kahape
Towarzyski koalka
Pomogła: 10 razy Wiek: 66 Dołączyła: 13 Lis 2009 Posty: 369
|
Wysłany: Śro 18 Sty, 2012 10:40
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | najpierw co się stało | a co się stało? Mówisz o nie sprzątnięciu kieliszków i pierwszej wizycie na alanon?
Też chodziłam na alanon. Wtedy nie było terapii.
Ale niestety, musiało minąć jeszcze kolejne 10 lat jego chlania, żeby w moim życiu nastąpiły zmiany. Zaczęły się od ....terapii.
To jest najlepsze rozwiązanie (moim zdaniem, oczywiście). Stanąć oko w oko z terapeutą.
Wtedy cuda wychodzą na światło dzienne.
Aniu, ruszaj, ruszaj, zbyt dużo czasu już Ci uciekło. Nie daj się, do cholery, nie daj!!!!!!
pozdr |
_________________ "Nigdy, przenigdy, nikt i nic nie będzie dostosowywało się do Twoich oczekiwań". Ameise |
Ostatnio zmieniony przez kahape Śro 18 Sty, 2012 10:42, w całości zmieniany 1 raz |
|