Pomogła: 170 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9441
Wysłany: Śro 27 Cze, 2018 13:41
Kami napisał/a:
Ile definitywnie Ciebie Ewa ubyło?
Od pierwszego dnia głodówki do dziś około 5 - 6 kilo, tak się waha z dnia na dzień.
Zaraz po głodówce było co prawda 7,5 ale przecież co nieco musiało wrócić
Jednak teraz już jest tendencja spadkowa
Zaraz po głodówce było co prawda 7,5 ale przecież co nieco musiało wrócić
właśnie o to chodzi by wprowadzić nowe nawyki żywieniowe. Kurna, ja bardzo ale to bardzo lubię warzywka w każdej postaci. Lubię i umiem z tych warzyw tworzyć fajne smaczne rzeczy i co najważniejsze najadam się nimi.
Mocne postanowienie po urodzinach synka (który wczoraj wpadł by się ze mną przywitać i skwitował....mamoooo w zimę to się przykryjesz ale latem przejdź na dietkę i się odchudź trochę ..... )
no to przejdę sobie oby skutecznie.
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
z tym nie będę miała problemu ..... problem mam z postanowieniem by w to wejść.
Ale już postanowione nim zjadą się do mnie kumpelki na wakacje zdążę się pogłodzić
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Przesłuchałam .... ten tydzień przejadę na warzywkach gotowanych i suplementach diety płynnych.
Jak ja sobie rozwaliłam żołądek a poza tym dziś idę do lekarza na kontrolę mam problem z błędnikiem od tygodnia. Od czasu do czasu mną zarzuca nawet jak leżę.W piątek ponad tydzień temu mnie wzięło. Myślałam, że to z przemęczenia. Cały tydzień żyłam w samochodzie w 5 dni zrobiłam ponad 2 tys km, ale niestety.... zaraz we wtorek po powrocie "zachwiana" poszłam do lekarza dostałam krople z antybiotykiem do ucha by wyczyścić a dziś mam nadzieję, że mi da coś na "odkręcenie" .....
bałabym się wejść teraz dodatkowo w tą głodówkę .....
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Pomogła: 170 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9441
Wysłany: Pon 02 Lip, 2018 14:24
Kami napisał/a:
bałabym się wejść teraz dodatkowo w tą głodówkę .....
Ano jasne, w głodówce trzeba czuć się bezpiecznie. Najpierw upewnij się, że nie masz żadnej choroby,
w której głodówka mogłaby zaszkodzić. Trzeba rozważyć czy nie masz aby jakichś przeciwwskazań.
...a ten chłopak z powyższego filmiku teraz właśnie jest w trakcie głodówki... czterdziestodniowej!
Co parę dni wstawia krótkie filmiki z relacjami
Ano jasne, w głodówce trzeba czuć się bezpiecznie. Najpierw upewnij się, że nie masz żadnej choroby,
w której głodówka mogłaby zaszkodzić. Trzeba rozważyć czy nie masz aby jakichś przeciwwskazań.
na dziś wiem, że z moimi zawrotami głowy byłoby nieciekawie. Zrobili mi dzisiaj płukanie ucha i mam wrócić za 4 dni na kolejną kontrolę.
Ale jem bardzo rozsądnie.... warzywka i owoce mało kaloryczne będę jadła takie jak grejpfrut, ananas....
Dziś drugi mój dzień ....
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Pomogła: 170 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9441
Wysłany: Wto 03 Lip, 2018 07:01
Kami napisał/a:
jem bardzo rozsądnie.... warzywka i owoce mało kaloryczne będę jadła takie jak grejpfrut, ananas....
No i dobrze, bo gdybyś jednak zdecydowała się na głodówkę - miałabyś już za sobą przygotowanie do niej.
Przez parę poprzedzających ją dni należy bowiem jeść bardzo delikatnie i bez białka zwierzęcego,
żeby przystopować wydzielanie kwasów żołądkowych.
No i dobrze, bo gdybyś jednak zdecydowała się na głodówkę - miałabyś już za sobą przygotowanie do niej.
trzeci dzień ... zaczynam być płaska
ja może pójdę twoimi śladami i zrobię sobie po tej diecie 2 dni w tygodniu głodówki .... a może od początku tygodnia zrobię sobie taką 5cio dniową ......
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Pomogła: 170 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9441
Wysłany: Śro 04 Lip, 2018 07:44
Kami napisał/a:
ja może pójdę twoimi śladami i zrobię sobie po tej diecie 2 dni w tygodniu głodówki
Gdybyś od takiego systemu (przez jakiś czas) zaczęła,
to późniejsza kilkudniowa głodówka byłaby znacznie łatwiejsza,
bo oczyszczanie organizmu z toksyn byłoby już wcześniej rozpoczęte.
Właśnie to uwalnianie toksyn z nagromadzonych w tkance tłuszczowej
powoduje złe samopoczucie na poszczególnych etapach głodówki,
bo zanim je wyrzucisz z organizmu - krążą wraz z krwiobiegiem i jeszcze na odchodnym podtruwają
Czym mniej masz tych toksyn do usunięcia tym lepiej się czujesz w trakcie tego procesu.
Ja przez parę ostatnich tygodni poprzedzających głodówkę jadłam tylko co drugi dzień
i zapewne dlatego podczas mojej 10-dniowej głodówki czułam się bardzo dobrze.
Przy wcześniejszych - bez tego przygotowania - tak różowo nie było
Przy wcześniejszych - bez tego przygotowania - tak różowo nie było
ano właśnie.
Ja pomalutku schodzę z wagi będąc jedynie roślinożerną.
A kiedy zejdę zaplanowałam sobie poniedziałki i wtorki na nicniejedzenie .....
dzięki Wiedźminko
_________________ To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum