Czy pozbycie się alkoholika z życia współuzależnionej |
Autor |
Wiadomość |
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 18:38
|
|
|
Duszek napisał/a: | PSG-1 napisał/a: | Krzywdę jej zrobiliście, oboje... |
Tak i akurat z tym najtrudniej mi się pogodzić... |
Mam znajome, które rozwiodły się z alkoholikiem, zrobiły wszystko by zniknął z życia dzieci, nie utrzymywały żadnych relacji, nawet finansowych (alimenty z FA),a dorośli synowie poszli w ślady ojców, a córki wybrały sobie pijących partnerów.
Zastanawiam się dlaczego ??? |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 18:40
|
|
|
OSSA napisał/a: |
Zastanawiam się dlaczego ??? |
ja siem nie zastanawiam dlaczego |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 18:41
|
|
|
Duszek napisał/a: | PSG-1 napisał/a: | Krzywdę jej zrobiliście, oboje... |
Tak i akurat z tym najtrudniej mi się pogodzić... |
Duszku stało się i przeszłości nie można cofnąć . Zastanów się co możesz zrobić by nie powielać błędów, jak zadbać by dziecko miało spokojny i bezpieczny dom. |
|
|
|
|
Duszek
Gaduła coraz częściej szczęśliwa
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 07 Gru 2012 Posty: 719
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 18:44
|
|
|
U mnie prawdopodobnie przyczyną, iż wybrałam sobie takiego a nie innego partnera był deficyt uczuć...tzn. jako dziecko nie czułam się kochana, bezpieczna, potrzebna i stale towarzyszyło mi poczucie krzywdy i niesprawiedliwości...
A miałam "normalną", zwykłą rodzinę, w której nie było zachowań dysfunkcyjnych. |
_________________ Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013 18:54
|
|
|
Duszek napisał/a: | nie czułam się kochana, bezpieczna, potrzebna i stale towarzyszyło mi poczucie krzywdy i niesprawiedliwości... |
To by znaczyło, że w Twojej rodzinie były braki emocjonalne.
Chłód emocjonalny, nie stwarza dobrych warunków do prawidłowego (emocjonalnego) rozwoju dziecka |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
|