Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czemu przegrywa instynkt macierzyński
Autor Wiadomość
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 16:55   

pterodaktyll napisał/a:
Baardzo dobry ośrodek

Ośrodek dobry, tylko nie wszyscy pacjenci "dobrzy".
Moja żona była tam na 6 tygodniowej terapii. Owszem sporo sie nauczyła, ale jak na razie "nauka poszła w las". Pewnie dlatego, że wówczas to mi bardziej zależało niż jej :uoee:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 16:57   

Żeglarz napisał/a:
mi bardziej zależało niż jej

Sam wiesz, że przy takim nastawieniu pacjenta, to nawet najlepszy terapeuta może sobie...........................pogwizdać :bezradny:
_________________
:ptero:
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 17:12   

Obcy napisał/a:
Ale nie wiem jak tam dojść do tej wolności.

Spieszy Ci się gdzieś?
Powolutku,pomalutku co Ty myślisz,że to od razu wszystko pstryk i jest światło?
Nie ma tak :nie:
Obcy napisał/a:
Tylko brakuje mi kogoś kto by mi poświecił latarka przy wyjściu.

No dooobra masz :swieczka:
A tak poważnie to ja Ci powiem,że dopuki ja nie pojechałam na pierwszy zlot z tego forum i nie poznałam ludzi było ze mną źle.
Jeszcze nie dawno się izolowałam i bałam wyjść z domu bo nie ufałam ludziom.
Uważałam,że ludzie są źli i będą mnie krzywdzili.
Wdrożyłam się w to forum pisałam jak było mi źle.
Gadałam masę czasu (gdy miałam doła) przez telefon z osobami,które mnie przede wszystkim wysłuchały,rozumiały,nie krytykowały i nie oceniały.
Zmieniłam środowisko całkowicie.
Teraz mogę powiedzieć,że znalazłam swoje miejsce na ziemi.
Nie podlizując się też masz udział w moim zdrowieniu :buziak:
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 18:26   

pterodaktyll napisał/a:
Sam wiesz,

Tak, teraz już bardzo dobrze wiem.
Przez to, że wtedy nie wiedziałem wydałem niepotrzebnie 8tys PLN :uoee:
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 18:50   

Obcy napisał/a:
Jak mam się wyprowadzić z domu jak na samą myśl że to robię mam setkę obaw że ona będzie przez ot cierpieć??

Zrób tak samo jak ja zrobiłem.
Gdy wyprowadzałem się z domu zagrożenie, że żona popełni samobójstwo było 50/50.
Jednak nie było innego wyjścia. Ale to byłaby jej decyzja. Chociaż skutki tego odczuwalibyśmy (ja i moje córki) pewnie do końca życia. Czy wiesz jak ja się bałem? Masakra!!!
Ale dla dobra córek i swojego musiałem podjąć taką decyzję.
Obcy napisał/a:
Tylko brakuje mi kogoś kto by mi poświecił latarka przy wyjściu. Bym wiedział w którym kierunku się udać.

A to mój drogi nie jest prawda!!!
Masz drogę oświetloną jak autostrady w Holandii. Jest tyle osób wokół Ciebie, które Ci świecą, choćby na tym forum.
Obcy napisał/a:
Na razie błąkam się w ciemnościach

Nie błąkasz się, Ty się w nich chowasz. Nie chcesz z nich wyjść.
No może byś wyszedł jakby Cię ktoś poniósł. Ale ten ktoś byłby bardzo biedny, bo musiałby Cię nosić do końca życia. Wiesz na jaki syndrom by cierpiał? Na współuzależnienie!!!
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 19:03   

Żeglarz napisał/a:
wydałem niepotrzebnie 8tys PLN

O ile wiem to tam również przez NFZ też przyjmują, tylko pewnie jakaś kolejka jest..........
_________________
:ptero:
 
     
Żeglarz 
Gaduła



Pomógł: 31 razy
Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 991
Wysłany: Pią 03 Lut, 2012 23:44   

pterodaktyll napisał/a:
pewnie jakaś kolejka jest..........

Półroczna :(
 
     
Obcy 
Gaduła
Człowiek


Pomógł: 11 razy
Wiek: 40
Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 644
Skąd: Innej planety
Wysłany: Sob 04 Lut, 2012 21:31   

pterodaktyll napisał/a:
Rozmawiamy o życiu (własnym zresztą)

Ja raczej myślałem że rozmawiamy o leczeniu siebie.
pterodaktyll napisał/a:
to co robiłes na tych terapiach? Poszedłeś je "zaliczyć" czy czegoś się nauczyć?

Leczyłem alkoholizm. Tylko wyłącznie alkoholizm.
pterodaktyll napisał/a:
Przechlałem całe dorosłe życie i dwa małżeństwa.........

Przynajmniej dorosłeś.
,
Flandra napisał/a:
od kiedy ktoś, kto się jeszcze uczy jest jednym najlepszych specjalistów? :szok:

Od kiedy jest dinozaurem polskiego leczenia uzależnień.
Kiedy zaczynał leczyć alkoholików o certyfikatach czy AA nikt w Polsce nie słyszał.
Flandra napisał/a:
W jakiś sposób "samo przeszło" :)

Flandra napisał/a:
"Daj czas czasowi" to jedno z głównych haseł AA.

Choć wiem ze to błąd to zamierzam tak zrobić. Nie mam sił już się z tym sam szarpać.
Pati napisał/a:
Zmieniłam środowisko całkowicie.

Już dawno to zrobiłem. Od listopada nie utrzymuje kontaktu z dawnymi kumplami.
Ale jakoś nowego nie umiem sobie znaleźć.
Pati napisał/a:
Uważałam,że ludzie są źli i będą mnie krzywdzili.

Ja uważam że to ja jestem zły i to ja krzywdzę ludzi. Niestety ostatnie dni to potwierdzają. Zresztą jakby było inaczej ludzie nie uciekali tak ode mnie jak to jest w ostatnich miesiącach.
Pati napisał/a:
Teraz mogę powiedzieć,że znalazłam swoje miejsce na ziemi.

Ciesze się . :)
Pati napisał/a:
Nie podlizując się też masz udział w moim zdrowieniu :buziak:

Ja tylko pierwsze dobre wrażenie robię 8| .
Żeglarz napisał/a:
Masz drogę oświetloną jak autostrady w Holandii. Jest tyle osób wokół Ciebie, które Ci świecą, choćby na tym forum.

Tylko te światła często wskazują inne kierunki. Dlatego się gubię.
Żeglarz napisał/a:
Nie błąkasz się, Ty się w nich chowasz. Nie chcesz z nich wyjść.

Chce wyjść. To jedna z nielicznych rzeczy której jestem pewny.

:zalamka: :bezradny:
_________________
Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę -Seneka Młodszy Bądźmy niewol­ni­kami pra­wa, abyśmy mog­li być wol­ni - Cyceron
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 04 Lut, 2012 23:32   

Obcy napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Rozmawiamy o życiu (własnym zresztą)

Ja raczej myślałem że rozmawiamy o leczeniu siebie.

Chyba po to, żeby żyć. Nieprawdaż?
Obcy napisał/a:
pterodaktyll napisał/a:
Przechlałem całe dorosłe życie i dwa małżeństwa.........

Przynajmniej dorosłeś.

Potrzebujesz powtarzać moje błędy żeby się czegoś nauczyć? Gratuluję sukcesu....
_________________
:ptero:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 14:21   

Obcy napisał/a:
Ja uważam że to ja jestem zły i to ja krzywdzę ludzi. Niestety ostatnie dni to potwierdzają. Zresztą jakby było inaczej ludzie nie uciekali tak ode mnie jak to jest w ostatnich miesiącach.

Bo na dłuższa mete nikt malkontenta i marudy nie wytrzyma . Troche smiechu i wesołych slów oraz melodii tez sie nalezy a nie tylko - oj jak mi źle - nikt mnie nie rozumie -
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 14:39   

Obcy napisał/a:

Asiula napisał/a:
A może to ten instynkt daje kobietom siłę, a może nawet każe walczyć o męża alkoholika, próbować go zmienić, kontrolować, uleczyć.

Nie sądzę. To pierwotny instynkt. Macierzyństwo nie obejmuje męża.


Wrócę do pierwotnego tematu.
Jak decydowałam się na dzieci, nie chciałam wychowywać ich sama. Wzięliśmy ślub po to aby ten trud i radość dzielić ze sobą, aby sobie nawzajem pomagać. I tak było przez lata. Aż przyszedł czas i łubudup. Skończyło się. Bardzo chciałam aby sytuacja znowu się odwróciła i znowu było normalnie więc wkładałam cały możliwy czas i całą swoją energię w to aby do tego doprowadzić dla dobra dzieci, aby miały ojca, aby dawał pieniądze na ich utrzymanie żeby im niczego nie brakowało, żeby miały to co ich rówieśnicy, żeby nie czuły się gorsze, żeby się za niego nie wstydziły. To właśnie instynkt macierzyński popycha do takich zachowań, towszystko się robi z troski o dzieci dopóki sie nie zrozumie, że nie tędy droga.
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 15:40   

Obcy napisał/a:
Cały czas po głowie mi chodzi że jak ja odejdę to co będzie z matką? Jak ona się będzie czuła. Sąsiedzi będą gadać, będzie zdana na łasce ojca...itp.
Wiem ze będzie mnie próbowała powstrzymać.
Już dwa razy w życiu obróciła wszystkich przeciw mnie gdy chciałem postawić na swoim ( przy wyborze szkoły średniej, i jak chciałem się wyprowadzić do akademika na studia). Studia tylko dlatego sam sobie wybrałem bo po prostu na egzaminach na UW się podłożyłem. Zaryzykowałem w ogóle studia aby pójść na swoja uczelnie. Nie jestem wstanie jej się przeciwstawić otwarcie dlatego chce uciec, żeby móc się od niej odciąć.
Jak poszedłem do ośrodka leczyć się z alkoholizmu wbrew jej woli wylądowała w szpitalu ze skrajnie wyczerpanym organizmem


poniewaz chcesz odejść to jeszcze ja dopiszę.
jestem jeszcze współuzaleznioną żoną alkoholika, ale do głowy by mi nie przyszło aby zatrzymywać dzieci w domu. Najstarszy syn wyprowadził się w 2 liceum,potem córka i nastepny syn. To ich życie i czas aby się oddzielać od rodziców. Troszkę tęsknie ale taka jest kolej rzeczy. Poza tym ja mam swoją pracę , przyjaciół ,pasje no i jestem dorosła. To moją rolą jest opiekowanie sie dziećmi a nie odwrotnie.
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 16:13   

Jak tak to czytam to sobie myślę,że Obcy swoje uzależnienioa przenicował na :
"ciężkie współuzależnienie od matki" 8|
Otulił się tym jak kocykiem i wszystko ma być podpożądkowane
aby nie wychylić nosa poza ten kocyk. :bezradny:
Cokolwiek miałby zrobić se sobą,łatwiej i wygodniej
jeszcze bardziej tym kocykiem się otulić,
niż ten kocyk porzucić i zacząć działać :tak:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
beata 
Szefowa Al-Kaidy
współuzależniona,ddd

Pomogła: 83 razy
Wiek: 47
Dołączyła: 07 Sty 2009
Posty: 2806
Skąd: 51°38'51N
Wysłany: Nie 05 Lut, 2012 17:05   

Obcy napisał/a:
Ja uważam że to ja jestem zły i to ja krzywdzę ludzi. Niestety ostatnie dni to potwierdzają. Zresztą jakby było inaczej ludzie nie uciekali tak ode mnie jak to jest w ostatnich miesiącach.
To nie prawda Michaś.
_________________

"Każdy ranek daje szansę na to, by wieczorem móc powiedzieć, że to był dobry i szczęśliwy dzień… "
Miłego dnia życzę wszystkim. :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 12