Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
wspomnienia
Autor Wiadomość
margo 
Trajkotka


Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 12 Sie 2013
Posty: 1881
Wysłany: Nie 19 Lis, 2017 19:43   

Zwierzak, myślałam wczoraj o Tobie czy Ty żyjesz jeszcze :D
 
     
ossa
Gość
Wysłany: Śro 07 Mar, 2018 19:28   

Zawsze jak jadę drogą obok Borysówki , przypominam sobie nasze wspólne spotkanie, uśmiech i bezinteresowną pomoc Waldka, aż trudno uwierzyć , że to już minął rok jak nie ma go wśród nas.
Są ludzie o których nigdy się nie zapomina [*]
 
     
dtstgseete
Gość
Wysłany: Nie 18 Mar, 2018 14:45   

dobrze już dobrze...
Już tak nie przeżywaj :kot:
 
     
ossa
Gość
Wysłany: Nie 15 Lip, 2018 08:00   

Dawno mnie tutaj nie było , czasem zaglądam na forum, ale przynajmniej w tej otwartej części nie wiele się dzieje . U mnie też był spokój, praca, dom , dzieci i wnuczka. Można wyrzucić alkoholika z domu, ale trudno z nim zerwać całkowity kontakt jak są dzieci i wnuki. W piątek miałam się zająć wnuczką , bo opiekunka z przyczyn losowych nie mogła, okazało się, że muszę być tego dnia w pracy, poprosili ojca. Mała go bardzo lubi, wydawało się , że dwie trzy godziny da sobie radę z "dużą dziewczynką" ( ona sama tak o sobie mówi). Wszystko było ok. aż nagle postanowili do mnie zadzwonić ,Malutka chciała zaśpiewać jakąś piosenkę, akurat nie mogłam rozmawiać, bywa. Wieczorem pojawił się u mnie pijany z awanturą jak ich potraktowałam ................., pije nadal. Nigdy nie pijł bez powodu , brak powodu to był też powód. Zawsze ktoś był winny , nigdy nie on. Lata terapii , odwyki i d**pa , zawsze ten sam schemat. Na szczęście moje dzieci są już dorosłe i samodzielne, ja odkąd uwolniłam się od alkoholika , awansowałam w pracy, ale ....... no właśnie ta sytuacja wytrąciła mnie z równowagi. Oczywiście powiem synowi jak i co , drugi raz zastanowią się, czy powierzyć opiekę nad dzieckiem dziadkowi, nawet jak przyjdzie trzeźwy nie wiadomo co zrobi chwilę później. Szkoda faceta , ale nie mam ochoty walczyć z wiatrakami. Chce się zachlać jego wybór :bezradny:
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Wto 17 Lip, 2018 14:48   

ossa napisał/a:
ale nie mam ochoty walczyć z wiatrakami.

no właśnie, słuszne podejście
ossa napisał/a:
ta sytuacja wytrąciła mnie z równowagi

nie powinna, zbędne dyskusje, trzeba było odłożyć słuchawkę
ossa napisał/a:
odkąd uwolniłam się od alkoholika , awansowałam w pracy

:brawo: gratuluję
ossa napisał/a:
Szkoda faceta

ossa napisał/a:
Szkoda faceta

Ossa nie wiem co mi się stało, ale ja już nikogo nie żałuję. Wolna wola każdego. Ma tak jak chce i żyje jak chce.
ossa napisał/a:
Można wyrzucić alkoholika z domu, ale trudno z nim zerwać całkowity kontakt jak są dzieci

wszystko można, wystarczy chcieć.
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
ossa
Gość
Wysłany: Śro 18 Lip, 2018 18:45   

Kami, ergr , już jest Ok, taki chwilowy spadek formy. W życiu wszystko dzieje się po coś, może ta sytuacja z przed kilku dni miała mi przypomnieć, jak było kiedyś. Nie ma powrotu do dawnego życia , mój dom , moją twierdzą i na szczęście na co dzień nie muszę znosić ex z jego pijackimi pretensjami.
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Czw 19 Lip, 2018 20:24   

ossa napisał/a:
może ta sytuacja z przed kilku dni miała mi przypomnieć, jak było kiedyś.

po co Ci te myśli.... te przypomnienia .... było kijowo napisałabym dobitniej ale nie można na forum :)
faktem jest, że chyba każdy ma chwilowe spadki formy ...... ergr
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
ossa
Gość
Wysłany: Sob 15 Gru, 2018 13:39   

Dawno mnie tu nie było. Żyje sobie spokojnie, dorosłe dzieci radzą sobie świetnie, wnusia jest kochana. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali i tym którzy qqd23dc cczxc , bez tego forum nie byłabym w tym miejscu w którym jestem dziś. Odzyskałam dawną siebie teraz jestem osobą, która potrafi walczyć o swoje, osiągać sukcesy i realizować swoje pasje. Aby nie było tak słodko, wczoraj myślałam , że jest czwartek , a dziś chciałam iść do pracy :glupek: , ktoś mi zajumał jeden dzień tygodnia. :bezradny: Nie wiem czy to początek demencji , czy tylko napięty grafik zajęć zawodowych, ale nie będę się tym martwiła na zapas. ergr
ps. temat o problemach trawiennych rozbawił mnie do łez , dzięki że jesteście g45g
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Pomogła: 67 razy
Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Sob 15 Gru, 2018 14:17   

Życia nie ma co brać aż tak poważnie, ma się je jedno a dystans do siebie to ważna rzecz/ sprawa. Fajnie, ze się odezwałaś i dobrze Ci.
_________________
[*] [*] [*]
Ostatnio zmieniony przez Maciejka Sob 15 Gru, 2018 14:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,33 sekundy. Zapytań do SQL: 12