|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Tomcio., A jak twoje wyniki ? |
Autor |
Wiadomość |
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Wto 27 Sie, 2019 09:17
|
|
|
tomcio. napisał/a: | szkodliwego picia |
Boisz się słowa nałogowego? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 08:54
|
|
|
Oj @Wiedźma: szkodliwego, nałogowego - zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi i po co tu jesteśmy ;o
Wczoraj pierwsza sesja na terapii. Stresa miałem, nie ma co - nowe środowisko, ale ok, 2 godzinki zleciały szybko. Za to gorzej nocą - całą noc śniła mi się terapia - a raczej urywki z terapii, jak siedzę spocony w fotelu i cierpię męki |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 799 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 09:00
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Oj @Wiedźma: szkodliwego, nałogowego - zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi i po co tu jesteśmy ;o
Wczoraj pierwsza sesja na terapii. Stresa miałem, nie ma co - nowe środowisko, ale ok, 2 godzinki zleciały szybko. Za to gorzej nocą - całą noc śniła mi się terapia - a raczej urywki z terapii, jak siedzę spocony w fotelu i cierpię męki |
I bardzo dobrze... im trudniej tym lepiej ! |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1481
|
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 13:06
|
|
|
Dobra droge wybrales . Pisz jak Ci idzie .....kibicuje Tobie !
Trzezwosc jest fantastyczna .....jestem pewna ze zakochasz sie w tym pozytywnym odczuciu ..... |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 14:48
|
|
|
kiwi napisał/a: | Dobra droge wybrales . Pisz jak Ci idzie .....kibicuje Tobie !
Trzezwosc jest fantastyczna .....jestem pewna ze zakochasz sie w tym pozytywnym odczuciu ..... |
Zdecydowanie sam mam taką nadzieję
Póki co to dziś drugi trzeźwy dzień od kiedy sięgam pamięcią. Zaczynam być nerwowy ale wytrzymam do wieczora. Trochę boję się kolejnej nieprzespanej, koszmarnej nocy.
Trzymajcie kciuki, pozdrawiam. |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 51 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9021
|
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 19:14
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Oj @Wiedźma: szkodliwego, nałogowego - zwał jak zwał, wiadomo o co chodzi i po co tu jesteśmy |
Pracowałem z ludźmi pijącymi szkodliwie. Codziennie około połówki w pracy i połówka po.
Co ja się z nimi napiłem była wtopa bo wypijałem cały przydział do śniadania i leciałem do sklepu po więcej.
No ale ja jestem alkoholikiem- piłem nałogowo... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Śro 04 Wrz, 2019 04:33
|
|
|
tomcio. napisał/a: | szkodliwego, nałogowego - zwał jak zwał |
Nie nie nie, to nie to samo
Picie szkodliwe to jeszcze nie nałóg, a jedynie potencjalnie do nałogu prowadzi.
Nie każdy pijący szkodliwie uzależnia się, czasem tylko balansuje na cienkiej krawędzi oddzielającej zdrowie od choroby.
Myślę, że Ty ten stan masz już za sobą i powinieneś mówić o swoim piciu już tylko nałogowe.
W każdym razie dobrze, że wreszcie trafiłeś na terapię. Trzymam kciuki |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Śro 04 Wrz, 2019 05:15
|
|
|
tomcio. napisał/a: | całą noc śniła mi się terapia - a raczej urywki z terapii, jak siedzę spocony w fotelu i cierpię męki |
tomcio. napisał/a: | Trochę boję się kolejnej nieprzespanej, koszmarnej nocy. |
He he - podświadomość się przestraszyła, że odbierzesz jej butelkę i chce teraz przestraszyć Ciebie.
Będzie próbowała różnych sztuczek, żeby zniechęcić Cię do terapii.
Pamiętaj, że naturalnym stanem podświadomości alkoholika jest stan nietrzeźwości
i będzie ona za wszelką cenę dążyła do osiągnięcia swojego naturalnego stanu. Nie przebierając w środkach
Bądź przygotowany na jej różne numery: stany emocjonalne, objawy fizyczne, czy nawet (prowokowane) zdarzenia.
Będzie Ci się wydawało, że to wszystko jest Twoje i świadome, a to będą bezczelne manipulacje podświadomości.
Nie daj się, bądź czujny.
Na razie masz to co dla niej najprostsze - sen odstraszający.
Odgaduję, że następna może być ogromna niechęć do pójścia na kolejne zajęcia.
Albo - co jeszcze bardziej prawdopodobne, zważywszy, że ledwie zdążyłeś odstawić alkohol -
dopadnie Cię zespół abstynencyjny i dojdziesz do wniosku, że nie jesteś w stanie nigdzie pójść,
no może za wyjątkiem sklepu monopolowego... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Śro 04 Wrz, 2019 08:18
|
|
|
hej,
Wiedźma napisał/a: | Myślę, że Ty ten stan masz już za sobą i powinieneś mówić o swoim piciu już tylko nałogowe. |
Tak doprawdy jest, dla mnie oba pojęcia zlały się w jedno.
Wiedźma napisał/a: | Bądź przygotowany na jej różne numery: stany emocjonalne, objawy fizyczne, czy nawet (prowokowane) zdarzenia.Nie daj się, bądź czujny. |
Dokładnie wczoraj to przerobiłem.
Miałem podwiesić coś pod sufitem. Niby nic trudnego - w efekcie w trakcie pracy coraz większe rozdrażnienie, aż w końcu odpadł kawał tynku - w suficie w salonie wyrwa 10x15cm!, spadła wkrętarka na panele robiąc dziurę, a później okazało się, że trochę jeden z kołków mi "uciekł" i 2 godziny spędziłem w garażu przerabiając uchwyt. Poziom frustracji rósł niewyobrażalnie, żona bała się cokolwiek powiedzieć. Pojechałem po jedno narzędzie do sklepu i mijałem po drodze Żabkę, kur... zacisnąłem zęby i nie zaparkowałem.
Ja mam nadzieje, że w terapii (i poza nią) nauczę się kontrolować emocje. Bo kopało mną
niemiłosiernie.
Wiedźma napisał/a: | Odgaduję, że następna może być ogromna niechęć do pójścia na kolejne zajęcia. |
Tego nie wiem, ale jak tak mówisz, to może się tak zdarzyć - póki co, to od wczoraj nie mogę się doczekać kolejneych zajęć (całe szczęście to dzisiaj).
Wiedźma napisał/a: | Na razie masz to co dla niej najprostsze - sen odstraszający |
Śpię dłużej, a paradoksalnie jestem mnie wyspany niż jak odpadałem zamulony każdego wieczoru. Te zmory senne nie dadzą mi spokoju, ale pokonam je w końcu.
Dziś kolejny dzień do przeżycia.
pozdrawiam |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Śro 04 Wrz, 2019 09:48
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Dokładnie wczoraj to przerobiłem. |
No to sam widzisz, że nie ściemniam |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
kiwi
Trajkotka
Pomogła: 28 razy Dołączyła: 23 Sty 2010 Posty: 1481
|
Wysłany: Śro 04 Wrz, 2019 11:42
|
|
|
Tomcio ....nie daj sie zlapac znowu w szpony butelce alk. !!!!!
Pieknie i madrze Wiedzma napisala .....poczatek jest trudny .....a nawet bardzo trudny ......ale dzien po dniu i bedzie lepiej !!!
Kup sobie herbatki uspokajajace jak Melise .....i pij duzo i czesto ......
I napisales , ze cieszysz sie na nowe spotkanie na terapi ......tak trzymaj .....i mysl ze Ty i Twoja choroba sa tam najwazniejszi !!!!!
Milego trzezwego dnia zycze !!!!! |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2019 08:18
|
|
|
Hej Wam,
pogromu postów na forum nie ma, tak więc pisząc te parę słów raczej nie zaśmiecę
Dzisiaj piąty dzień. Pomału zaczynam lepiej spać, widocznie toksyn już mniej krąży - dodatkowo wczoraj zalałem żołądek sporą ilością melisy. Szału nie ma, ale mniej przerw w nocy.
Poranne samopoczucie jest najlepsze, brak kaca w drodze do praca - bezcenne. Głodu, odpukać, na razie nie ma. Zauważam na ulicy osoby niosące alko w torbie, albo ładujące flaszki do koszyków, ale podobno to normalny objaw poszukiwania przez podświadomość tego, czego jej brakuje (to wiem z terapii).
Zdecydowanie jestem bardziej drażliwy, a poczucie złości w okolicach godzin, podczas których zaczynałem picie, nasila się.
Koledzy zaprosili na piwo i oglądanie meczu, ja w tym czasie będę jeszcze na terapii. A po niej do domku, melisa i jakiś serial w TV
Pozdrawiam! |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2019 08:45
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Głodu, odpukać, na razie nie ma. Zauważam na ulicy osoby niosące alko w torbie, albo ładujące flaszki do koszyków, ale podobno to normalny objaw poszukiwania przez podświadomość tego, czego jej brakuje (to wiem z terapii).
Zdecydowanie jestem bardziej drażliwy, a poczucie złości w okolicach godzin, podczas których zaczynałem picie, nasila się. |
Ależ to już są objawy głodu!
Nie czujesz jedynie najbardziej oczywistego jego objawu, czyli niepohamowanej fizycznej chęci napicia się.
Głód ma wiele objawów i różne oblicza, nie wszystkie kojarzymy z głodem, bo są zakamuflowane i mało czytelne.
Inna sprawa, że na samym początku abstynencji te objawy to niemal norma.
Ważne, żeby jak najprędzej nauczyć się je rozpoznawać i radzić sobie z nimi.
Prowadzisz dzienniczek głodu? Polecam, to bardzo przydatne narzędzie. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
tomcio.
Towarzyski
Wiek: 44 Dołączył: 21 Lut 2011 Posty: 202 Skąd: Niedaleko
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2019 09:40
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Ależ to już są objawy głodu!
Nie czujesz jedynie najbardziej oczywistego jego objawu, czyli niepohamowanej fizycznej chęci napicia się. |
ok, masz rację. Myślę o tym ostatnim. Tego się boję
Dzienniczka nie prowadzę, ale jak uważasz, że to dobry moment, to podpytam dziś co i jak.
U nas w ośrodku część ludzi spotyka się godzinę przed zajęciami aby pogadać - chyba dziś skorzystam. Czeka mnie weekend, niestety w piątki i soboty miałem największe pijaństwo |
_________________ #1 Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
#2 Życie jest do przeżycia, a nie do unikania
#3 Życie człowieka, to mrugnięcie Boga |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 192 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9648
|
Wysłany: Pią 06 Wrz, 2019 10:50
|
|
|
tomcio. napisał/a: | Czeka mnie weekend, niestety w piątki i soboty miałem największe pijaństwo |
No to zorganizuj sobie weekend tak, żebyś nie miał czasu na myślenie o alkoholu.
tomcio. napisał/a: | Dzienniczka nie prowadzę, ale jak uważasz, że to dobry moment, to podpytam dziś co i jak. |
Podpytaj i zacznij bo naprawdę warto.
Ja swój dzienniczek prowadziłam przez cały pierwszy rok mojej trzeźwości
i dzięki niemu zrozumiałam w jaki sposób i na co reaguje mój organizm, umysł i psychika.
Dostrzegłam powiązania między zewnętrznymi bodźcami a moimi stanami ducha i zachowaniami.
Odkryłam też wiele moich własnych indywidualnych objawów głodu i mój dzienniczek rozrósł się niemożebnie!
Wiedza bezcenna dla trzeźwienia!
Najlepiej z dzienniczkiem głodu prowadzić równolegle dzienniczek uczuć, bo są między nimi zależności,
ale ja ten drugi traktowałam tak trochę po macoszemu, więc nie ma się czym chwalić
Tu masz dzienniczkowe objawy głodu: https://komudzwonia.pl/viewtopic.php?p=4404#4404
a w załączniku wstawiam Ci standardowy dzienniczek, myślę, że powinno C się udać go wydrukować,
albo wpisz go sobie w Excela - wtedy też będziesz mógł dopisywać własne objawy. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|