ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Wszyscy jesteśmy Chrystusami...
baca - Nie 24 Maj, 2009 03:30 Temat postu: Wszyscy jesteśmy Chrystusami... Pisałem na was ciężarowców elaborat pełen inwektyw i określeń z wyrazami, i szlag mi trafił i nie dotarło.Macie fuxa! W końcu obejrzałem ten film starego pijaka Koterskiego i krew mnie zalała na was, ciężkich nałogów.
Myśl moja przewodnie był a taka, aby nałogi ciężkie same sobie w łeb palnęły celem ratowania dzieci własnych.
A ci bezdzietni tym bardziej.
Bo choroba to nieuleczalna jak wścieklizna. Hej!
Anonymous - Nie 24 Maj, 2009 10:26
baca napisał/a: | Bo choroba to nieuleczalna jak wścieklizna. Hej! |
ale można nauczyć się z nią żyć
chyba nadinterpretację zrobiłeś i bardziej siebie zauważyłeś niż nas
pozdrawiam
Jagna - Nie 24 Maj, 2009 11:12
Oglądałam ten film cztery razy. Pierwszy raz, gdy jeszcze piłam.
I film mnie wkurzał, uważałam, że jest przesadzony, za mocny...
Kolejne razy na terapii, trochę bez mojego chcenia, bo puszczali i musiałam obejrzeć. Za każdym razem inaczej go widziałam, co innego dostrzegałam.
Film artystycznie jest dla mnie fenomenalny, tematyka jakże bliska, mnie dotycząca. Teraz lubię ten film i odbieram wiele scen już humorystycznie.
Film jest niemal autobiografią autora, być może dlatego tak naturalistycznie wyglądają szczegóły i zachowania postaci uzależnionych w filmie.
Polecam gorąco, dla tych co jeszcze nie obejrzeli.
Bebetka - Nie 24 Maj, 2009 11:33
Film oglądałam wiele razy i za każdym robi na mnie to samo wrażenie, chociaż przezywam go inaczej. Pierwszy raz gdy go obejrzałam (piłam wtedy) .......miałam przerwę w piciu coś około 2 miesięcy
Również polecam.....naprawdę warto, film pełen metafor i symbolicznych scen.
baca - Nie 24 Maj, 2009 15:50
O w pipę! Chyba nieco przesadziłem. Tak sie kończa Nocne Sesje Filmowe "BACÓWKA" , juz jasno było.
Film: momentami to byłem ja. Ale na haku zawsze byłem baranek i to wesoły dlatego dzieci sa pozytywnie nastawione do świata i gorzały i pija ostrożnie i z czuciem.
Sa zadowolone z zycia więc zagrożenie jest małe że wpadna do studni. JAk tatus był nawalony to zawsze() na własnych nogach wracał i i sam buty zdejmował. I to po cichutku.
Hej!
Jacek - Nie 24 Maj, 2009 16:08
baca napisał/a: | Tak sie kończa Nocne Sesje Filmowe "BACÓWKA" , juz jasno było. |
kiedyś o tej porze to ja się zastanawiałem nad leczeniem kaca,a w pomiędzy jedną a drugą myślą nad urwanym filmem
hej Baca !!!
yuraa - Nie 24 Maj, 2009 17:19
oglądałem, trzy razy chyba.
ale obejrzec z dorosłym już synem to dopiero wyczyn,
mój uciekł po pół godzinie do swojego tv.
i ja się jakos tak czułem, tyle wspomnień odżyło
|
|