Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Irracjonalizm...
Autor Wiadomość
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 20:16   Irracjonalizm...

Kiedy jeszcze piłem, miałem takie dni,
które przeżywałem jakby w euforii niczym szczególnym
nie uzasadnionej...
Cieszyło mnie wszystko, a świat dokoła wydawał sie różowy... :roll:
Po tym przychodziły bezsenne noce pełne koszmarów,
a czasami snów horrorów na jawie... 8|
Dlaczego to pisze, bo kiedy zaglądam na forum,
to ostatnio atmosfera na nim z tymi stanami mi sie kojarzy... 8|
Przychodzi nowa osoba na forum z problemem
i nie zastanawia sie ktoś dlaczego ona tu przyszła
i czego oczekuje, a proponuje jej sie zaśmianie problemu,
to wtedy sam sie rozwiąże...
Co niektórym pomyliły sie pojęcia i nie tylko...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 20:31   

stiff napisał/a:
a proponuje jej sie zaśmianie problemu,
to wtedy sam sie rozwiąże...


dokładnie stiff takie samo odczucie mam , ale pomyślałam, ze przecież wiedzą co robią, może to tez metoda...
 
 
     
dorota 
Małomówny


Wiek: 66
Dołączyła: 05 Gru 2009
Posty: 76
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 20:40   

Stiff ma racje .. problemow smiechem sie nie rozwiaze
_________________
Żyjemy nie tak, jak chcemy,
Lecz tak, jak potrafimy.
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 20:43   

Cytat:
i nie zastanawia sie ktoś dlaczego ona tu przyszła
i czego oczekuje, a proponuje jej sie zaśmianie problemu,

To nie jest tak.
Ona otrzymała wskazówki gdzie ma pójść, żeby sobie pomóc.
Bodajże we wtorek będzie miała pierwsze spotkanie z terapeutą.
Teraz, WAŻNE jest to, żeby się oddzieliła od problemu męża, żeby nauczyła się myśleć nie tylko o tym, co ON robi lub czego nie robi, ale żeby zaczęła się (również) śmiać i cieszyć SWOIM życiem, bo - jak wiadomo - jej mąż może nie przestać pić, a ona będzie musiała sobie z tym poradzić, jeżeli nie chce zwariować.

Jasne, to zaśmiewanie może być na takim lub innym poziomie, ale to już jest inna historia.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 20:43   

koka napisał/a:
ze przecież wiedzą co robią, może to tez metoda...

Śmie w to wątpić, ponieważ kiedy te osoby tu przyszły,
zostały potraktowane poważnie i z należytym zainteresowaniem,
wiec mogły by podobnie traktować tych szukających pomocy...
To miało być luzackie forum czyli swoboda wypowiedzi
w określonych tematach i margines na cos z przymrożeniem oka,
a stało się oaza absurdu i zaprzeczeniem forum pomocowego...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 20:51   

Klara napisał/a:
To nie jest tak.

To nie tak,...
Ona zdążyła spytać choć, bo inna osoba pomyśli, ze pomyliła adres,
kiedy przeczyta parę wpisów...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:20   

Klara napisał/a:
Ona otrzymała wskazówki

myślisz klaro ze tylko o nią chodzi? dużo ludzi tu zaglada, niektórzy szybko znikają. Ale w sumie to bez znaczenia, cvo ja się wtrącam, za krótko tu jestem.
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:26   

koka napisał/a:
cvo ja się wtrącam, za krótko tu jestem.

Ależ wtrącaj się Koka! :D
Napisałam to, o czym ja myślę, Ty masz inne zdanie i masz pełne prawo uznać, że nie mam racji.
Być może za chwilę wypowie się ktoś kto poprze albo Ciebie, albo mnie, albo nas obie będzie wyprowadzał z błędu :D
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:27   

koka napisał/a:
Ale w sumie to bez znaczenia, cvo ja się wtrącam, za krótko tu jestem.

To jak z trzeźwością, nie ma fali... :p
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:31   

koka napisał/a:
ja się wtrącam, za krótko tu jestem.

tu skarciłam sama siebie :) , faktycznie, nawet na terapii nie byłam a będę mówić jak traktować inne współ, ja mam z młodości zupełnie inne doświadczenia, kto wie może gdyby mi wtedy ktoś powiedział a olej to, śmiej sie z tego, życie jest piękne, może to by zadziałało? przecież nie wiem tego.
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:38   

koka napisał/a:
ja mam z młodości zupełnie inne doświadczenia,

Z każdego cudzego doświadczenia można czegoś dowiedzieć sie o sobie... :roll:
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:39   

koka napisał/a:
nawet na terapii nie byłam

To po prostu idź i już!

Możesz mówić o swoich doświadczeniach i przemyśleniach, no i o swoich problemach oczywiście pamiętając, że czytają to różni ludzie i różne mogą być na to reakcje.
Bo to jest net.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
koka 
Towarzyski
uzależniona od śmiechu


Dołączyła: 23 Wrz 2009
Posty: 165
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:41   

jedno co wiem już na pewno, na terapię nie pójdę, po swojemu to układam :glupek:
 
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Pią 11 Gru, 2009 21:50   

Właśnie przeczytałam sobie kilka wątków o współuzależnieniu,początkowo staramy się odpowiadać,odpowiadać na poważnie,przynajmniej ja się staram o konkretne przykłady-niestety przyznaję,że po kilku stronach zaczyna się czasem zaśmiecanie tych wątków byle czym.Myślę,że osoby,które w miarę radzą sobie z problemem chyba próbują odreagowywać w sposób żartobliwy,co czasem może komuś nowemu przeszkadzać.Większość na początku traktuje śmiertelnie poważnie swoje problemy.Przyznaję,że mnie czasem też przytrafi się wpadka jak nie zauważę w jakim jesteśmy temacie(jeśli trafiam na środek wątku nie na temat).Postaram się trzymać tematów i czasem poskromić rozbrykane młode towarzystwo. :skromny:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 12 Gru, 2009 15:13   

Klara napisał/a:
Możesz mówić o swoich doświadczeniach i przemyśleniach, no i o swoich problemach oczywiście pamiętając, że czytają to różni ludzie i różne mogą być na to reakcje.
Bo to jest net.

Klaruś ,w realu są podobne sytuacje
popieram twą wypowiedz ,szczególnie to zakreślone
to że przyznałem się do swego błędu,nie znaczy że popieram innych
dorota napisał/a:
Stiff ma racje .. problemow smiechem sie nie rozwiaze

nigdzie tak stwierdzające zdanie nie napisałem
jednak twierdzę że mimo trudności jakie niesie mnie życie,z mej twarzy rzadko znika uśmiech
a w realu delikatnie unikam ludzi z miną zwieszoną (i mam tu na myśli ludzi z taką miną wrodzoną lub też nabytą - a nie tych co akurat ich smutek ogarnął)
proszę mej wypowiedzi nie brać dla dalszej dyskusji ,bo nie jest to mój zamiar
chcę jedynie się odnieś do wypowiedzi Klaruni
Klara napisał/a:
pamiętając, że czytają to różni ludzie i różne mogą być na to reakcje.

jak i zwrócić uwagę że tym osobą co przeszkadza u innych nie pomyślą że ich wypowiedź może drażnić innych
i nie ukrywając mam tu na myśli konkretną osobę ,która drażniąco mnie czepia się ,w moich poważnych wypowiedziach
nie nadmienię jednak personalnie,bo mam szacunek dla tej osoby
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11