To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...

ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Wybieram się na 8 tygodniową wycieczkę do Pruszkowa...

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 21:15
Temat postu: Wybieram się na 8 tygodniową wycieczkę do Pruszkowa...
Witajcie!
Ciągły i postępujący rozwój mojej choroby alkoholowej zmusił mnie do podjęcia trudnej, ale koniecznej decyzji. Wybieram się na odwyk do Pruszkowa i chciałby zasięgnąć języka i dowiedzieć się Waszych opinii na temat tego ośrodka. To już moje niestety drugie podejście (7 lat temu byłem na Kolskiej), mam nadzieję, że tym razem się uda odmienić definitywnie moje życie. Pozdrowienia dla wszystkich tych co dają radę i tych co mają jak ja trudności. ;)

stiff - Śro 12 Sty, 2011 21:19

Witaj... :)
Nie liczy sie ośrodek, a nasza motywacja...

pterodaktyll - Śro 12 Sty, 2011 21:21

sroczkinho napisał/a:
To już moje niestety drugie podejście

Dlaczego niestety..........widocznie motywację diabli wzięli i trzeba powtórzyć. Powodzenia.......... :)

staaw - Śro 12 Sty, 2011 21:23

Witaj sroczkinho,

Co Cię będę straszył, pić nie dają, pod kluczem trzymają, jak wyjdziesz pod WKD łatwo wpaść...
A tak naprawdę nie jest ważne do jakiego ośrodka pójdziesz, ważne z jakim nastawieniem...

Sukcesu życzę, Stanisław.

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 21:23

stiff napisał/a:
Witaj... :)
Nie liczy sie ośrodek, a nasza motywacja...


co prawda to prawda, motywacji (na tę chwilę :) ) mi nie brakuje, ale z drugiej strony lubię stąpać po pewnym gruncie :)

staaw - Śro 12 Sty, 2011 21:25

sroczkinho napisał/a:
ale z drugiej strony lubię stąpać po pewnym gruncie :)


To nie :rotfl: pij i ufaj... :rotfl:

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 21:26

staaw napisał/a:
Witaj sroczkinho,

Co Cię będę straszył, pić nie dają, pod kluczem trzymają, jak wyjdziesz pod WKD łatwo wpaść...
A tak naprawdę nie jest ważne do jakiego ośrodka pójdziesz, ważne z jakim nastawieniem...

Sukcesu życzę, Stanisław.


Pić nie dają :O, to ja chyba na złe forum, trafiłem ;)

Dzięki :)

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 21:29

pterodaktyll napisał/a:
sroczkinho napisał/a:
To już moje niestety drugie podejście

Dlaczego niestety..........widocznie motywację diabli wzięli i trzeba powtórzyć. Powodzenia.......... :)


Niestety, bo znowu tyle życia przeleciało przez szyjkę od butelki...

pterodaktyll - Śro 12 Sty, 2011 21:31

sroczkinho napisał/a:
znowu tyle życia przeleciało przez szyjkę od butelki..

Upaść nie sztuka, sztuką jest się podnieść.....nie ma co biadolić nad rozlanym mlekiem, tylko do przodu........ :)

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 21:41

pterodaktyll napisał/a:
sroczkinho napisał/a:
znowu tyle życia przeleciało przez szyjkę od butelki..

Upaść nie sztuka, sztuką jest się podnieść.....nie ma co biadolić nad rozlanym mlekiem, tylko do przodu........ :)

bywało różnie, ale na tę chwilę podobnie myślę jak Ty, upadanie jest wpisane w nasze życie jak oddech czy potrzeba pożywienia, dobrze, że również podnoszenie się nie jest nam obce :)

stiff - Śro 12 Sty, 2011 21:47

sroczkinho napisał/a:
po pewnym gruncie

Czyli jakim...

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 21:58

stiff napisał/a:
sroczkinho napisał/a:
po pewnym gruncie

Czyli jakim...


precyzując, zawsze przenoszenie się w nowe miejsca z czym by nie było to związane budzi pewną niepewność i obawy,wolę jak wiem co mnie czeka na miejscu, każdy odwyk ma swoje pewne specyficzne niuanse i czasami szybciej jest się zaaklimatyzować jak się coś wcześniej wie :)

na przykład by uważać na kolejkę WKD :D

stiff - Śro 12 Sty, 2011 22:03

sroczkinho napisał/a:
na przykład by uważać na kolejkę WKD :D

To pojedz metrem, jak zbudują... :D

staaw - Śro 12 Sty, 2011 22:03

sroczkinho napisał/a:

precyzując, zawsze przenoszenie się w nowe miejsca z czym by nie było to związane budzi pewną niepewność i obawy,wolę jak wiem co mnie czeka na miejscu,


Wiesz, może ja roczek temu zaskoczyłem dla tego że już mi było obojętne co ze mną zrobią. Podpisał bym zgodę na podanie arszeniku dożylnie, byle w moim życiu coś się zmieniło...
Przestało mnie interesować co ze mną zrobią, zaufałem że choć troszkę znają się na tej robocie...
Na razie działa...
Pzdr Stanisław.

rufio - Śro 12 Sty, 2011 22:06

Nie liczy sie ośrodek - nie wazny terapeuta - nie istotny program - liczy sie tylko to czy Twój tyłek bedzie siedział na odpowiednim krzesle a głowa bedzie nad tyłkiem i ona bedzie słuchac .prsk
incognito - Śro 12 Sty, 2011 22:08

Ja powiem tak daj Ci Boze zdrowie!!!!
sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 22:14

incognito napisał/a:
Ja powiem tak daj Ci Boze zdrowie!!!!


dziękuję, z pewnością się przyda :)

sroczkinho - Śro 12 Sty, 2011 22:21

rufio napisał/a:
Nie liczy sie ośrodek - nie wazny terapeuta - nie istotny program - liczy sie tylko to czy Twój tyłek bedzie siedział na odpowiednim krzesle a głowa bedzie nad tyłkiem i ona bedzie słuchac .prsk

wiem, wiem... słuchać i jeszcze wykonywać. Trafiam w takie właśnie miejsce bo kiedyś nie za bardzo głowa chciała słuchać i miała wiele innych swoich pomysłów. Dzięki w każdym bądź razie za porady :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group