Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Miting opłatkowy
Autor Wiadomość
lapet 
Towarzyski



Wiek: 51
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 118
Skąd: Mielec
Wysłany: Śro 23 Gru, 2009 21:45   

beata napisał/a:


A czy wytłumaczył ktoś temu księdzu,jak to jest z chorobą alkoholową i czym się ją je? :roll:


Słyszę żę ten ksiądz jest naszym opiekunem duchowym to wydaje mi się że powinien wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi
_________________
Blog o alkoholizmie
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Śro 23 Gru, 2009 21:45   

lapet napisał/a:
...Bez Was świat byłby szary

To chyba dobrze, ze jesteśmy... :D
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Śro 23 Gru, 2009 22:32   

lapet napisał/a:
...Bez Was świat byłby szary
Wiemy,wiemy. gg4g5 Szary i ponury 54rerrer
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Serge 
Milczek


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 7
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 02:47   

lapet napisał/a:
Słyszę żę ten ksiądz jest naszym opiekunem duchowym to wydaje mi się że powinien wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi


Mnie od AA właśnie odstraszył fakt posiadania TAKOWEGO opiekuna duchowego, czy przewodnika moralnego w osobie księdza.Człowiek był wyjątkowo ciemny i przekonany, że ma do czynienia z idiotami. O mamrotaniu wzniosłych modłów nie wspomnę. Ale ja jestem starym ateistą i antyklerykałem, więc inaczej nie mogło być :)
_________________
Nie piję alkoholu, nie palę tytoniu/marihuany, nie łykam LSD, nie tnę się żyletkami, nie bawię się w hazard, politykę i nie wyznaję żadnej religii :)
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 06:00   

Serge napisał/a:
Mnie od AA właśnie odstraszył fakt posiadania TAKOWEGO opiekuna duchowego, czy przewodnika moralnego w osobie księdza
...jeden człowiek odstraszył Cię od całej Wspólnoty, w której jest wielu wartościowych ludzi? niesamowite... :szok:
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
lapet 
Towarzyski



Wiek: 51
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 118
Skąd: Mielec
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 10:08   

Borus napisał/a:
Serge napisał/a:
Mnie od AA właśnie odstraszył fakt posiadania TAKOWEGO opiekuna duchowego, czy przewodnika moralnego w osobie księdza
...jeden człowiek odstraszył Cię od całej Wspólnoty, w której jest wielu wartościowych ludzi? niesamowite... :szok:
Jednak prawdziwe

O sile łańcucha świadczy jego najsłabsze ogniwo

Witaj Serge
_________________
Blog o alkoholizmie
Ostatnio zmieniony przez lapet Czw 24 Gru, 2009 10:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 10:22   

lapet napisał/a:
O sile łańcucha świadczy jego najsłabsze ogniwo

drogi lapeciku ,a ty oczywiście uważasz się za te mocne ogniwo ???
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jolek 
Małomówny



Pomogła: 3 razy
Wiek: 63
Dołączyła: 28 Paź 2009
Posty: 88
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 11:47   

Wszystkim życzę zdrowych,trzeźwych Świąt oraz trzeźwego Nowego 2010 roku :radocha1:
_________________
Górę przesunął ten, kto zaczął usuwać małe kamienie
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 11:58   

yuraa napisał/a:
rozmowę o sposobach konsumpcji do smietnika skierowałem

A czemu nie do restauracji albo jakiegoś baru? :szok:
_________________
:ptero:
 
     
lapet 
Towarzyski



Wiek: 51
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 118
Skąd: Mielec
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 12:14   

Jacek napisał/a:
lapet napisał/a:
O sile łańcucha świadczy jego najsłabsze ogniwo

drogi lapeciku ,a ty oczywiście uważasz się za te mocne ogniwo ???


I tu się mylisz Jacku
_________________
Blog o alkoholizmie
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 24 Gru, 2009 16:10   

lapet napisał/a:
I tu się mylisz Jacku

no to mam radość ,że masz trochę rozsądku
ale naprawdę uważam że najważniejsze jest to co robimy dla siebie
bo tylko tak jesteśmy mocnym ogniwem
a patrząc na innych osłabiamy swój cel a raczej zaniechujemy go
a jak jedna grupa nie odpowiada to można zmienić na drugą
ale wiedz że zawsze się ktoś znajdzie co nie wszystko będzie jemu pasowało
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Pią 25 Gru, 2009 08:55   

yuraa napisał/a:
zasługują na osobny temat i tak też uczyniłem


Bardzo dobrze, bo jest fajny temat do dyskusji. :D
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
lapet 
Towarzyski



Wiek: 51
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 118
Skąd: Mielec
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 00:37   

lapet napisał/a:
Przesuwane sa godziny mitingu z 18.00 na 18.30 bo ksiądz ma wtedy czas pomiędzy spowiedziami.
Czas od 18 do 20 jest dla nas alkoholików, niektórzy cały tydzień czekają.


Sprawe poruszyłem na intergrupie, odpowiedz sama sie nasuwa
to nasz czas i koniec

opłatek można zrobić po mitingu
_________________
Blog o alkoholizmie
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 01:01   

Byłam ostatnio na mitngu,który miał być mityngiem muzycznym,a był jedną wielką niekończącą się zadymą.Miałam wrażenie,że jestem na jakimś poświątecznym zbiorowym nawrocie. :szok:
Poszło oczywiście o wigilię na mityngu otwartym,który powinien być zamknięty.Wszystko było dobrze do momentu w którym jedna osoba nie wyraziła swojego niezadowolenia.Grupa jest podzielona na dwa obozy cała w pretensjach do siebie nawzajem.
Co ciekawe wszyscy miesiąc wcześniej wyrazili zgodę na ten mityng.
Ja wytrzymałam do przerwy(nie wypadało wyjść w trakcie :uoee: ).I powiem tak...Bogu na kolanach dziękuję za grupę którą mam ja.Oczywiście większość to katolicy,ale mamy też niewierzących,świadków Jehowy i jednego Prawosławnego.I jakoś się dogadujemy.I mamy wigilię na mityngu i nikomu to nie przeszkadza.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 10 Sty, 2010 01:02   

lapet napisał/a:
opłatek można zrobić po mitingu
A przed? :roll: :p
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 11