Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Na czym w życiu się koncentrujemy, co dla nas najważniejsze?
Autor Wiadomość
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:35   

no właśnie

ja nieznalzłąm swoje normalności,
znam normalność innych, a ja nie chcę przyjmowac cudzych normalności,
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:44   

wampirkowa napisał/a:
ja nie widzę innych i dla mnie to jest normalność, właśnie to jest moja normalność,


Skoro to jest twoja normalnosc to dlaczego ciagle narzekasz? Wracasz do przeszlosci, ciagle robisz z siebie biedna mala dziewczynke, moze czas dorosnac i wiac zycie w swoje rece.
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:50   

wampirkowa napisał/a:
a co to jest normalność?????



bo ja nie wiem co to normalność.


Normalność to własnie to co dzieje sie teraz . To Twój każdy kolejny dzień o którym Ty decydujesz. Decydujesz czy wstać rano z łożka , czy też poleżeć pare godzin. To czy sie dzisiaj ubrać , czy też szwendać się po mieszkaniu cały dzień w koszuli. To czy zrobić sobie śniadanie czy tylko zjeść kromkę chleba. To czy zaplanowac dzisiaj wyjście na zakupy czy spacer , czy też sobie odpuścić bo poprostu Ci sie nie chce. To także i to , że włączysz kompa i napiszesz pare zdań o swoim samopoczuciu , wylejesz swój ból albo dzisiaj tego nie zrobisz - ot po prostu bo nie :) . To każda najdrobniejsza rzecz o której Ty decydujesz.... nikt inny nie ma na to wpływu i nie może Ci tego zabrać. To Twoje życie ... sama decydujesz co jest dla Ciebie dobre a co Ci się nie podoba. Nie musisz odpowiadać na pisaninę innych , odpierać argumentów. Bo i po c? Masz prawo żyć jak chcesz... wcześniej nie miałaś takiej możliwosci bo to inni decydowali za Ciebie .. .teraz ...jak ktoś przekracza Twoje granice i Cię wkurza nie musisz odpierać ataków ( nic nie musisz) Po prostu wyłączasz kompa bo tak ;)
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:51   

wiesz czemu, bo moze ta normlnośc w któej zyję jest wynikiem tego co mnie spotkało kiedyś co ????
wiesz wziełam w swe ręce tylko nie wiesz jak chcesz cos stworzyć a się nie da,

co chciąłmstworzyć rodzinę dom fajny i co ?????

poronienia, ciągła depresja, nieudane związki, z katosrofalnymi skurkami,
super,
nie mam planu o niechcę go mieć, bo jak mam go, to wszytko bierze w łeb, więc nie rozumeisz mnie tak samo jak ja nierozumiem Cię albo "was"
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:53   

Zołza i to jest twoja interpretacja norlmalności,
nie jstem ona moja,

czeto na grupie, jak ktoś mi mówił o sobie, to zawsze to było jego, o daleko odemnie
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:56   

przez wiele wiele lat moja normalnościa było bicie, szydzenie ze mnie wyśmiewanie się ze mnie wyzywanie mnie,
i naprawdę nie wiem co to normalnośc,
potem mi się wydawało, ze to co tworze z moim byłym juz facetem to tez jakaś normalność ale jak się okazałoteż nie było to normalne,
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 07:59   

A zatem Marysiu koncentrujesz się na przeszłości i na doznanej krzywdzie? To jest zdaje się koncentrowanie swojego życia na wrogu?
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 08:02   

Dla mnie normalność to przyjęcie tego co się ma ( z całym dorobkiem inwentarza) a nie oczekiwanie na to co niemożliwe :)
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 08:02   

O matko to tatus tez tak ma , on tez koncentruje sie na wrogu, krzywdzie i przeszłości a ja na czym , chyba na tu i teraz, lapię każdą chwile i co przyniesie dzień.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
wampirkowa 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 08 Mar 2012
Posty: 545
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 08:15   

jaki taktuś ???

tak wiesz tylko ten dorobek inwentarza jest niedozniesiena jak nieprzesypiasz nocy bo ci się śnią koszmary jak pewne rzeczy wyzwalają wspomnienia, jak nieptrafisz cieszyć się szczęściem innych
dorobek inwentarza
no dobra
_________________
"Pamięć to raj, z którego nikt nie może nas wygnać, lub piekło, z którego nie możemy uciec...
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 08:17   

Mój tatus ,Wampir ja nie napisalam tego o tobie tylko o sobie , to z tobanie ma nic wspólnego.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 09:24   

Na czym sie koncentujemy, dzis przez zmiane pogody o mojej niedawnej kontuzji przypomiala sobie moja noga. Z trudem wstalam z lozka , kilka krokow do lazienki, a jakbym weszla na Rysy, wzielam prysznic , zrobilam sobie sniadanie i o zwyklej porze odbilam sie przy zegarze w pracy. Umiechnelam sie do pana z ochrony, przywitalam z kolegami i zaczelam zalatwiac biezace sprawy. Oczywiscie moglabym wszystkim po drodze opowiedziec jak mi zle , ale czy kogos to wlasciwie obchodzi? Czy uzalajac sie nad soba bede szczesliwsza, nie wypadek to juz przeszlosc, nie zmienie tego juz zawsze w jakis sposob bede niepelnosprawna, nie bede mogla robic pewnych rzeczy, czy to znaczy, ze mam byc zgoszklniala sfustrowana baba w srednim wieku ? Nie, bede sie koncentrowac sie na tym co moge, tu i teraz, za bardzo nie wybiegajac w przyszlosc.
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 10:03   

wampirkowa napisał/a:
i naprawdę nie wiem co to normalność,

Mario wydaje mi się, że wiem o czym piszesz... miałam tak samo...
znałam "normalność" z filmów, książek, opowiadań innych...
przez prawie całe życie wydawało mi się, że inni żyją normalnie a tylko ja mam tak wyjątkowo przekichane zycie...że w swym cierpieniu jestem wyjątkowa, jakoś szczególnie ukarana przez Boga...
tak miałam...
wyjście z tego kosztowało mnie bardzo dużo trudu a i dziś jeszcze czasami mam wątpliwości co jest normalne...
współczuję Ci tych emocji, niepewności, gdy tak trudno dojrzeć we własnym życiu cokolwiek normalnego... :pocieszacz:
_________________

 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 10:07   

OSSA, sorki, nie to żebym Cie atakowała, nie odbierz tego tak..

Marysia prosiła wiele razy aby nie udzielac Jej rad... popatrz... masz na pewno dobre intencje ale skutek jest inny od zamierzonego... powstaje napięcie..
_________________

 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5443
Wysłany: Czw 24 Lip, 2014 13:03   

Cytat:
JEŚLI JESTEŚ SKONCENTROWANY NA WROGU
• Twoje bezpieczeństwo jest chwiejne, uzależnione od ruchów twojego wroga.
• Jesteś żądny wiedzy: jakie też będą kolejne posunięcia twojego wroga.
• Szukasz samousprawiedliwienia i dowartościowania u osób myślących podobnie.
• Działasz na przekór działaniom twojego wroga.
• Podejmujesz decyzje pod kątem tego, co może mu pokrzyżować plany
• Twój sąd jest zawężony i wypaczony.
• Wciąż przyjmujesz pozycję obronną, reagujesz zbyt silnie wręcz paranoidalnie.
• Niewielka moc, którą posiadasz, pochodzi z gniewu, zawiści, urazy i zemsty –
negatywnej energii, która spala i niszczy, doprowadzając do tego, że niewiele możesz zdziałać.

Cytat:
Oto, w jaki sposób możesz postrzegać pozostałe obszary życia:
Jeśli twoim centrum jest: Wróg lub wrogowie
Współmałżonek [to] •Stronnik lub kozioł ofiarny
Rodzina [to] •Azyl (wsparcie emocjonalne lub kozioł ofiarny)
Pieniądze •Walczy się o nie lub za ich pomocą udowadnia swoją wyższość
Praca [to] •Ucieczka lub wentyl emocjonalny
Posiadanie [to] •Narzędzia walki • Zabezpieczenie przed wrogami •Ucieczka, azyl
Przyjemność [to] • Czas relaksu i odpoczynku przed kolejną bitwą
Przyjaciele [to] • Stronnicy i wsparcie emocjonalne • Być może definiowani przez posiadanie
wspólnego wroga
Wróg [to] • Obiekt nienawiści • Źródło osobistych problemów • Powód do samoobrony i
samousprawiedliwienia
Kościół • Źródło samooceny
Twoja osoba • Robienie z siebie ofiary • Obezwładniany przez wroga
Zasady [to] • Usprawiedliwienie dla klasyfikowania wrogów


:mysli:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 11