Dla budowlańców i nie tylko |
Autor |
Wiadomość |
Atommyt
Towarzyski
Wiek: 49 Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 143 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 11:37 Dla budowlańców i nie tylko
|
|
|
Wiadomo że w życiu każdego z nas przychodzą trudne momenty i zawsze w takich sytuacjach stawiamy sobie pytanie " co zrobić, jak mam się zachować". Ja np. kiedy ktoś pyta mnie czy się napiję odpwiadam bardzo zdecydowanie: NIE! Ponieważ jestem całkowitym abstynentem. Ale jeżeli ktoś się dopytuje dlaczego?,lub w dalszym ciągu nalega odpowiadam wprost że nie piję dlatego bo jestem alkoholikiem. W tym momencie te osoby mają tak głupie miny( ), że jest to naprawdę zabawne.
Owszem nie zawsze jest łatwo tak odpowidać , ale z biegiem czasu staje się to coraz łatwiejsze ! Na samym początku kiedy wyszedłem z odwyku w Lublińcu strasznie mnie wkurzały tego typu sytuacje i trafiał mnie szlag, ale w tej chwili podchodzę do tego z dystansem i żyje mi się lepiej. Teraz nareszcie zaczynam rozumieć dlaczego warto żyć w TRZEZWOŚCI !!!
A propos reakcji ludzi na infomację że nie piję ponieważ jestem alkoholikiem to kiedyś podszedł do mnie kolega i stwierdził że kiedy to powiedziałem to poczuł się tak "jakbym go strzelił w pysk"
ZAPRASZAM DO DYSKUSJI NA TEN TEMAT BO MYŚLĘ ŻE WARTO PODZIELIĆ SIĘ SWOIMI SPOSOBAMI I SPOSTRZEŻENIAMI MOŻE KTOŚ Z TEGO SKORZYSTA |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 12:25
|
|
|
mam tak samo jak ty swoje miasto,a w nim
moje miasto ani duże ani małe
ale nie wszyscy znają tu wszystkich
a po tych co mnie znają,już dawno wieś się rozniosła,że ja stary aowiec
i każdy z nich dobrze wie,że namówić mnie do kielicha było by bezsensu
a co do osób nie wiedzących o moim problemie,informuję bez owijania w bawełnę
jestem alkoholikiem ,mam z tym problem,i doprowadziło mnie to na samo dno
a ja już tam nie chcę wracać,i dlatego nie chwytam się za kieliszek |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 12:34
|
|
|
Ja to tak naprawdę to nigdy nie miałem problemów z odmowa wypicia...
W moim długim alkoholowym życiu zdarzały się krótsze i dłuższe przerwy w piciu,
co nie oznaczało braku okazji do wypicia w tym czasie...
Tez jestem budowlańcem, a przy odmowie nigdy sie nie spotkałem z jakimś dziwnym przyjęciem tego faktu...
A nawet zdarzało się, ze ktoś wyraził aprobatę dla mojej decyzji i tez by tak chciał,
bo kończyło się jak zawsze takie picie...
Sadze, ze jest to bardziej kłopotliwe dla odmawiającego,
co często kończy sie zdziwieniem, ze nikt sie nie zdziwił,
ze delikwent odmówił wypicia... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 12:36
|
|
|
Jacek napisał/a: | dlatego nie chwytam się za kieliszek |
Ja sie chwytam za głowę kiedy to czytam... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 12:44
|
|
|
stiff napisał/a: | Ja sie chwytam za głowę kiedy to czytam... |
Stiv,paskudo jedna ,przestań się trzepiać
jak dzwoniłeś przejeżdżając przez Kościan,to nie było ci tak do hichu |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 12:50
|
|
|
krystian30 napisał/a: | na początku swej drogi po zaprzestaniu picia wylądował na delegacji na budowie i jak to na budowie wszyscy grzali do okoła |
i ja tego doświadczyłem
ale chęć nie picia,aby powróciła żona z dziećmi była silniejsza |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 13:03
|
|
|
krystian30 napisał/a: | też mam nie miłe wspomniena z tym miastem |
ja rodowity Kościanian,więc z tymi wspomnieniami to różnie bywa
a gdzie bym nie był i w rozmowach o Kościanie ,to raczej nie kojarzy się z dworcem
a raczej z "wariatkowem" pełna nazwa to "szpital dla psychicznie i nerwowo chorych"
jest tam oddział detoksu,a filia na końcu miasta ,to odwyk dla alkoholików
i właśnie tam przeszedłem moją terapię
w tej chwili obecnej na terenie tegoż szpitala zwanego również wojewódzkim ,znajduje się oddział dzienny,czyli coś w rodzaju dla dochodzących na zajęcia terapeutyczne dla alkoholików
i tak dla ciekawostki,w moim albumie na tle zimowej aury podąża moja żonka do pracy
na skróty przez ten wojewódzki szpital
a ja za nią z aparatem uwieczniam piękno ostatniej zimy |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 13:44
|
|
|
Jacek napisał/a: | a ja za nią z aparatem uwieczniam piękno ostatniej zimy |
Juz sie boje tego nadchodzącego piękna,
choć nie wybieram sie na dworzec w Kościanie... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Atommyt
Towarzyski
Wiek: 49 Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 143 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 14:51
|
|
|
Ja też zaraz po odwyku wylądowałem na delegacji bo taką mam pracę od 3 lat i "musiałem" do niej wrócić na początku nie było lekko ale byłem na to w jakiś sposób przygotowany bo kiedy byłem jeszcze na odwyku bardzo dużo rozmawiałem z ludzmi którzy trzezwieją od dłuższego czasu a mianowicie z klubowiczami z klubu abstynenta "NADZIEJA" w Lublińcu którym to ludziom dużo zawdzięczam |
Ostatnio zmieniony przez Atommyt Nie 13 Wrz, 2009 15:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Atommyt
Towarzyski
Wiek: 49 Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 143 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 15:17
|
|
|
krystian30 napisał/a: | U mnie w rodzinie wszyscy więdzą że jestem alkoholikiem |
U mnie w rodzinie też wszyscy wiedzą że jestem alkoholikiem więc problem z namawianiem mnie do picia nie występuje. Natomiast jeżeli chodzi o tzw."kumpli" to też znakomita większość już wie że nie piję i jestem po odwyku, jest tajemnicą poliszynela że takie wiadomości rozchodzą się lotem błyskawicy i też już kilka razy usłyszałem że też by tak chcieli ale żaden nic w tym kierunku nie robi |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 15:46
|
|
|
krystian30 napisał/a: | U mnie w rodzinie wszyscy więdzą że jestem alkoholikiem. |
a u mnie rodzina dawno wiedziała
ja się ostatni dowiedziałem |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 15:51
|
|
|
krystian30 napisał/a: | O kościan byłem tam |
no to mi krystian reklamę zrobił
już są zainteresowani
stiff napisał/a: | choć nie wybieram sie na dworzec w Kościanie... |
muszę władze uprzedzić,że może być nalot ,aby porządek na dworcu zaprowadzili
bo może być obiektem zwiedzania
a skoro już Kościan w temacie ,to proponuję następnym miejscem na spotkanie forumowe
są hotele ,blisko w góry,i do morza
jest śupel |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
Ostatnio zmieniony przez Jacek Nie 13 Wrz, 2009 15:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Atommyt
Towarzyski
Wiek: 49 Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 143 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 16:07
|
|
|
Jacek napisał/a: | u mnie rodzina dawno wiedziała |
u mnie było dokładnie odwrotnie bo ja zdałem sobie sprawę z tego że jestem alkoholikiem kiedy miałem jakieś 20 lat ale kiedy głośno o tym mówiłem to wszyscy temu zaprzeczali i twiedzili że jestem po prostu zwykłym pijaczyną i tym samym starzali mi komfort picia ale może dlatego że u mnie w rodzinie prawie wszyscy pili |
_________________ Bycie trzeźwym to najwspanialsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała!!!!!!!! |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 17:26
|
|
|
Atommyt napisał/a: | że jestem alkoholikiem kiedy miałem jakieś 20 lat |
to wyobraź sobie,że ja cipol nie mądry,powinienem być w tym wieku i pokazać rozwagę
a zaczynałem od picia towarzyskiego w wieku 21 lat |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Atommyt
Towarzyski
Wiek: 49 Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 143 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2009 19:39
|
|
|
Jacek napisał/a: | zaczynałem od picia towarzyskiego w wieku 21 lat |
To ja zacząłem w wieku 13 lat i już moje pirwsze pijaństwo skończyło się zerwanym filmem a pózniej było już tylko gorzej |
_________________ Bycie trzeźwym to najwspanialsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała!!!!!!!! |
|
|
|
|
|