Wybaczenie |
Autor |
Wiadomość |
Mozaika
Towarzyski Nie piję od 15.01.2016.


Dołączyła: 20 Mar 2015 Posty: 245 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:07
|
|
|
Janioł napisał/a: | Zrób ze swojej |
NIE |
_________________ Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło" |
|
|
|
 |
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka


Pomogła: 65 razy Wiek: 52 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3576

|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:27
|
|
|
Pokazujesz im, ze Ci nie zalezy na nich. Bedziesz dlugo czekac na ten ruch obys sie kiedys doczekala.
Jak nie sprawdzalam zeszytow corkom bo dobrze sie uczyly to odebraly jako brak zainteresowania z mojej strony i powiedzialy mi o tym po latach calkiem niedawno. Ja widzialam to inaczej. Kazdy medal ma dwie syrony
Jak jest konflikt i krzywda wsrod bliskich sobie ludzi to sa dwie prawdy. Corki i matki.
Twoja decyzja, Twoja sprawa. Ja chyba wysle kartke do rodxivow w poniedzialek i zadzwonie w Swieta. Ze swoimi dziecmi spedze czas razem , z jedna poprzez kontakt internetowy. Jest daleko od naszego kraju. |
_________________ [*] [*] [*] |
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8882
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:32
|
|
|
Mam, a właściwie miałem, podobnie wyczerpującą sytuację jak Mozaika.
Osoba którą powinienem kochać z racji więzów krwi serdecznie mnie nienawidzi.
Tydzień po odłączeniu od respiratora błaga mnie o pomoc a kiedy homeostaza powróci jedzie po mnie jak po burej suce.
Choć czasem żal, ale utrzymywanie takiej relacji to nawet nie współuzależnienie, to czysta głupota połączona z masochizmem.
Koszty są zbyt duże mimo że czasem zadaję sobie pytanie czy mogę zrobić coś jeszcze...
|
_________________ Najważniejsze w czołgu to nie dać się spenetrować... |
|
|
|
 |
Mozaika
Towarzyski Nie piję od 15.01.2016.


Dołączyła: 20 Mar 2015 Posty: 245 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:38
|
|
|
Ja już podjęłam decyzję. Ojciec i dzieci znikają z mojego życia. Dość upokorzeń i płaszczenia się. Nie to nie i koniec tematu! |
_________________ Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło" |
|
|
|
 |
Mozaika
Towarzyski Nie piję od 15.01.2016.


Dołączyła: 20 Mar 2015 Posty: 245 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:39
|
|
|
Dziękuje wszystkim za opinię |
_________________ Według mnie ludzie są mozaiką dobra i zła. Każdy z nas ma potencjał, by być dobry albo zły. Granica między złem a dobrem jest przepuszczalna. A sytuacja podkreśla bardziej te dobre lub złe elementy.
Philip Zimbardo - "Jak uwodzi zło" |
|
|
|
 |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....

Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 14947 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:44
|
|
|
Mozaika napisał/a: | podjęłam decyzję. Ojciec i dzieci znikają z mojego życia |
Drastyczna decyzja, ale to Twoje wybory i Twoje konsekwencje.
" Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. ....."
Karma powraca.................... |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Sob 13 Kwi, 2019 15:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8882
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 15:51
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: |
Drastyczna decyzja, ale to Twoje wybory i Twoje konsekwencje. |
Pterek, jakie konsekwencje?
Że wyrwałem się (tu już piszę o sobie) z emocjonalnego szantażu?
Że ktoś jest w szoku że nie może już mnie doić jadąc po moim poczuciu winy za to co zrobiłem i czego nie zrobiłem z resztą też?
Przecież to głupie było że mimo że mnie wywalano drzwiami ja niczym gołąbek pokoju chciałem wleźć oknem...
Konsekwencjami to była złość kiedy kolejny raz dałem się zmanipulować pięknymi słówkami i obietnicami a później było jak zawsze...
Pewnie że jak przyjdzie głodny to nie wyrzucę i zamiast ryby nie podam węża, ale narzucać się nie zamierzam... |
_________________ Najważniejsze w czołgu to nie dać się spenetrować... |
|
|
|
 |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....

Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 14947 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 16:03
|
|
|
staaw napisał/a: | Pterek, jakie konsekwencje? |
A co ja, wróżka? Każdy wybór, każda decyzja pociąga za sobą jakieś konsekwencje. jeśli jest inaczej to znaczy, że to była manipulacja, a nie decyzja
staaw napisał/a: | wyrwałem się (tu już piszę o sobie) z emocjonalnego szantażu?
Że ktoś jest w szoku że nie może już mnie doić jadąc po moim poczuciu winy za to co zrobiłem i czego nie zrobiłem z resztą też? |
Chcesz przez to powiedzieć, że tak robiły Twoje dzieci? |
_________________
|
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8882
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 16:11
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: |
Chcesz przez to powiedzieć, że tak robiły Twoje dzieci? |
Nie. Brat.
I ciężko mi z tym mimo że pogodziłem się z rzeczywistością. Nigdy nie byliśmy sobie bliscy
Bywało że kiedy się topiłem (w pewnej przenośni) to jeszcze mnie dopychał kolanem (również w przenośni).
Kiedy on się topił, prosił o pomoc, dostawał ją i jeszcze miał pretensje że tak mało mogę mu dać.
Wielokrotnie odrzucał moją wyciągniętą dłoń kiedy stanął na nogi... |
_________________ Najważniejsze w czołgu to nie dać się spenetrować... |
|
|
|
 |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....

Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 14947 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 16:25
|
|
|
staaw napisał/a: | Wielokrotnie odrzucał moją wyciągniętą dłoń kiedy stanął na nogi.. |
Może jeszcze nie nadszedł czas wybaczania........... |
_________________
|
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8882
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 16:31
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | staaw napisał/a: | Wielokrotnie odrzucał moją wyciągniętą dłoń kiedy stanął na nogi.. |
Może jeszcze nie nadszedł czas wybaczania........... |
Ja wybaczyłem i czekam aż druga strona będzie gotowa.
Ale raczej się na to nie zanosi a narzucać się więcej nie zamierzam bo później to odchorowuję
(obaj mamy co sobie wybaczać, on u mnie ma konto wyzerowane) |
_________________ Najważniejsze w czołgu to nie dać się spenetrować... |
Ostatnio zmieniony przez staaw Sob 13 Kwi, 2019 16:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Linka
Moderator

Pomogła: 47 razy Wiek: 57 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2164
|
Wysłany: Sob 13 Kwi, 2019 20:29
|
|
|
Stasiu, dzieci to jednak zupełnie co innego niż brat.
Dla mnie różnica jest ogromna.
A wysłanie choćby smsa nie jest poniżaniem się.
Jest znakiem, ze jestem otwarta na pojednanie.
Nie powinno tez wynikać z poczucia winy, bo faktycznie ileż można przepraszać ? |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
 |
staaw
Uzależniony od Dekadencji

Pomógł: 125 razy Wiek: 49 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 8882
|
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2019 08:04
|
|
|
Linka napisał/a: | Stasiu, dzieci to jednak zupełnie co innego niż brat.
Dla mnie różnica jest ogromna. |
Dla mnie też, dla tego domyślam się że Mozajka czuje to co ja, tylko o kilka zer bardziej...
Linka napisał/a: |
A wysłanie choćby smsa nie jest poniżaniem się.
Jest znakiem, ze jestem otwarta na pojednanie.
|
Tych znaków było już więcej niż w dziełach zebranych Lenina. Ostatni to kropka.
Co nie znaczy że nikt nie może dopisać epilogu, chętnie poczytam...
Linka napisał/a: |
Nie powinno tez wynikać z poczucia winy, bo faktycznie ileż można przepraszać ? |
Według Bibli siedemdziesiąt siedem razy, ja przepraszałem o siedem więcej i już nie zamierzam... |
_________________ Najważniejsze w czołgu to nie dać się spenetrować... |
|
|
|
 |
esaneta
Moderator

Pomogła: 94 razy Wiek: 50 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3344
|
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2019 08:18
|
|
|
„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
 |
olga
Uzależniony od netu


Pomogła: 77 razy Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Nie 14 Kwi, 2019 08:23
|
|
|
Ja uważam, że Stasiu ma rację....
Jeśli dotrzeć się nie da to jak długo można pozwalać się ranić |
|
|
|
 |
|