Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: pietruszka
Czw 26 Gru, 2013 17:53
Zagubiona, współuzależniona.
Autor Wiadomość
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:34   

iwonka1000 napisał/a:
wszystko jest na mojej głowie,Mam juz dość!!!

Witaj .
1. Zdejmij z głowy męża .
2.Wykonuj tylko to co NAPRAWDĘ musisz .
3.Nie dyskutuj .
4.Nie przekonuj .
5. Nie proś .
6.Odzywaj się tylko wtedy kiedy jest to konieczne .
7.Na jakiekolwiek zrzuty męża - TAK kochanie . Nie istotne czy ma racje czy nie .

Reszte to Ci już dopowie nasza AL-KIDA.


prsk :nerwus:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:45   

możesz zmienić swoje życie, już to zaczęłaś robić i w zaufaniu Ci powiem, ze jak na początek, to świetnie Ci idzie :okok: naprawdę :skromny:

w dziale współuzależnienie nożna sobie założyć swój, osobisty, prywatny temat :)
tam można dzielić się swoimi przeżyciami, podczytywać jak koledzy i koleżanki radzą sobie w podobnej sytuacji jaką masz Ty
to zapraszam :)
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7857
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:47   

Witaj Iwonko :)

To, co mówi Twój mąż o Tobie jest klasyką. Tak reaguje prawie każdy uzależniony, gdy ktoś bliski zwraca mu uwagę na problem.
Moja rada: Przestań bać się męża i pomyśl o wzywaniu policji wtedy, gdy robi awantury.
Na razie weź to pod uwagę, a działać zaczniesz "za chwilkę", gdy się wzmocnisz.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:47   Zagubiona, współuzależniona.

Witam was wszystkich kochani!!! Moja sytuacja życiowa jest bardzo cięzka bynajmniej tak mi się wydaje.Mam32 lata jestem podobno atrakcyjną babką,mam dwie wspaniałe córki ,ktore chodza juz do szkoły,a w domu męza ,który podobno jest alkoholikiem,pisze podobno,poniewaz ,nigdy nie badał go specjalista,a on sam twierdzi,ze pije po lubi...
Ja niestety przez jego picie nabawiłam się nerwicy i depresjii,nie radzę juz sobie!
Mąz na codzień facet z klasą ,pracuje(prowadzi własny interes),niestety przychodzi sobota i pije,a pije do upadlego,trwa to juz9lat.Nie było soboty aby się nie upił,czasem robi to tez w tygodniu...ja skupiona tylko na nim ,na tym czy się napije i jak się zachowa(mąz mnie wykańcza wtedy psychicznie ,nie daje spac w nocy)
Poczyniłam juz kroki ,poszłam do poradni i uczęszczam na terapie dla współuzaleznionych ,byłam tam juz3razy.Mąz nie chce slyszec ,ze ma problem,mówi ze jestem psychiczna i robie z niego alkoholika,cały dom,dzieci wszystko jest na mojej głowie,Mam juz dość!!!
Ostatnio zmieniony przez Klara Pią 29 Lis, 2013 15:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7857
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:50   

Witam Cię ponownie :)

Wobec tego, że już raz Cię witałam wkleję tu również to, co napisałam w "Powitalni":
To, co mówi Twój mąż o Tobie jest klasyką. Tak reaguje prawie każdy uzależniony, gdy ktoś bliski zwraca mu uwagę na problem.
Moja rada: Przestań bać się męża i pomyśl o wzywaniu policji wtedy, gdy robi awantury.
Na razie weź to pod uwagę, a działać zaczniesz "za chwilkę", gdy się wzmocnisz.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:50   

Dzięki Klaro,mam nadzieje ,że się wzmocnie,bo narazie czuje sie jak wrak czlowieka,zewnetrznie,zadbana alegancka,a w środku pustka,wypalona,cały czas skupiona na męzu...
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:56   

Tylko moj maz jest osoba publiczną nie daruje mi tego.Bo przeciez ucierpi na tym jego wizerunek.
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:57   

Przez tyle lat a jest ich9 wmawia mi ,ze to co w domu to w domu,Tesciowie tez mi gadaja,ze brudy się pierze w domu nie na ulicy.
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 11:57   

pije bo lubię,
przeciez jest sobota,
nalezy mi isę po ciężkim tygodniu,
zdenerwowałaś mnie, to się musze napić,
ja znowu piłem? ja dopiero mam smaka wypić
popatrz na innych, wszyscy pija
alkoholik to taki co pod płotem lezy, ja pije tylko dobre alkohole
itd itd
i najlepsze
to Twoja wina, że piję (taka obrona)

oczywiście wszystko to co napisałem powyżej to nie prawda, choć tak postępuje większość alkoholików, podobnie ja postępowałem, jesteśmy w tym samym wieku Iwonka i jeśli mogę Ci coś doradzić z tej drugiej strony to, zajmij się sobą, dziećmi...
jeżeli masz możliwość ogranicz jakiekolwiek fizyczne, mentalne, partnerskie kontakty do absolutnego minimum
czytaj dużo o swoim "problemie", nie zadręczaj się pytaniami "dlaczego" - bo to nic nie daje
powodzenia :pocieszacz:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 12:01   

Skoro jest osoba publiczna to bardzo go zaboli jak raz drugi wezwiesz policje a teściów jak zaczną marudzić tez pozwij - tylko starannie wszystko przygotuj . Podejrzewam , że masz telefon z komórki - jeżeli tak to jest tam taka funkcja jak dyktafon - wykorzystaj ją .
I częściej skup sie na lustrze - a dzieciaki w wieku ? Dalej to potem


prsk
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7857
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 12:02   

iwonka1000 napisał/a:
Tylko moj maz jest osoba publiczną nie daruje mi tego

Zakładam, że nie zrobisz tego bez wcześniejszej zapowiedzi, więc jeśli mu tak zależy na wizerunku, powinno wystarczyć.
Tylko że takie zapowiedzi mogą padać WYŁĄCZNIE wówczas, gdy w razie czego będziesz gotowa je spełnić.
W przeciwnym wypadku nie ma co się odzywać.
iwonka1000 napisał/a:
Tesciowie tez mi gadaja,ze brudy się pierze w domu nie na ulicy.

Teściowie niech swoje brudy sami piorą. Tobie nic do ich brudów, a im - do Twoich.

Spokojnie Iwonko. Najpierw pochodź trochę na terapię I PRZESTAŃ TO UKRYWAĆ PRZED MĘŻEM. Jak Ci powiedział, że jesteś psychiczna, wzięłaś to pod uwagę i poszłaś się leczyć, a on niech się buja....
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Ostatnio zmieniony przez Klara Czw 21 Lis, 2013 12:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 12:04   

Moj nie mówi mi tylko ,że pije przeze mnie,reszta to tak jakbym slyszała jego.W niedziele obiecal mi ze juz nie wypije,do poradnie nie chce pójśc,bo nie jest alkoholikiem(tak twierdzi) Ja mu nie wierze ,wiem,ze i tak sie napije,ostatnio wytrzymał 3 tygodnie,w tym czasie bardzo chorował,grypa,jelitówka,ból mięśni,był dla mnie i dzieci bardzo nieprzyjemny,oczywiscie do chwili napicia sie.Dodam ,ze on jak zaczyna to pije do upadlego,10 piw.
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 12:05   

Dzieki juz was kocham!!!
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 12:08   

Tylko ja juz sama nie wiem czego chce,nie wiem czy go jeszcze kocham,bo uwazam ,ze sam fakt ze nie będzie pił nic nie da,jemu potrzrebna jest terapia .Tak mi sie wydaje.
 
     
iwonka1000 
Towarzyski
Współuzależniona



Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2013
Posty: 345
Wysłany: Czw 21 Lis, 2013 12:10   

Tak on nie wie o tym ze chodzę do poradni,ale powoli dojrzewam do tego aby mu powiedziec.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 13