Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowa ja
Autor Wiadomość
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 08 Wrz, 2013 09:44   

Absolutnie jestem samoś-uwielbiam ten stan.

Będąc w lipcu na żaglach, pływając po Mazurach, jeszcze trochę rozdygotana, jeszcze z kulką ołowiu w żołądku rozmawiałam z bardzo mądrym forumowiczem, wszystkim tu dobrze znanym.Powiedział mi zdanie którego nie rozumiałam w pierwszej chwili i tu cytat"weź to na wiarę".Przemyślałam, wziełam i eureka....... :skromny: :skromny: :skromny:
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 08 Wrz, 2013 09:47   

Ptero !!!!!!
Wielkie dzięki za żagle, wielkie dzięki za Mazury, sznurki, rumpla,kabestan i co tam jeszcze.
:buzki: :buzki: :buzki: :buzki:
Wielkie dzieki za ten cały czas gdzie słuchałeś moich jęków, zawodeń, użalania się nad soba :)

Stworzyłeś potwora :krzyk: :krzyk: :krzyk:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15049
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Nie 08 Wrz, 2013 09:49   

Babeta35 napisał/a:
Stworzyłeś potwora :krzyk: :krzyk: :krzyk:

Ale za to jakiego uroczego :mgreen:



a za te zdjęcia i tak Cię w końcu uduszę :evil2"
_________________
:ptero:
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Nie 08 Wrz, 2013 10:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie 08 Wrz, 2013 09:55   

Prawda :skromny:
 
     
ifyso 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2013 12:46   

[quote="Babeta35"]samotność-to dla mnie wolność.Brak ograniczeń, nie muszę iść na kompromis kosztem siebie, jestem mega egoistką, chyba zawsze taka byłam ale ramy w jakie się zapakowałam nie pozwalały mi na bycie prawdziwą JA[/quote]

to mnie dotyczy w 100%. Ściska mnie w gardle, nie napisze teraz nic więcej. To JA, zanim poznałam R. Chciałam stałego związku, jednak związek zbyt bardzo mnie ogranicza. Byłam nieszczęśliwa bez związku (bo sama), a teraz jest jeszcze gorzej. Rozpoznaję swoje potrzeby, to jak chcę żyć. Ściska w gardle i żołądku.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2013 12:54   

zastanow sie jakiego zwiazku chcialas.......
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 09 Wrz, 2013 15:48   

Bycie Wolną Kobietą :mysli:

Jestem w tej chwili zupełnie Wolna Kobietą-wolną z własnego wyboru.Nie jestem samotna jedynie nie jestem w związku.Na dzień dzisiajszy ten stan jest wspaniały, nie chcę go zmieniać.Może tak już zostanie a może los pokieruje mnie na inne ścieżki.
Nie czekam-nie zawodzę się, spędzam czas tak jak tego pragnę, że nie mam się tym z kim dzielić? Wcale mi nie jest smutno z tego powodu.
Jeśli poznam kogoś naprawdę wartościowego wtedy o tym pomyslę.Na dzień dzisiejszy wiem kogo chcę obok mego boku i jaki związek mnie interesuje.Jeśli tego nie dostanę nie idę na kompromisy, nie ma mowy.Byle jak już było, teraz albo tak jak ja chce albo wcale.

Zmieniłam się, w stosunku do bliskich, w stosunkach zawodowych.Nie szukam konfliktów, nie wchodzę w utarczki, żyję pełną piersią.
W sobotę byłam na tańcach-porażka i geriatryka ale usmiałam się jak nigdzy, niedziela obiad wspólnie z dziciakami u moich rodziców, bardzo miło.Wczoraj tez rozpoczęłam sezon łyżwiarski.
Lubię być sama, lubię swoje towarzystwo.
Naprawdę się udało.
Ostatnio zmieniony przez Babeta35 Pon 09 Wrz, 2013 15:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ifyso 
Małomówny


Wiek: 52
Dołączyła: 09 Sie 2013
Posty: 14
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 10 Wrz, 2013 14:15   

Najważniejszą rzeczą wydaje mi się jest wiedzieć, czego się dokładnie chce i dążyć do swego celu.
Nie jest to łatwe zadanie - określić czego dokładnie chcę. Przeczytałam kiedyś, że wielu z nas wie, czego nie chce (częściej myślimy i mówimy o tym, czego nie chcemy i jak tego uniknąć), a powinno się nakierować swoje myślenie i działanie na to, czego się chce. Koncentrować się na swym celu.
Nie chcę gotować zupek, wysłuchiwać ciągłych narzekań, patrzeć na lenistwo, wylegiwanie się jaśnie pana w łóżku. Chce być wolna, w moim rozumieniu słowa: WOLNA KOBIETA. Robię co chcę i kiedy chcę i nikogo to nie obchodzi, nikt się nie będzie czepiać, że np. o 6 rano idę na rower.
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 08:25   

Wczoraj wróciłam do domu, po wspaniałej wyprawie nad Bałtyk.Znów zyję i po raz pierwszy w swoim dorosłym życiu jestem sobą.

Pierwsze lata naszego życia jesteśmy zupełnie uzależnieni od swych opiekunów, rodziców.Chwila dorosłości i wolności, radość, zabawa, haj.Po tej krótkiej chwili stajemy się żonami, mężami-wchodzimy w kolejne relacje, następnie rodzicielstwo i znów nie jesteśmy sobą tylko RODZICEM.Zyjemy w toksycznych związkach, wychowujemy dzieci, mozolnie dzień po dniu staramy się zadowolić wszystkich, wszystkich prócz siebie.Mąż pije, dzieci wymagają, szef grozi utratą pracy.Dzień,w dzień codziennie walczymy mając nadzieję że będzie lepiej.Disimy się, zapominamy o sobie, swoich potrzbach, marzeniach pragnieniach.Siebie odkładam na pózniej na kiedys.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15049
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 12:48   

Babeta35 napisał/a:
po raz pierwszy w swoim dorosłym życiu jestem sobą.

Jak to powiadają........lepiej późno niż wcale ;)
_________________
:ptero:
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5423
Wysłany: Sob 04 Sty, 2014 14:31   

Babeta35 napisał/a:
Siebie odkładam na pózniej na kiedys.

Tak się dzieje, nawet gdy nie ma do pełnienia roli rodzic, małżonek... też odłożyłam SIEBIE na zaś, bo był alkohol w domu... mnie ratowała na jakiś czas praca, tylko czy to był ratunek? Raczej ucieczka od problemów... Pośrednio i ucieczka od siebie...
_________________

 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 09:17   

Czas się kiedys zatrzymać, odciąć choć na chwilę cały zewnętrzny świat.Posłuchać siebie, zobaczyć kim się jest.Dla mnie jednym z ważniejszych spraw jakie dostrzegłam w moim DDD-życiu, to fakt że cały świat nie musi mnie lubić.Skoro ja nie lubię wszystkich to czy wszyscy ludzie z którymi się stykam muszą lubić mnie?Zawsze zabiegałam o akceptację wszystkich, chciałam być-czuć się ważna.Zrozumiałam że jestem ważna dla samej siebie.
Nie rozumiałam słów mojej SP babci"jak się sama nie uszanujesz to nikt Cie nie uszanuje" takie tam dyrdymały.A to święta prawda.Staram się szanować siebie.Nie zawsze mi jeszcze wychodzi, ale sie bardzo staram.Nie biorę już do siebie sytuacji która jeszcze nie tak dawno wprawiała mnie najpierw w irytacje potem w smutek.Sprawa prosta, dzwonię do kogoś -ten ktoś nie odbiera, moja pierwsza myśl już mnie nie lubi, czyli nie jestem dla tego kogoś ważna.I nie mam tu na mysli partnera, tylko ludzi z kręgu znajomych.Teraz spokojnie czekam aż oddzwoni, jesli tego nie robi dzwonię za jakiś czas jeszcze raz, nie przynosi mi to ujmy, nie obrażam się.Uczę się również cierpliwości.Zmiany,zmiany,zmiany
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 10:02   

:skromny: moją skromną osobę :skromny:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15049
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 10:14   

No nie da się ukryć :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 06 Sty, 2014 10:17   

Tak sobię leżę i piszę, mam refleksyjny nastrój.Tyle zmian w moim zyciu.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,13 sekundy. Zapytań do SQL: 13