ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Alternatywne sposoby leczenia alkoholizmu - gdybanie....
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 13:52 Temat postu: Alternatywne sposoby leczenia alkoholizmu - gdybanie.... Witajcie
jak wiecie(lub nie) jestem "młodym" alkoholikiem na początku swojej trzeźwej(mam nadzieje) drogi.
Trochę rzeczy się dowiedziałem na temat obecnych sposobów zaleczania alkoholizmu.
Terapie, mitingi AA, program 12 kroków itd. Zaciekawił mnie temat Smart Recovery, ale praktycznie mam tylko szczątkowe informacje więc muszę je zgłębić.
Jeżeli na tym tle zestawi się dane ilu alkoholików jest niepijących to to wszystko wypada bardzo blado, nie mówiąc już o wtórnych skutkach alkoholizmu nawet wśród tych niepijących alkoholików.
Choroba w której taki mały odsetek chorych "przedłuża" swoje życie jest prawdziwą masakrą(nie mówiąc już o wyleczeniu, czyli normalnym, kontrolowanym piciu).
Pewnie jest tak iż są sposoby na alkoholizm które jeszcze nie zostały wprowadzone lub wynalezione.
Człowiek przez setki lat udowodnił iż to co go trapiło w przeszłości zostało spokojnie opanowane przez potomków, lub nawet w ciągu jednego pokolenia, więc nie sądzę że to co jest to ostateczne rozwiązanie.
Słyszeliście może o jakiś alternatywnych sposobach leczenia alkoholizmu? Może o jakiś badaniach które dobrze rokują na przyszłość? Może nawet o pojedynczych przypadkach które zostały rozwiązane sposobami ogólnie nie znanymi?
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 13:55
Tu już gdzieś na forum był podobny temat.
I był nawet link do artykułu o Smart Recovery.
Ale zabij mnie - nie chce mi się tego szukać.
Ja wolę te metody zdrowienia z alkoholizmu, których skuteczność sprawdziłam na sobie.
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 13:57
Tomoe, to co działa na Ciebie nie działa na wielu innych, więc szukanie czegoś innego ma sens.
Smart Recovery jest tutaj: http://komudzwonia.pl/vie...?t=3325&start=0
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 13:58
No widzisz, sam sobie znalazłeś linka.
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 14:03
Marc-elus napisał/a: | Pewnie jest tak iż są sposoby na alkoholizm które jeszcze nie zostały wprowadzone lub wynalezione |
Bez wątpienia, cywilizacja pędzi do przodu.
Marc-elus napisał/a: | Słyszeliście może o jakiś alternatywnych sposobach leczenia alkoholizmu? |
Przykro mi , nie znam.
Szukasz alternatyw a dlaczego masz taki opór przed tradycyjnym, rzecz oczywista obecnie tradycyjnymi i uznanymi przez WTO?
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 14:07
aazazello napisał/a: | dlaczego masz taki opór przed tradycyjnym, rzecz oczywista obecnie tradycyjnymi i uznanymi przez WTO? |
Nie znam wytycznych WHO(pomyliło Ci się z organizacją handlu ), uświadom mnie jakie one są, jeżeli są spore to może u mnie w komentarzach do pamiętnika żeby tutaj nie robić zbytnich wywodów.
Nie mam oporów, po prostu stwierdzam fakty.
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 14:09
Bo się coraz bardziej niebezpiecznie zbliża termin pierwszej wizyty u tradycyjnego terapeuty...
I mózg alkoholika już zaczyna kombinować co by tu wymyślić, żeby nie pójść...
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 14:18
Marc-elus napisał/a: | WHO(pomyliło Ci się z organizacją handlu ) |
Oczywiście, mój błąd. trade health
WHO uznaje dwie metody: specjalistyczną terapię uzależnień i pracę grup samopomocowych, takich np. jak ruch AA
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 14:30
Tomoe napisał/a: | Bo się coraz bardziej niebezpiecznie zbliża termin pierwszej wizyty u tradycyjnego terapeuty...
I mózg alkoholika już zaczyna kombinować co by tu wymyślić, żeby nie pójść... |
No tak, mogłem się podziewać takiego komentarza
Idę idę, ale to nie znaczy że mam się nie zastanawiać nad problemem.
Kiedyś zjadłem dwa jogurty i "foremki" po nich nie dały się włożyć jedna w drugą.
Pytanie: skoro raczej w miejscu napełniania ich nie produkują to jak je transportują do tego miejsca? Przecież żeby dostarczyć "foremki" do napełniania to transport pustych musi mieć taką samą obiętość jak gotowych jogurtów. Zupełnie nieekonomicznie jeśli chodzi o koszty.
Do dziś nie wiem jak to robią
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 14:37
Marc-elus napisał/a: | Przecież żeby dostarczyć "foremki" do napełniania to transport pustych musi mieć taką samą obiętość jak gotowych jogurtów |
Kombinuj, kombinuj
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 14:39
A te foremki do jogurtów to jest twój problem?.... ....
Ważne, że jogurty smakowały.
Ja jako użytkownik telewizora nie muszę wiedzieć jak jest zbudowany telewizor w środku, wystarczy mi, że go umiem obsługiwać.
Wiedza o budowie telewizora jest potrzebna mechanikowi, którego wzywam, kiedy mi się telewizor popsuje. Sama w popsutym telewizorze nie dłubię, bo mogłabym go jeszcze bardziej zepsuć...
Chyba nie czujesz się ekspertem w dziedzinie własnego zepsutego organizmu?
Po co ci nagle wiedza o Smart Recovery, skoro tej metody i tak nikt w Polsce nie stosuje?
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 14:43
Tomoe napisał/a: | A te foremki do jogurtów to jest twój problem? |
Być może te niedopasowane opakowania to metafora?
Wiesz, np. tradycyjna terapia nie jest przystosowana dla każdego lub coś tam, coś tam. Inaczej, dlaczego jogurty znalazłyby się w tym temacie? Nie wiem
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 14:44
Tomoe napisał/a: | Chyba nie czujesz się ekspertem w dziedzinie własnego zepsutego organizmu? |
Nie, nie czuje się.
Tomoe napisał/a: | Po co ci nagle wiedza o Smart Recovery, skoro tej metody i tak nikt w Polsce nie stosuje? |
Tak, nikt nie stosuje i nikt nie powinien się o to pytać, dalej niech ludzie piją....
Przejaskrawiam tylko, ale równie dobrze to kilkadziesiąt lat temu też nie trzeba było się pytać za granicą o ruch AA, przecież u nas na pewno szeptuchy znały na to sposoby....
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 14:45
aazazello napisał/a: | Być może te niedopasowane opakowania to metafora?
Wiesz, np. tradycyjna terapia nie jest przystosowana dla każdego lub coś tam, coś tam. Inaczej, dlaczego jogurty znalazłyby się w tym temacie? Nie wiem |
Ja tu chciałem na poważnie a wyszło jak zawsze....
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 14:46
A co, zamierzasz zostać pionierem wprowadzania Smart Recovery w Polsce?
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 14:50
Dostałeś odpowiedzi na poważnie. Przynajmniej ja więcej na ten temat nie wiem
Dalej mogę tylko tak
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 14:51
aazazello napisał/a: |
Wiesz, np. tradycyjna terapia nie jest przystosowana dla każdego lub coś tam, coś tam. |
Wiem, wiem... "syndrom innego alkoholika"
Krzysztof zwany Napoleonem, który nie pije ponad 20 lat, z okazji swojej rocznicy zaprosił do swojej audycji w radiu Bohdana Woronowicza, u którego zaczynał, ponad 20 lat temu, leczenie swojego alkoholizmu.
No i Krzysztof w tej audycji wspominał ze śmiechem, że na początku swojej terapii myślał w o Woronowiczu tak: "Być może nawet ten facet się zna na innych alkoholikach. To nie jest wykluczone. Ale on na pewno się nie zna na takim alkoholiku, jakim ja jestem!"
Borus - Pią 07 Sty, 2011 15:01
Marc-elus napisał/a: | jakieś inne sposoby muszą istnieć.... | ...jak zawsze...
...można np. wchodzić do domu przez okienko od piwnicy, ale łatwiej wejść otwartymi drzwiami...
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 15:04
Borus napisał/a: | łatwiej wejść otwartymi drzwiami |
Te drzwi są zamknięte dla większości.
Nie neguje "tradycyjnych" metod rekomendowanych przez WHO, to statystyki mówią żeby szukać innych..... Przecież nikt nie mówi żeby się nie leczyć tak jak jest to ogólnie uznane.
Tomoe - Pią 07 Sty, 2011 15:07
A co ciebie tak nagle jakaś "większość" zaczęła obchodzić?
Ty się skup na sobie. I na tym, co jest realnie dostępne dla ciebie, tu i teraz.
Jedynym alkoholikiem na świecie, za którego jesteś odpowiedzialny - jesteś ty sam.
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 15:09
Przecież wyraźnie w temacie jest napisane: gdybanie.
Gdybanie to rodzaj rozrywki, ale czasem może doprowadzić do dobrych wniosków.
Już się nie odzywam
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 15:13
Marc-elus napisał/a: | Zaciekawił mnie temat Smart Recovery |
Co pociąga ciebie najbardziej w SR? Krótki okres trwania? Wejdź, pozbądź się problemu, wyjdź i zapomnij o problemie? Elitarność?
Poszukiwania są dla mnie zrozumiałe, też bym poszukiwał. Co jest w SR takiego pociągającego
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 15:37
aazazello napisał/a: | Marc-elus napisał/a: | Zaciekawił mnie temat Smart Recovery |
Co pociąga ciebie najbardziej w SR? Krótki okres trwania? Wejdź, pozbądź się problemu, wyjdź i zapomnij o problemie? Elitarność?
Poszukiwania są dla mnie zrozumiałe, też bym poszukiwał. Co jest w SR takiego pociągającego |
Tak jak napisałem, za mało o tym wiem, ale wydaje mi się że przede wszystkim "pozytywne" podejście do tematu. Mają chyba racje iż to w człowieku leży siła mogąca go wyrwać z "zaklętego kręgu". Przynajmniej odpowiada to moim przekonaniom.
Jak czytam w 12krokach iż "Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie" to jakoś wybacz, niezbyt mi to pasuje.
Ale cóż, miliony wierzą w przemianę wody w wino(ciekawe dlaczego akurat w wino ) i jest im z tym dobrze.
Sugerując iż Smart Recovery pociąga mnie bo "Krótki okres trwania? Wejdź, pozbądź się problemu, wyjdź i zapomnij o problemie? " dalej trąbisz w tubę pt.: AA, terapia, nic nigdy więcej, i tak to wszystko poza tym się nie sprawdzi. Wiesz tyle na temat SR żeby tak akurat streścić na czym polega ten program? Bo ja nie....
Zaraz napiszesz na serio to co Tomoe napisała w żartach: kombinuje żeby nie iść na terapie.
Forum służy do dyskusji a nie wyznawania dogmatów, jeżeli ktoś się myli to owszem, należy go wyprowadzić z błędu.
Kiedyś ludzie wyznawali wiele dogmatów, Papierze byli nieomylni, ziemia była płaska, od góry przykryta niebem a od dołu podparta piekłem.... Wierzyli w to równie mocno jak teraz niektórzy w potęgę pieniądza lub jedynie słuszną drogę trzeźwienia(która tak na marginesie jest w wielu przypadkach nieskuteczna).
Idę precz, dogmatycy, nawet pogdybać przy Was nie można....
Jacek - Pią 07 Sty, 2011 15:43
Marc-elus napisał/a: | Pewnie jest tak iż są sposoby na alkoholizm które jeszcze nie zostały wprowadzone lub wynalezione. |
Marci,to bardzo dobrze że robisz coś dla siebie
no i szukasz sposobu skutecznego działania
ale zapewniam cię że jeszcze nikt nie wynalazł i już nikt nie wynajdzie sposobu na alkoholizm
no może prócz jednego sposobu na kociokwik (kaca)
- aby go nie mieć,wystarczy dzień wcześniej nie pić -
i to tu zaczyna się problem,gdyż alkoholik nie potrafi sobie odmówić
ale z pewnością słyszałeś już że nie walczymy z alkoholem
więc słowa "sposób na alkoholizm" jest tu złym określeniem
niby takie nic,taka mała uwaga ,ale wiele znacząca
bo ja rozumiem co chciałeś powiedzieć tymi słowami
ale spróbuj powiedzieć to w gronie ludzi którzy nie są wtajemniczeni
ich odpowiedz będzie typu - masz słabą silną wolę
pewnie wiesz o czym mówię
więc jeśli już chcesz wyszukać coś lepszego niż jest
to idź dobrym torem rozumowania
Janioł - Pią 07 Sty, 2011 15:44
Marc-elus napisał/a: | Idę precz, dogmatycy, nawet pogdybać przy Was nie można.... | pogadać można tyle tylko czy warto, bo stawką jest życie i to na dodatek jedyne które mam
incognito - Pią 07 Sty, 2011 15:49
dodam od siebie wtracając się nieśmiało aby znowu jakis grom i insynuacje nie zostały mi przypisane...
.Zamiast spotkań AA - Smart Recovery
To mit, że alkoholizm jest chorobą, z którą trzeba nauczyć się żyć – twierdzi Joe Gerstein
Amerykański lekarz stworzył program wyjścia z nałogu, który całkowicie zaprzecza zasadom Anonimowych Alkoholików, a jego fundamentem jest pozytywne myślenie.
W powszechnym przekonaniu alkoholizm jest chorobą, więc jeśli ktoś chce przestać pić i naprawić swoje życie, cały czas musi się leczyć. A ponieważ większości ludzi nie stać na to, by na stałe zamieszkać w klinice odwykowej, najlepszym wyjściem dla nich jest dołączenie do Anonimowych Alkoholików, odwołanie się do pomocy Siły Wyższej, poskromienie nałogu według programu 12 kroków oraz dożywotnie uczestnictwo w spotkaniach AA.
– To nie jest konieczne – twierdzi Joe Gerstein, emerytowany profesor medycyny. – To mit, że nie da się wyjść z nałogu bez uczestnictwa w AA.
Gerstein sam przez lata był wyznawcą tego mitu i niejednokrotnie kierował pacjentów z problemem alkoholowym na spotkania AA. Jak sam przyznaje – z różnym skutkiem. – W swoim gabinecie spotykałem ludzi z brzuchami opuchniętymi przez marskość wątroby. Po wyjściu z pracy widziałem, jak ci sami ludzie wychodzili z pełnymi torbami ze sklepu monopolowego – wspomina profesor.
Gerstein przyznaje, że AA to “szczególny program“, który w ciągu ostatnich 75 lat pomógł milionom ludzi. Ale jednocześnie twierdzi, że jest to program zły – “z powodów etycznych, medycznych i psychologicznych“.
Gerstein jest prezesem i założycielem Smart Recovery, programu alternatywnego wobec AA, który powstał w 1994 roku w Stanach Zjednoczonych i od tego czasu zdobywa coraz więcej zwolenników. Na początku marca Gerstein wystąpił na konferencji w Londynie na zaproszenie organizacji charytatywnej Alcohol Concern, poświęconej promocji programu Smart Recovery, jako nowego sposobu pomocy osobom z problemem alkoholowym, których liczbę ocenia się w Wielkiej Brytanii na 1,1 miliona.
Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia jest żywo zainteresowane poszerzeniem możliwości leczenia alkoholizmu i przeznaczyło 100 tysięcy funtów na dwuletni program pilotażowy Smart Recovery w Wielkiej Brytanii. Na razie liczebna proporcja klubów AA wobec konkurencji jest bardzo nierówna. W samym Londynie spotyka się około 300 grup AA, podczas gdy liczba klubów Smart wynosi po 20 w Anglii i Szkocji.
Niemniej jednak nowa inicjatywa wzbudza zainteresowanie ekspertów. Nicolay Sorensen, rzecznik organizacji Alcohol Concern mówi: – AA mają ogromny zasięg. Na chwilę obecną, Smart Recovery stanowi dla nich jedyną alternatywę. Program ten ma potencjał, udowodnioną skuteczność i cieszy się rosnącą popularnością.
Program wychodzenia z nałogu Smart opiera się na terapii poznawczo-behawioralnej, a zwłaszcza na jednym z jej elementów, zwanym racjonalno-emotywną terapią zachowań. Gerstein nazywa Smart “programem wiary w siebie” i odrzuca teorię AA o chorobie alkoholowej i definiowaniu ludzi z problemami alkoholowymi jako “chorych na alkoholizm”.
Podobnie jak AA, Smart Recovery działa na zasadzie organizacji non-profit o międzynarodowym zasięgu. Program jest znany w Australii, Uzbekistanie i innych odległych zakątkach świata. Podręcznik Smart Recovery został przetłumaczony m.in. na rosyjski, perski i chiński. Podobnie jak AA, Smart jest stosowany w zakładach karnych, ma za cel abstynencję i jest darmowy, chociaż w dużym stopniu utrzymywany jest z dobrowolnych datków. Różnica polega na tym, że Smart opiera się na nauce i jest światopoglądowo neutralny, podczas gdy ruch AA jest silnie związany z religijnością. Wiele z osób, chodzących obecnie na spotkania 370 grup Smart Recovery w Ameryce, próbowało wcześniej AA, lecz zniechęcił je nacisk na to, by członkowie porzucali nałóg w wyniku duchowego nawrócenia, twierdzi Gerstein.
Dla niego samego kluczową różnicą jest to, że filozofia Smart Recovery jest pozytywna. – Uważamy, że uzależnienie jest bardzo ludzkim uwarunkowaniem i może być pokonane własnymi siłami przez osobę uzależnioną. Odrzucamy przekonanie, iż ludzie wpadają w nałóg na całe życie. Są tacy, którym pomagają książki, medycyna, wsparcie bliskich lub profesjonalna opieka lekarska. Wszystkie sposoby są właściwe. Ze Smart Recovery ludzie dokonują zerwania z nałogiem sami. Podstawą naszego programu jest wiara w to, że istota ludzka posiada w sobie zdolność, by pokonać najgorsze uzależnienia.
Anonimowi Alkoholicy mają swoją “Wielką Księgę”, natomiast Smart cztery punkty kluczowe oraz “zestaw narzędzi” – zbiór sposobów na to, jak zmienić swoje zachowanie. Przykładowo, gdy ktoś czuje napięcie pod koniec dnia pracy, może zastosować narzędzie ABC, gdzie A oznacza Zdarzenie Aktywujące (ang. Activating Event): wyjście z pracy, B oznacza Przekonanie (ang. Belief) o potrzebie rozładowania stresu drinkiem, a C oznacza Konsekwencje (ang. Consequence), czyli upicie się. Smart Recovery uczy swoich uczestników, w jaki sposób przerwać ten nieracjonalny ciąg, pomagając im zrozumieć mechanizmy przyczynowo-skutkowe – czyli dlaczego robią to, co robią, niszcząc przy tym życie swoje i swoich bliskich, i jak temu zapobiec.
– Na spotkaniach Smart Recovery nie modlimy się, nie odmawiamy “Ojcze Nasz” i nie zawodzimy pieśni – mówi Gerstein. – Nie pokładamy nadziei w siłach nadprzyrodzonych i nie oczekujemy, że ludzie będą tu przychodzili w nieskończoność. Przychodzą, zdrowieją i żyją dalej.
Smart Recovery działa na zasadzie organizacji non-profit o międzynarodowym zasięgu w Polsce o dziwo równiez stosowany z bardzo dobrym skutkiem... no znam takich nawt na tym forum!!!!!!!!!! skutek dał skutek... dobry!!!!
Program wychodzenia z nałogu Smart opiera się na terapii poznawczo-behawioralnej
źródło: http://www.guardian.co.uk/
Kulfon - Pią 07 Sty, 2011 15:49
Marc-elus napisał/a: | Słyszeliście może o jakiś alternatywnych sposobach leczenia alkoholizmu? |
nasz Hali cos kiedys wspominal,
to co on owczas przedstawil nawet brzmialo bardzo logicznie
troche o tym tu znalazlem TU
oczywiscie mniemam ze chcialbys sie wyleczyc i pic dalej jak normalny obywatel
Jacek - Pią 07 Sty, 2011 15:51
Marc-elus napisał/a: | ziemia była płaska, od góry przykryta niebem a od dołu podparta piekłem... |
a jaka niby miała być,okrągła ???
aazazello - Pią 07 Sty, 2011 15:52
Marc-elus napisał/a: | w człowieku leży siła mogąca go wyrwać z "zaklętego kręgu" |
Zgadzam się z tobą, myślę jednak , że są różne fazy alkoholizmu i być może, pomyśl o tym, ludzie nie znajdują w sobie żadnego punktu zaczepienia i wtedy jest im potrzebna siła wyższa. Może? a może nie? nie wiem
Marc-elus napisał/a: | miliony wierzą w przemianę wody w wino(ciekawe dlaczego akurat w wino |
To akurat proste jest: elitarność + starożytne dbanie o zdrowie
Marc-elus napisał/a: | dalej trąbisz w tubę pt.: AA, terapia, nic nigdy więcej, i tak to wszystko poza tym się nie sprawdzi |
Chciałem poznać twój punkt widzenia na tę sprawę. Rozczarowałeś mnie tym, że nie masz nic do powiedzenia.
Marc-elus napisał/a: | Kiedyś ludzie wyznawali wiele dogmatów, Papierze byli nieomylni, ziemia była płaska, od góry przykryta niebem a od dołu podparta piekłem |
Cóż edukacja i postęp czynią cuda. Alleluja i do przodu
Marc-elus napisał/a: | Idę precz, dogmatycy, nawet pogdybać przy Was nie można |
Twój wybór, tylko, że w ten sposób nigdy nie przedstawisz swoich poglądów
Marc-elus napisał/a: | Zaraz napiszesz na serio to co Tomoe napisała w żartach: kombinuje żeby nie iść na terapie. | .
Nie napiszę, bo nie jestem Tomoe i jest mi to obojętne
Marc-elus napisał/a: | Wiesz tyle na temat SR żeby tak akurat streścić na czym polega ten program? |
Jak dobrze poszperasz, to może dowiesz się co wiem na ten temat.
Na zakończenie
dromax - Pią 07 Sty, 2011 16:13 Temat postu: Re: Alternatywne sposoby leczenia alkoholizmu - gdybanie....
Marc-elus napisał/a: | Słyszeliście może o jakiś alternatywnych sposobach leczenia alkoholizmu? Może o jakiś badaniach które dobrze rokują na przyszłość? Może nawet o pojedynczych przypadkach które zostały rozwiązane sposobami ogólnie nie znanymi? |
A po co ci alternatywne metody?
czy to co jest powszechnie dostępne nie wystarcza?
Mnie wystarczyło. Możliwości są ogromne. Trzeba tylko podjąć decyzję i byc konsekwentnym.
incognito - Pią 07 Sty, 2011 16:32
Marc-elus napisał/a: | Jak czytam w 12krokach iż "Uwierzyliśmy, że Siła Większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie" to jakoś wybacz, niezbyt mi to pasuje. |
to moze poczytaj o metodzie opartej na metodzie poznawczo-behawioralnej a nie ignoruj postów... mnie ta metoda jest doskonale znana.. i nie tylko ale znam kilku forumowiczów , którzy uzyskali dzięki tej metodzie swietne rezultaty.. no tu musze zaznaczyć ,ze zaczynałam od AA.. i nie przeszkadza mi wykorzystywanie w trzezwieniu dwóch metod ale bardziej mi bliska jest ta druga.. w moim przypadku osiagam lepsze rezultaty.. no i tu juz kolejny raz narażę się zwolennikom AA... Nadmieniam, ze bardzo szanuję Tych ludzi i ich sposób "patrzenia trzeżwienia" no przeciez tak zaczynałam!!!! z wspólnoty się wywodzę.. nie, nie zdradziłam jej bardzo sobie cenię wspólnote co nie przeszkadza mi .. no własnie nawet w uczestnictwie w wspólnocie...to takie moje
Marc-elus - Pią 07 Sty, 2011 16:56
dromax napisał/a: | A po co ci alternatywne metody? |
Przecież napisałem że gdybam tylko, ale może coś pożytecznego z tego wyniknie
dromax napisał/a: | czy to co jest powszechnie dostępne nie wystarcza? |
Zobaczymy, ale fakt faktem wielu to nie wystarcza.
Proszę o jak najmniej takich postów, czytajcie ze zrozumieniem, na cholerę mam pisać po 10 razy to samo....
dromax - Pią 07 Sty, 2011 17:07
incognito napisał/a: | dromax napisał/a: | Mnie wystarczyło. Możliwości są ogromne. Trzeba tylko podjąć decyzję i byc konsekwentnym. | a, aha to tak jak wierzcy i nie praktykujacy.....no to moje takie myslenie abstrakcyjne.. sorki jezeli cos !!! |
Jakies to zawiłe co piszesz. Ja korzystalem z wszelkich dostępnych na tamte czasy(początek lat 90-tych) metod, terapii, grup samopomocowych. Z wszystkiego co było dostępne.
natomiast "wierzący i niepraktykujący" kojarzy mi się z :
żyjący ale nieoddychający
incognito - Pią 07 Sty, 2011 17:25
Marc-elus napisał/a: | A po co ci alternatywne metody?
|
ja nie myslałam o alternatywnych metodach tylko innych.. w wiesz w leczeniu nadcisnienia mozna stosować farmakologie w postaci no powiedzmyy dwóch leków .. jeden uszkadza watrobe dajac dobre rezultaty leczenia a drugi żoładek dajac taki sam rezultat.. wtbór nalezy do Ciebie za pouczeniem lekarza prowadzacego, albo tylko do Ciebie w zależności od tego jakie chcesz ponieśc straty w swoim organizmie i to sa te arternatywne sposoby leczenia .. no nie wspomne o innych.. dałam przykład ogólnie dostępnych.. Twój wybór Twoja arternatywa
dromax - Pią 07 Sty, 2011 17:30
incognito napisał/a: | albo tylko do Ciebie w zależności od tego jakie chcesz ponieśc straty w swoim organizmie i to sa te arternatywne sposoby leczenia .. no nie wspomne o innych.. |
W latach 80-tych popularna była metoda tzw. ŻYGANKI. czyli dostawał koleś środek odrzucający alkohol a następnie kazano mu pić setkę wódki. Wymiotował po takim eksperymencie aż do żółci. Ta metoda miala obrzydzic kolesiowi alkohol. Niestety nikt po tej metodzie z alkoholizmu czynnego nie wychodził.
incognito - Pią 07 Sty, 2011 17:35
dromax napisał/a: | ŻYGANKI. czyli dostawał koleś środek odrzucający alkohol a następnie kazano mu pić setkę wódki. Wymiotował po takim eksperymencie aż do żółci. Ta metoda miala obrzydzic kolesiowi alkohol. Niestety nikt po tej metodzie z alkoholizmu czynnego nie wychodził. | no przykro mi ale w tych latach byłam przykładna matka i zona nie znam takich arternatywnych metod znam te praktyczne i sprawdzone moze nie arternatywne ale inne od tych Boskich i tu moge sie wypowiadać.. przykro mi ze Cię pewnie zawiodłam
|
|