Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
pomocy co robić
Autor Wiadomość
bia 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 62
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 19:25   pomocy co robić

pewnie pomyślicie, że jestem głupia albo nie wiem jestem z chłopakiem od ....2,5 miesiąca i mieszkamy razem jednak jest ciężko - czuję się jak bym była związana z nim od dawna - czuję, że to miłość bo czuję się krzywdzona....?
chociaż ja chcę nie ma sexu - jest obojętność z jego strony, właśnie dzisiaj zobaczyłam, że wchodzi na strony xxx porno, zobaczyłam, że na początku naszej znajomości kontaktował się z byłą dziewczyną, że ja kocha i chce do niej wrócić........zobaczyłam na mailu - potem zobaczyłam, że ostatnio się z nią kontaktował że mija ich kolejna rocznica
a jeszcze trzeba dodać, że on jest alkoholikiem mówi, że dzięki mnie się ogarnął jest mu lepiej
ale nie wiem co musi się stać żebym odeszła -
czemu z nim jestem ? bo lubię się czuć potrzebna jutro idę do terapeutki

a jak ostatnio mi mówił, że mnie kocha itp.
to ostatnio jak znowu wypił 15 piw.... to mi powiedział, że nie kocha mnie codziennie bo nie jestem dziewczyną, która by się mu spodobała na ulicy


bez sensu prawda ? ale mimo wszystko ja jestem i jakoś nie mogę odejść
napiszcie coś

z jednej strony wiem, że jest źle ale może czekam jak będzie bardzo źle.....

nie wiem

ludzie na około - co znają sytuację mówią mi - weź go zostaw

on nawet mi mówi czemu taka fajna dziewczyna się przy nim marnuje

jest mi naprawdę źle niby nie wiem co mam zrobić, ale wiem zostawić go odejść wręcz uciec....

jeszcze nie potrafię....

jakoś mocno go pokochałam i jestem w stanie mu wybaczyć, zrozumieć wiele w nim i jego ale czy to o to chodzi chyba nie......

przed chwila rozmawialiśmy przez telefon - wiem, że potrafi ze mną zrobić co chce ja chyba uwierzę we wszystko

jutro idę na terapię bo wiem,że nie jest w porządku wobec mnie, ale nie potrafię się od tego uwolnić

wiem co by mi powiedział, że jestem taka sama jak inne dziewczyny, że się na mnie zawiódł a chcę żeby mógł na mnie polegać
chcę żeby mnie kochał

koleżanka mi dzisiaj powiedziała chciałaś mieć stabilność a cały czas zapewniasz oparcie.....
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 19:43   

cześć bia
muszę przyznać że niewiele rozumiem,
co masz z tego związku??
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
evita 
[*][*][*]


Pomogła: 75 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 03 Wrz 2009
Posty: 2895
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 19:44   

witaj bia :)
czy na początek możesz podać swój wiek ? zapewne jesteś młodą osóbką, którą dopadło fatalne zauroczenie, z którego jednakże można się wyleczyć bez większych ubytków na psychice ;)
_________________
spragniona niecodzienności,stęskniona do nadzwyczajności ...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 19:57   

Witam Cię Bia :)

Dobrze, że idziesz na terapię /możesz napisać na jaką?/

bia napisał/a:
że się na mnie zawiódł a chcę żeby mógł na mnie polegać
chcę żeby mnie kochał

To Ty masz NA NIM polegać.
To ON ma postępować tak, żeby Ciebie nie zawieść.

bia napisał/a:
czemu taka fajna dziewczyna się przy nim marnuje

No właśnie! C Z E M U???
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Pomogła: 48 razy
Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 20:09   

W tym, co napisałaś jest tylko chaos...
Podejrzewam, że w Twojej główce również...
Jesteś zauroczona, zakochana, ale w (chyba) niewłaściwym menie...
Wiem, wiem..., truję, ale jeśli idziesz na terapię, to sama już rozumiesz, że coś jest na rzeczy...
Tak sobie myślę, że sama sobie robisz kuku... (spodobało mi się to określenie myszaczku...)

Mam nadzieję, że na terapii zrozumiesz wiele z tego, co teraz przyjmujesz, jako coś oczywistego, bo kochasz...

Powodzenia w wyborach, bo tak czy siak będziesz musiała ich dokonywać, zwłaszcza z alkoholikiem u boku...
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
Mysza 
Gaduła



Pomogła: 41 razy
Dołączyła: 03 Mar 2010
Posty: 830
Skąd: Wrocek
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 20:15   

Witaj bia :)
bia napisał/a:
on nawet mi mówi czemu taka fajna dziewczyna się przy nim marnuje

potrafisz odpowiedzieć jemu/sobie?
_________________
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie" - Mahatma Gandhi
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 20:31   

Witam Cię bia :)
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 20:32   

bia napisał/a:
to ostatnio jak znowu wypił 15 piw.... to mi powiedział, że nie kocha mnie codziennie bo nie jestem dziewczyną, która by się mu spodobała na ulicy
Witaj :)
Widzisz często się zdarza,że alkoholik prawdę powie tylko po pijanemu
i nawet tego nie będzie pamiętał 8|
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
Pati 
Gaduła
Inna od innych.DDA.



Pomogła: 13 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 927
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 21:05   

Bia Ty chcesz być partnerką czy mamusią,która dorosłemu facetowi tyłek podcierać będzie?
_________________
Najlepszym miejscem pod słońcem jest dom,w którym żyją ludzie ofiarujący sobie w najtrudniejszych chwilach tak rzadki dar,jak wybaczenie. (G.McDonald)
 
 
     
bia 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 62
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 21:39   

jutro więcej odpiszę tymczasem dziękuję za odpowiedzi - generalnie jest mi źle
chyba potrzebuję jakiś wstrząsów albo nie wiem czego ......
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 21:42   

Polecam lekturę tego tekstu Dlaczego ofiary przemocy nie odchodzą?

od zmartwień się brzydnie (i najczęściej grubnie), szybciej się starzeje, łatwiej wpada różne w choróbska - teraz po 15 piwach facet mówi Ci, że nie obejrzałby się za Tobą na ulicy, po kilku latach wspólnego "szczęścia" ... myślisz, że będzie Cię nosił na rękach? 8|


bia napisał/a:
wiem co by mi powiedział, że jestem taka sama jak inne dziewczyny, że się na mnie zawiódł a chcę żeby mógł na mnie polegać

:shock:
przecież odchodzisz, bo TY SIĘ ZAWIODŁAŚ!
ja nie wiem, czy facet może bardziej wkurzyć ... pije, utrzymuje kontakt z byłą, zamiast Cię adorować, obsypywać kwiatami i robić wszystko, żeby zaciągnąć Cię do łóżka - mówi Ci, że mu się nie podobasz i ogląda porno ...

wiesz, wydaje mi się, że on może nawet nie zauważyć, że odeszłaś ...
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 22:05   

Witaj BIA :)
Napiszę Ci tylko tyle iż tego kwiatu jest pół światu.
Weź znajdź sobie normalnego chłopaka i bądź szczęśliwa.
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 22:20   

cześć Biu :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
bia 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 22 Lis 2011
Posty: 62
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 22:22   

wiecie co on wyszedł po piwo.... tak myslę, że nie wygląda to tak źle jak piszę - chociaż wiem, że wygląda - jak wrócił to ze mną rozmawia jest miły itp (boże sama się dziwię, że tak mocno w to weszłam) ja mówię, że jest źle on mi jakoś to tłumaczy

ludzie co się ze mną zadziało - z domu brat od narkotyków - przemoc fizyczna i psychiczna - przez 8 lat miałam wspaniałego chłopaka, który by dla mnie wszystko zrobił

a teraz po nim to sami degeneraci mi się trafiają i najbardziej mnie interesują chyba jestem za bardzo autodestrukcyjna

pierwszy z nim byłam krótko - uzależnienie od marichuany, alkoholu i czasami kokaina
następny super fajny itp tylko stwierdził, że jak będzie po 40 to się zabije bo boi się starości

teraz ten alkoholik


chyba tak przy nim jestem bo wiecie ja mu pomogę itp.

chyba się od niego uzależniłam na maksa
on się mnie pyta czy się ma wyprowadzić bo widzi, że mi źle
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011 22:58   

Jeżeli masz w domu lustro to rankiem nago stań przed nim i patrz jakies 10 minut nie ruszajac sie i potem powiedz głosno co tam widziałas .
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 12