Zamknięty przez: Klara Pon 20 Lut, 2012 16:48 |
Nawrót |
Autor |
Wiadomość |
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Nie 19 Lut, 2012 22:24
|
|
|
Klara napisał/a: |
To nie jest nawrót, lecz powrót do picia po przerwie renowacyjnej.. |
No właśnie nie wiem co to jest, kilka dni temu miałam wrażenie, że zapił czy faktycznie nie jestem pewna.
Później było kilka dni spokoju , ponieważ jestem na L4 zachowywał się naprawę Ok , jak trzeba woził do lekarza i załatwiał wszystkie domowe sprawy. Przez weekend była u nas przyszła synowa i on grzeczny aż miło, wystarczyło , że wyjechała. Rozwiałam z synami na luźny temat przy herbacie on wszedł w trakcie, właściwie usłyszał ostatnie zdanie zinterpretował je po swojemu i awantura gotowa.
Nie wiem czy on pije , czy jest na głodzie, ale to kosztuje mnie za dużo nerwów. Starszy syn zaczął się tłumaczyć prawie przepraszać , wpędził go w poczucie winy.
Mnie jelita wyrwacją się na drugą stronę, a powinnam mu powiedzieć s***laj. Rozmowa była w moim pokoju i możemy mówić co chcemy , śmiać się jak mamy ochotę, niezależnie od jego głodów.
Oczywiście powiedziałam synowi, że nie musi się tłumaczyć ani tym bardziej przepraszać,
powiedziałam o swoich przypuszczeniach, później jeszcze chwilę rozmawiałam z chłopakami, ale niedziela z głowy. Zamiast wspólnej kolacji każdy siedzi w swoim pokoju.
Do d***py z takim życiem |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 19 Lut, 2012 22:29
|
|
|
OSSA napisał/a: | Do d***py z takim życiem |
Co Ty powiesz? |
_________________ |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Nie 19 Lut, 2012 22:31
|
|
|
OSSA napisał/a: | ale niedziela z głowy. Zamiast wspólnej kolacji każdy siedzi w swoim pokoju. |
Ossa, ale dlaczego, przecież mogła to być wspolna kolacja z synami. Ja wiem jak trudno niczego nie oczekiwać, ąle to już nawet nie jest Twój mąż.
OSSA napisał/a: | a powinnam mu powiedzieć s***laj |
Ja nauczyłam się mówić :"nie życzę sobie" grzeczniej i pomaga. |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 08:25
|
|
|
Linka napisał/a: | OSSA napisał/a: | ale niedziela z głowy. Zamiast wspólnej kolacji każdy siedzi w swoim pokoju. |
Ossa, ale dlaczego, przecież mogła to być wspolna kolacja z synami. |
Wiesz jakoś nam przeszła ochota na wspólną kolację , zaraz zaczął by się czepiać czegoś innego.
Cytat: | Linka napisał/a: | Ja wiem jak trudno niczego nie oczekiwać, ąle to już nawet nie jest Twój mąż. |
OSSA napisał/a: | a powinnam mu powiedzieć s***laj |
Ja nauczyłam się mówić :"nie życzę sobie" grzeczniej i pomaga. |
Ja niczego nie oczekuję , byłam chora i on faktycznie dobrze się zachowywał dlatego zupełnie nie spodziewałam się takiego ataku bez powodu.
Oczywiści powinnam być asertywna i grzecznie powiedzieć , nie życzę sobie , czy coś takiego , ale zwyczajnie nas zaskoczył.
Nie wiem, czy to efekt picia , czy głodu
|
Ostatnio zmieniony przez OSSA Pon 20 Lut, 2012 08:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 08:37
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | OSSA napisał/a: | Do d***py z takim życiem |
Co Ty powiesz? |
Ptero ty się ze mnie nie nabijaj , nie mam siły teraz toczyć z nim walki o mieszkanie.
Syn skończył studia planuje ślub, muszę mu pomóc na starcie, a nie walczyć z tym . |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 09:32
|
|
|
Droga Elu,
Ostatnio znowu funkcjonujesz w rytm huśtawki emocjonalnej swojego męża.
Piszesz, że nie masz siły z Nim walczyć.
A Ty przecież nie masz z nim walczyć tylko raczej popracować nad sobą, żeby jego huśtawka nie była Twoją hustawką, bo jak widać Ci to nie służy.
Zauważ, że Twoja tolerancja na jego zachowania bardzo Ci spadła. Kiedyś pewnie to jego zachowanie tak bardzo nie wpłynęłoby na Twój nastrój, a teraz byle mała złośliwość rozbija Cię kompletnie.
Elu, Twój problem jest w Tobie, a nie w nim
Pozdrawiam Ciebie i życzę rychłego całkowitego emocjonalnego odłączenia się od mena |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 09:45
|
|
|
Żeglarz napisał/a: |
Zauważ, że Twoja tolerancja na jego zachowania bardzo Ci spadła. Kiedyś pewnie to jego zachowanie tak bardzo nie wpłynęłoby na Twój nastrój, a teraz byle mała złośliwość rozbija Cię kompletnie. |
To właśnie mnie wkurza , że jego gierki niszczą mój spokój.
Nie wiem, czy to wynika z mojego gorszego zdrowia, w pewien sposób jestem zależna od niego (L4), już drugi tydzień nie mogę wychodzić z domu. Muszę go prosić o pomoc i może dlatego on pozwala sobie na takie ataki.
Masz rację Żeglarzu muszę popracować nad sobą i swoimi emocjami. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 09:48
|
|
|
OSSA napisał/a: | nie mam siły teraz toczyć z nim walki o mieszkanie. |
A niby kiedyś miałaś?
OSSA napisał/a: | Syn skończył studia planuje ślub, muszę mu pomóc na starcie, |
no jasne..następnego chłopa "za rączkę" trzeba prowadzić, bo sobie bidulek nie poradzi, taki delikatny...........
OSSA napisał/a: | nie walczyć z tym . |
Z czubkiem się nie walczy tylko się go wywala z chałupy...........popytaj inne userki i poczytaj kiedy osiągnęły jakiś spokój w życiu.
OSSA napisał/a: | Ptero ty się ze mnie nie nabijaj |
Ja nie mam żadnego interesu w "nabijaniu się" z Ciebie. Jesteś, moim zdaniem, szalenie niekonsekwentna i nie potrafisz "oczyścić" swojego życia z "chwastów" a potem..........olaboga |
_________________ |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 09:49
|
|
|
OSSA napisał/a: | Nie wiem, czy to wynika z mojego gorszego zdrowia |
Oj Elu, szukasz powodów zastępczych. Czy to system iluzji?
OSSA napisał/a: | może dlatego on pozwala sobie na takie ataki |
Czy jestes pewna, że jestes w stanie odgadnąć jego motywacje? A tak wogóle to po co? Po co sie zastanawiasz co nim kieruje? Przecież już tego nie powinnaś robić. To Ci szkodzi. |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 09:55
|
|
|
Żeglarz napisał/a: | OSSA napisał/a: | Nie wiem, czy to wynika z mojego gorszego zdrowia |
Oj Elu, szukasz powodów zastępczych. Czy to system iluzji? |
Nie zupełnie , jak chodzę normalnie do pracy nie mam czasu analizować jego zachowania, mam tysiąc ważniejszych problemów.
Teraz mam zdrowotnego doła i chyba szybciej łapie wszystkie inne "infekcje", w tym humory mena. |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 10:03
|
|
|
OSSA napisał/a: | jak chodzę normalnie do pracy nie mam czasu analizować jego zachowania, |
Cóż, można współuzależnienie zagłuszyć brakiem czasu. Ale czy to jest dobra metoda na zdrowienie? Chyba nie
Elu wybacz to co teraz napiszę.
Jesteś mądrą, energiczną dziewczyną o dużej wiedzy, ale jak czasami coś napiszesz to mi ręcę opadają.
Czy Ty na swoją terapię chodziłaś sie leczyć, czy tylko na nią chodzić?
Wydaje mi się, że tkwisz jeszcze głęboko w systemi iluzji i zaprzeczeń.
Dlaczego? |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 10:11
|
|
|
Żeglarz napisał/a: | Dlaczego? |
Bo tak jej wygodniej.............. |
_________________ |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 10:18
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Bo tak jej wygodniej.............. |
Niech sobie Ela sama znajdzie odpowiedź.
No tak, tylko ten cholerny system może jej w tym przeszkodzić
Ale znowu każda obca podpowiedź może trafić na zaprzeczenie |
|
|
|
|
OSSA
Upierdliwiec
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 20 Wrz 2011 Posty: 2272 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 10:19
|
|
|
Żeglarz napisał/a: |
Wydaje mi się, że tkwisz jeszcze głęboko w systemi iluzji i zaprzeczeń.
Dlaczego? |
To nie iluzje i zaprzeczenia, jak masz gorszy okres w życiu to, czy nie łatwiej ciebie zranić?
Mnie tak
Normalnie jestem energiczna niezależna, jak się czepia mogę wyjść, zająć się sobą i wówczas łatwiej mi odciąć się od niego emocjonalnie. Teraz byłam chora nie mogłam wychodzić i gdyby nie kupił chleba nie miałabym co jeść. Oczywiście są chłopacy tylko oni wychodzą rano i wracają wieczorem (zajęcia na uczelni, później praca). |
Ostatnio zmieniony przez OSSA Pon 20 Lut, 2012 10:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Pomógł: 31 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Pon 20 Lut, 2012 10:27
|
|
|
OSSA napisał/a: | jak się czepia mogę wyjść, zająć się sobą i wówczas łatwiej mi odciąć się od niego emocjonalnie |
Nie odciąć, tylko uciec. A to jest duża różnica. Dopóki będziesz uciekała, a nie uniezależnisz się emocjonalnie, dopóty Twoje huśtawki będą trwały. No chyba, że uciekniesz raz na zawsze, ale tego nie chcesz.
OSSA napisał/a: | Teraz byłam chora nie mogłam wychodzić i gdyby nie kupił chleba nie miałabym co jeść. |
Zostawię bez komentarza, bo nie chcę się nad Toba znęcać
Pa, pozdrawiam. |
|
|
|
|
|