|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Wesele mojego brata... |
Autor |
Wiadomość |
Asii
Towarzyski
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Gru 2010 Posty: 130 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 01:52 Wesele mojego brata...
|
|
|
3 września mój brat żeni się. Najpierw kościół, później przyjęcie weselne, na którym oczywiście będzie alkohol. Czytałam ostatnio, o weselach bez alkoholu, gdzie goście świetnie się bawili. Niestety w naszym społeczeństwie jest to póki co nie do przyjęcia. Może kiedyś się to zmieni, czego wszystkim życzę Mi nie wypada nie iść, w końcu to mój rodzony brat, na dodatek jedyny. Młodszy braciszek się żeni. Na szczęście Olivierek idzie z nami na wesele, więc będę miała przy nim pełne ręce roboty, będzie mi łatwiej. Najgorszy będzie "tłum" ludzi ziejących oparami. Odkąd nie piję strasznie wyostrzył mi się węch na alkohol, na kilometr wyczuję. Czy to jest normalne?? Do września jeszcze trochę czasu zostało. Tyle czasu daje radę, wytrzymam również na weselu. Jeżeli zacznę się czuć nieswojo, zawsze mogę wrócić do domu |
_________________ "Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę."
- Kurt Cobain |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 08:55
|
|
|
W 2009 roku, też we wrześniu, było wesele mojej córki.
Bez żadnego problemu przebalowałam całą noc.
Ale byłam przygotowana na to, że gdyby coś mi się zaczęło robić - wychodzę.
Nie musiałam. Zeszłam z parkietu jako ostatnia, bo się, kurna, muzyka skończyła |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Asii
Towarzyski
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Gru 2010 Posty: 130 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 09:13
|
|
|
Ja swoje miałam 4 sierpnia 2007 roku. Wtedy nie piłam już prawie siedem miesięcy. Nie napiłam się nawet kropelki. Pomogło mi moje postanowienie, że na własnym weselu chcę być trzeźwa. Wyobraziłam sobie jak to zataczam się w sukni ślubnej i to mnie jakoś odrzuciło od chęci napicia się. U mojego brata będzie troszkę inaczej. Z tego względu, że młodzi nie robią typowego wesela. Robią taką przyjęcio-obiado-kolację weselną dla samej najbliższej rodziny, na terenie smażalni ryb, gdzieś pod pabianicami. Kiedyś tam byłam na rybce. Teren ładny, jest gdzie spacerować, ale w samym budynku to nie pamiętam, żeby było jakoś dużo miejsca do tańczenia. Więc na tańce do białego rana nie ma co liczyć. Dobrze, że Olivierek idzie z nami. |
_________________ "Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę."
- Kurt Cobain |
Ostatnio zmieniony przez Asii Wto 18 Sty, 2011 09:14, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|