|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
W. po latach. |
Autor |
Wiadomość |
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Czw 26 Lis, 2020 22:15
|
|
|
zołza napisał/a: | halloween666 napisał/a: | Aha... Zołza, wybacz mi za FB bez słowa, zniknięcie. |
I tak nie pisałeś
Więc prawie nie zauważyłam
Cześć Hall |
Jak zwykle złośliwa.
No tak... ksywka zobowiązuje.
A nasze poszerzające światową wiedzę, rozmowy o muzyce.
No tak... znowu muszę się mścić.
Cześć Zołza.
|
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 08:07
|
|
|
Poprzedni avatarek miałeś zdecydowanie ładniejszy, Hallo... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 08:18
|
|
|
Ja z takimi zdolnościami przywódczymi....nie wiem czemu jeszcze moderatorem nie zostałam.... Nie na darmo mama mówiła na mnie „rządzicielka”...
|
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 10:46
|
|
|
olga napisał/a: | ...nie wiem czemu jeszcze moderatorem nie zostałam.... Nie na darmo mama mówiła na mnie „rządzicielka”...
|
Pewnie właśnie dla tego.
Po za pewnymi wyjątkami w przeszłości, obecnie moderatorzy traktują "zaszczyt" jak służbę a nie piórko do łechotania Ego
|
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 11:46
|
|
|
staaw,
A całkiem możliwe, ze gdzie indziej chciałam napisać |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 11:52
|
|
|
olga napisał/a: | staaw,
A całkiem możliwe, ze gdzie indziej chciałam napisać |
Historia foruma zna moderatora któremu całe tematy lądowały gdzie indziej niż chciał.
Zwiększasz swoje szanse |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 12:43
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Poprzedni avatarek miałeś zdecydowanie ładniejszy, Hallo... |
Spójrz na to inaczej.
To pomoże przychylność dla tej twarzy zbudować.
Kot, nawet taki maleńki, niewątpliwie miły dla oka.
To urodzony morderca.
Tak... te milusińskie nigdy niewyzbyły się swojego instynktu.
W przeciwieństwie do psów. A i one pozostawione bez opieki zwykle powracają do swojej psiej/wilczej natury.
Kot się nie zmienia, on nic nie utracił, niczego się nie wyzbył... kot się dopasował, wita swojego człowieka, aby odebrać porcję pieszczot, nie z sympatii dla dziwacznego pionizowanego.
Gdy jest sam, zabija gdy tylko nadarzy mu się ku temu okazja.
Ten obecny, awatar... przecież przy bliższym przyjrzeniu się można dostrzec surowe rysy męskiej twarzy. Nic w niej strasznego, odpychającego. Ot jak górnik jadący na powierzchnie czy spawacz wyczołgujący się z rury.
Tylko ich twarze oprócz podobnych zanieczyszczeń rzadko kiedy mają tak szlachetne rysy, jak ten mój obecny awatar.
Spójrz... w wyobraźni obmyj mu czoło, policzki.
"Wow! Jak bardzo się myliłam, to Bóg szlachetności, dobroci... zwany Izydorem ognistym."
Wszyscy się mylimy, a i Bogowie czasami olej w swoich autach wymieniają.
|
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 13:32
|
|
|
Halloween napisał/a: |
Kot się nie zmienia, on nic nie utracił, niczego się nie wyzbył... kot się dopasował, wita swojego człowieka, aby odebrać porcję pieszczot, nie z sympatii dla dziwacznego pionizowanego.
Gdy jest sam, zabija gdy tylko nadarzy mu się ku temu okazja.
|
Dla tego lubię koty
W przeciwieństwie do zapalonych kociarzy twierdzę że w zwierzętach tych jest więcej hedonizmu niż miłości, kiedy zabraknie człowieka dadzą sobie radę lepiej niż psy. |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 13:43
|
|
|
staaw, eeee no w pracy jestem, nie mam czasu patrzeć gdzie piszę |
|
|
|
|
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 14:52
|
|
|
staaw napisał/a: | Halloween napisał/a: |
Kot się nie zmienia, on nic nie utracił, niczego się nie wyzbył... kot się dopasował, wita swojego człowieka, aby odebrać porcję pieszczot, nie z sympatii dla dziwacznego pionizowanego.
Gdy jest sam, zabija gdy tylko nadarzy mu się ku temu okazja.
|
Dla tego lubię koty
W przeciwieństwie do zapalonych kociarzy twierdzę że w zwierzętach tych jest więcej hedonizmu niż miłości, kiedy zabraknie człowieka dadzą sobie radę lepiej niż psy. |
Macie w Polsce takiego profesora. Targalski mu, troche mi się z Einsteinem kojarzy.
Co prawda Targalski nic nie wynalazł... ale budzi prawdziwy podziw nad jego stylem głaskania kota. Te ruchy dłoni , perfekcyjnie dopasowane do anatomii zwierzęcia.
Można go wcale nie słuchać, ściszyć, muzykę włączyć i podziwiać prace jego czarodziejskich dłoni.
Jako pyrdek zawsze miałem koty w domu, potem tatko z rejsu wracał i koty znikały.
Czyli nie jestem żadnym wrogiem kociej populacji... a zresztą tutaj szlo o koci awatar.
No i on miał nieproporcjonalnie wielka głowę.
Bałem się że ktoś będzie w tym doszukiwał się zawoalowanego przekazu o własnej (mojej)mądrości.
A Michael Myers zawsze budził we mnie przyjazne uczucia.
|
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
Ostatnio zmieniony przez Halloween Pią 27 Lis, 2020 14:55, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 15:17
|
|
|
Halloween napisał/a: |
Bałem się że ktoś będzie w tym doszukiwał się zawoalowanego przekazu o własnej (mojej)mądrości.
|
A to masz jak w banku, większość tutaj otarła się o psychiatryk...
|
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 16:12
|
|
|
staaw napisał/a: | Halloween napisał/a: |
Bałem się że ktoś będzie w tym doszukiwał się zawoalowanego przekazu o własnej (mojej)mądrości.
|
A to masz jak w banku, większość tutaj otarła się o psychiatryk...
|
To nic takiego, byłem, na którego forum szefowa zbierała sobie serów właśnie z forów dla ludzi z jakimiś umysłowymi problemami. Jej chodziło tylko o statystyki uczestników, nie zastanowiła się, że czasami tym ludziom szkodzi no i własne forum demoluje.
A tutaj, wydaje mi się, że większość znam z dawnego czasu.
Nie z każdym miałem kontakt, ale przynajmniej nick nie jest obcy.
Naprz. Twój nick.
No i ja nie wypowiadam się raczej w działach, dla których to forum stworzone zostało. Tam nie mam zupełnie nic do powiedzenia.
Właściwie to wcale bym się zdziwił, gdyby wasza szefowa wywaliła mnie z hukiem czy dyskretnie... jestem tutaj jak ślepiec w klubie strzeleckim.
To forum było moim pierwszym w życiu... i tak się ciągnie.
Reasumując... pojęcia nie kto tu jakie problemy ma i dobrze tak.
Pomóc nie potrafię, a nie wiedząc, szkodzić też nie mogę.
Ktoś tu kilka dni temu napisał, że fora się kończą... racje ma.
Wielu trzyma tylko przyzwyczajenie.
Chociaż pewnie fora specjalistyczne ostaną się najdłużej, bo w nich nie chodzi tylko o zwykle pogaduszki.
Chociaż, dla mnie to zagadka... jak można na forum wspomóc alkoholika?
No ale... widocznie można.
Ktoś tutaj ostatnio zwrócił mi uwagę, że tutaj jest forum dla niepijących.
Dziwny tok myślenia, ja myślałem, że to forum pijącym pomaga, uwolnić się od nałogu. A nie jest stowarzyszeniem abstynentów.
Teraz nie wiem... złośliwie to pomyślałbym teraz ”osobnik to jeden z tych, co się otarli..." ale można na luzik wziąć i na żarcik postawić.
I się rozpisałem... o co mi chodziło?
|
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15050 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 16:17
|
|
|
Halloween napisał/a: | się rozpisałem... o co mi chodziło? |
Potrzebowałaś się wygadać?
Siemka |
_________________ |
|
|
|
|
Halloween
(banita)
Pomógł: 11 razy Wiek: 91 Dołączył: 26 Sie 2012 Posty: 364
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 18:02
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Halloween napisał/a: | się rozpisałem... o co mi chodziło? |
Potrzebowałaś się wygadać?
Siemka |
No chyba tak.
Inaczej wykpił bym się czymś... ikonką.
Siemka |
_________________ Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Pią 27 Lis, 2020 18:57
|
|
|
Halloween napisał/a: |
To nic takiego, byłem, na którego forum szefowa zbierała sobie serów właśnie z forów dla ludzi z jakimiś umysłowymi problemami. Jej chodziło tylko o statystyki uczestników, nie zastanowiła się, że czasami tym ludziom szkodzi no i własne forum demoluje.
|
Znam (wirtualnie) dwóch alkoholików co zdemolowali własne fora, więc... nihili novi sub sole...
Halloween napisał/a: |
Chociaż, dla mnie to zagadka... jak można na forum wspomóc alkoholika?
No ale... widocznie można.
|
A choćby dając mu się wygadać kiedy baba w domu zrzędzi "tydzień nie pijesz i się mądrzysz, śmieci byś wyniósł"...
Niealkoholik też może się wygadać, jak Ty w poprzednim poście na ten przykład...
Halloween napisał/a: |
Ktoś tutaj ostatnio zwrócił mi uwagę, że tutaj jest forum dla niepijących.
Dziwny tok myślenia, ja myślałem, że to forum pijącym pomaga, uwolnić się od nałogu. A nie jest stowarzyszeniem abstynentów.
|
Zaszło małe nieporozumienie, połowa foruma pije kiedy chce i nie jest zniewolona przez alkohol, druga połowa wie że że jak wypije to przestanie być wolna, ci starają się nie pić...
A osobnik... Ja kiedy przestałem pić, rozdawałem książeczki ze spisem mityngów pod nocnymi |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|