Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Nie 04 Sty, 2009 20:26
AA jakie znam
Autor Wiadomość
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 11 Gru, 2008 10:08   AA jakie znam

Wczoraj Ate zdziwiła sie mocno przeczytawszy o zbieraniu kasy na mityngach,
ja się z kolei zdziwiłem że gdzies tam w szerokim jest jakieś inne AA, czy może na innych zasadach funkcjonujące. z tego co mi wiadomo podstawowe zasady działania grupy AA są takie same dla wsiewo mira
tak na marginesie znam goscia który chodzil prawie rok do klubu abstynenta i myslal że do AA chodzi, dzis sie z tego smieje i mówi, że nigdy nie był do AA przyjęty a ósmy rok mu leci.

no ale do meritum:
znam tzn byłem od dwóch do sto dwóch razy na dwudziestu grupach AA, na niektórych po kilka razy na innych po kilkadziesiąt.Na wszystkich pali sie swieczka w trakcie spotkania, jest prowadzący który udziela głosu, mówi tylko jeden człowiek naraz.
na początyku prowadzący czyta tzw. teksty stałe: preambułę AA, fragment V rozdziału Wielkiej Ksiegi AA, potem uczestnicy po kolei czytają 12 Kroków i 12 Tradycji.
następnie rozpoczyna sie mityng, na niektórych grupach zaczynają od podzielenia sie radościami i smutkami na innych od omawiania kroków i tradycji.
potem jest przerwa. przed przerwa prowadzący ogłasza zbiórke do kapelusza w związku z VII tradycją, datki są dobrowolne.
potem jest druga część na któtrej zwykle niektórzy nie zostają- ich sprawa.

teraz o finansach
uczestnictwo we wspólnocie jest bezpłatne ale są wydatki jak opłata za salę, literatura AA, kawa, herbata. nadwyżkę zwyczjowo 40% grupa powinna odprowadzic do intergrupy i z tych pieniędzy jest finansowana obsługa punktu kontaktowego,gdzie szukający pomocy może ją otrzymać. niektóre grupy nie płacą na tych z KC, jak mówią ale spróbuj ich nie umieścić w spisie grup to awantura
obsługa punktu tzn. opłata dla przeora bo akurat punkt jest w pomieszczeniach klasztoru.
opłata za telefon. internet, tusz do drukarki by wydrukować spisy mityngów, jakies plakaty itp.
część pieniędzy przeznaczana jest na kontakt z AA ogólnopolskim czyli żebym np. ja pojechał jako delegat do Warszawy czy do Laskowic pomorskich koło Świecia w marcu.
jeśli chodzi o te dwadzieścia grup to dziesięc dziala przy kościołach czy klasztorze, dwie przy ośrodku terapii kilka przy klubach abstynenta czy Miejskim osrodku Interwencji Kryzysowej. wszystkie płacą za wynajmowane sale choć są to opłaty raczej symboliczne
na razie tyle
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 12:24   

Dobrze Yuraa ze poruszyles ten temat.Ja ostatnio zastanawiam sie nad zalozeniem mitingow tutaj w moim miescie.Maja byc dla polakow.
A na te na ktore chodze,czyli Irlandzkie sa troszke inne.Nie ma swieczki,nie przerabiamy krokow.jest tylko czytany jakis rozdzial z Wielkiej Ksiegi,i 12 krokow.Nie czyta sie 12 tradycji one sobie wisza na scianie.Pieniadze symbolicznie zawsze sie daje.Przewaznie sa tylko rozmowy o rozterkach i radosciach dnia powszedniego.I to tyle.
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 12:36   

Ksenia u mnie jest bardzo podobnie z tym, ze nie daje sie zadnych pieniedzy, jesli chodzi o kawe , tak , ja sobie finansujemy sami, w ten sposob ze kolejno ktos tam przynosi dwa pelne termosy kawy, jakies jedzenie typu ciasteczka tez przynosimy sami, wszystko inne jest finansowane " z gory"
Ksenia34 napisał/a:
Przewaznie sa tylko rozmowy o rozterkach i radosciach dnia powszedniego.I to tyle.
tak to dokladnie wyglada i tutaj, nie wiem, nie mam porownania do innych mitingow, ten znalazlam w broszurze, i jest wyraznie napisane ze jest to grupa Anonimowych Alkoholikow. Wszyscy kolejno mowia o sobie, nie ma zadnego czytania z ksiegi, tylko na koniec czyta sie jakis krotki rozdzial , tytulu dowiem sie w piatek to podam :) . Nie ma czegos takiego jak jakis sponsor, oficjalnie, bo nieoficjalnie zajelo sie mna malzenstwo, nie wiem naprawde na jakich zasadach to dziala, ale oni dzwonia do mnie, pomagaja jak moga,interesuja sie moim zyciem i moimi problemami. Czasami rozmowy w grupie sa o przyslowiowej d... Maryni, czasami jesli ktos ma palacy problem poswieca sie mu cale spotkanie ( trwajace 3 godziny ) Zaczyna sie je tak, ze prowadzacy omawia sprawy organizacyjne po czym kazdy kolejno zabiera glos, nie ma przymusu, jesli ktos nie chce oddaje glos kolejnemu uczestnikowi.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 15:14   

o świeczce:
u nas na mityngach mówi sie nowicjuszom:
"stoi przedemną świeczka,. symbol nadziei na lepsze jutro,
w tym samym czasie gdzieś na drugim końcu swiata, na mityngu AA też pali się świeczka
jej płomień łączy nas, tak jak łączy nas jeden problem"

troche to patetyczne, ale tak jest

zreszta P. Nagiel też śpiewa:
Płomień świecy zawsze łączy nas,
trójkąt w kole to nasz znak
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 16 Gru, 2008 16:00   

Ksenia34 napisał/a:
Przewaznie sa tylko rozmowy o rozterkach i radosciach dnia powszedniego.I to tyle.

Tyle i aż tyle...Na tym polega mityng,aby mieć możliwość podzielić sie swoimi problemami.Nie będąc przy tym ocenianym czy zasypywanym radami.Zasady na mityngach AA ,sa niezmienne niezależnie od kraju i kontynentu ,ponoć, bo sam nie miałem okazji tego sprawdzić...
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 13:19   

stiff napisał/a:
Zasady na mityngach AA ,sa niezmienne niezależnie od kraju i kontynentu ,ponoć, bo sam nie miałem okazji tego sprawdzić...


Tak prawdopodobnie jest. Ja tez nie miałam okazji sprawdzić, jak jest za granicą, jednak z przekazu znajomego, który trzeźwiał w Kanadzie i odwiedził wiele mitingów na świecie, wiem że wygląda to tak samo. Znajomy nie pije 24 lata i wciąż wiernie chadza na mitingi, nieco konserwatywnie podchodzi do AA, ale ktoś musi podtrzymać tę tradycję. Świeczka, dobrowolne składki, czytanie Kroków i fragmentów Wielkiej Księgi to właśnie ta tradycja- to ruch AA i wszelkie dotacje z zewnątrz nie są pożądane.
Co do opłat za salkę, różnie to bywa.Słyszałam właśnie o symbolicznych kwotach. W salce, której się spotykamy "urzędują" jeszcze 2 inne grupy AA( inny dzień spotkań i nazwa), solidarnie płacimy za pomieszczenie, a nie są to małe pieniądze( woda, prąd, czynsz). AA to nie jest grupa terapeutyczna z Poradni Leczenia Uzależnień, choć praktykuje się, że mitingi odbywaja się i w takich miejscach. Nie rozmawia się o "d...e Maryni, jak napisała Ate, mitingi sa tematyczne, choć najważniejszy jest zawsze "problem'. Klub Abstynenta w tym samym miejscu jest dotowany z miasta, ale to juz nie jest AA. Te dwie instytucje są często mylone. Może to jest rozwiązanie?
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 15:42   

dokładnie tak Jagna.
Nie wspomniałem wcześniej o wspólnym odmówieniu modlitwy o Pogodę Duch jako prowadzący zawsze mówię że występuje tam słowo Bóg i jak ktos noie cghce nie musi powtarzać za mną:
Boże użycz mi pogody ducha
abym godził się z tym czego nie mogę zmienić
odwagi, abym zmieniał to co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego

odbywa się to przy wzajemnym trzymaniu się za ręce w zamkniętym kręgu.

autor textu jest nieznany, AA zaaprobowało go jako "swój" już w 1940 roku

przed zabraniem głosu każdy mówi mam na imię xxx, jestem alkoholikiem.
była u nas na grupie niedawno dziewczyna po kilku latach w USA i tam po słowach my name is John, i am alcoholic, pozostali mówią: hello John albo welcome John.
i się wyrwała jak powiedziałem mam na imię Jurek jestem alkoholikiem a ona cześć Jurek i się zdziwiła że sama krzyczy :lol: :lol:
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 16:25   

:shock: :shock: :shock: :shock:
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 16:36   

Na koniec mitingu najczęściej czytamy desideratę. Pełnimy służby : parzenie herbaty, rzecznik, skarbnik, mandatariusz, jeżdzimy do patronackich ośrodków LU na mitingi, sprzatamy salkę itd. Sponsoring słabo rozwinięty, co mnie marwti, ale chciałabym to usprawnić ;)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 16:36   

yuraa napisał/a:
mam na imię xxx,

yuraa napisał/a:
mam na imię Jurek

zdecyduj się kochanienki
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 16:38   

Jacek napisał/a:
zdecyduj się kochanienki



W AA obowiązuje anonimowość, zapomniałeś? ;) ;-)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 17:01   

yuraa napisał/a:
przed zabraniem głosu każdy mówi mam na imię xxx, jestem alkoholikiem.
no tak, ale nie za kadzym razem, przeciez sie znamy wszyscy, chyba ze przyjdzie ktos nowy to wtedy ma to sens ale tak to po co???? :shock:
Jagna napisał/a:
W AA obowiązuje anonimowość,
tu tez, kazdy nowy jest uprzedzany bardzo dobitnie ze wszystko co tu uslyszy nie ma prawa opuscic tego pokoju, z ta swieczka to palimy i owszem ale tylko w grudniu bo jest czas adwentu, bron Boze nie ma zadnych modlitw.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 17:06   

Za kazdym razem się przedstawiamy, taka juz tradycja. Przy kazdej jednej wypowiedzi, przed czytaniem Kroków, zabierając głos itd. Swieczka niezależnie od pory roku- to symbol łączący wspólnotę AA na całym świecie. Modlitwa o pogodę ducha również jest u nas odmawiana, zresztą na wszystkich mitingach jakich byłam, ona jest. To niekoniecznie modlitwa związana z religią. Bardziej modlitwa o pokorę i cierpliwość ogólnie. Ja to tak widzę przynajmniej :roll:
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 18:44   

tekst jest zwyczajowo nazywany modlitwą o pogodę ducha, raczej nikt nie traktuje go jako modlitwy w rozumieniu kościelnym.
byłem kiedys uczestnikiem wspólnego odmawiania "modlitwy" przez jakies pięć tysięcy ludzi- ciary po plecach, wrażenie niesamowite, czuje się wspólnotę.
choćby po to w sierpniu pojadę do Wrocławia.

Ate nie wiem w jakim kraju jesteś. nie chcesz nie mówisz.
ale czy Twoja grupa utrzymuje kontakt ze strukturami regionu czy kraju???
tak z ciekawości pytam
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Ate 
Nimfomanka netowa


Pomogła: 36 razy
Wiek: 56
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1869
Wysłany: Czw 18 Gru, 2008 21:09   

yuraa napisał/a:
Ate nie wiem w jakim kraju jesteś. nie chcesz nie mówisz.
ale czy Twoja grupa utrzymuje kontakt ze strukturami regionu czy kraju???
tak z ciekawości pytam
regionu :shock: chyba , nie interesowalam sie tym nigdy, ale jezdza wydelegowani np do osrodkow uzaleznien, i jest to zawsze gdzies niedaleko.
_________________
fortes fortuna adiuvat
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 13