wersalka mechanizm |
Autor |
Wiadomość |
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 19:10 wersalka mechanizm
|
|
|
Zepsuła mi się wersalka w domu. Nie chce się składać. Wczoraj działała normalnie, dziś chcę złożyć i nic... raz drugi trzeci, dźwięk trochę inny niż zwykle... ale nie chce tam się zahaczyć. Czy to można jakoś naprawić samemu? Czy jest opcja, że tam po prostu coś się wyhaczyło? |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 19:12
|
|
|
margo napisał/a: | Czy jest opcja, że tam po prostu coś się wyhaczyło? |
Chyba tak i prawdopodobnie musisz ręcznie przestawiać tą blokadę o ile to jest wyrób z lat minionych |
_________________ |
|
|
|
|
She
Gaduła
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Lip 2014 Posty: 646
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 19:12
|
|
|
Margo wstawisz jakieś zdjęcie tego mechanizmu? |
_________________ Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione. |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 19:22
|
|
|
ok, zaraz zrobie i wrzuce |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 19:59
|
|
|
niewiele widać, bo tam trudny dostęp...
|
|
|
|
|
She
Gaduła
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 24 Lip 2014 Posty: 646
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:01
|
|
|
na zdjęciach niewiele widać
To teraz porównaj popsuty mechanizm z tym z drugiej strony wersalki i powiedz czy się różnią mocowaniem elementów.
Zobacz też czy pod wersalką nie ma jakiejś śrubki, nakrętki lub podkładki. |
_________________ Mądre myśli przychodzą do głowy wtedy, gdy wszystkie głupoty zostały już zrobione. |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:04
|
|
|
Margo, włóż rękę i spróbuj podnoszac jednoczesnie wersalkę i lekko ją opuszczając, wymanewrowac ręką tak, żeby zaskoczyło.. to jedyny sposób.. prawdopodobnie musisz prowadzić ten mechanizm naciskając go od dołu .. kurczę nie umiem wytłumaczyć |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:04
|
|
|
one są tak samo po obu stronach... |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:06
|
|
|
Ok, postaram się, ale to trudne, bo tam jest zabudowane... |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:10
|
|
|
Margo spróbuj jeszcze bardzo powoli i równocześnie, delikatnie podnieść jej część która się nie składa do oporu i słuchaj czy zaskoczy( kilka razy)Może mocno i nerwowo to robisz |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:13
|
|
|
Zołza, no właśnie robiłam już kilka razy i mój brat u mnie jest i on też próbował i nic... robię mocniej i słabiej i wolniej i szybciej i nic... a to nie moja wersalka tylko tutejsza... jak trzeba będzie naprawiać to pewnie będę musiała płacić |
|
|
|
|
esaneta
Moderator
Pomogła: 94 razy Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3397
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:15
|
|
|
Owieczko, moze jakiegos stosownego tutoriala na YT znajdziesz. |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:15
|
|
|
Ann napisał/a: | Margo, włóż rękę i spróbuj podnoszac jednoczesnie wersalkę i lekko ją opuszczając, wymanewrowac ręką tak, żeby zaskoczyło.. to jedyny sposób.. |
Potwierdzam, też miałem kiedys podobną wersalkę tzn podobny mechanizm......tam jest taka zapadka, która sie zacina i dlatego nie działa. Może gdybyś spróbowała ją lekko odgiąć albo nasmarować jakimś smarem, to może by zadziałało, ale najpewniejszy sposób to tak jak radzi Ann |
_________________ |
|
|
|
|
margo
Trajkotka
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 12 Sie 2013 Posty: 1881
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:21
|
|
|
Ok, to spróbuję później to zrobić i dam znać jak wyszło |
|
|
|
|
dtstgseete
(banita)
Pomógł: 5 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Gru 2011 Posty: 375
|
Wysłany: Sob 06 Gru, 2014 20:37
|
|
|
To sie daje zrobic bez wzywania kogokolwiek. Zapadka sie zazebia o występ i zlozone jest do pozycji siedzenia. Gdy zapadka nie zaskakuje o wystep - to pozostaje w pozycji rozlozonej wersalka. Byc moze po uszkodzeniu jakims - kazdorazowe skladanie bedzie wymagalo recznego przestawienia czegos paluszkiem. Ale do koniecznosci jakiejs naprawy z zewnatrz - to jeszcze daleka droga. Chyba ze cos odpadlo calkiem, polamane zostalo albo cos - wtedy to lipa.
W dlugopisie tez jest ciekawy mechanizm - zdarzylo sie mi zastanawiac jak to jest, ze pstrykam i wysuwa sie a drugim razem pstrykam i sie chowa. W wersalce ten mechanizm obczailem i mam pewne sukcesy w naprawianiu a przynajmniej w zrozumieniu uszkodzenia. W dlugopisie nie, albo juz zapomnialem, bo juz daaawno wyroslem z rozkladania dlugopisow na kawalki.
I jeszcze link ciekawy w temacie:
LINK |
_________________ Jestem jak ,,MediaMarkt": nie dla idiotów
Skazany na sukcez
|
Ostatnio zmieniony przez dtstgseete Sob 06 Gru, 2014 20:41, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|