Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
i co ja mam zrobić ze sobą?!
Autor Wiadomość
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pią 12 Lip, 2013 20:59   

Wiem, że to dopiero początek mojej drogi . Ale zrobiłam to czego najbardziej się bałam. Jestem taka szczęśliwa :radocha:
Mam nawet lektury do poduszki :D
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 12 Lip, 2013 21:07   

Zrobiłaś duży krok do przodu i byłoby dobrze, żebyś się już nie zatrzymywała.
Może poszłabyś za ciosem i zapisała się na terapię? :)
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 12:58   

Może z czasem pomyślę o terapii :luzik:

Mam pytanie : kto to dokładnie sponsor?
Powiedziano mi, że mogę sobie wybrać sponsora , który mi pomoże. Na czym to polega?
Głupio mi było wczoraj spytać.
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 13:49   

Dziewczyny lepiej ci wytłumacza ale sponsor to jest osoba dla kobiety najlepiej inna kobieta, która jes co najmniej krok od ciebie dalej w pracy nad sobą. sponsor to osoba, która przerobiła na sobie i może byc twoim przewodnikiem, ktoś do kogoś możesz sie zwrócic ze swoim problemem poza spotkaniami al ̣Anon.
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 13:56   

Przypomniało mi sie. Wstyd to kraśc i z pieca spaść :rotfl: jak czegos nie wiesz to po prostu pytaj jak nie na mitingu to po w rozmowie z jakąś osobą albo nas :buzki:


o i jeszcze kto pyta nie błądzi , albo lepiej 2 razy zapytać jak raz źle zrobić
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 14:43   

perełka napisał/a:
o i jeszcze kto pyta nie błądzi


Kto pyta, jest głupi pięć minut...

Kto nie pyta, jest głupi przez resztę życia... :mgreen:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 15:02   

Zofka35 napisał/a:
Może z czasem pomyślę o terapii


Dziwie sie czego boja sie dziewczyny broniac sie przed terapia...... :mysli:
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 15:16   

olga napisał/a:
Dziwie sie czego boja sie dziewczyny broniac sie przed terapia...... :mysli:

Ja też się nie mogę nadziwić.
Sama zasuwałam tam jak z motorkiem nie powiem gdzie... ;)
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 16:21   

EEEEEEtam ja myślę, że do wszystkiego trzeba dojrzeć. zosia poszła na al anon a tam na pewno są ludzie po terapii i pewnie po jakims czasie nasza Zosieńka tez tego zapragnie a póki co fajnie, ze przełamuje swoje małe i duże bariery i wychodzi do ludzi, którzy wiedzą jak nie pomagac alko w chlaniu i potrafia pomóc osobom podobnym do Zosi i do nas.


Zosieńko nie spiesz sie z wyborem sponsora dla siebie, najpierw pochodź tam, posłuchaj, poznaj te osoby, zorientujesz się na czym polega róznica między osoba, która chodzi na terapie albo jest w jej trakcie a taką co chodzi tylko na al anon i wtedy pomysl o wyborze sponsora. :buziak:
     
         
    pannamigotka 
    (konto nieaktywne)

    Pomogła: 33 razy
    Wiek: 59
    Dołączyła: 14 Lip 2012
    Posty: 1416
    Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 18:28   

    Klaro- a ja się bardzo bałam.
    Wiem, że były to mechanizmy współuzależnienia przeszkadzające mi szukania pomocy. Dlatego zaczęłam od czegoś lajtowego czyli mityngów. Na prawdziwą, ciężką pracę odważyłam się kilka miesięcy później, jak podbudowałam się na mityngach, wyszłam do ludzi z problemem, podreperowałam poczucie własnej wartości, pewność siebie itp
    Z takich irracjonalnych lęków (które karmiły potworka współ) było na przykład to, że jak pójdę do INSTYTUCJI, gdzie zostanie ślad w KARTOTECE, to przyjdzie KURATOR, zabierze mi DZIECKO.
     
         
    pannamigotka 
    (konto nieaktywne)

    Pomogła: 33 razy
    Wiek: 59
    Dołączyła: 14 Lip 2012
    Posty: 1416
    Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 18:32   

    Zofka35 napisał/a:
    kto to dokładnie sponsor?

    Twoim sponsorem może być kobieta, która jest chociaż o 1 dzień dłużej w Al-anon niż Ty i do której poczułaś sympatię. Ona nie musi się zgadzać na sponsorowanie, nie bierz tego wtedy do siebie.
    Z mojego punktu widzenia wiem, że to dobry pomysł, można zadzwonić w trudnych momentach, pytać o różne sprawy, a także pracować wspólnie nad programem. I to też nie jest tak, że tylko bierzesz, a sponsor daje. Z czasem zaczyna to się zacierać i robi się z tego droga dwukierunkowa ;)
     
         
    Klara 
    Uzależniony od Dekadencji


    Pomogła: 264 razy
    Dołączyła: 24 Lis 2008
    Posty: 7861
    Wysłany: Sob 13 Lip, 2013 19:03   

    pannamigotka napisał/a:
    Na prawdziwą, ciężką pracę odważyłam się kilka miesięcy później

    Dobrze, że o tym napisałaś Migotko, bo może teraz Zosia zrozumie, że Jej lęk jest zbędny, że po prostu nie ma się czego bać.
    _________________
    "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
     
         
    Maciejka 
    Uzależniony od netu
    dawniej perełka



    Pomogła: 67 razy
    Wiek: 55
    Dołączyła: 28 Sty 2013
    Posty: 3866
    Wysłany: Nie 14 Lip, 2013 08:20   

    :muza: nie poganiaj mnie bo trace oddech, nie poganiaj mnie bo gubie rytm ;)
     
         
    spoko 
    Towarzyski


    Dołączyła: 25 Mar 2013
    Posty: 339
    Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 06:35   

    perełka napisał/a:
    nie poganiaj mnie bo trace oddech, nie poganiaj mnie bo gubie rytm
    kiedys ktos mi powiedzial...,,nie mysl zbyt dlugo,bo zycia ci zabraknie...dzieki waszej pomocy,zaczelam przelamywac bariery leku...podejmowac rozne decyzje...stwierdzam,ze czuje sie o wiele lepiej...przedewszystkim wielki uklon w strone Perelki,...wiele jej tekstow i sugesti dotarlo do mnie...pozdrawiam :buzki:
     
         
    Maciejka 
    Uzależniony od netu
    dawniej perełka



    Pomogła: 67 razy
    Wiek: 55
    Dołączyła: 28 Sty 2013
    Posty: 3866
    Wysłany: Czw 18 Lip, 2013 06:40   

    Kazdy ma swój czas a Zosia musi z tym pochodzić , sie przekonać, poobserwować, sprawdzic na sobie , musi sie w niej ulezec a potem zadziała podobnie jak u mnie.
     
         
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Odpowiedz do tematu
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Nie możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach
    Nie możesz załączać plików na tym forum
    Nie możesz ściągać załączników na tym forum
    Dodaj temat do Ulubionych
    Wersja do druku

    Skocz do:  

    Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
    Google
    WWW komudzwonia.pl

    antyspam.pl


    Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
    Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 11