Przestałem palić... |
Autor |
Wiadomość |
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 16:26
|
|
|
yoytek napisał/a: | drugiej strony przymus robienia czego nie chcę. |
Ty mi tutaj nie tutaj - co to znaczy - robienia tego co nie chce ? Chciałeś palić - paliłeś .
A co dentysty ? Wiedząc , że ide do dentysty potrafiłem się wstrzymac nawet kilka godzin od palenia - tak samo jest z innymi badaniami - wystarczy chciec i miec szacunek do innych . Ale to moje zachowanie moje podejście do świata . Mozna wierzyc lub nie - wolna wola . |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
yoytek
Towarzyski yoytek
Pomógł: 6 razy Wiek: 62 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 265 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 16:37
|
|
|
Wkurzało mnie jak dym mi leciał do oczu, ale szluga musiałem kitrać.
I prałeś swoje ciuchy? Przecież wiesz jak długo się utrzymuje zapaszek, a jak jeszcze z jadem z ust połączony ... fuj. |
_________________ https://www.4shared.com/a...sp#dir=jXVLxvWv |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 16:47
|
|
|
yoytek napisał/a: | Wkurzało mnie jak dym mi leciał do oczu, ale szluga musiałem kitrać. |
Trzeba było palić z wiatrem a nie pod wiatr
A co ciuchów to Perwool wszystko wypachnie |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5423
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 17:27
|
|
|
rufio napisał/a: | A co ciuchów to Perwool wszystko wypachnie |
akurat
mam wrażenie, że moje ciuchy przestały śmierdzieć... kiedy je wymieniłam na nowe no ale ten smród w pełni poczułam, kiedy przestałam palić, wcześniej owszem... może nie zawsze to był miły zapaszek, ale pełnia tego odoru rozwinęła się, kiedy mój nos wrócił do normy
i po co ja wtedy używałam perfum |
_________________
|
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 17:31
|
|
|
Może tak może nie - na te chwile temat - nie palenie = jest odległy . |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
yoytek
Towarzyski yoytek
Pomógł: 6 razy Wiek: 62 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 265 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 17:32
|
|
|
rufio napisał/a: | Może tak może nie - na te chwile temat - nie palenie = jest odległy . |
Mawiają daj czas czasowi , ale uczciwie czyli do czasu. |
_________________ https://www.4shared.com/a...sp#dir=jXVLxvWv |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Pomógł: 57 razy Wiek: 60 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 17:38
|
|
|
Kismet |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
yoytek
Towarzyski yoytek
Pomógł: 6 razy Wiek: 62 Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 265 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 18:18
|
|
|
Losowi trochę można pomóc
Edit: Np przestałem pić kawę na pół roku przed rzuceniem. Na zlocie rozmawiałem dość długo z facetem, który nie palił kilka lat. Zamówiłem poradniki, o rzucaniu palenia (he: nie czytałem). Dobra już się nie odzywam. |
_________________ https://www.4shared.com/a...sp#dir=jXVLxvWv |
Ostatnio zmieniony przez yoytek Pon 05 Mar, 2012 18:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 19:39
|
|
|
wampirzyca napisał/a: | ja też chcę przestać palić |
Okazało sie, że ja chcę chcieć chyba....
Bo jakbym chciał nie palić to bym to dziadostwo zostawił. |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Pomogła: 232 razy Wiek: 53 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5423
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 22:06
|
|
|
A mi się (tak bardzo osobiście wydaje), że im większy szacunek do siebie tym wyższa motywacja do zadbania o siebie. Jak siebie nie lubiłam to w sumie mi rybka było, czy palę czy nie. No może wtedy rzuciłabym po to, by mnie inni podziwiali, dla siebie? wtedy? nie. A potem siebie polubiłam... i doszłam do wniosku, że trochę głupio i bez sensu sobie tak krzywdę robić. |
_________________
|
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 22:12
|
|
|
pietruszka napisał/a: | A mi się (tak bardzo osobiście wydaje), że im większy szacunek do siebie tym wyższa motywacja |
A mi się wydaje, że dobrze Ci się wydaje. Mój sponsor się mnie pyta raz na jakiś czas, czy się lubię.
Ja lubię się coraz bardziej...więc wniosek mi się nasuwa taki, że jak mnie zapytał w maju zeszłego roku o to, to mówiłem nieprawdę... chociaż byłem szczery...na tamten czas. |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 14:02
|
|
|
pietruszka napisał/a: | A potem siebie polubiłam... i doszłam do wniosku, że trochę głupio i bez sensu sobie tak krzywdę robić. |
Ja choć siebie lubiłam to i tak się krzywdziłam
( odmawiać sobie przedostatniej przyjemności )
do momentu,aż za bardzo to odczułam...
więc przestałam siebie krzywdzić i dobrze mi z tym |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2012 08:23
|
|
|
We wtorek przeczytałem w drugim podejściu Carr'a..... że niby taki łatwy sposób...
Nic nadzwyczajnego się ze mną nie stało....
Moje oczekiwania były inne (jak zwykle zresztą) jeżeli chodzi o efekty działania tak polecanej książki....
No ale starałem się przeczytać "z otwartym umysłem" |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 22 Kwi, 2012 22:41
|
|
|
No i kurdwa chyba nie miałem za bardzo otwartego tego mojego umysłu... a może ja nie mam tego jego kawałka odpowiedzialnego za rzucanie palenia?? |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
Gonzo.pl
(banita)
Pomógł: 37 razy Wiek: 63 Dołączył: 22 Maj 2011 Posty: 3629 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 22 Kwi, 2012 22:48
|
|
|
|
_________________ Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu. |
|
|
|
|
|