Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Powitać :)
Autor Wiadomość
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 21:04   

Fajnie, że się znów odezwałeś, Łukasz :)
A jeszcze fajniej, że nie pijesz :okok:

...a dlaczego piszesz o sobie w drugiej osobie...? :mysli:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pulawiak91 
Małomówny


Wiek: 33
Dołączył: 25 Gru 2017
Posty: 24
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 21:11   

Myślę, że mogę kogoś zachęcić w ten sposób do podjęcia trzeźwości w swoim życiu. :)
 
     
pulawiak91 
Małomówny


Wiek: 33
Dołączył: 25 Gru 2017
Posty: 24
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 21:13   

Jeśli chodzi o te dwa ostatnie akapity, to zauważyłem, że nie tylko to u mnie występuje a u wielu osób.
 
     
Krzyś1965 
Małomówny


Pomógł: 1 raz
Wiek: 59
Dołączył: 05 Sie 2015
Posty: 12
Wysłany: Wto 08 Maj, 2018 21:51   

Witaj Łukaszu
pulawiak91 napisał/a:
Jeśli chodzi o te dwa ostatnie akapity, to zauważyłem, że nie tylko to u mnie występuje a u wielu osób.

U mnie też to występowało na początku mojego trzeźwienia,pamiętam jak przemiła terapeutka zwracała mi i innym uwagę jak mówiłem się piło,balowaliśmy,itp.zwroty z
pijanego życia.Z czasem nauczyłem się mówić tylko o sobie.Fajnie,że chodzisz na terapię,
znalazłeś czas na bieganie.
pulawiak91 napisał/a:
Teraz szukam pracy, z tym jest ciężko

Mam nadzieję,że z pracą też ci się ułoży,najważniejsze,że jesteś trzeźwy.
Pozdrawiam i Pogody Ducha życzę.
 
     
muzyka11111 
Towarzyski


Pomogła: 1 raz
Wiek: 55
Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 109
Wysłany: Pią 25 Maj, 2018 16:34   

Lukasz gratulacje, super ze pracujesz nad soba!!!
 
     
pulawiak91 
Małomówny


Wiek: 33
Dołączył: 25 Gru 2017
Posty: 24
Wysłany: Pon 23 Lip, 2018 19:49   

Trzeźwieje dalej.Ostatnio zacząłem skrobać w drewnie.Kolejne biegi za mną a następne przede mną.Zdrowie coś ostatnio szwankuje.

I tu pytanie do was.
Czy mieliście jakieś problemy z odpornością na początku swojego trzeźwienia ? I jak sobie pomagaliście ?

Czasami doskwiera samotność, tu dalej moja nieśmiałość góruje..Wielw mam do pracy nad samym sobą. :/ W końcu będę musiał się przełamać
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 24 Lip, 2018 15:13   

pulawiak91 napisał/a:
Czy mieliście jakieś problemy z odpornością na początku swojego trzeźwienia ?
:janie:
pulawiak91 napisał/a:
Ostatnio zacząłem skrobać w drewnie.
A co skrobiesz? :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pulawiak91 
Małomówny


Wiek: 33
Dołączył: 25 Gru 2017
Posty: 24
Wysłany: Pon 17 Cze, 2019 20:30   

Hej.

Wrzutka z mojego "bloga".


Dużo się działo u mnie od ostatniego wpisu.Dużo się dzieje.W zeszłym roku dostałem pracę, wtedy myślałem, że stabilną.Zacząłem wedle tej pracy planować sobie rok.Wyszło tak, że mnie zwolnili w kwietniu, tego roku.Pracowałem od listopada, zeszłego roku jako spawacz.Miałem lekkiego dołka.Ale już jest lepiej.Podjąłem kolejną, tymczasową.Teraz w sumie nie mam co robić.Rozpocząłem działalność w Młodzieży Wszechpolskiej.Bardzo ciekawe doświadczenie.W czerwcu przeprowadziliśmy akcję dla dzieci z domu dziecka.Daliśmy im czekolady z akcji krwiodawstwa.To doświadczenie dało mi do myślenia.Bo do tej pory myślałem, że ludzie patrzą na mnie, na mój wygląd.A otrzymałem wiele radości, empatii od jednej z opiekunek.Miałem kiedyś na myśli otworzenie działalności charytatywnej i w pewnym sensie doszedłem do celu.Przede mną kolejne podobne akcje.Także, do końca nie jestem bezrobotny.Czerpię radość z honorowego oddawania krwi.Staram się co 2 miesiące oddawać.Już dochodzę do 6 litrów.

A co do mojej trzeźwości.Terapii nie skończyłem.Trzymali mnie poniekąd na siłę.Pracę wszystkie oddałem.Postanowiłem, że sam zrezygnuje.Teraz co tydzień chodzę na miting.

Zacząłem też ćwiczyć rysowanie.
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Wto 18 Cze, 2019 01:51   

@pulawiak - to trochę się dzieje... mitingi i praca dla innych to dobry kierunek.
Pomyślności... :)
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
pulawiak91 
Małomówny


Wiek: 33
Dołączył: 25 Gru 2017
Posty: 24
Wysłany: Wto 18 Cze, 2019 05:59   

 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 18 Cze, 2019 06:32   

Zacna robota... :okok:
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 18 Cze, 2019 14:25   

Aha, to taką płaskorzeźbę wyskrobałeś... :aha:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Wto 18 Cze, 2019 15:43   

:okok:
 
     
pulawiak91 
Małomówny


Wiek: 33
Dołączył: 25 Gru 2017
Posty: 24
Wysłany: Sob 02 Maj, 2020 06:56   

Hej ! Znowu tu przybyłem :) Dawno nie pisałem. Co tam u mnie ? Dalej trzeźwieje, dalej zdarzają się sny alkoholowe. Ale pomimo tego wszystkiego trzymam się :) Dużo u mnie się, co prawda, nie zmieniło. Ostatnio byłem tak zarobiony, że od września lub października nie brałem udziału w mitingach. Trzeźwość oparłem na Bogu. Dużo się o sobie uczę. Maski spadają co jakiś czas. Trochę ich się nawarstwiło. Nawet wiara do końca nie jest normalna, tylko przeze mnie przekształcona. Co muszę koniecznie zmienić ! Jedno mnie zadziwia, jak ludzie na tym świecie potrafią być szczęśliwi, przynajmniej na takich wyglądają. Jak z siebie wykrzesać takie pokłady empatii ? Żeby chodzić z uśmiechem na twarzy. Nawet w moim bezrobociu, ostatnio ujrzałem, że to zawdzięczam sobie. Poprzez nie eliminowanie swojej wady jaką jest próżność lub lenistwo. Kiedy to ujrzałem, zabrałem się za to. Trochę się udało ale nie jestem do końca zadowolony z tej pracy nad sobą. Dużo jeszcze jest do roboty. Myślę, że to co mi zostało z terapii, to mnie hamuje, a mianowicie, bądź dobry dla siebie. Ja jestem aż nadto za dobry dla samego siebie.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 02 Maj, 2020 07:06   

pulawiak91 napisał/a:
Ja jestem aż nadto za dobry dla samego siebie.

A co to znaczy aż nadto? :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12