Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: yuraa
Pią 18 Lut, 2022 17:37
Anioł Pijaków
Autor Wiadomość
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Nie 29 Wrz, 2019 15:08   

Alkoholiczka

Za silna, by upaść,
o wiele za słaba,
by się umieć wznieść.
Alkohol powoli,
po kropli wypiera
wszelką życia treść.
Ma rodzinę, pracę,
nie robi awantur,
nie sypia po bramach.
Lecz codziennie walczy
z demonem w butelce,
rozpaczliwie sama -
nikt nie słyszy krzyku.
Jak długo podwójne
życie można wieść?!
Za silna, by upaść,
o wiele za słaba,
by się umieć wznieść...

Kalina Beluch

W mym domu, od pokoleń...

Płacz i szukanie w sobie winy
Samotne wieczory przed telewizorem
Ukrywanie najdrobniejszych rzeczy,
By tylko odbyło się bez awantury
Kiedyś-obiecane, szczęśliwe życie
Wśród miłości i opieki małżeńskiej
Teraz-jest jak jest
W dzień pracujesz ciężko
Gdy wracasz zastajesz ten sam widok
Leży bezwładny, obija się o ściany...
Ojciec mój, a Twój mąż
Wieczorem siadasz w fotelu sama
Czytasz książkę
Bo na rozmowę z nim polegać nie możesz
I tak codziennie przez lata
Są krzyki, kłótnie, awantury...
Mamo! Nie płacz więcej!
Proszę Cię, nie płacz
Bo szkoda łez na alkoholika
-Ja będę płakać za nas obie-
autor Nika

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Nie 03 Lis, 2019 00:24   



Pijak (wiersz klasyka)
Charles Bukowski
pijak z sąsiedztwa
ogląda baseball, piłke nożną i kryminały w tv
miewa średnio dwie lub trzy kobiety na rok
słyszę go przez tą cieńką ściane
'chodz, kochanie, pozwól mi wsadzić to cholerstwo'

zazwyczaj kładzie się spać o czwartej każdego ranka
i wstaje z łóżka o piątej
czasem szóstej

jest gorszy od kościelnego zegara

kiedy dwa lata temu zatrzęsła się ziemia
była szósta nad ranem
myślałem,że znowu spadł z łóżka
ale ściany dalej falowały
razem ze wszystkimi,zwlekliśmy się z łóżek
wyszliśmy na zewnątrz i paliliśmy papierosy
czekając aż skończy się świat.

kiedy widziałem pijaka popołudniu
zapytałem go, jak mu się podobało trzęsienie ziemi
zapytał'jakie trzęsienie?'

pewnego dnia pijak się wyprowadził
najemca wszedł do środka
i zaczął sprzątać

niektóre puste puszki po piwie i butelki wylatywały samotnie
inne w papierowych torbach.

był październik, południe
a ja stałem pod domem obserwując puszki i
butelki odbijające się od chodnika

wtedy sztywna i zżółkła
wyleciała świąteczna choinka

myślałem,że chciałbyś coś o nim wiedzieć
o pijaku z sąsiedztwa.

mrok

podążam mrokiem
w zakazanej dzielnicy
w bramie śpi alkoholik
ofiara świata
czarny kocur u jego stóp

podążam mrokiem
wśród rozbitych latarni
umarłego świata
zamkniętych kopalń
hut zamienionych
w miasta upiorów

podążam mrokiem
na krawędzi jaźni

pijak nie oddycha
kot przeraźliwie miauknął
śmiercią dotknięty

mgła zapada niczym kurtyna
Adamo70

Poranek przeciera oczy
zdziwione
krzywą ulicą pijak
idzie z mokrym kroczem
wrony kraczą

butelki po winach zbiera anioł
marka

Pijak

Na ulicy siedział pijak
Koło monopolowego
Podeszłam
Spytałam o dzionek
Pomylił mnie z Heńkiem
Chyba kolegą
Zdjęłam szalik
Rękawiczki, czapkę
I mu dałam
Przedstawiłam się
"Jestem kobietą"
Lecz wdzięczności
Nie dostałam
Mariposa

Pijak

nie wiedzieć kiedy zaczął
i umiar zatracił

popadał coraz głębiej
jak gdyby miał zabić

zatopić chciał smutki
o których zapomniał

już nie czuł
już nie żył
byle było polać

półdziki się włóczył
nieświadom sam siebie

człowiek i alkohol
a nic nie istnieje
13p

https://www.cytaty.info/szukaj/wiersze/pijak.

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Nie 01 Gru, 2019 21:17   

Pijaczki


Idzie pijak do pijaka,
Śmieje gęba się szczerbata,
Patrzy wino, no to biere,
Tadek pewno się uśmieję,
Idzie dalej, most pod mostem,
Za ostatnim wodorostem,
Patrzy, Tadek! Siedzi sobie,
I naprawia se podwozie,
Pyta się go co się stało,
A ten na to: "się urwało",
Patrzy pijak pod samochód,
A tam wisi spory dochód,
Bierze brzeszczot, parę szurnięć,
I wózeczek pełen urżnięć,
Na złom sobie idzie dumnie,
Potem wino w sklepie fundnie!
Tadek idzie załamany,
Coś ty zrobił durniu stary!
Poszły strzały lewy, prawy,
I przeprasza głupek mały,
I pijaczki zaraz w zgodzie,
Położyły się w zagrodzie.
Wtedy kończy się historia,
Jak pijaczka boli morda.

(tomek5503)

http://tomek5503.blogspot...z-pijaczki.html

WAMPIREK

Ledwie dmuchnął poranny zefirek,
Wylazł z norki nieduży wampirek.
Miał spiczaste dwa ząbki,
Do ssania rodzaj trąbki,
Oraz dwoje chudziutkich miał girek.

Sysu, sysu, cmok, cmok, cmok
Oraz dwoje chudziutkich miał girek.

Zaraz skrzydła jak gacek rozepnie
I śniadanie czym prędzej gdzieś chłepnie.
Tak się spieszy nieludzko,
Że aż rzęzi mu płucko,
Bo się boi, że zupka mu skrzepnie.

Sysu, sysu ...

Często potem dostaje on czkawki,
Siada nagle bezradnie wśród trawki
I słychać głos biedaczka:
Znów wyssałem pijaczka...
I to jest popijawka pijawki.

Sysu, sysu ...

Nasz wampirek to smakosz i znawca,
Przy tym wcale nie żaden oprawca,
Za wyssanie kolacji
Płaci jak w restauracji,
Chyba, że honorowy krwiodawca...

Sysu, sysu ...

Często mówi się źle o wampirze:
Że kaleczy, że wkręca się w pirze,
Lecz ty nie wierz w te plotki,
Nie wyganiaj sierotki,
Niech se czasem chudzinka poliże.

Wpisał(-a): Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak

http://www.waligorski.art...era=w&nazwa=270

Piosnka pijaka
Na trzeźwo nie mogę żyć!
Więc się upijam od rana
I zawsze z pełnego dzbana
Do nocy wciąż muszę pić;
Za każdym kielichem wina
Piękniejszym staje się świat,
I urok młodzieńczych lat
Wstępować w serce zaczyna.

Zaledwie wypróżnię dzban,
Piosenkę znajduję na dnie,
A ona dźwięczy tak ładnie
Wśród moich samotnych ścian!
Rozjaśnia duszę pogodą
I z serca zdejmuje pleśń,
Wesoła, swobodna pieśń
Fantazję wskrzesza mi młodą;

I słyszę kochanki głos,
Pierwsze miłosne zaklęcia,
I chwytam dzban mój w objęcia,
Padając na flaszek stos -
Zdjętemu błogim marzeniem
Zda się, że wracam znów
Do jasnych młodości snów
Ponad srebrzystym strumieniem!

Po kwiatach sączy się zdrój,
A wietrzyk roznosi wonie,
Pierś ogniem szlachetnym płonie,
Chcę wznowić rycerski bój,
W dobranym braci orszaku -
Ochoczo biegnę na szturm
I słyszę w odgłosie surm:
"Zwycięstwo przy białym ptaku!"

Pośpieszam, co zdąży koń,
I u nóg kochanki klęczę,
Ona z obłoków rwie tęczę
I moję ozdabia skroń;
W rodzinne przychodzę strony
I witam rzucony dom,
I matki radosnym łzom
Powierzam zdobyte plony...

W pośrodku ojczystych pól...
Lecz tu się sen mój ucina;
Fantazji gdy braknie wina,
Powraca zgłuszony ból -
Każda odnawia się rana -
Na trzeźwo nie mogę żyć...
A więc pozwólcie mi pić
Z mojego pełnego dzbana

Adam Asnyk

https://wiersze.annet.pl/w,,487



 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Śro 04 Gru, 2019 14:51   

Kiedyś i ja lubiłam bawić się w poetkę.

A oto, co dzisiaj się zrodziło się przy porannej kawce.

NA SKRZYDŁACH

Droga kręta,
Mroczna i zawiła,
Gdzieżeś był mój Ty Aniele,
Kiedym piła?

Nadaremne próżne moje żale,
Boć usłyszeć Cię nie chciałam
Wprawdzie wcale

Eteryczną swoją mocą;
Ten Upadły kusił
Nęcił
Wzywał
Zaczarował moją duszę
Miał wyzwolić,
Dodać skrzydeł,
Lecz mnie skazał na katusze

Dziś z pokorą chylę czoło,
Ja alkoholiczka,
Ja bezbronna
Szukam Cibie wciąż wokoło

Pozwól chwycić za Twe skrzydła,
Byś mnie dźwignął z dna czeluści
Ze swych ramion nie wypuścił

Mą bezsilność składam pod Twe nogi,
Ratuj
Błagam
Cherubinie drogi.
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 192 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9661
Wysłany: Śro 04 Gru, 2019 20:26   

:zdziwko:
To Twoje?
Ależ z Ciebie zdolna bestia! :aha:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
LIBRA38 
Małomówny
LIBRA38



Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lis 2019
Posty: 81
Skąd: LUBLIN
Wysłany: Śro 04 Gru, 2019 22:04   

Wiedźma napisał/a:
:zdziwko:
To Twoje?
Ależ z Ciebie zdolna bestia! :aha:

Tak mojej produkcji i dziękuję za tą bestię ;)
_________________
Wystarczy spojrzeć komuś w oczy i ujrzeć jego oblicze duszy
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Wto 31 Gru, 2019 13:47   





Dla mnie receptą jest niezmuszanie się do niczego. Ja robię to, na co mam ochotę.
Krystyna Janda



Człowiek, który goni dwa zające nie złapie ani jednego.
Konfucjusz



Marzenie jest formą planowania.
Gloria Steinem



Reklama:

Czyń tylko to co podpowiada Ci serce.
Diana Spencer



Musisz odnaleźć to, co kochasz. Dotyczy to zarówno pracy, jak i kochanków.
Steve Jobs



Jeśli ktoś uśmiecha się do ciebie, odpowiedz mu tym samym.
Dolly Parton



Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się.
Winston Churchill



W życiu nie zawsze wygrywają najmądrzejsi, najpiękniejsi i najbardziej przebojowi. Wygrywają ci, którzy postanawiają wygrać.
Kamila Rowińska



Praca wypełni ci dużą część życia. Jedynym sposobem na prawdziwą satysfakcję z pracy jest robienie tego, w czego wielkość się wierzy. A jedynym sposobem na robienie rzeczy wielkich dla ciebie jest miłość do tego, co się robi.
Steve Jobs

https://jerzyfedorowicz.eu/przedstawiam-troszke-waznych-cytatow-dla-motywacji-30-1.htmlhttps://jerzyfedorowicz.eu/przedstawiam-troszke-waznych-cytatow-dla-motywacji-30-1.html


Na pijaka

skoro zapewniasz, że twa trzeźwość wraca
czemu codziennie leczysz swego kaca?

autor
Peo

http://wiersze.kobieta.pl...a-pijaka-145647
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Nie 26 Sty, 2020 22:09   

Jak zmusić pijaka, żeby położył 10 zł. na tacę w kościele?
Powiedzieć, że to zrzuta na wódkę.

Pijak

Napijmy się jeszcze raz.
Pijany człowiek nie myśli.
O konsekwencjach.
Czynów i ich braku.
Pijaństwo? Potrzebne.
Alkoholik? Pijak?
Wielbiciel, hobbysta.
Czasami wpadnie
poranek na kacu.
Tak. Mogłaś być nim.
Mogłaś mi też być
niczym Alka Seltzer.
Lecz po Tobie mam
tylko kaca i Weltschmerz.

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijak-489133

Bo bez wódki jak bez nogi
Powiedział pijak do kuternogi

Budzę się w nocy..
Słyszę wrzaski..
Wrócił..
Jak zwykle koło północy.
Kto?
On.
Znów wypił za dużo,
Jak co dzień.
Kolejna kłótnia,
Kolejne łzy płyna po policzku..
Nie mogę spać..
Marzę o tym by go nie było..
By odszedł jak najdalej stąd!
Niszczy moją rodzinę!
Moje nadzieje!
Moje życie!
Nachodzą myśli samobójcze..
Lecz nie warto..
Przez jednego ochydnego pijaka..
Zwanego ojcem..
Ojcem!

ojciec. czy warto wymawiać to słowo..

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijak-316259


Okoliczności powstania Pijaka same są niemal powieściowe i sensacyjne. Autor Hans Fallada (1893-1947), w 1944 roku znalazł się w hitlerowskim zakładzie karnym i tam, w więziennej celi, napisał tę powieść, którą potem wyniósł potajemnie na wolność. Fallada należał do najpoczytniejszych autorów niemieckich w okresie międzywojennym, ale też do najbardziej kontrowersyjnych. Oskarżany przez emigrację o kompromisy z nazistami, miał jednocześnie trudną osobowośc i trapiły go nałogi. O tym właśnie opowiada w sfabularyzowanej formie ta najbardziej autobiograficzna z powieści Fallady. Opowiedziana prostym językiem historia alkoholika w nazistowskich Niemczech poraża realizmem rzeczywistości przeniesionej do literatury.

Pije by spróbować jak picie smakuje,
pije - w końcu grupa tego oczekuje,
pije gdyż dla żartów dobrze pierw się wstawić,
pije by się w klubie doskonale bawić.

Pije - przecież wszyscy piją dookoła,
pije by pokazać ile wypić zdoła,
pije kiedy hucznie świętować potrzeba,
pije też do lustra, gdy wypić z kim nie ma.

Pije by zapomnieć, że tak dużo pije,
pije na okrągło, w domu, pracy, kinie,
pije gdy przez wódkę w wymiotach się dusi,
chociaż pić już nie chce, pije wciąż - bo musi.

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijak-457195

Mówi pijak do pijaka
egzystencja ma jest taka.
Nic nie robię, tylko piję,
chcę pomocy - ledwo żyję!

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Śro 19 Lut, 2020 13:15   







Wpadnij do mnie na obiad
Wpadnę bo grzeczność nakazuje
Wpadnę ale umiar nas obowiązuje
I usiądę do posiłku, a tam już 0,7
Standardowa opcja, podstawa podstaw
I wyjdę pijany
Rano wstanę na kacu
Dla Ciebie to tylko kolejna okazja pajacu
Musisz być nachalnym
Kolejne 0,7
Ja nie wnikam

Za słaby ze mnie tytan...

dla wszystkich, dla których alkohol to część życia:)

autor: nietykalny

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijak-232472

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Pią 21 Lut, 2020 16:13   

Kompletnie pijana leżała w krzakach. Jej głodne dziecko czekało przed domem
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Gizycko.-8-latek-glodny-i-zaniedbany-czekal-na-matke.-Pijana-lezala-w-krzakach

12-latka trzymana w klatce i oddawana pedofilom za wódkę. „Szczeka i wyje”
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Rosja.-12-latka-wieziona-przez-matke-i-oddawana-pedofilom-za-alkohol

11-latka zemdlała na placu zabaw. W szpitalu odkryli, że była pijana
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Gorzow.-Pijana-11-latka-na-placu-zabaw.-Sad-wyjasnia-okolicznosci

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Pią 20 Mar, 2020 11:45   

Ty Pijaku Spod Sklepiku
Czy Kiedykolwiek O Rodzinie Myślałeś
Czy O ich Losie Coś Słyszałeś
Zastanów Się Nad Życiem
A Potem Łykaj Kolejne Procenty
Dodając Sobie Męki...

Może Sprawy Sobie Nie Zdajesz,
Że Twoja Żona Na Głowie Staje
Żeby Dzieci Miały, Co Do
Garnka Włożyć
Przecież Nie Może Ich Zagłodzić
Ale Ciebie To Nie Obchodzi!!!

W Twoim Życiu Liczy Się Tylko Picie,
A Nie Czyjeś Życie
Więc Najpierw Się Zastanów
Co Straciłeś,
A Co Jeszcze Stracić Możesz...

Może Jeszcze Nie Zapóźno Na Poprawę
Dzieciaków Wychowanie
Chcesz Żeby Twoim Śladem Szły
Towarzystwo Do Zrzutek Znalazły,
A Potem Tak Jak Ty Łykały Swoje Łzy ???

Czy Kiedykolwiek O Tym Myślałeś,
Że Może Właśnie Ty Krzywdę Im Zadajesz,
Że Przez Ciebie Życie Sobie Skrócić Chcą
I Zapomnieć O Tatusiu
Który Je Nauczył
Problemy W Alkoholu Topić
Do Domu Nie Wracać
Tylko Gdzieś Się Pomiatać...

Czy Sumienie Czyste Masz???
Właśnie Nadszedł Czas
Żeby Zmienić Je
Pomyśleć O poprawie
Może Jeszcze Przebaczenie Dostaniesz
Więc Już Zapomnij O szwędaniu
I Codziennym Na Alkohol Wydawaniu!!!

Dzieciaki Pamięć Dobrą Mają
O Tobie Pamiętają
Więc Alkohol Pożuć Już
Wróć Do Rodziny
Może Jeszcze Nie Zapóźno
Na Stworzenie Ideału
I Rodzinny Pokochaniu!!!

CoŚ Ci DoLeGa ??? AlKoHoL NiC NiE Da !!!
autor
(((=ZiEnIa=)))

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijak-38879

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Śro 01 Kwi, 2020 13:37   

I znów przyszła...
Przyjaciółka pijaczka,
butelka,taniego wina,w zielonym kostiumie,
szykownym kapeluszu.

Gładzisz jej cierpkawy smak,
i tkwisz... w niekończącej sie monotonii.
Sięgasz dna ,by podnieść się na nowo,
ale pijaczka znowu częstuje ciebie
następnym kieliszkiem...

Jakby chciała ukraść Twoją duszę.

Gładzi Twe ciało,jak namiętna kochanka...
żmija podstępna.
A Ty bracie...w pożądaniu,
upajasz się jej smakiem jak narkoman.
Na własną prośbę,staczasz się w otchłań bezsensownej śmierci.

autor
lilii

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijaczka-371791

pijakowi

dziwnie oddychac z tęsknotą
którą zamykasz w trzęsących
dłoniach

chciałbyś poznać idealny kształt
miłości otwierasz usta
chcesz krzyczeć z całych sił

za biciem niezrozumiałego serca
jakże wtedy ciężko byc mężczyzną
gdy przychodzi noc

piszesz wiersze - spowiedź
ze swych problemów obcym
mówisz że to wcale nie tak

to nie ja - nie ja piszę wiersze
sam jestem słowem pisanym
nie wiadomo przez kogo

spowiedż i tęsknota
która we mnie płynie - waszą
autor
Mirabella

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijakowi-462004



Obrazy Magda Beneda z Gdanska .....mi sie nie podobaja i na scianie w pokoju bym nie zawiesila .....

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Śro 01 Kwi, 2020 13:38   

I znów przyszła...
Przyjaciółka pijaczka,
butelka,taniego wina,w zielonym kostiumie,
szykownym kapeluszu.

Gładzisz jej cierpkawy smak,
i tkwisz... w niekończącej sie monotonii.
Sięgasz dna ,by podnieść się na nowo,
ale pijaczka znowu częstuje ciebie
następnym kieliszkiem...

Jakby chciała ukraść Twoją duszę.

Gładzi Twe ciało,jak namiętna kochanka...
żmija podstępna.
A Ty bracie...w pożądaniu,
upajasz się jej smakiem jak narkoman.
Na własną prośbę,staczasz się w otchłań bezsensownej śmierci.

autor
lilii

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijaczka-371791

pijakowi

dziwnie oddychac z tęsknotą
którą zamykasz w trzęsących
dłoniach

chciałbyś poznać idealny kształt
miłości otwierasz usta
chcesz krzyczeć z całych sił

za biciem niezrozumiałego serca
jakże wtedy ciężko byc mężczyzną
gdy przychodzi noc

piszesz wiersze - spowiedź
ze swych problemów obcym
mówisz że to wcale nie tak

to nie ja - nie ja piszę wiersze
sam jestem słowem pisanym
nie wiadomo przez kogo

spowiedż i tęsknota
która we mnie płynie - waszą
autor
Mirabella

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijakowi-462004



Obrazy Magda Beneda z Gdanska .....mi sie nie podobaja i na scianie w pokoju bym nie zawiesila .....

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Nie 26 Kwi, 2020 14:57   

dziwnie oddychac z tęsknotą
którą zamykasz w trzęsących
dłoniach

chciałbyś poznać idealny kształt
miłości otwierasz usta
chcesz krzyczeć z całych sił

za biciem niezrozumiałego serca
jakże wtedy ciężko byc mężczyzną
gdy przychodzi noc

piszesz wiersze - spowiedź
ze swych problemów obcym
mówisz że to wcale nie tak

to nie ja - nie ja piszę wiersze
sam jestem słowem pisanym
nie wiadomo przez kogo

spowiedż i tęsknota
która we mnie płynie - waszą
autor
Mirabella
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pijakowi-462004

Raz pijak żył,
I wódkę pił,
Z wieczora aż do rana,
Film mu się rwał,
A potem spał,
Cóż!Wóda już wychlana.

A gdy już wstał,
I kaca miał,
To piwem leczył siebie,
On nie jadł nic,
Bo chciał wciąż pić,
Nie myślał więc o chlebie.

I w kółko pił,
Z wódeczką żył,
O świecie nie pamiętał,
Jaki jest dzień,
Nie myślał leń,
Bo knajpa to rzecz święta.

Koleżków miał,
Gdy wódkę chlał;
Ją wszyscy razem pili.
Majątek swój,
Sprzedał ten zbój,
A kumple znikli w chwili.

Jak przepił już
Wszystko, więc cóż?
To łaził po kanałach.
I przyszła ta,
Co kosę ma,
Biedaka gdzieś zabrała.

Więc taka myśl,
Budzi się dziś,
Alkohol to wróg ludzi.
Jak będziesz pił,
I jak gość żył...
...Nikt nie wie gdzie się zbudzi.

Znane melodie pobudzają do pisania.Spróbowałem o królu, paziu i królewnie - inaczej.Można o pchłach i o pijakach.Jestem abstynentem więc zrozumiały temat...Dziękuję za inspirację autorowi "pchełki".
autor
Skaut
http://wiersze.kobieta.pl...-pijakow-349174

Nie patrz na mnie takim wzrokiem
który pali niczym pieprz
i nie podchodź chwiejnym krokiem
bo wyglądasz jak ten wieprz

Nie mów do mnie takim tonem
który wbija się w sumienie
i nie machaj tak ogonem
bo ci gotów spaść na ziemię
autor
suzzi
http://wiersze.kobieta.pl...a-pijaku-301202

Papierosy i alkohol słusznie nazywane są używkami, gdyż używają człowieka.

Autor: Andrzej Majewski

Alkohol wchodzący w człowieka jest jak tygrys wchodzący do lasu.

Opis: przysłowie wietnamskie

Alkohol jest w ścisłej korelacji z biedą i brakiem szans. Jest tani, dostępny nawet dla bezrobotnych. Bezrobocie to nie tylko nuda, brak zajęcia, niska samoocena. To też podatność na sięganie po butelkę. Z drugiej strony – rynek nie przepada za alkoholem. Zlikwidował zasadę, że można pić długo i nie ponosić za to żadnych konsekwencji. Dawniej w brygadzie, gdy jeden był pijany we wtorek, to brygada go kryła, a w środę odrabiał. I tak dalej. Dziś ludzie nie chcą za kogoś pracować, a i przedsiębiorcy wyrzucają za pijaństwo, bo spada wydajność. Nie da się być efektywnym, przychodząc do pracy na permanentnym kacu. Gospodarka rynkowa zniszczyła status pijanej świętej krowy, dobrze zadomowiony w PRL.

Autor: Wiktor Osiatyński, wyborcza.pl, 29 maja 2009

Alkohol jest dla ludzi. Trzeba tylko z niego odpowiednio korzystać. Niestety, żyjemy w kraju, w którym dla wielu jest przekleństwem.

Autor: Bogdan Wenta

https://pl.wikiquote.org/wiki/Alkohol

 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1488
Wysłany: Śro 20 Maj, 2020 19:37   

Pijakiem być

Czasem pijakiem chciałbym być
i dzień w dzień alkohol pić.
Nie musiałbym wcale pracować
i mógłbym sobie po mieście spacerować,
spałbym wtedy do woli,
na ile kac by mi pozwolił.
Nikt by nie oczekiwał mojej odpowiedzialności
i życie nie miało by tyle zawiłości.
Opieka by pieniążki na alkohol dała
i o mój żołądek też by zadbała.
Pod sklepem szybko godziny by mijały
i wina pite w sieniach by smakowały.
A jakie by były imprezy i libacje,
alkohol na śniadanie, alkohol na obiad i kolacje.
Trzeźwi sąsiedzi z daleka by mnie omijali
i wszelkich konfliktów ze mną by się bali.
Przy kielichu język się rozwiązuje
i człowiek prędzej znajomości nawiązuje,
wtedy to ludzi ciekawych poznajemy
i tacy rozluźnieni i pewni się czujemy.
Więc sami widzicie, że picie ma same zalety,
ale jest pewien mały problem niestety
- Nie zawsze ludzie chcą na alkohol pieniądze dawać
i nie zawsze koledzy mają za co nam stawiać!

http://www.garnek.pl/rawi...kiem-byc-wiersz

Pijak i jego żona


Gdy zdrożna wada nałogiem się stanie,
Wstyd ani postrach jej nie wykorzeni.
Przykładem stwierdzę to zdanie.
Człek pewien, z krzywdą zdrowia i kieszeni,
Czci bachusowej składając dowody,
Codziennie topił swój rozum w butelce;
Więc raz, gdy wrócił z gospody,
Spity jak nieboszczyk Bela,
Żona, sfrasowana wielce,
Trumnę w piwnicy całunem zaściela
I na dwa spusty zamyka opoja.
Skoro wytrzeźwiał, patrzy w koło siebie:
Mary, gromnicę, kir... jak na pogrzebie.
"Cóż to? - zawoła - czyżby żona moja
Została wdową?"
Wtedy kobieta w milczeniu głębokim,
Udając postać grobową,
Powolnym zbliża się krokiem
I mężulkowi podaje śniadanie,
Samego chyba godne Lucypera.
Osłupiał, oczy przeciera
I wierząc, że w piekielne dostał się otchłanie,
"Kto jesteś?" - pyta żona. "Jam sługą szatana.
Jeść daję tym, co piekłu przypadli w udziale."
A mąż jej na to: "Ach, moja kochana,
A pić nie dajesz mi wcale?"

Jean de La Fontaine

http://gabriellas.prv.pl/...a_Fontaine.html

“Pijacy są to ludzie, którzy piją do dna i duszkiem.
Ale krzywią się, bo na dnie widzą znów siebie.
Przez szyjkę butelki obserwują dalekie światy.
Gdyby mieli silniejszą głowę i więcej smaku, byliby astronomami.”

https://krexypo-blog.tumblr.com/post/112437595794/pijacy-s%C4%85-to-ludzie-kt%C3%B3rzy-pij%C4%85-do-dna-i

Za te dziewczyny pij,
Co kochać będą mnie
Za te dziewczyny pij,
Co mówią o mnie źle

Tym lepiej, jeśli te
Dziewczyny zimne są
Upiję wkrótce się
I zgubię miłość swą

Więc pijmy całą noc
Bym zwalił się pod stół
By smutek stracił moc
Bym nie czuł nic, com czuł

Więc pijmy, póki źle
Więc pijmy, żeby pić
Upiję wkrótce się,
Nadziei zerwę nić

Napełnij szklankę mi
Ostatni nalej raz
Napełnij szklankę mi
I idę, bo już czas

Nie płaczę - zostaw mnie
Rozjaśnia wszystko się
Napełnij szklankę mi
Napełnij szklankę mi

— “Pijak”, wg J. Brela Jacek Kaczmarski, 1977



Mały Książę: Dlaczego pijesz?

Pijak: Żeby zapomnieć.

Mały Książę: Zapomnieć o czym?

Pijak: Że się wstydzę.

Mały Książę: Czego?

Pijak: Tego, że piję.


https://backxblackx.tumblr.com/post/163283405724/ma%C5%82y-ksi%C4%85%C5%BC%C4%99-dlaczego-pijesz-pijak-%C5%BCeby

"Dla pijaka bohaterem jest ten kto może wypić więcej"
-Autor nieznany

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,44 sekundy. Zapytań do SQL: 12