jak się zachować - jestem nowa |
Autor |
Wiadomość |
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 11:52 jak się zachować - jestem nowa
|
|
|
witajcie
drugi raz przymierzam się do napisania postu. moze się uda tym razem ...
mój mąż jest alkoholikiem. znaczy on tak nie uważa. co więcej, cała jego rodzina widzi, że ma problem od lat i nikt nic dotąd nie mówił. dopiero jak ja doszłam do ściany to pojawiło się : o może faktycznie ma problem z alkoholem ?
tylko ze . tak jak sam twierdzi : nic nie zawala, hmmm pracowo może nie. ale w domu to prawdę mówiąc wszystko leży i kwiczy jeśli chodzi o jego udział. wszystko robię sama. 2 dzieci na stanie . aa tak, mąz zajmuje się wyprowadzaniem psa, zwłaszcza, wieczorami. i tak, kiedy my jesteśmy w domu, do niego bez kija nie podchodź, kiedy my idziemy spać on wraca milutki i uczynny i do rany przyłóż... unikam ostatnio współżycia, bo seks po alko jest niefajny. on problemu nie widzi.
coś mi sie wydaje, że długo by pisać.
zaczęłam terapię, dziś drugie spotkanie. mam wrażenie, że to malo.
czytam. staram sie te pozycje które są przez Was polecane, buty mojego meża, poza kontrolą, już za mną ... czytam żyć i przetrwać w rodzinie ...
chcę się otrząsnąć, choć boję się, że jak się dogrzebię do mojego środka to nie będę już chciała już z nim być ... boję się zmian . .tak wiem, to są cechy współuzależnionych ...
najlepsze jest to,ze moi rodzice nie mają problemów z alkoholem .. jak to sie stalo, ze ja tak się władowałam ...
i zastanawia mnie aspekt podchodzenia do emocji .. wydaje mi się, że nauczyłam się je tłumić .. i te dobre i te mniej dobre ...
długa jest droga leczenia współuzależnienia ?
jak z waszych doświadczeń toczą się losy ludzi współuzależnionych ? pozostają oni w związkach czy zostają sami lub zakładają nowe ? |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 12:18
|
|
|
Witaj Joanka ja proponuję książkę ; Trudna nadzieja, Rodzina z problemem alkoholowym, Dzieci w rodzinie alkoholowej i Pułapkę współuzależnienia. Jak układają sie losy współuzaleznionych ? Ano róznie, jedni zostają w związkach, inni sie rozwodza i zakładają nowe, inni idą dalej w pojedynkę z różnych względów np ; wdowieją lub zyją na twn, " kocią lapę" itp. Fajnie , ze zaczęłas terapię i robisz cos dla siebie, ze soba
Czy długa jest droga? Różnie dla jednych trwa ok 2 lat a dla innych potrzebna jest jeszcze terapia dda i trwa dłużej. Srednio droga trwa ok, 1,5 roku. |
Ostatnio zmieniony przez Maciejka Czw 04 Lip, 2013 12:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 12:22
|
|
|
dziękuję Perełko.
książek poszukam, i czytać będę
ale mam wrażenie, że ta terapia, na nfz zresztą, to jakoś powoli iść będzie .. tak .. pod względem no choćby spotkań .. dopiero jedno za mną .. nie wiem , czy nie przesadzam, ale chciałabym móc działać .. móc widzieć efekty .. już dość zmarnowałam czasu ... |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 12:29
|
|
|
A czytałas nasz niezbędnik? Tam jest duzo info. z tym działaniem to lepiej Powoli ale pewnie. Moja terapeutka lubiła mawiac; Jak za dużo wody łykniesz to się zachlyśniesz..... |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 12:36
|
|
|
witaj, Joanko
nie wszystko naraz...
jak sama napisałaś, problem jest od dawna...
zmiany nastąpią w Tobie, lecz nie muszą być w piorunującym tempie
do wszystkiego musisz dojrzeć, czasem będzie bolało i to bardzo
odarcie z iluzji, zobaczenie siebie w tym wszystkim, wyznaczanie granic
na to wszystko musi być czas..
joanka napisał/a: | ale mam wrażenie, że ta terapia, na nfz zresztą, to jakoś powoli iść będzie |
zdaje się, że taka właśnie jest najlepsza, uzbrój sie w cierpliwość
a może dodatkowo poszukasz grupy Al-anon w swoim mieście |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:00
|
|
|
Perełko czytam, staram się czytać jak najwięcej ...
zobaczę co dziś na spotkaniu będzie ...
szukałam Al-Anonu Linko. ten najbliższy mnie się rozmył ..
sama determinacja nie wystarczy ?
echh ..ten czas .. tyle się go marnuje ... a później tak trudno dogonić ... |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:02
|
|
|
a ja mam pytanie jeszcze
zadam go dziś terapeutce
zrozumiałam że nie nic nie wskóram gderaniem kłotnią itp
ale jak mam się zachować wobec niego na imprezie alkoholowej ?
jestem cała spięta jak struna. i tyle patrzę czy wytrzyma do końca. czy padnie ...
głupie to prawda ? |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:08
|
|
|
joanka napisał/a: | echh ..ten czas .. tyle się go marnuje ... a później tak trudno dogonić ... |
ten, który już zmarnowałaś, nie wróci
masz szansę dobrze wykorzystać dany Ci dzień dzisiejszy
tylko tyle i aż tyle
"Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje. "
JP II |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:10
|
|
|
joanka napisał/a: | ale jak mam się zachować wobec niego na imprezie alkoholowej ? |
tak jak zwykle. pogodziłaś się z faktem, że jest alkoholikiem i dlatego pije?
p/s nie chodzę na imprezy alkoholowe. ostatnio nieswiadomie się na takiej znalazłam i okazało się, że wyszłam z pokoju, bo nie odpowiadała mi obecność alkoholu i odwaga słowna gości po spożyciu.
po powrocie okazało się, że zrozumieli- było zero alkoholu i poczułam się bezpieczniej. ostatnio bylismy też na imprezie plenerowej, na której się lało i wyszliśmy po ok 10 min |
Ostatnio zmieniony przez pannamigotka Czw 04 Lip, 2013 13:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:10
|
|
|
joanka napisał/a: | ale jak mam się zachować wobec niego na imprezie alkoholowej ? |
nie zwracać uwagi na to co robi, a najlepiej nie iść z nim, |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:15
|
|
|
Witaj Joanko
joanka napisał/a: | ale jak mam się zachować wobec niego na imprezie alkoholowej ? |
Wcale się nie zachowywać - po prostu nie iść z nim na taką imprezę.
Jeśli chodzi o Al-Anon, czy widziałaś ten spis grup? http://www.al-anon.org.pl/spis.html
Poszukaj swojego miasta - może znajdziesz jeszcze jakąś oprócz tej najbliższej, która Ci się rozmyła. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:23
|
|
|
sie masz Joanka -Andrzej Janioł Alkoholik - wita |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:30
|
|
|
Klara napisał/a: | Witaj Joanko
Jeśli chodzi o Al-Anon, czy widziałaś ten spis grup? http://www.al-anon.org.pl/spis.html
Poszukaj swojego miasta - może znajdziesz jeszcze jakąś oprócz tej najbliższej, która Ci się rozmyła. |
ten spis jest nieaktualny, przynajmniej w moim miescie. ani telefon, ani ich mail nie odpowiada ...
a z tymi imprezami, to czy to nie jest izolowanie się od ludzi ?
w sumie instynktownie zaczęłam unikać takich spotkań a teraz znowu jakby wszystko odżywa .. |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:44
|
|
|
joanka napisał/a: | czy to nie jest izolowanie się od ludzi ?
|
Nie. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 04 Lip, 2013 13:45
|
|
|
joanka napisał/a: | ten spis jest nieaktualny, przynajmniej w moim miescie. ani telefon, ani ich mail nie odpowiada ... |
Telefon albo mail może być nieaktualny. Taki kontakt dotyczy osoby prywatnej i nigdy nie wiadomo, co tej osobie akurat przeszkadza w odebraniu czy odpowiedzi.
Grupa nie ma biura ani pracowników etatowych, więc żeby sprawdzić, czy działa, należy się na nią po prostu wybrać w wyznaczonym dniu o wyznaczonej godzinie.
Można wejść "z ulicy", nie ma zapisów i nie ma obowiązku stałego uczestnictwa, chociaż zwykle gdy się już tam wejdzie, zostaje się na dłużej.
joanka napisał/a: | a z tymi imprezami, to czy to nie jest izolowanie się od ludzi ? |
Jeśli dla Ciebie kontakt z ludźmi polega na uczestnictwie w imprezach alkoholowych, z takimi którzy nie potrafią bawić się bez alkoholu, to rzeczywiście byłabyś izolowana, gdybyś przestała chodzić |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
|