnej chwili ?:) |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 16:14
|
|
|
charlottenlund8 napisał/a: | Wiecie oczywiście, że to tak łatwo się mówi itd
|
Oczywiście że wiemy, ale mamy też przerobione podobne (lub identyczne) sytuacje i dlatego mówimy |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 16:59
|
|
|
charlottenlund8 napisał/a: | zas chwilka smsów , ze teskni , ze brakuje
a ja mu ze mi tez brakowalo ale on spal wtedy pijany
odpowiedzial ze wie ze zle robil, ze siedzi w domu i nie pije
i ze chce naprawic |
eh... pisałam Ci, że nie powinnaś się z nim na razie kontaktować...
on nie chce naprawić a zmanipulować
pewnie dostaniesz jeszcze z kilkanaście- kilkadziesiąt razy po tyłku, aż Cię tak zaboli, że zrozumiesz albo zwariujesz.
Zapisz się na terapię i wybierz na mityng. Tam odpowiednie osoby pomogą Ci zrozumieć chorobę alkoholową, na razie widać, że nie wiesz nic o niej, a przede wszystkim o manipulacjach alkoholika. To Cię kiedyś wykończy, chroń siebie. |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 17:29
|
|
|
Czesc |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 18:00
|
|
|
charlottenlund8 napisał/a: | jest mieszkanie po babci - puste
czekam na przyjazd cioci , dogadanie się końcowe i klucze
i bedzie mój domek w koncu z kuchnia
bede znowu gotowac dobre rzeczy, meblowac po swojemu |
Witaj charlottenlund8
Nawet nie wiesz jak dobrze robi na poczucie własnej wartości takie pomieszkanie samej, wiem po sobie, dzięki temu, że wiedziałam, że poradzę sobie sama nie bałam się zostać sama, ba... fajnie wspominam te młode samodzielne lata
a on.... jak w głowie mu się ma rozjaśnić, to mu się rozjaśni... Ty zajmij się sobą. On ma swoje do zdziałania (lub i nie - nie ma co się okłamywać - niewielu wychodzi z tego bagna).
I fajny pomysł z tą terapią... Ja bym się przeszła choć na konsultację ze specjalistą. |
_________________
|
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 18:33
|
|
|
charlottenlund8 napisał/a: | perełka napisał/a: | Mozna pomóc osbie uzaleznionej poprzez zderzenie/ skonfrontowanie jej ze skutkami/ konsekwencjami jej uzależnienia. |
Możesz rozwinąć w wolnej chwili ?:) |
Czego nie rozumiesz? Co to jest konfrontacja ze skutkami uzaleznienia?
To inaczej branie za siebie odpowiedzialności za swoje postępowanie czyli za jego picie i jego kosekwencje odpowiada on sam. Odeszłaś od niego bo nic nie robił ze swoim problemem i to jest jedna z kosekwencji, został sam w pustym mieszkaniu, ma rachunki do zapłacenia, zrobienie wszystkiego koło siebie, pranie , sprzątanie itp, konflikt z najblizszymi to kolejna konsekwencja. Jak dziewczyny piszą spróbuj poszukac sobie grupy w realu. |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Czw 23 Maj, 2013 18:52
|
|
|
charlottenlund8 napisał/a: | Wiecie oczywiście, że to tak łatwo się mówi itd
a mnie boli tak czy tak
ot taka maleńka obsuwa w humorze |
Na wszystko trzeba czasu, ty jesteś świeżo o rozstaniu, zawalił ci się świat, szok w jakim nastąpiło rozstanie, prawda, która ukrywałaś a teraz ujrzała światło dzienne itp, to wszystko kosztuje i boli i trwa i potrzebujesz czasu i wsparcia , zeby to wszystko ogarnąć i poukładac na nowo i koniecznie konsekwencja i nie daj się zmanipulowac nabrać na ładne słówka. Alkoholik czynny to mistrz manipulacji, dbaj o siebie, jesteś jedyną osobą , która cię nie zostawi i zostanie z tobą na dobre i na złe. |
|
|
|
|
charlottenlund8
Małomówny
Dołączyła: 22 Maj 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Pią 24 Maj, 2013 06:42
|
|
|
perełka napisał/a: | charlottenlund8 napisał/a: | Wiecie oczywiście, że to tak łatwo się mówi itd
a mnie boli tak czy tak
ot taka maleńka obsuwa w humorze |
Na wszystko trzeba czasu, ty jesteś świeżo o rozstaniu, zawalił ci się świat, szok w jakim nastąpiło rozstanie, prawda, która ukrywałaś a teraz ujrzała światło dzienne itp, to wszystko kosztuje i boli i trwa i potrzebujesz czasu i wsparcia , zeby to wszystko ogarnąć i poukładac na nowo i koniecznie konsekwencja i nie daj się zmanipulowac nabrać na ładne słówka. Alkoholik czynny to mistrz manipulacji, dbaj o siebie, jesteś jedyną osobą , która cię nie zostawi i zostanie z tobą na dobre i na złe. |
dokladnie tak
muszę być silna wiem
miłość swoją drogą a rozum swoją
cieżko czasem wybrać
ale dopoki nie widze efektów nie ma co myśleć
same słowa i dobre chęci tylko jak na razie.
a to mi nic nie daje |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Pią 24 Maj, 2013 06:49
|
|
|
Terapia jest ci potrzebna i byc moze z niej skorzystasz ale żeby cos ruszyło w terapii trzeba zająć się tym problemem co jest na pierwszym miejscu. Mam na myśli ból rozstania z ukochanym najpierw to a potem reszta.
Jak zmarł mąż byłam w trakcie terapii dda. Przezywałam żałobę i psycholog na początku każdej sesji na początku pomagała mi przejść załobę, zajmowała sie po kolei złośćią, żalem, smutkiem a potem w dalszej części zajmowała sie właściwą terapią. Jak się przeżywa coś dotkliwego, stratę to nie można pójść dalej w terapii skoncentrowanej na np; współuzależnieniu. |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Pią 24 Maj, 2013 07:15
|
|
|
charlottenlund8 napisał/a: | miłość swoją drogą |
Czym dla Ciebie jest miłość? |
|
|
|
|
charlottenlund8
Małomówny
Dołączyła: 22 Maj 2013 Posty: 16
|
Wysłany: Pią 24 Maj, 2013 07:28
|
|
|
wiem ja wszystko wiem
miłośc to dla mnie zaufanie i odpowiedzialność
a z jego strony tego nie było
i sobie pewnie koloryzuje go czasami albo kocham tylko za te nieliczne mile chwile z nim |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pią 24 Maj, 2013 07:34
|
|
|
charlottenlund8, to nie milosc, to mechanizmy iluzji i zaprzeczen |
|
|
|
|
|