Kraj Rad - Praktyczna pani domu
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 19:59 Temat postu: Praktyczna pani domu Jako, ze jest dział kulinaria, to może i przydadzą się różne takie domowajki
Ot porady, które okazały się bardzo przydatne w domu. Może się komu przyda też. Dzielić się, proszę sprawdzonymi radami.
1. emaliowany stary zlewozmywak.
Mam w kuchni stary, biały, emaliowany zlewozmywak. Niestety na razie nie stać mnie na kapitalny remont kuchni, a nawet na wymianę zlewozmywaka. Niestety - z czasem zlew pokrył się brzydkimi rysami, których nawet nie radziło sobie mleczko do czyszczenia. Niby zlew umyty, ale już widać, że nadgryzł go ząb czasu. Znalazłam metodę - wygląda jak nowy.
Potrzebne: wybielacz, rękawiczki grube długie gumowe. Włożyć korek Nalać do zlewozmywaka bardzo gorącej wody, wlać około pół szklanki wybielacza. Zostawić na godzinkę. Założyć rękawiczki (!) spuścić wodę z wybielaczem. Przetrzeć gąbką. Dobrze spłukać.
2. Spalenizna na aluminiowym czajniku i plamy po tłuszczu (pewnie wchodzą też w grę garnki, ale jeszcze nie próbowałam)
Potrzebne: mleczko do czyszczenia, rękawiczki, folia aluminiowa, olej, ręcznik papierowy
Kawałek folii zwinąć w kulkę, polać mleczkiem - pocierać czajnik, spłukać wodą, umyć zwykłym płynem do mycia naczyń. Wytrzeć do sucha. Na ręcznik papierowy nalać odrobinę oleju, przetrzeć czajnik. Siłę folii aluminiowej radzę sprawdzić wpierw w mniej widocznym miejscu - ja w 15 minut w ten sposób usunęłam całą farbę czajnika wraz z przypaleniami - ale mi o taki efekt chodziło Czerwono-różowy mi wybitnie nie pasował do wystroju Teraz mam śliczny srebrny
Wiedźma - Sob 07 Lut, 2015 20:10
pietruszka napisał/a: | Potrzebne: wybielacz |
Chlorowy?
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 20:13
Wiedźma napisał/a: | Chlorowy? |
niestety tak.... no wiem. Nieekologicznie
Wiedźma - Sob 07 Lut, 2015 20:20
Nie tylko to. Chlor niszczy emaliowane powierzchnie, chociaż zaraz po zastosowaniu wygląda super.
Ja w podobny sposób wykończyłam kiedyś starą wannę, moja córka - zlewozmywak.
Powierzchnia staje się chropowata i znacznie szybciej żółknie i łapie wszelkie osady,
trzeba ją coraz częściej czyścić - aż do całkowitego zniszczenia emalii
Wiedźma - Sob 07 Lut, 2015 20:23
pietruszka napisał/a: | Nalać do zlewozmywaka bardzo gorącej wody, wlać około pół szklanki wybielacza. |
No nie wiem - być może w takim rozcieńczeniu nie będzie tak źle, ale ja bym jednak była ostrożna
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 20:29
Wiedźma napisał/a: | No nie wiem - być może w takim rozcieńczeniu nie będzie tak źle, ale ja bym jednak była ostrożna |
Stosuję gdzieś od dwóch lat, raz na dwa miesiące mniej więcej. Raczej się bardziej nie zniszczył. Ale stare rysy są, tyle, że mniej widoczne po takiej operacji.
Klara - Sob 07 Lut, 2015 20:30
Wiedźma napisał/a: | Powierzchnia staje się chropowata i znacznie szybciej żółknie i łapie wszelkie osady |
No właśnie. W ten sposób zniszczyłam wannę, tylko nie wybielaczem a tym ustrojstwem, co czyści WC
Teraz patrzę, jak ją odnowić, bo mi się nie chce żadnego remontu, a i kasę trzeba by było odkładać.
Doczytałam się, że można sobie z tym poradzić.
Po pierwsze tak (to może się przydać, gdy zlew okaże się chropowaty, Pietruszko): http://muratordom.pl/lazi...ny,54_1349.html
Po drugie - ponoć wychodzi o połowę taniej niż nowa wanna - można zamówić wkład akrylowy na wymiar. Wymiana podobno trwa około dwóch godzin, a wanna wychodzi trwała, bo ma podkład i jednocześnie woda wolniej w niej stygnie): http://www.ekspertbudowla...oz-do-niej-nowa
Wiedźma - Sob 07 Lut, 2015 20:35
pietruszka napisał/a: | Stosuję gdzieś od dwóch lat, raz na dwa miesiące mniej więcej. Raczej się bardziej nie zniszczył. |
A, no to w porządku - widocznie to w tych proporcjach jest mniej żrące i nie niszczy
Klara napisał/a: | zniszczyłam wannę, tylko nie wybielaczem a tym ustrojstwem, co czyści WC |
Ten do WC też zwykle jest na chlorze
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 20:38
Klara napisał/a: | to może się przydać, gdy zlew okaże się chropowaty, Pietruszko) |
o... to może w ogóle nie będę wymieniać ale na razie mam po prostu rysy na dno, które raz na jakiś czas po prostu się brudzą i zwykłymi metodami nie chcą się sczyścić.
pewnie to właśnie kwestia rozcienczenia środka i jakości samej emalii.
Kiedyś byłam zwoleniczką emaliowanych garnków. Miałam piękny komplet z Olkusza, no ale po 20 latach użytkowania - wiadomo nie były tak ładne, ale problemem była nie emalia, co jakieś zewnętrzne obtłuczenia. Dokupiłam jeden nowy - tu emalia wytrzymała jakiś rok w stanie nienaruszonym. Mam żeliwną emaliowaną brytfannę, odziedziczoną po poprzedniej właścicielce mieszkania, na oko ma z 50 lat, może nawet jest starsza - oprócz dwóch drobnych odprysków -ubytków emalii, to jest w genialnym stanie.
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 20:40
Wiedźma napisał/a: | Ten do WC też zwykle jest na chlorze |
a jak nie na chlorze - to na kwasie solnym i to dopiero jest petarda. Ten na kwasie solnym używam raz do roku - na początku sezonu na działce - ale fakt czyści doskonale.
OSSA - Sob 07 Lut, 2015 20:42
Pamiętam swoje pierwsze doświadczenie z domestosem, nie tylko wyczyściłam WC ale zupełnie przypadkiem ochlapałam sobie spodnie w efekcie nadawały się na śmietnik, wyżarło trwałe plamy
Kiedyś były postanowił walczyć z grzybem na ścianie w łazience spryskał sufit preparatem z chlorem, grzyb owszem zniknął, ale nie zdjął wcześniej prania ze sznurka i w efekcie całe pranie nadawało się do wywalenia. Dlatego lepiej zanim użyje się takich specyfików sprawdzić trwałość czyszczonej powierzchni i ubrać odpowiednie ubranie by nie narobić więcej szkody niż pożytku.
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 20:57
OSSA napisał/a: | spodnie w efekcie nadawały się na śmietnik, wyżarło trwałe plamy |
no ja tak załatwiłam sobie naprawdę fajny dres lata temu. Teraz jestem ostrożniejsza.
pietruszka - Sob 07 Lut, 2015 21:05
A i kilka obuwniczych metod.
1. kolorowe obcasy od butów - uszkodzenia można zamaskować - dobranym odpowiednio lakierem do paznokci (mniej trwałe) albo farbką akrylową
2. zamszowe buty - niektóre plamy da się usunąć zwykłą białą gumką myszką (sprawdzić w mniej widocznym miejscu- bo gorszej jakości ekozamsz może się niestety po prostu zetrzeć)
3. plamy po soli - przetrzeć gąbką zanurzoną w rozcieńczonym occie - ja używam nawet rozcieńczonego octu jabłkowego, który jest z natury słabszy), potem umyć gąbką lekko zwilżoną wodą. (sprawdzić też wcześniej w mniej widocznym miejscu)
zołza - Śro 01 Kwi, 2015 16:58
Samochwała w kącie stała i wciąż tak opowiadała ...zdolna jestem niesłychanie
Wyobraźcie sobie , że dzisiaj umyłam w ciągu godziny dwa okna i dwa lustra - wkładając w to minimum pracy i zaangażowania a lśnią jak czysta , przejrzysta tafla wody w której odbija się słońce aż oczy bolą od blasku.
Wystarczy tylko ciepła woda z płynem do płukania tkanin i dwie ściereczki- samo się myje - bez smug - piękny zapach i zero alkoholu.
Klara - Sob 18 Kwi, 2015 20:13
O, w tym wątku będzie pasowała ta informacja.
Dziś rano w "Piwnicy" dziewczyny pisały o inteligentnych urządzeniach kuchennych uruchamianych za pomocą aplikacji w smartfonie i ktoś z żalem stwierdził, że żeby po powrocie z pracy mieć ten ciepły obiadek, wcześniej trzeba go własnoręcznie przygotować.
Informuję zatem, że już niedługo i ta czynność będzie mogła być wykonana przez kuchennego robota.
Urządzenie zostało już skonstruowane i niebawem będzie w sprzedaży: http://www.radiozet.pl/Ro...helina-00003817
olga - Nie 19 Kwi, 2015 14:19
rewelacja tylko ta cena.........
trzeba bedzie nadal samej gotowac
Klara - Nie 19 Kwi, 2015 15:47
olga napisał/a: | rewelacja tylko ta cena......... |
E no, pewnie z czasem będzie i na Twoją kieszeń.
Im więcej będzie chętnych, tym niższe ceny...... oby tak było
pietruszka - Nie 19 Kwi, 2015 16:12
olga napisał/a: | rewelacja tylko ta cena......... |
W tej cenie to sporo obiadków się w dobrej restauracji zamówi przez kilka lat.
|
|