Forum Wolnych od Alkoholu

[Ate]

. Co słychać u Was?

[Wiedźma]

Wszelki duch Pana Boga chwali! Ate! Żyjesz!
Myślałam, że już Cię nie zobaczę.
To Ty opowiadaj co u Ciebie - jak zdrowie?

[Whiplash]

[Janioł]

Cóż za wizyta ? Witaj !

[Ate]

Skończyłam na wózku ale cieszę się, że w ogóle żyję.
Opowiadajcie co u Was

[Maciejka]

Czesc Ate , kope lat. Zdrowka zycze. U mnie leci pomalutku. Zyje, rozwijam sie, mam co jesc i rofzinka w kupie sie trxyma. Ok jest.

[esaneta]

Ate! Cóż za comeback

[Linka]

Wszelki duch......itd..
Ate
Pisz co tam u Ciebie.

[OSSA]

Ate, dobrze, że jesteś , dużo zdrowia życzę

[Janioł]

Jak tam ? Gdzie mieszkasz, na obczyźnie czy w ojczyźnie ? Żyjesz bo na Kozinach twarde ludzie są i byle choróbska ich nie łamią, opowiadaj gdzieś się podziewała jak Cię nie było ?

[Halibut]

Cześć Ate, miło Cię słyszeć.

[yuraa]

witajcie po latach
a to ci niesspodzianka, Ate
a teraz Hali
jeszcze Bacy brakuje

[Wiedźma]

[Ate]

Co do jednego zdania, że się nie wykupię. No trumnę już wybierali, w hospicjum byłam. Niestety mam takie ubytki na zdrowiu że już nigdy nie zatańczę, nie pójdę w góry, czy choćby na zwykły spacer. Ale żyje.

[Ate]

Nie wiem jakim cudem to się stało. No stali synowie nade mną i płakali. Mój najstarszy, który przez moje chlanie, przeszedł piekło, aż się zanosił od płaczu. Przez moje gówniane wybory był dzieckiem a potem dorosłym człowiekiem, który nigdy nie płakał. Zawsze udawał bohatera, silniejszego niż jest. Może to jego łzy i błaganie bym ich nie zostawiała, sprawiły, że nagle dostałam nadludzkiej siły by wyjść z choroby. Ewidentnie byłam spisana na straty. Byłam typową paliatywną pacjentką w hospicjum, gdzie kolejny, ostatni zresztą przystanek, to cmentarz. Krańcówka.
Nasza psychika ma siłę większą niż jesteśmy sobie w stanie to w ogóle wyobrazić.