Forum Wolnych od Alkoholu

[pterodaktyll]

[stiff]

[Marc-elus]

blanet
jesteś wierzący, to idź do AA, tam jest atmosfera dość religijno-duchowa.
Inna droga, ale nie alternatywna bo możesz ruszyć równocześnie: dowiedz się gdzie w okolicy jest ośrodek terapii uzależnień, zadzwoń, umów się na rozmowę z psychologiem.
Jakieś "armie zbawienia" to nie wiem, ja jestem wierzący ale trzymam się z dala od takich organizacji więc nie poradzę...

Te, weterani, poraźcie chłopakowi a nie żarty, pamiętacie jak to było na początku?

[pterodaktyll]

[stiff]

[szymon]

idź chopok gdziekolwiek, tylko idź. nie przebieraj bo jak bedzie przebierał to się obudzisz w ostatnim stadium choroby i nawet tego forum nie przeczytasz bo nie będziesz miał na czym!

[pterodaktyll]

[blanet]

dziękuję wszystkim za pomoc ..... będę informował na bieżąco o swoich postępach mam nadzieję

[ZbOlo]

[Tomoe]

[yuraa]

przemknął jak meteor Blanet
zniknął w cieniu wielkich planet?
o postępach nie melduje
może sie juz dobrze czuje?

[kiwi]

Blanet sie do mnie dzis odezwal....ale sie ucieszylam !!!!

Mowilam zeby wrocil do nas .....zobaczymy ???!!!

[Wiedźma]

Zameldował o postępach?

[kiwi]

Nie moge Wiedzmo wiadomosci od zyjacych ludzi przekazywac dalej .....kiedys myslalam ze jak ktos umarl .....to mu wszystko jedno i pod pseudonimem tu piszemy .....ale zostalam bardzo ukarana .....

Staram sie drugi raz tych samych bledow ( teraz na trzezwo ) nie popelniac ......Hi.....Hi....Hi.....

[Wiedźma]

Spoko, Kiwi nie chcę ciągnąć Cię za język -
moje pytanie było retoryczne, nawiązujące do postu Yurka: