Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Modlitwa
Autor Wiadomość
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 01:59   

ewcia napisał/a:
Jras4 napisał/a:
pszy jednym stole Katolików i Protestantów



Iras a co z " ewangelikami" gdzie ich posadzisz toż to też chrześcijanie


Protestantyzm to ogólniejsze pojęcie- ewangelicy i ewangelikanie są własnie protestantami.

Nie widzę przeszkód Iras by przedstawiciele różnych wyznać, odłamów i filozofii mogli siedzieć obok siebie i prowadzić dialog- wszędzie są ludzie Ok i "klamki".
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 10:02   

moje początki na meetingach AA,prowadzący odczytując modlitwę o pogodę ducha
zawsze zaznaczał "nie wierzący mogą ominąć słowo Bóg"
znaczyło to dla mnie że mogą uczestniczyć ludzie rożnej wiary
ja się nad tym nie zastanawiałem,po prostu ani mnie to parzyło ani ziębiło
liczyło się tylko po co ja tam jestem
a byłem po nabycie wiedzy -jak utrzymać swoją trzeźwość
no i se tak myślałem że inni obecni są po to aby nabierać tej wiedzy
dziś widzę że inni wolą widzieć i upatrywać słabości u innych osób aniżeli u siebie,aby móc w sobie coś poprawić
a gdy już nic nie mogą upatrzyć to czepiają się czegoś co jest inne w stosunku do nich
taki ktoś zrozumiał że nie powinien pić alkoholu ale zaniechał pracy nad swym charakterem
moim skromnym zdaniem ,to właśnie z stąd późniejsze zapicia
gdyż zapomina się po co właściwie się przyszło na meeting AA
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
Ostatnio zmieniony przez Jacek Pią 06 Lis, 2009 10:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4272
Skąd: Police
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 10:09   

Jacek napisał/a:
dziś widzę że inni wolą widzieć i upatrywać słabości u innych osób aniżeli u siebie,

i się podbudowują ze sa lepsi, to Jacku miałes na mysli??

ja podpatruje od początku tych co twardo stoja na swojej abstynencji, czy trzeźwości.
przecież w szkole lepiej było ściągać od dobrego ucznia a nie od gamonia.
a na błędach gamoni mogłem zobaczyc co źle robili
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 10:39   

ewcia napisał/a:
ak zapewne Jagusiu zauważyłaś ewangelicy napisałam " " :)


:tak:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Beniamin 
Towarzyski


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 475
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 10:54   

Ewciu,

w pełni zgadzam się z wyjaśnieniem które odszukałaś na prędce gdzieś w googlach

jednak nadal ma ono nie wiele wspólnego z kontekstem rozmowy która była wyżej prowadzona

wyjaśnieniem mojej myśli niech będzie Twoja wklejanka:

ewcia napisał/a:
Dość często jednak miano to jest jedynie „odzieżą ochronną" ateisty


oczywiście to nie cytat Ciebie, lecz cytat Twojego cytatu :p
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 19:13   

ewcia napisał/a:
Znaczy agnostyk jak ja...


I ja...
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 06 Lis, 2009 19:25   

Jras4 napisał/a:
jolkajolka napisał/a:
boga nie mają i dobrze się z tym czują.
niektuży niemają rozumu a skoro o tym nie wiedzą czują sie z tym dobże


A podobno nie oceniamy innych... :(
 
     
lapet 
Towarzyski



Wiek: 51
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 118
Skąd: Mielec
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010 15:52   Inne słowo zamiast modlitwa

Jakim innym słowem można zastąpić słowo modlitwa?

w odniesieniu do modlitwy o pogodę ducha
_________________
Blog o alkoholizmie
Ostatnio zmieniony przez lapet Wto 02 Lut, 2010 16:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010 16:03   

lapet napisał/a:
Jakim innym słowem można zastąpić słowo modlitwa?

szept umysłu ...
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
summer4best 
Towarzyski



Wiek: 57
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 172
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010 16:08   

evita napisał/a:
szept umysłu ...

Evito ale to ładne jest, Twoje? :brawo:
_________________
Pozdrawiam
"Doradzając przyjacielowi, staraj się mu pomóc, a nie sprawić przyjemność". /Solon/
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010 16:11   

summer4best napisał/a:
Twoje?

no moje :p tak mi na myśl przyszło :)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
jolkajolka 
Trajkotka



Pomogła: 8 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 07 Sie 2009
Posty: 1388
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 02 Lut, 2010 20:50   

Ładne :)
_________________
"Potykając się można zajść daleko;nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." Goethe
 
     
mirekbardini 
Małomówny



Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 29
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 12:29   

Jras4 napisał/a:
Wiedźma napisał/a:
Powiem więcej - innowiercy także mają do nas wstęp wolny 8)
_________________
Czy Ty Ewa chcesz posadzić pszy jednym stole Katolików i Protestantów ...cho cho cel szczytny ..ale powiem ci że kilku Soborom sie nie udało ...


Bylem ostatnio z kolega niemcem na mitingu grupy niemieckojezycznej.
Przy stole siedzieli katolicy ewangielicy ,bylo dwoch turkow -machometanie i jeden
zyd.Super miting, :brawo: :brawo: :brawo:
_________________
Nikt nie byl dla mnie tak niedobry,jak ja sam
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 12:39   

mirekbardini napisał/a:
Super miting, :brawo: :brawo: :brawo:

...musiał być fajny....
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
mirekbardini 
Małomówny



Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 29
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 12:46   

I byl ,wiesz ja jestem polakiem i jak wielu wielu o tolerancji duzo gadam ajak przyjdzie co do czego musze sie kontrolowac.Ostatnio bylem u kumpla na obiedzie i przyszla jego
corka z mezem ,a ten maz czarny,musialem sie gryzc w jeyk by czegos nie palnac.
W srode popielcowa w kosciele tez czarny ksiadz mi czolo mazal i co i nic. :dokuczacz: :dokuczacz: :dokuczacz:
_________________
Nikt nie byl dla mnie tak niedobry,jak ja sam
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,2 sekundy. Zapytań do SQL: 11