Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zanim wypijesz...
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 22 Lut, 2018 16:01   

Na straganie

Na straganie w dzień targowy
Takie słyszy się rozmowy:

"Może pan się o mnie oprze,
Pan tak więdnie, panie koprze."

"Cóż się dziwić, mój szczypiorku,
Leżę tutaj już od wtorku!"

Rzecze na to kalarepka:
"Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!"

Groch po brzuszku rzepę klepie:
"Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?"

"Dzięki, dzięki, panie grochu,
Jakoś żyje się po trochu.

Lecz pietruszka - z tą jest gorzej:
Blada, chuda, spać nie może."

"A to feler" -
Westchnął seler.

Burak stroni od cebuli,
A cebula doń się czuli:

"Mój Buraku, mój czerwony,
Czybyś nie chciał takiej żony?"

Burak tylko nos zatyka:
"Niech no pani prędzej zmyka,

Ja chcę żonę mieć buraczą,
Bo przy pani wszyscy płaczą."

"A to feler" -
Westchnął seler.

Naraz słychać głos fasoli:
"Gdzie się pani tu gramoli?!"

"Nie bądź dla mnie taka wielka" -
Odpowiada jej brukselka.

"Widzieliście, jaka krewka!" -
Zaperzyła się marchewka.

"Niech rozsądzi nas kapusta!"
"Co, kapusta?! Głowa pusta?!"

A kapusta rzecze smutnie:
"Moi drodzy, po co kłótnie,

Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!
"

"A to feler" -
Westchnął seler.

Brzechwa
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
Ostatnio zmieniony przez rufio Czw 22 Lut, 2018 16:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Czw 22 Lut, 2018 17:38   

kiwi napisał/a:

To lepiej byc upitym ,i nic nie wiedziec o dniu i godzinie ????!!!

Lepiej
Tylko że lepiej kiedy jesteś upita bo chcesz a nie jesteś upita bo musisz.
Jak się upijesz raz na jakiś czas to dla mnie nagroda relax itd.
Jak pijesz bo musisz -przekleństwo -zresztą sama wiesz.
Ja mam tak - jak się do czegoś tęskni i oczekuje -to gdy się to dostaje to jest przyjemność.
Jak masz to codzień ,nuda.
A jak masz obowiązek -przynajmniej złość.
Zawsze tak żonie mówię jak palę w kominku :D
Np bo podobnie jest ze świętami,urlopami ,spotkaniami z rodziną itp.
PS Oczywiście z tym piciem dla mnie to już było.
Ale piszę o zdrowych
 
     
baryłka 
Małomówny
trzeźwa i szczęśliwa alkoholiczka



Wiek: 50
Dołączyła: 02 Paź 2017
Posty: 36
Wysłany: Pon 14 Maj, 2018 10:55   

rejek napisał/a:
Ja mam tak - jak się do czegoś tęskni i oczekuje -to gdy się to dostaje to jest przyjemność.
Jak masz to codzień ,nuda.
A jak masz obowiązek -przynajmniej złość.
Zawsze tak żonie mówię jak palę w kominku :D
Np bo podobnie jest ze świętami,urlopami ,spotkaniami z rodziną itp.


dziwne to dla mnie :shock: typ malkontenta ? :P
to trzeźwe życie też może Ci się w końcu znudzić ?

Jak dla mnie to to co dobre , nawet jak spowszednieje to nie zawiewa nudą czy złością :) święta , urlop - są piękne i relaksujące, a rodzina ? - najważniejsza na świecie !
Wiem co dla mnie dobre , szanuję tych których kocham i cenię to co mam :)

A tak na marginesie - uważaj z tym paleniem w kominku ! To z pewnością tworzy piękny nastrój w domu i żona to na pewno lubi . Jak będziesz to robił ze złością i znudzeniem to w końcu żona znajdzie sobie innego "podpalacza" kominka :P :P :P

Wiadomo, że wszyscy "skończymy w zupie " ale dla mnie ważne jest jak ten czas przeżyję zanim wrzucą mnie do kotła :lol2:
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Pon 14 Maj, 2018 17:11   

baryłka napisał/a:
dziwne to dla mnie :shock: typ malkontenta ? :P

Raczej realisty ,przechylającego się w stronę pesymizmu .
Mniej oczekiwań,mniej rozczarowań.
baryłka napisał/a:
to trzeźwe życie też może Ci się w końcu znudzić ?

Może ale tu nie mam alternatywy ,wiem co by było dalej.
W sumie to całe życie i tak mi się znudziło.Mam wrażenie że już się nażyłem.Jakby ktoś nagle "zgasił światło" to bym jakoś specjalnie chyba nie żałował.
Reszta - to nie wiem co ci napisać.
Jestem inny i tak już zostanie.Nie rozkminiam tego,jest jak jest.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 14 Maj, 2018 19:22   

rejek napisał/a:
W sumie to całe życie i tak mi się znudziło.Mam wrażenie że już się nażyłem.Jakby ktoś nagle "zgasił światło" to bym jakoś specjalnie chyba nie żałował.

(("gdy jesteśmy młodzi - chcemy żyć,gdy jesteśmy starzy - musimy żyć" Jan Nowicki ))
no cóż ... ja mam trochu odmienne zdanie - do was obu panów
ciągle mam jeszcze wrażenie że czegoś nie zrobiłem - a tu benc ... ktoś mnie "zgasił światło"
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
baryłka 
Małomówny
trzeźwa i szczęśliwa alkoholiczka



Wiek: 50
Dołączyła: 02 Paź 2017
Posty: 36
Wysłany: Pon 14 Maj, 2018 20:08   

rejek napisał/a:
Mniej oczekiwań,mniej rozczarowań.


dziwny sposób na życie ceewd

rejek napisał/a:
W sumie to całe życie i tak mi się znudziło.Mam wrażenie że już się nażyłem.Jakby ktoś nagle "zgasił światło" to bym jakoś specjalnie chyba nie żałował.


to się nazywa stany depresyjne 8|

rejek napisał/a:
Jestem inny i tak już zostanie.Nie rozkminiam tego,jest jak jest.


to może czas najwyższy to jednak rozkminić ?
Ratuj się kolego bo depresja to podstępne babsko !
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 14 Maj, 2018 23:33   

baryłka napisał/a:
rejek napisał/a: Mniej oczekiwań,mniej rozczarowań.



dziwny sposób na życie
rozsądny bym rzekł, oszczędzanie sobie nieprzyjemnych emocji za pomocą prostego zabiegu w postaci braku oczekiwan I przyjmowaniu tego co przynosi nam los z pokorą jest ok. choc do prostych nie należy
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
baryłka 
Małomówny
trzeźwa i szczęśliwa alkoholiczka



Wiek: 50
Dołączyła: 02 Paź 2017
Posty: 36
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 10:51   

Janioł napisał/a:
oszczędzanie sobie nieprzyjemnych emocji za pomocą prostego zabiegu w postaci braku oczekiwan I przyjmowaniu tego co przynosi nam los z pokorą jest ok.


zgadzam się ale czyż oczekiwania tak naprawdę nie są częścią naszego życia ? Moim zdanie ważne jest aby nie przywiązywać się do wyniku bo wtedy mamy mniej rozczarowań - i to jest sztuka !
Myślę że życie bez oczekiwań też może być pułapką :szok:
Zyjąc w taki sposób wkracza pustka, znużenie i niezadowolenie z siebie i życia .
Tu chodzi o dojrzałość emocjonalną bo człowiek dojrzały emocjonalnie nie użala się nad sobą gdy jakieś jego oczekiwanie się nie spełni i ma tego świadomość , że niektóre oczekiwania po prostu się nie spełnią.

rejek napisał/a:
Mniej oczekiwań,mniej rozczarowań.

a czy to nie jest czasem oczekiwanie właśnie życia bez większych emocji , problemów i nastrojów z tym związanych ? :bezradny:

Janioł, a to o czym Ty piszesz to myślę że bardziej można nazwać akceptacją ?
to faktycznie do prostych nie należy
-"życie w zgodzie ze sobą, powrót do siebie, zawsze życzliwe traktowanie siebie, zgoda na swoje wady, wyrozumiałość względem siebie, wspieranie siebie i życzliwość względem siebie gdy popełnia się błędy, gdy coś nie wychodzi. To dawanie sobie nieograniczonego czasu na osiąganie swoich celów. To wolność od wywierania presji. Akceptacja daje radość, wolność, przestrzeń i swobodę. Rodzi komfort i zadowolenie. Daje ulgę i rozluźnienie. Akceptacja otwiera na miłość i przyjemność. Daje bezpieczeństwo. Uczy prostoty. Daje łatwość. "

Pisząc o stanach depresyjnych i dziwnym sposobie na życie odniosłam się do całej wypowiedzi rejka
rejek napisał/a:
Mniej oczekiwań,mniej rozczarowań.

rejek napisał/a:
całe życie i tak mi się znudziło.Mam wrażenie że już się nażyłem.Jakby ktoś nagle "zgasił światło" to bym jakoś specjalnie chyba nie żałował.


nie jestem psychiatrą i nie chcę tego oceniać , wyraziłam tylko swoje zdanie . :mysli:
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 12:18   

baryłka napisał/a:
Zyjąc w taki sposób wkracza pustka, znużenie i niezadowolenie z siebie i życia .
przyznam że nie zauważyłem
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 16:36   

Jacek napisał/a:
... ktoś mnie "zgasił światło"

:pocieszacz:
 
     
baryłka 
Małomówny
trzeźwa i szczęśliwa alkoholiczka



Wiek: 50
Dołączyła: 02 Paź 2017
Posty: 36
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 16:37   

Janioł napisał/a:
baryłka napisał/a:
Zyjąc w taki sposób wkracza pustka, znużenie i niezadowolenie z siebie i życia .
przyznam że nie zauważyłem


Janioł, bo tak jak napisałam wcześniej : "ważne jest aby nie przywiązywać się do wyniku oczekiwania bo wtedy mamy mniej rozczarowań - i to jest sztuka ! "
widać Ty to potrafisz :)

u mnie to różnie bywa ale pracuję nad tym :okok:
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 17:12   

baryłka napisał/a:
Myślę że życie bez oczekiwań też może być pułapką :szok:
Zyjąc w taki sposób wkracza pustka, znużenie i niezadowolenie z siebie i życia .

A na pewno nie wkroczy gdy coś planujesz robisz i ponosisz porażkę?
I może tak raz za razem?
I wtedy Chuck Norris powiedział " następnym razem mi się uda"
I wstał otrzepał spodnie i niedźwiedzia o drzewo i poszedł dalej.
Umiar we wszystkim umiar .Ja piłem bo go nie umiałem zachować to się uzależniłem.
A teraz patrzę na świat z nawyku ,kontempluję i olewam .
I ta postawa najbardziej mi odpowiada.
baryłka napisał/a:

to się nazywa stany depresyjne

To się nazywa tumiwisizm.
baryłka napisał/a:
to może czas najwyższy to jednak rozkminić ?
Ratuj się kolego bo depresja to podstępne babsko !

OK jutro -dziś olewam
 
     
baryłka 
Małomówny
trzeźwa i szczęśliwa alkoholiczka



Wiek: 50
Dołączyła: 02 Paź 2017
Posty: 36
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 17:56   

rejek napisał/a:
A na pewno nie wkroczy gdy coś planujesz robisz i ponosisz porażkę?


napisałam powyżej : " Tu chodzi o dojrzałość emocjonalną bo człowiek dojrzały emocjonalnie nie użala się nad sobą gdy jakieś jego oczekiwanie się nie spełni i ma tego świadomość , że niektóre oczekiwania po prostu się nie spełnią. "

więc gdy nadchodzą porażki nie tupię nóżką tylko staram się to akceptować :)

rejek napisał/a:
A teraz patrzę na świat z nawyku ,kontempluję i olewam .


a świat jest taki piękny ! :radocha:
no ale każdy żyje jak chce ;) najważniejsze to aby w zgodzie ze sobą i nie krzywdząc innych :nono:
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 18:04   

baryłka napisał/a:

więc gdy nadchodzą porażki nie tupię nóżką tylko staram się to akceptować

A ja olać
To prawie tak mam , jak ty.
Też się kończy na "ać"
 
     
baryłka 
Małomówny
trzeźwa i szczęśliwa alkoholiczka



Wiek: 50
Dołączyła: 02 Paź 2017
Posty: 36
Wysłany: Wto 15 Maj, 2018 18:20   

czasem "prawie" robi zasadniczą różnicę :lol: :lol: :lol:

rejek, tylko ja nie mam dosyć życia i nie jestem nim znudzona a mój partner pali w kominku z przyjemnością :radocha:

pterodaktyll, ubawiłeś mnie :rotfl: i przypomniała mi się zabawa : Co Raps miał na myśli ? :hura:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 13