Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiedźma
Śro 03 Gru, 2008 18:05
Wszystko leży...
Autor Wiadomość
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 15:22   Wszystko leży...

Nie mogę sie pogodzić z pewnymi sprawami!!! Wy jesteście władni. Proszę... Pomóżcie mi... ku***! Czy to wszystko przez alkohol?! Życie mnie śmierdzi. Dół, jak nie wiem co!. Ile można humorem odpowiadać...? Nie lubię poczucia bycia alkoholikiem! Jakis tydzień temu powiedziałem sobie, że nie będę tu wchodził, bo ja nie chcę pamiętać! Pękam, kochani. Chlać mnie się nie chce, ale pękam... Dobry temat, żeby postów było dużo, prawda?
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 15:38   

pisanie dla ilości postów czy monti aż tak cie dopadło ? jak się nie możesz pogodzić to walcz a jak nie możesz walczyć to sie poddaj ot i cała polityka najgorsze to tkwić pomiędzy
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 15:42   

Gryzę. Albo walniecie mnie po łbie, albo wyp****ć.
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 15:46   

monti , gryź ,wal na oślep i się wściekaj , bo uzależniony czy nie tak mają , a my alkoholicy o ile Cie to stwierdzenie nie dotyka już tak mamy wpisane do akt życiowych że większość złych rzeczy dzieje sie przez alkohol i już ,alkohol ten wypity albo ten do którego nadal nas ciągnie
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 15:50   

ALE TO WSZYSTKO PRZEZ CHLANIE?! Pytam, bo może mnie to pomoże w wyborze leczenia...
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 15:52   

nie gradobicie i koklusz raczej nie wchodzi w rachubę ale większość spieprzonych spraw , związków zdecydowanie tak
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 16:06   

montreal napisał/a:
może mnie to pomoże w wyborze leczenia...


a co na depreche chcesz sie leczyć?? czy shizofrenie??
:? kup sobie kilo mandarynek dwie czekolady paczkę dużych laysów i jakiś napój dobry może być coca cola tylko prawdziwa nie jakiś szit za 0.69 gr z tesco. włącz komedie i ciesz się życiem.

może poprostu cierpisz na jesienną depreche, ale czekoladka lub lody powinny załatwić sprawę. przynajmniej nie zaszkodzą. fsdf43t
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 16:06   

to jest temaat jak najbardziej do " sprawy poważne"
my jesteśmy władni???
nie Montrealu, to w sobie poszukaj teej wladzy,
jak trzeba to wywrzeszcz swoją złość ale bez stosowania wyzwalacza.
myślę że gdzieś te emocje zbieraleś, nie zadziało się to chyba nagle.
kobieta??? za tym stoi
pieniądze???
a może jak to bywało ze mną- zaliczyłem cały poziom (jak w grze) i kręcilem się w kółko aż rozwaliłem ścianę i poszedlem dalej
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 16:08   

no. rozwal ścianę.

tylko nie nośną :/
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 16:14   

montreal napisał/a:
ALE TO WSZYSTKO PRZEZ CHLANIE?!

Samo chlanie ,to paradoksalnie ostatnia rzecz której zawdzięczasz swoje doły.Co robisz ,ze swoim życiem kiedy nie pijesz ...Jak i czy rozwiązujesz swoje problemy,a może odkładasz je na później ,aby następnie uciekać przed nimi... Samo picie to do pewnego momentu uwieńczenie tego czego nie zrobiłeś w życiu,a co zupełnie nie wiąże sie z alkoholem.
To moje spostrzeżenia z mojego życia ,a z Toba może jest inaczej...
Pozdrawiam... fsdf43t
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 18:03   

montreal napisał/a:
Dobry temat, żeby postów było dużo, prawda?

Oj Monti, Monti... :|
Dlaczego piszesz o tym w Trollowni?
Przenoszę temat na górę, do spraw poważnych, bo tam jest jego miejsce.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
montreal 
[*][*][*]


Pomógł: 10 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 798
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 20:23   

Wiecie co? Ja czasami lubię sobie zażartować w dekadencji. Zaglądam tu codziennie. Ale dziś szlagi mnie trafiły. Wchodzę, patrzę, a tu sami alkoholicy. I ja wśród nich. Nie mogę podjąć jakiejkolwiek decyzji bez myślenia, żem pijak. Nie mogę się nigdzie ruszyć, żeby nie myśleć, żem chlor... mam dość tego myślenia. Ciągnie mnie do Was, ale i strasznie odpycha...
_________________
"Ostatecznie mamy do opowiedzenia tylko jedną historię" Jonathan Carroll
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 20:40   

montreal napisał/a:
powiedziałem sobie, że nie będę tu wchodził,

bo nie zwyczymam
Monti jak odejdziesz to dostaniesz głupich myśli i tak wrócisz,tylko gdzie???
do nas czy do picia!!!!
bo z samotności tylko taki wybór zostanie
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Nik@ 
Towarzyski



Pomogła: 14 razy
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 316
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 20:46   

kurcze Monti...wiesz co, ja wczoraj dołowałam, ale wcale się nie czuję tu źle...jasne że wolałabym być i żyć bez nałogu....ale kurcze nie jest tak, i chowanie w pisaek łba niczego nie zmienie...

skojarzyło mi się to z zachowaniem dzieci, które myślą, że jak włożą głowę pod poduszkę to ich nie widać....

możesz tu nie wchodzić, ale od tego "zdrowszy" nie będziesz....
 
     
wolf 
(konto nieaktywne)

Pomógł: 10 razy
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1208
Wysłany: Śro 03 Gru, 2008 21:13   

montreal napisał/a:
Czy to wszystko przez alkohol?! Życie mnie śmierdzi. Dół, jak nie wiem co!.

wszystko? czyli co?
ja kiedyś zaj****em w sklepie flaszkę-trzeźwy byłem , inaczej bym nie dał rady- jaki był udział w tym alkoholu? a jaki mój?..................obchodzi Cię Monti?
bo mnie chu......
kiedyś wbiłem pewnemu gościowi zęby w podniebienie-przy pomocy buta i kija z ławki..........pijany byłem. ale zlałem go za nierozliczenie się z pieniędzy w terminie i inne łgarstwa biznesowe.
jaki był w tym udział alkoholu jaki mój ?............wazne dla Ciebie?
chu... mnie to je**e
nauczyłem mego syna czytac nuty, rozpoznawać muzykę, jeździć na rowerze itd etc.często byłem pijany/na tyle by go jednak nauczyć/ ........alkohol , czy ja?

itd etc
Monti-----------alkohol budzi w nas to -------------co głeboko w nas siedzi-w takiej , czy innej formie--czasem to jest piekne, jednak znacznie częściej paskudne.
alkohol to wywoływacz demonów na jawie.
sr** na alkohol..............zajmij sie ku*** demonami
i nie pi***ol już.............bo mi się koszmary przyśnią
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,3 sekundy. Zapytań do SQL: 13