Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ja-niewolnik
Autor Wiadomość
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Nie 28 Sty, 2018 14:22   

dudek napisał/a:
zołza, tak właśnie robie, zerkałem tylko jak się ma sprawa dzwonienia/odbierania telefonów.
Tibor napisał/a:
Istotne jest jak ty się z tym czujesz
czuję się nijak, ale coraz lepiej.

No to luzik-jak trochę lubisz swojego szefa/majstra czy kim tam on jest -to pójdziesz i jakoś się dogadasz-odda ci w jakims wolnym czy coś takiego.
Jak nie lubisz -to nie idź.
I będziesz miał satysfakcję że go olałeś.
Ja ci powiem że najgorzej mi było mieć jakiegoś przełożonego "ofiarę losu" to już mi się nie chciało mu robić na złość nawet dla jaj.Czasem robiłem nawet pewne sprawy za niego z własnej woli -bo wiedziałem że go zeebią i tyle.
I też się z tym dobrze czułem -a powinienem się czuć źle bo robiłem coś co do moich obowiązków nie należało.
Sumienie spokojne i w duchu pogoda :D
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Nie 28 Sty, 2018 20:52   

Oprócz prawa pracy istnieje jeszcze wewnetrzny regulamin zakładu i jezeli podpisałes umowe o prace to on równiez Cie obowiazuje a nawet bardziej - pamietaj , że przyjdzie czas , że Ty mozesz byc w potrzebie a wtedy kicha - przełożeni do niektórych sytuacji maja dłłługa pamiec .
Przełożony był w prawie dzwoniąc do Ciebie a Ty nie odbierając niby tez tylko , ze odebrałęs a potem go olałes .
Ale to ja i moje zdanie .

prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
Ostatnio zmieniony przez rufio Nie 28 Sty, 2018 20:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Pon 29 Sty, 2018 09:02   

dudek napisał/a:
Po tygodniu urlopu już dzwoni bo ktoś "dostał sraczki" i żebym przyszedł do pracy.

Kiedyś byłem niewolnikiem złości i złośliwości.
Dalej to ze mnie wyłazi... Ciężko się wyzbyć starych, długoletnich nawyków....
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
dudek 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lis 2015
Posty: 340
Wysłany: Pon 12 Lut, 2018 21:56   

witam po przerwie. za to że byłem na urlopie zarobiłem 400 pln mniej niż miesiąc wcześniej.
Jutro idę na rozmowę.
_________________
Gdzie trzech Polaków, tam cztery różne zdania.
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Pon 12 Lut, 2018 22:22   

Czytałeś swój firmowy regulamin wynagradzania?
Może tam znajdziesz odpowiedź.
A może pracujesz na systemie prowizyjnym?
Zawsze masz prawo poprosić o pasek, tam może znajdziesz te brakujące cztery stowki.
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
dudek 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lis 2015
Posty: 340
Wysłany: Pon 12 Lut, 2018 22:40   

Rozmawiałem z szefem telefonicznie a ten stwierdził że jest ok bo mnie nie było w pracy pół miesiąca. Paska nie będę brał żadnego bo tam nic odkrywczego nie będzie. Postawię konkretne warunki i dam czas do namysłu na tydzień. Jak się nie dogadamy to wypowiem umowę. Mam już tego po dziurki w nosie.
_________________
Gdzie trzech Polaków, tam cztery różne zdania.
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Pon 12 Lut, 2018 22:45   

Chcesz dowiedzieć się gdzie są brakujące cztery stówki, czy coś innego Cię faktycznie gnębi?
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 13 Lut, 2018 15:02   

porównaj sobie umowę z paskiem + na jakiej zasadzie udzielana jest premia
czasami jest ona przyznawana wg uznania pracodawcy
np jak masz wpadkę albo pyskujesz, to dostajesz 400pln mniej
 
     
Tibor 
Towarzyski



Pomógł: 7 razy
Wiek: 50
Dołączył: 08 Sie 2016
Posty: 495
Skąd: z jasnej strony mocy
Wysłany: Wto 13 Lut, 2018 16:51   

Zazwyczaj wszelkie problemy jakie pojawiają się u mnie w relacjach z innymi ludźmi, wynikają z mojej nieuczciwości.
_________________
"życie duchowe to nie teoria"
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Wto 13 Lut, 2018 17:05   

W/g mnie odpowiedź jest bardzo prosta . Byłes potrzebny na jeden dzien w ramach pogotowia pracodawcy i z lekka go olałes . I masz mniej kasy .Pisałem Ci , że pracodawca znajdzie sposób na okazanie " wdzieczności " . A premia to nie jest obowiązkowa .
Jak Kuba bogu tak bóg ' kubańczykom ".

prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
esaneta 
Moderator


Pomogła: 94 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 12 Lip 2011
Posty: 3397
Wysłany: Wto 13 Lut, 2018 20:15   

Nieobowiązkowa to jest premia uznaniowa :p
Jeśli to jest premia wynikająca z systemu prowizyjnego, to „niemazmiłuj” ;)
_________________
I Love gołąbki Klarci.

:esa:
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 14 Lut, 2018 11:25   

dudek napisał/a:

Rozmawiałem z szefem telefonicznie a ten stwierdził że jest ok bo mnie nie było w pracy pół miesiąca. Paska nie będę brał żadnego bo tam nic odkrywczego nie będzie. :foch: Postawię konkretne warunki i dam czas do namysłu na tydzień. Jak się nie dogadamy to wypowiem umowę.

hmm,musisz się czuć jako pracownik niezastąpiony
czujesz czy jesteś,bo to kolosalna różnica
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
dudek 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lis 2015
Posty: 340
Wysłany: Śro 14 Lut, 2018 16:04   

Jestem przyjaciele. Pozwólcie że opiszę co się wydarzyło.
Nowy przełożony, ten który mnie zmobilizował do założenia tego tematu stwierdził że ci którzy będą na L4 chociaż jeden dzień będą mieli obcięte premie o czym nikogo nie poinformowali. OK lub nie OK. Kierownik zrobił listę płac jak co miesiąc, lista powędrowała przez ręce owego pana Marka. Ten podopisywał komu i ile obciąć. Mi napisał -300,-(taaak to za nie odbieranie telefonu i za nieprzyjście do pracy na smsa) innym więcej innym mniej. tylko kilkanaście osób nie miało nic skreślonego.
Na rozmowie z prezesem atmosfera była inna niż przez telefon, wiadomo emocje biorą górę u tych nieuzależnionych także. Było spokojniej. Z resztą lubię swojego szefa bo koleś jest prosty, opanowany i się nie wywyższa. On mi tłumaczył że nie może być tak że ktoś pracuje 186 godzin i zarabia tyle co ten który pracuje 168 itp, itd bla bla bal że mnie nie było w pracy itd bo urlop. To ja mu powiedziałem grzecznie, że z kierownikiem uzgodniłem jeszcze w czerwcu że jeżeli dostanę telefon że jest akcja porodowa to rzucam wszystko i jadę oraz mnie nie będzie przez 2 tygodnie. Po miesiącu od zatrudnienia Marka była informacja że w razie zmian w grafiku trzeba się z nim kontaktować. Po kilku dniach z nim też rozmawiałem a było to w październiku. Było uzgodnione-poród i nie ma mnie 2 tygodnie. On się zgodził. Powiedziałem mu też że po kilku dniach już wydzwaniał żeby przyjść do pracy. Odtworzyłem całą rozmowę, reakcje Karoliny też. Zaznaczyłem że ja bez tych pieniędzy z głodu nie zdechne i nie musi mi ich wyrównywać, Tylko od dzisiaj jeżeli coś robię źle, to niech mnie upomni (kierownik, Marek) albo pouczy że za to minus 100 itp a nie kreśli listę płac, bo to dziecinne. Oraz powiedziałem że ostatnio na L4 byłem w grudniu po wypadku w pracy którego za namową Marka nie zgłaszałem do zus. a wcześniej półtora roku temu bo miałem operacje. Powiedziałem że ani razu nie wziąłem urlopu na żądanie. Oraz powiedziałem że nie mogę zawsze pokutować za pijane życie. Ani się nie obijam, pracuje sumiennie.
Powiedziałem że jestem niezadowolony ze współpracy z Markiem, podałem kilka przykładów kłamstw i manipulacji. Skłóca brygady między sobą. Atmosfera jest beznadziejna. Oczywiście wcześniej skarg było więcej więc przyznał mi racje.
reszta za chwile bo Michaś płacze :mgreen:
_________________
Gdzie trzech Polaków, tam cztery różne zdania.
 
     
dudek 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 2 razy
Wiek: 38
Dołączył: 10 Lis 2015
Posty: 340
Wysłany: Śro 14 Lut, 2018 16:56   

esaneta napisał/a:
Czytałeś swój firmowy regulamin wynagradzania?
znam znam, ale jest umowa słowna, nie mniej niż "tyle i tyle".
rufio napisał/a:
A premia to nie jest obowiązkowa .
nie jest obowiązkowe pracowanie w dni wolne od pracy, Boże Ciało czy nowy rok, 3 maj itp. Są jakieś umowy niesformalizowane. Więc nikt mi nie robi przysługi za dorzucenie kilkunastu stówek do tego co mam na umowie, bo tam jest asekuracyjnie czyli najniższa.
Jacek napisał/a:
musisz się czuć jako pracownik niezastąpiony
3 lata temu byłem o tym wręcz przekonany :mgreen: teraz czuję się jako rzetelny pracownik, a takich nie ma za dużo w firmie. Są lepsi to fakt, oni też więcej zarabiają i nie mam o to bólu tyłka. Ja postanowiłem się w końcu postawić a nie jak zawsze skulić łeb i "niech włażą". Po prostu terapia zaczyna działać w coraz większym obszarze.
Jacek napisał/a:
Postawię konkretne warunki i dam czas do namysłu na tydzień. Jak się nie dogadamy to wypowiem umowę.
i taka ewentualność jest brana pod uwagę, Mam 2 ręce i łeb na karku. Stabilność zatrudnienia to również równe w miarę możliwości płace. Szefowi powiedziałem że nie będę nikogo szantażować, tylko się zwolnię jeżeli jeszcze się zdarzy taka sytuacja. Owych twardych warunków nie postawiłem. udało mi się zatrzymać złość i flustracje oraz zachować zdrowy rozsądek.

TERAZ GWÓŹDŹ PROGRAMU
Tym co mnie spotkało w pracy podzieliłem się z Ojcem a porażkami się nie dzielę z nim bo ma mnie za mięczaka, On mi powiedział żeby nie robić burdy, poszukać coś innego i wtedy ewentualnie iść, to mnie zastanowiło, (prawie) zawsze robiłem tak jak każe i zawsze było mi z tym źle. poszedłem wbrew jemu. Oczywiście uzgodniłem to z żoną, bo to jest decyzja rodzinna i konsekwencje mogły być różne. dzisiaj zadzwoniłem i mówię mu co załatwiłem, on pierwszy raz od kiedy pamiętam powiedział że jest ze mnie dumny.
KONIEC
sorry za chaotyczne pisanie. nie bijcie :D
_________________
Gdzie trzech Polaków, tam cztery różne zdania.
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Śro 14 Lut, 2018 17:22   

Cytat:
On mi tłumaczył że nie może być tak że ktoś pracuje 186 godzin i zarabia tyle co ten który pracuje 168

To chyba ci kłamał.Bo to jest tak że jak masz ubezpieczenie w ZUS to zus za to płaci (ew pracodawca-a potem zus mu odda) tylko pracodawcy tego zusu się boją dotykać jak kupy - "bo po co,bo mogą kontrolę przysłać,itp".
Więc obcinają to pracownikowi.Oni zaniechują swoich obowiązków a pracownik za to płaci -pracodawca cieszy japę bo nic nie traci.
Moja była teściowa też miała zakład i jak była chora to wywieszała kartkę "nieczynne do"... i też do zusu nie składała żadnego pisma " a bo to trzeba pisać,a jechać złożyć ,a cos tam i coś tam"-mimo że jej się kasa należała bo składki płaciła.
Dwa dni odchorowała za frei i zakład otwierała.
Chory jest ten cały system polski.
Ale moim zdaniem twój szef cię dyma -chociaż jest też coś takiego że za L4 nie płaci się 100% dniówki .
Chyba że ktoś coś wie lepiej ?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 12