Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
i co ja mam zrobić ze sobą?!
Autor Wiadomość
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:38   

Zofka35 napisał/a:
Nic w się nie zmieniło na lepsze.

Po pierwsze - nic się nie zmienia z dnia na dzień.
Po drugie - Twoje Al-Anon jest dla Ciebie i ma zmienić Ciebie i Twoje nastawienie do życia.
Twój mąż może nigdy nie wytrzeźwieć, ale Ty powinnaś tak sobie ustawić życie, żeby doskonale żyć mimo to.
BEZ NIEGO!!!
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:40   

pterodaktyll napisał/a:
No to chrzań go i zajmuj się dalej sobą i dziećmi.....


Wiem, staram się, ale czasami dopada mnie rozżalenie, że kręcę się w kółko.
Nie wszystko ogarniam na spotkaniach, wiem na to trzeba czasu. Ale i tak go już tyle zmarnowałam.
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:49   

Pietruszka mi na początku poradziła, żebym nie rzucała słów na wiatr. Teraz wiem o czym mówiła. Po ostatnim piciu dałam ultimatum albo idzie się leczyć albo składam papiery rozwodowe. Poszedł ale zrezygnował. I teraz konsekwentnie powinnam się rozwieść :shock: A ja nie jestem gotowa na taki krok. Patowa sytuacja :zalamka:
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:51   

Zofka35 napisał/a:
I teraz konsekwentnie powinnam się rozwieść :shock: A ja nie jestem gotowa na taki krok. Patowa sytuacja :zalamka:

Wobec tego teraz przestań na ten temat mówić, a zastanów się w jaki sposób zorganizować sobie życie po ewentualnym rozwodzie: mieszkanie, alimenty, praca...
Gdy będziesz gotowa złożysz papiery i odejdziesz...
...lub odwrotnie.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:53   

Małe kroczki Zofka, TYLKO takie jakie w danej chwili jesteś w stanie udźwignąć. Już nie marnujesz czasu, a sztucznie też niczego nie przyspieszysz.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:55   

Klara napisał/a:
Twój mąż może nigdy nie wytrzeźwieć, ale Ty powinnaś tak sobie ustawić życie, żeby doskonale żyć mimo to.
BEZ NIEGO!!!

Staram się Klaro , widze po dzieciach , że stały się weselsze i mniej nerwowe, bo ja nie jestem już taka wybuchowa. Jak mnie poniesie to mówię: stop, jaki ja mam na to wpływ i dlaczego złoszczę się na dzieci i... przechodzi.
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 19:55   

Zofka35 napisał/a:
Patowa sytuacja :zalamka:

trudno... ale nie patrz na to jak na koniec świata. Zdobyłaś nowe doświadczenie... I jest szansa, że je kiedyś wykorzystasz. A to już samo w sobie jest zmianą.
A teraz weź karteczkę i wypisz sobie 10 spraw, które będą tylko dla Ciebie: (na przykład fryzjer, nowa kiecka, spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem, książka, o której zawsze marzyłaś, ot takie rzeczy, które odkładałaś na zaś, albo zapomniałaś, to, co sprawia TOBIE i tylko TOBIE przyjemność...
1. Ja, Zosia, mam ochotę na...
I wybierz choć jedną i konsekwentnie to zrób. Tylko dla SIEBIE.
:tak:
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:03   

pietruszka napisał/a:
A teraz weź karteczkę i wypisz sobie 10 spraw, które będą tylko dla Ciebie: (na przykład fryzjer, nowa kiecka, spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem, książka, o której zawsze marzyłaś, ot takie rzeczy, które odkładałaś na zaś, albo zapomniałaś, to, co sprawia TOBIE i tylko TOBIE przyjemność...

Siedzę i się zastanawiam... i nic nie mogę wymyślić . Prosta rzecz a ja mam pustkę w głowie. :boisie:
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:10   

Zofka35 napisał/a:
Prosta rzecz a ja mam pustkę w głowie

Nie pustkę tylko cały czas kręciłaś się wokół pragnień swojego męża.
A może na dziś:
1. Ja, Zosia mam ochotę na długą kąpiel z relaksującą muzyką. :)
Realne???
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:13   

pterodaktyll napisał/a:
A jak nie ma magnetofonu????

Niech sobie sama pośpiewa :rotfl:

PS. nie wiem jak robić tę opcję odnośnie wygaszania postów :mysli:
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:14   

Duszek napisał/a:
1. Ja, Zosia mam ochotę na długą kąpiel z relaksującą muzyką.
Realne???

Jak najbardziej :lol2: Już się cieszę
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:17   

Duszek napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
A jak nie ma magnetofonu????

Niech sobie sama pośpiewa


To już by było po relaksie :p
_________________
"Jestem panem swojego losu, jestem kapitanem mojej duszy“ (Henley)
 
     
Duszek 
Gaduła
coraz częściej szczęśliwa



Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 07 Gru 2012
Posty: 719
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:17   

Zofka35 napisał/a:
Jak najbardziej :lol2: Już się cieszę

Tylko warunek: nie myśl o mężu, nie zastanawiaj się gdzie jest, co porabia itd. Po prostu tylko TY jesteś ważna! Zrób sobie maseczkę, jakiś masaż...odpręż się. To pomaga. :)
_________________
Nie można stracić tego, czego nie ma. Nie można zburzyć tego, co nie zostało zbudowane. Można jedynie rozwiać iluzję tego, co wydawało się realne.
 
     
Zofka35 
Małomówny
współuzależniona


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Sty 2013
Posty: 86
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:19   

Już mi dużo lżej. Idę się relaksować :D
MOżna na Was liczyć :buziak: :buzki:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Pon 29 Lip, 2013 20:39   

Zofka35 napisał/a:
Idę się relaksować :D

Tylko konsekwentnie się relaksuj :)
Miłego odpoczynku :buziak:
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 11