czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
ALKOHOLIZM i inne uzależnienia - Pomóżcie mi zrozumieć te kroki
gabra - Pon 23 Cze, 2014 20:45 Ja sie musze przyznac że chodze na meetingi i nie rozumiem o co chodzi w niektórych krokach i tradycjach i jaki wpływ na zdrowienie ma miec Wielka ksiega. Mam nadzieje ze sie wszystkiego powoli dowiem .Siódmego kroku nie rozumiem i dziesiatego. Te meetingi musza oddziaływac na drugiego człowieka skoro jak sie na nie chodzi to sie zdrowieje. Mówi sie ze rozmowa z drugim alkoholikiem leczy.pterodaktyll - Pon 23 Cze, 2014 20:51
gabra napisał/a:
.Siódmego kroku nie rozumiem i dziesiatego.
może na razie skup się na pierwszym kroku, tak będzie lepiej dla Ciebie. Dlaczego chcesz od razu "połknąć" wszystko? Czy gorącą zupę jesz chochlą czy pomału łyżką?gabra - Pon 23 Cze, 2014 20:55
Cytat:
może na razie skup się na pierwszym kroku, tak będzie lepiej dla Ciebie. Dlaczego chcesz od razu "połknąć" wszystko? Czy gorącą zupę jesz chochlą czy pomału łyżką?
_________________
Dum spiro spero
Pisze tylko ze nie rozumiem o co w tych krokach chodzi ale daleka droga do nich.
Ok.Pierwszy krok rozumiem i przyznaje ze jestem bezsilna wobec alkoholu.
Podziekowałam Bogu ze dzis nie siegnełam po alkohol i poprosiłam o siłe na jutro i ide spać. Miłej nocy.pterodaktyll - Pon 23 Cze, 2014 20:58
gabra napisał/a:
Pierwszy krok rozumiem i przyznaje ze jestem bezsilna wobec alkoholu.
Oprócz przyznania się to jeszcze trzeba to zaakceptować a to już praca na dłuższą metę gabra - Pon 23 Cze, 2014 21:02
Cytat:
Oprócz przyznania się to jeszcze trzeba to zaakceptować a to już praca na dłuższą metę
_________________
Zaakceptowac to znaczy pogodzic sie z tym ze nie moge juz pic alkoholu? Pod wpływem alkoholu wogóle nie kieruje swoim zyciem z tym tez sie zgadzam.pterodaktyll - Pon 23 Cze, 2014 21:04
gabra napisał/a:
Zaakceptowac to znaczy pogodzic sie z tym ze nie moge juz pic alkoholu?
To trochę bardziej skomplikowane..........pomalutku krasnoludku jak powiadają endriu - Pon 23 Cze, 2014 21:14 gabra, poczytaj zwłaszcza rozwinięcie:
http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=7960Janioł - Pon 23 Cze, 2014 21:20
Cytat:
Siódmego kroku nie rozumiem i dziesiatego
skup się raczej na pierwszymgabra - Wto 24 Cze, 2014 07:07
Cytat:
skup się raczej na pierwszym
_________________
Tak tylko napisałam ze nie rozumiem tych kroków.gabra - Wto 24 Cze, 2014 07:13 Witam z rana. Oprócz meetingów na które chodze i dzis tez idę mam problemy z zorganizowaniem sobie dnia .Mam zwyczaj odkładania wszystkiego na jutro tak było tez kiedys z meetingami i przestaniem picia od jutra. Wstaje rano i to bym chciała zrobi to i tamto jeszcze 10 rzeczy na raz i szybko, czesto to sie tak kończyło że ladowałam w sklepie i wracałam z piwami. Moze powinnnam jakiś plan dnia prowadzić kazdego dnia jedna rzecz zrobić bo póki co to kiepsko mi to wychodzi. Ja próbuje dogonic stracony czas który zmarnowałam na picie ale to jest niemozliwe.Mar123 - Wto 24 Cze, 2014 07:51 Bardzo bliskie jest mi to, co piszesz, u mnie to wyglądało tak samo. Na początku chęć przyspieszenia wszystkiego, np. nie piję "już" miesiąc, dwa, a nie widzę żadnych zmian, coś chyba nie tak z moim trzeźwieniem. Na szczęście nie zniechęcałem się, posłuchałem słów bardziej doświadczonych, którzy mówili: powoli, nie wszystko naraz, najpierw sprawy najważniejsze.
gabra napisał/a:
mam problemy z zorganizowaniem sobie dnia
Gdy przestałe pić, przybyło mi wolnego czasu, z którym nie wiedziałem, co zrobić. Na terapii był temat: Planowanie dnia, dzięki temu zrozumiałem, że ten dodatkowy wolny czas mogę wykorzystać na pracę nad sobą: czytanie książek, rozmowę, lub nawet poleniuchowanie bez poczucia winy, że nic nie robię. Pomału wszystko wróciło do normy, obecnie bywa, że brakuje mi czasu na załatwienie do końca jakichś spraw, ale skoro dziś nie zdążyłem, to widocznie nie mogłem, dokończę jutro. Wszystkiej roboty i tak nie przerobię, bo co trochę pojawia się coś nowego, robię, co mogę, a czas sobie płynie niezależnie od tego, jak go wykorzystuję. Nie da się cały czas lecieć galopem, trzeba czasem zwolnić, odpocząć, inaczej bym się zajeździł.gabra - Wto 24 Cze, 2014 16:10 Ja tylko mam nie pic tylko jeden dzień oby mi tych szczesliwych dni przybywało. Moje zycie od około 13lat czy 15 juz sama nie wiem ile pije jest wielka samotnoscia i cierpieniem nie mam żadnych znajomych o przyjaciołach nie wspomne, ciagle trace prace i mam kłopoty finansowe. Teraz jedynymi znajomymi sa dla mnie osoby z meetingu chociaz z nikim jeszcze nr tel nie wymieniłam i dłuzszej rozmowy niz Dzień dobry i czy mozna kawe prosic z nikim nie nawiązałam. Moze powinnnam sie odzywac na meetingu ale jakoś nie mam odwagi moze dzieki temu nawiazałabym blizsze znajomości.smokooka - Wto 24 Cze, 2014 16:32 Gabra, samotność może się skończyć. Ja czułam taką wewnętrzną, dojmującą samotność, że byłam pewna że nikt, nic i nijak nie da się jej skończyć. Ale to był u mnie objaw uschniętego życia duchowego, takiego wewnętrznego - tego we mnie, brak radości życia, brak sympatii do siebie itd. Od kiedy nie piję zrobiłam dla siebie najlepsze co mogłam - dbam o siebie, polubiłam siebie i znam swoją wartość.
Ciebie dobrze się czyta już teraz, chciałam Ci to powiedzieć, bo każdy może zmienić swoje życie i Ty też możesz, jesteś młoda, masz bogate doświadczenia, masz materiał i czas żeby sobie to ładnie i mądrze poukładać i żyć pięknie i szczęśliwie.gabra - Wto 24 Cze, 2014 21:43
Cytat:
Gabra, samotność może się skończyć. Ja czułam taką wewnętrzną, dojmującą samotność, że byłam pewna że nikt, nic i nijak nie da się jej skończyć. Ale to był u mnie objaw uschniętego życia duchowego, takiego wewnętrznego - tego we mnie, brak radości życia, brak sympatii do siebie itd. Od kiedy nie piję zrobiłam dla siebie najlepsze co mogłam - dbam o siebie, polubiłam siebie i znam swoją wartość.
Ciebie dobrze się czyta już teraz, chciałam Ci to powiedzieć, bo każdy może zmienić swoje życie i Ty też możesz, jesteś młoda, masz bogate doświadczenia, masz materiał i czas żeby sobie to ładnie i mądrze poukładać i żyć pięknie i szczęśliwie.
Bardzo dziekuje za te piekne słowa. Własnie wróciłam z meetingu . Mówiac szczerze w tym miejscu bywam czesto a na tej grupie pierwszy raz i tak sie jakos zle czułam taka samotność mnie ogarneła. Nikt ze mna słowa nie zamienił,czułam sie tam jak piate koło u wozu i pojawił sie jakis paniczny strach przed dalszym chodzeniem. Chodziłam po roznych grupach moze gdzie indziej pójsc tam gdzie mniej ludzi. Ja rozumiem ze tam ze soba rozmawiaja osoby bo sie znaja od dawna. Ja od dziecka miałam problemy z nawiazywaniem kontaktów miedzyludzkich zawsze gdzies z boku stałam inigdy nie miałam kolezanek ani przyjaciół. Z tego wszystkiego az mi sie płakac chce. Ja nie oczekuje ze wszyscy beda ze mna rozmawiac i mnie lubiec ale mam nadzieje ze to sie z czasem zmieni i nawiąze z kilkoma osobami blizsze znajomosci zeby miec do kogo zadz i porozmawiac czy spotkac sie poza meetingiem. Moze to Ja powinnam zrobic pierwszy krok.Dawno nie czułam sie tak zle. Ide spać. Miłej nocy.
_________________
smokooka - Śro 25 Cze, 2014 07:58 Gabra, nie poddawaj się, z czasem zamienisz słowo, drugie, trzecie i zanim się obejrzysz to będziesz z uczestnikami witać się na misia. Żeby było Ci łatwiej to wybierz jedną czy dwie grupy w tygodniu takie, gdzie będziesz chodzić zawsze, regularnie. Na PW zaraz wyślę Ci wiadomośćgabra - Czw 26 Cze, 2014 13:52 Witajcie. Za godz wychodze z domu i jade ustalic termin terapii i pojawił sie we mnie paniczny strach i mysli ze juz byłam na terapiach i niec nie pomagało i co by ta miała zmienic. Boje sie tam tych ludzi, terapeutów i całego personelu .Nie wiem co robic a moze meetingi mi wystarcza a moze mi nie jest dane trzezwiec głowa mnie rozbolała od tego martwienia sie.Wiem ze jak bede dalej pic to zniszcze sama siebie .Wiedźma - Czw 26 Cze, 2014 13:56
gabra napisał/a:
juz byłam na terapiach i niec nie pomagało i co by ta miała zmienic.
Gabra, jeśli zmieniłaś swoje podejście do terapii i sposób myślenia,
to jest szansa, że tym razem będzie inaczej. Nie kombinuj, tylko idź! smokooka - Czw 26 Cze, 2014 14:05 tym strachem to umysł płata Ci figla, żebyś odpuściła i poszła pić.
a skoro próbowałaś już terapii (a skończyłaś którąś?) to wiesz, że to nic strasznego
nie poddawaj się!gabra - Czw 26 Cze, 2014 14:16
smokooka napisał/a:
tym strachem to umysł płata Ci figla, żebyś odpuściła i poszła pić.
a skoro próbowałaś już terapii (a skończyłaś którąś?) to wiesz, że to nic strasznego
nie poddawaj się!
Skonczyłam wszystkie ale wtedy nie wiedziałam co to alkoholizm a to na Kolskiej to nie była terapia tylko jakies wariactwo. Wiem ze jestem tchórzem ciagle sie boje na terapie isc ,do pracy isc ,do dentysty isc,do ginekologa, ciagle w strachu kiedy mi to przejdzie. Ja poprostu boje sie zycia na trzezwo a z drugiej strony nie wierze mi sie to uda. Ja wiem ze mam tylko dzis nie pic. Dzis chciałam kupic piwo jak pomyslałam o terapii ale przypomniałam sobie jak sie potem fatalnie czułam jak za przeproszeniem ZDYCHALAM na łozku i mi przeszło.gabra - Czw 26 Cze, 2014 14:25
Cytat:
abra, jeśli zmieniłaś swoje podejście do terapii i sposób myślenia,
to jest szansa, że tym razem będzie inaczej. Nie kombinuj, tylko idź!
_________________
Ok. Jadę. Miło mi że ktos jeszcze wierzy we mnie.smokooka - Czw 26 Cze, 2014 14:28 oczywiście że możesz się ogarnąć, że możesz nie pić gabra - Pią 27 Cze, 2014 07:50 Witajcie termin na Odwyk mam na Wtorek 1.07.2014 wczoraj jak wracałam to takie obsesyjne mysli miałam o piciu chodziłam po tym Dworcu Centralnym jak struta wkoncu poszłam do Macdonaldsa i najadłam sie i po chwili mysli o piciu znikneły. Poczułam ogromna ulge i radosc. Poszłam tez na taki nowy meeting były tam razem ze mna 4 osoby i Ja na koniec zabrałam głos opowiedziałm po krótce o sobie. po meetingu dwie kobiety przytuliły mnie i zaczeła sie rozmowa potem jeszcze na koniec jedna kobieta pozegnała mnie usciskajac mnie mocno . Byłam w szoku Ja to nie jestem przyzwyczajona to okazywania uczuć. U mnie w domu to przemoc była a nie czułosci. Wyszłam z tego meetingu pózno taka zadowolona a jednoczesnie pojawił sie strach czy ktos tych informacji nie wykorzysta przeciwko mnie czy nie bedzie mi dokuczał. Pojawił sie strach przed tymi osobami i pójsciem tam po raz kolejny a co bedzie jak zapije moze mnie odtraca a moze nie sa szczerzy to wszystko na pokaz. Ja ogolnie boje sie blizszych kontaktów z ludzmi boje sie ze nie skrzywdza.matiwaldi - Pią 27 Cze, 2014 07:54
gabra - Pią 27 Cze, 2014 08:09 Tak sie tym wszystkim przejełam ze cała noc nie spałam. jade zaraz do Urzedu pracy zeby ubezpieczenie załatwic. Na odwyku bede 3 tygodnie .smokooka - Pią 27 Cze, 2014 08:13 Gratuluję Gabra - tyle trudności i pokus a jednak jesteś konsekwentna! Cieszę się że na mitingu było tak miło. Zasługujesz na to żeby było Ci miło, w końcu ciężko pracujesz nad utrzymywaniem abstynencji. Nie myślę, żeby ktoś myślał o wykorzystywaniu informacji przeciw Tobie. Po co??? Na mitingach tak po prostu jest, że ludzie okazują sobie serdeczność, bo się rozumieją, bo z jednego szamba wyszli gabra - Pią 27 Cze, 2014 08:13 [quote="Wiedźma"]
gabra napisał/a:
termin na Odwyk mam na Wtorek !.07
Dzieki za oklaski ale Ja nie wiem czy dam rade. Ciagle mam te chore mysli o piciu i czasem dobrze je wspominam jak to było fajnie po 4 piwach a po 10 to juz był koszmar i wszystko sie walilo. W tej chwili wiele osób wyciaga do mnie pomocna dłon kiedys tez wyciagali ale Ja nie doceniłam tego oby tym razem było inaczej. Moge zyskac bardzo wiele a stracic wszystko i wkoncu zycie.smokooka - Pią 27 Cze, 2014 08:15 będzie tak jak będziesz chciała... zależy o co się postarasz dla siebiegabra - Pią 27 Cze, 2014 08:27
smokooka napisał/a:
zie tak jak będziesz chciała... zależy o co się postarasz dla siebie
Ja własnie nie wim co powiedziec na terapii bo kazdy sie przedstawia i mowi po co przyszedł co Ja mam powiedziec ze po informacje o alkoholizmie czy po co . Nie wiem bo skad mam wiedziec jak mam mettlik w głowie.Wiedźma - Pią 27 Cze, 2014 08:39
gabra napisał/a:
co Ja mam powiedziec ze po informacje o alkoholizmie czy po co
Jak to po co? Po pomoc, bo sama sobie poradzić nie potrafię.
Ja tak powiedziałam...Estera - Pią 27 Cze, 2014 09:32 gabra, do 1 lipca w sumie nie tak daleko, lataj do tego czasu na mitingi. to naprawdę wielka sprawa, że tam cos powiedziałaś i nawiązałaś kontakt. doceń to.
daj sobie sama szansę i, jak jest napisane w podpisie Wiedźmy, nie dręcz się tworami wyobraźni.
trzymam kciuki!!pietruszka - Pią 27 Cze, 2014 12:14 Wiesz co gabra - rośnie nam tutaj nowa gabra, którą z przyjemnością czytam. Fajna jesteś - taka trzeźwa Będę trzymać kciuki za Ciebie, ale najwięcej to w Twoich rękach.Wiedźma - Pią 27 Cze, 2014 14:48 Bo to nieprawda, że ludzie się nie zmieniają. Zmieniają się - wiem, bo ja się zmieniłam. Bardzo.
I Ty, Gabra też możesz się zmienić. Ja za to trzymam kciuki gabra - Pią 27 Cze, 2014 21:05 No nie wierze Wy nie jestescie zwykłymi smiertelnikami Wy jestescie Aniołami.zołza - Pią 27 Cze, 2014 21:08
gabra napisał/a:
Wy jestescie Aniołami.
Z połamanymi skrzydłami rybenka1 - Pią 27 Cze, 2014 21:19 Gabra ja też się bałam isc ,nawet galoty ze strachu mi się trząsły .Strach ma wielkie oczy ,tam są tacy sami ludzie jak ja ,Ty. pietruszka - Pią 27 Cze, 2014 21:40
rybenka1 napisał/a:
tam są tacy sami ludzie jak ja ,Ty.
i pewnie też się boją Wiedźma - Pią 27 Cze, 2014 22:21
zołza napisał/a:
gabra napisał/a:
Wy jestescie Aniołami.
Z połamanymi skrzydłami
ale jakoś sobie radzimy z lataniem... gabra - Sob 28 Cze, 2014 16:30 Wczoraj wieczorem koło 20ej dostałam tel od dziewczyny która pracuje tam gdzie Ja niedawno zajmuje sie organizowaniem pracowników. Pyta czy przyjde do pracy w Sobote Ja sie zgodziłam i dzis rano mimo ze ogarnał mnie lek poszłam tam i było bardzo dobrze czy jutro pójde to sie dowiem bo tam sie w wyjatkowych sytuacjach pracuje w Niedziele. Chodzi o to ze Ja przez chwile chciałam darowac sobie terapie i isc do tej pracy Ja tam pracowałam a ze popiłam to przestałam jednak ta szefowa obiecała mnie wziasc spowrotem Ja sie tłumaczyłam osobistymi problemami. Jednak po długi namysle doszłam do wniosku ze potrzebuje tej terapii praca jak nie ta to bedzie inna a zycie mam tylko jedno,zreszta jak nie bede trzezwa to i tak ta prace strace tak jak o mały włos ostatnio bylo.JaKaJA - Sob 28 Cze, 2014 16:43 kurcze ,kurcze.... ja koleżanki nie poznaje !!!! super! z całego serca życze dalszych-dobrych wyborów -rośnij Gabra,rośnij!!!! Janioł - Sob 28 Cze, 2014 16:45
JaKaJA napisał/a:
:shock: kurcze ,kurcze.... ja koleżanki nie poznaje !!!! super! z całego serca życze dalszych-dobrych wyborów -rośnij Gabra,rośnij!!!!
pozwolisz że się przyłącze w całej rozciągłości tematusmokooka - Sob 28 Cze, 2014 17:00 Gabra!!! zaczynasz myśleć o ty co dla Ciebie dobre! Super!!! cieszę się bardzo rufio - Sob 28 Cze, 2014 20:58 Hmmm gabra - Nie 29 Cze, 2014 07:03 Kochani cały czas mysle co mam powiedziec na terapii oprócz tego ze nie umiem sobie dac rady z alkoholem. A jak zapytaja czego oczekuje to co powiedziec ze informacji o chorobie alkoholowej. Przeciez Ja byłam trzy razy i co dalej nie wiem co to jest alkoholizm.Ja tam wyjde na zyciowa niedorajde juz wyobrazam sobie jak sie smieja ze mnie. We wtorek bedzie kilka osób przyjetych to moze posłucham co inni powiedza gorzej jak Ja pierwsza bede pytana. Ja wiem jedno Ja chce nie pic. Dziś nie pije i bardzo dobrze mi z tym.emigrantka - Nie 29 Cze, 2014 07:11 gabra, Nie sądzę aby ktokolwiek śmiał się z Ciebie to tylko Twoje mysli ,
najlepiej mówić szczerze ludzie to docenią powodzenia życzę!gabra - Nie 29 Cze, 2014 07:22
Cytat:
abra, Nie sądzę aby ktokolwiek śmiał się z Ciebie to tylko Twoje mysli ,
najlepiej mówić szczerze ludzie to docenią powodzenia życzę!
_________________
Co mam szczerze powiedziec ze do konca lub wcale nie wiem o so chodzi w chorobie alkoholowej chce sie tego dowiedziec i stosowac sie do tego i trwale nie pic bo póki co to potrafie nie pic do trzech miesiecy.Estera - Nie 29 Cze, 2014 07:30 dokładnie. przecież to nie matura, gdzie są pytania testowe i musisz odpowiedzieć wg schematu. idziesz tam nie dla ludzi i ich opinii o sobie, ale DLA SIEBIE. Nie myśl o innych, a przynajmniej się staraj. Najważniejsze, żebyś Ty wiedziała po co tam idziesz. A z tym zdaje się nie masz kłopotu endriu - Nie 29 Cze, 2014 08:48 gabra, bądź szczera i mów to co myślisz a nie to czego by terapka oczekiwała...
ważne, żeby być też szczerym wobec współterapeutowanych
gabra napisał/a:
Ja tam wyjde na zyciowa niedorajde juz wyobrazam sobie jak sie smieja ze mnie.
o tym nawet nie myśl, z takim podejściem nic nie będzie z tej terapiirybenka1 - Nie 29 Cze, 2014 09:44 Gabruś kochana ,powiedz to co czujesz ,,że nie chcesz już pić i pszyszłaś po pomoc .Dasz radę ,ja znam takich co byli na terapii po 5 ,6 razy .Nikt z nikogo się tam nie smiał smokooka - Nie 29 Cze, 2014 10:35 Gabra, nie a złych ani dobrych odpowiedzi na pytanie po co Ci terapia, czego oczekujesz. A TY wciąż powtarzasz, że chcesz wiedzieć jak sobie radzić żeby nie pić i to wydaje i się prostą, szczerą wypowiedzią. Wystarczy właśnie o szczerość i prawdę chodzi, o to, żebyś nie oszukiwała samej siebie akacja46 - Nie 29 Cze, 2014 14:41
gabra napisał/a:
Ja sie musze przyznac że chodze na meetingi i nie rozumiem o co chodzi w niektórych krokach i tradycjach i jaki wpływ na zdrowienie ma miec Wielka ksiega. Mam nadzieje ze sie wszystkiego powoli dowiem .Siódmego kroku nie rozumiem i dziesiatego. Te meetingi musza oddziaływac na drugiego człowieka skoro jak sie na nie chodzi to sie zdrowieje. Mówi sie ze rozmowa z drugim alkoholikiem leczy.
Na meetingach mówimy o swoich doświadczeniach w pracy ze sponsorką na programie 12 kroków. Program uzdrowienia z alkoholizmu zawarty jest w książce "Anonimowi Alkoholicy", zwanej Wielką Księgą.
„Jak być niezniszczalną” – Ilona Felicjańska (Burda Publishing Polska, 2014, s. 154):
Program Dwunastu Kroków jest ważny dla uzależnionych, bo zmusza ich do ciągłego rozwoju. Każdy krok brzmi jak hasło wywoławcze i ma ogromną głębię interpretacyjną. To, co napisałam o Dwunastu Krokach, to zaledwie dotknięcie tematu. Wszystkim, którzy chwieliby dokładnie zgłębić ten program AA, polecam książkę 12 kroków od dna, autorstwa Meszuge, niepijącego od kilkunastu lat alkoholika, oraz jego blog www.meszuge.blogspot.com.gabra - Nie 29 Cze, 2014 17:02
endriu napisał/a:
o tym nawet nie myśl, z takim podejściem nic nie będzie z tej terapii
_________________
Nie piję od 29.04.2011
Co Ty nie powiesz jasnowidzem jestes.gabra - Nie 29 Cze, 2014 17:09
rybenka1 napisał/a:
Gabruś kochana ,powiedz to co czujesz ,,że nie chcesz już pić i pszyszłaś po pomoc .Dasz radę ,ja znam takich co byli na terapii po 5 ,6 razy .Nikt z nikogo się tam nie smiał
Moze i tak ale mam przykre przezycia i teraz sie boje ale teraz juz jestem inna osoba inaczej mysle.gabra - Nie 29 Cze, 2014 19:58
akacja46 napisał/a:
a meetingach mówimy o swoich doświadczeniach w pracy ze sponsorką na programie 12 kroków. Program uzdrowienia z alkoholizmu zawarty jest w książce "Anonimowi Alkoholicy", zwanej Wielką Księgą.
Nie rozumiem jak informacje zawarte w ksiazce moga mnie uzdrowic podejrzewam ze sa tam wskazówki co robic aby trwac w trzezwosci. W jaki sposób znalesc sponsorke to musi byc zaufana osoba co ma zmienic w moim zyciu jak ma miec na mnie wpływ czy sponsorka jest niezbedna. A jak taka sponsorka zlamie abstynencje i komus opowie co jej powiedziałam. Ja juz jestem pogubiona całkowicie.rufio - Nie 29 Cze, 2014 20:24 Powiem Ci tak
Ja idąc na terapię przestałem się zastanawiać - dlaczego i po co ?
Po co i dlaczego tak mówią - dlaczego każą tak pisać i wykonywać takie a nie inne działania . Jak mi terapeuta kazał rysować chmurki i krzywe słońce to rysowałem .Jak kazali śpiewać i tańczyć to tańczyłem i śpiewałem a dopiero potem zadałem pytanie - dlaczego ? Lub nie bo sam zrozumiałem . Wchodząc do ośrodka zastawiłem swa wolę za drzwiami . I wygrałem - dopiero po roku zacząłem okazywać odruchy swej woli .
Ale to byłem JA .
A co do kroków to je nadal nie rozumiem tylko po co mi rozumieć ? Nie prościej jest żyć w/g nich ?
prsk gabra - Nie 29 Cze, 2014 20:39 Nie strasz mnie Ja nie mam zamiaru nigdzie tanczyc ani spiewac bo i tak nie umiem.
Zeby zyc według kroków trzeba je rozumiec.rufio - Nie 29 Cze, 2014 20:48 Czytaj ze zrozumieniem - to były tylko przykłady - Ty masz się bezwzględnie podporządkować zasadą i regulaminowi terapii i poleceń terapeutów . I odwal się od tych kroków .Żeby je zrozumieć w pierwszej kolejności powinnaś wiedzieć po co chcesz trzeźwieć .Te Twe myślenie i pytania to budowanie domu od dachu .gabra - Nie 29 Cze, 2014 20:56
Cytat:
Czytaj ze zrozumieniem - to były tylko przykłady - Ty masz się bezwzględnie podporządkować zasadą i regulaminowi terapii i poleceń terapeutów . I odwal się od tych kroków .Żeby je zrozumieć w pierwszej kolejności powinnaś wiedzieć po co chcesz trzeźwieć .Te Twe myślenie i pytania to budowanie domu od dachu .
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
Ja wiem po co chce trzezwiec a Ty chyba jestes u mnie w ignorowanych. Nie pisz do mnie i nie mieszaj mi w głowie. Bo to sie tak skonczy ze nie dotre na terapie i to przez Ciebie.Nie pijesz to sie ciesz i nie pouczaj innych. A terapeuci sa dobrzy i zli to jest tak jak z dentysta.rufio - Nie 29 Cze, 2014 21:00
gabra napisał/a:
Bo to sie tak skonczy ze nie dotre na terapie i to przez Ciebie.
A to ci dopiero tekst warty GRAMMY .
Dobra znikam - nie chce mieć "duszyczki" na sumieniu .
prsk gabra - Nie 29 Cze, 2014 21:07
rufio napisał/a:
A to ci dopiero tekst warty GRAMMY .
Dobra znikam - nie chce mieć "duszyczki" na sumieniu .
Nie pijesz to sie ciesz i nie wtracaj sie do mnie bo przez Ciebie boje sie isc na terapie.pterodaktyll - Nie 29 Cze, 2014 21:09
gabra napisał/a:
przez Ciebie boje sie isc na terapie.
Ty weź to może jeszcze raz przeczytaj co napisałaś. Manipulujesz sama sobą.......endriu - Nie 29 Cze, 2014 21:13 ja to nawet wyszywałem na terapii, nie mówiąc już o rysunkach, wycinankach i robieniu gazetki... rybenka1 - Nie 29 Cze, 2014 21:43 Gabruś kochana Ty idz i już ,tam wszyscy są przestraszeni ,ja też byłam .Nie znałam nikogo aż do przerwy ,która trwała 10 min .Do dzisiaj mam przyjaciółkę z terpii ,do dzisiaj się przyjaznimy ,a to już w sierpniu bedzie 6 lat .Idz tam ,dla siebie ,dla Twojej trzezwosci .Jesteśmy wszyscy tacy sami ,daj sobie szansę .Będę trzymac kciuki yuraa - Nie 29 Cze, 2014 22:13 ja podobnie jak Rufio, uznałem że
ja nie umiem sam przestać pić, oni wiedzą co mam robić,
więc mam słuchać i wykonywać bez dyskusji
na myslenie czas przyszedł późniejJędrek - Pon 30 Cze, 2014 08:05
gabra napisał/a:
.... Mam nadzieje ze sie wszystkiego powoli dowiem ....
Cały czas sie czegoś nowego dowiaduję o życiu w trzeżwości.... Czerpanie z doświadczeń innych trzeźwiejących to jak na razie dla mnie niewyczerpana skarbnica A kto wie co będzie dalej
Czasami ogarnia zniechęcenie i wkradają sie wątpliwości.... choroba drzemie... Wiem, że nie mogę się poddać mojemu umysłowi, który potrafi mnie zapędzić w kozi róg... Ostatnio mnie zapędził do psychiatryka.
Mam powoli i spokojnie poznawać to co jest mi dane do poznania. Nie odrobię 19 lat picia alkoholu w miesiąc ani nawet w rok. Chyba Takie spokojne poznawanie jest czasami bardzo przyjemne...Jędrek - Pon 30 Cze, 2014 08:30
gabra napisał/a:
W jaki sposób znalesc sponsorke to musi byc zaufana osoba co ma zmienic w moim zyciu jak ma miec na mnie wpływ czy sponsorka jest niezbedna.
A jak rozpoznać do kogo można mieć zaufanie???
Ja po dwóch latach d*** wybrałem gościa, który wypowiadał się o problemach zbliżonych do moich....
No i jak już wybrałem go i poprosiłem o pomoc, to wypadało spróbowac tego co sugerował
Chociaż były to dla mnie rzeczy dziecinne, infantylne i niezrozumiałe.... ale zaczęło działać gabra - Pon 30 Cze, 2014 08:31 Wy jestescie moja siła napedową. Na meetingu jak mówili o przełamywaniu leku żeby wchodzic w leki oczywiscie jak to mozliwe ja tak mysle bo nie wskocze w ogien zeby lek przełamac to logiczne. Pójscie dla mnie na terapie to tez przełamanie leku i to duzego.
Boje sie publicznego czytania prac to rozdrapywanie ran które sie goją ,opowiadania ile lat piłam i co wyprawiałam . Mam nadzieje ze nie przezyje tam takiego koszmaru jak na Kolskiej i mnie nie wywala przed czasem. Ide teraz pozałatwiac pare spraw i kupic i najesc sie do syta truskawek bo jak wyjde to bedzie po sezonie Jędrek - Pon 30 Cze, 2014 08:42
gabra napisał/a:
Zeby zyc według kroków trzeba je rozumiec.
"Czucie i wiara więcej mówią do mnie, niż mędrca szkiełko i oko"
Uważam, że aby żyć krokami trzeba je czuć.... całym sobą.... rozumienie to za mało....
Co z tego, że zrozumiem, że nie mogę pić, jak będę chodził pomiędzy pijących kolesi i wkładał głowe w paszczę lwa?
.... co z tego, że zrozumiem że mam się powierzyć Bogu jak nawet nie będzie mnie stać na to, żeby klęknąć codziennie rano i wieczorem do modlitwy?
.......co z tego, że zrozumiem, że mam wyznać istotę moich błedów drugiemu człowiekowi, jak nie będę czuł potrzeby, żeby to zrobić szczerze i nie zatajając niczego?gabra - Pon 30 Cze, 2014 08:48
Jędrek napisał/a:
Uważam, że aby żyć krokami trzeba je czuć.... całym sobą.... rozumienie to za mało....
To tak jak z uczuciem do kogos mówie że Kocham a nie czuję tak.Jędrek - Pon 30 Cze, 2014 09:51
gabra napisał/a:
Jędrek napisał/a:
Uważam, że aby żyć krokami trzeba je czuć.... całym sobą.... rozumienie to za mało....
To tak jak z uczuciem do kogos mówie że Kocham a nie czuję tak.
A tak to nie robiłem Janioł - Pon 30 Cze, 2014 09:55
gabra napisał/a:
Boje sie publicznego czytania prac to rozdrapywanie ran które sie goją ,opowiadania ile lat piłam i co wyprawiałam
tam są inni co też wyprawiali i ..zrozumieją bo sami tak robili , rozumiem Twój strach i obawy przed terapią tak niestety działają mechanizmy uzależnienia i trzeba je przełamać inaczej ....sama wieszmatiwaldi - Pon 30 Cze, 2014 11:07
Janioł napisał/a:
.....sama wiesz
chyba jednak jeszcze nie wie........... gabra - Pon 30 Cze, 2014 16:28
Cytat:
chyba jednak jeszcze nie wie...........
_________________
Czego niby nie wiem.matiwaldi - Pon 30 Cze, 2014 18:31
gabra napisał/a:
Czego niby nie wiem.
że :
Janioł napisał/a:
Twój strach i obawy przed terapią tak niestety działają mechanizmy uzależnienia
czy naprawdę myślisz,ze tylu ludzi pisze do Ciebie,aby Cię wykpić ...poniżyć ....???
czy myślisz,ze nie mam nic lepszego do roboty,jak stroić sobie z Ciebie żarty......???
zastanów się zanim zadasz następne pytanie,czy chcesz usłyszeć odpowiedź ,czy tylko utwierdzić w swoich przekonaniach .............
gabra - Pon 30 Cze, 2014 18:54
matiwaldi napisał/a:
zy naprawdę myślisz,ze tylu ludzi pisze do Ciebie,aby Cię wykpić ...poniżyć ....???
czy myślisz,ze nie mam nic lepszego do roboty,jak stroić sobie z Ciebie żarty......???
zastanów się zanim zadasz następne pytanie,czy chcesz usłyszeć odpowiedź ,czy tylko utwierdzić w swoich przekonaniach .............
Na terapii sa zli ludzie boje sie ich jak byłam wczesniej na terapi to niektórzy dali mi popalic boje sie ze to sie powtórzy.Klara - Pon 30 Cze, 2014 19:07 Gabrysiu, czy Ty potrafisz przyjmować opinie ludzi, którzy patrząc na Ciebie (czy na kogoś innego z boku) i słuchając wypowiedzi, wyłapują zachowania, które są niewłaściwe?
Na terapii robi się to po to, żeby wskazać zachowania czy przekonania, mogące przeszkadzać w zdrowieniu.
Czy przypadkiem na poprzednich terapiach nie traktowałaś tego jako ataku?gabra - Pon 30 Cze, 2014 19:13
Cytat:
Gabrysiu, czy Ty potrafisz przyjmować opinie ludzi, którzy patrząc na Ciebie (czy na kogoś innego z boku) i słuchając wypowiedzi, wyłapują zachowania, które są niewłaściwe?
Na terapii robi się to po to, żeby wskazać zachowania czy przekonania, mogące przeszkadzać w zdrowieniu.
Czy przypadkiem na poprzednich terapiach nie traktowałaś tego jako ataku?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
Nie pojde na terapie bo sie boje tych ludzi czuje nacisk na siebie.Klara - Pon 30 Cze, 2014 19:17
gabra napisał/a:
sie boje tych ludzi czuje nacisk na siebie.
CO MOGĄ TOBIE CI LUDZIE ZROBIĆ?
Według mnie możesz robić co chcesz, ale jeszcze niedawno, za wszelką cenę chciałaś być trzeźwa, prawda?
Już Ci przeszło?
Jedna z koleżanek pisała zawsze (najpierw o sobie, później do innych): "Bój się i rób".gabra - Pon 30 Cze, 2014 19:19
Cytat:
Czy przypadkiem na poprzednich terapiach nie traktowałaś tego jako ataku?
_________________
Atakowali to mnie niektórzy pacjecigabra - Pon 30 Cze, 2014 19:23
Klara napisał/a:
Według mnie możesz robić co chcesz, ale jeszcze niedawno, za wszelką cenę chciałaś być trzeźwa, prawda?
Już Ci przeszło?
Ja juz byłam na terapiach co zmieni ta terapia co na niej cuda sie dzieja ? Same meetingi mi pomoga i rozmowy z terapeuta. Jestem jak sparalizowana jak pomysle o tej terapii.gabra - Pon 30 Cze, 2014 19:26
Klara napisał/a:
CO MOGĄ TOBIE CI LUDZIE ZROBIĆ?
ZNISZCZAMNIE PSYCHICZNIE I JAK WYJDE ZARAZ BEDE ZNOWU PIC. ZMUSZNIE MNIE DO TERAPII SIŁA TO JAK ZMUSZANIE DO PÓJSCIA DO ŁOZKA Z FACETEM DO KTÓREGO CZUJE OBRZYDZENIE . NIGDZIE NIE POJDE.matiwaldi - Pon 30 Cze, 2014 19:40 .......................................
gabra - Pon 30 Cze, 2014 19:48
matiwaldi napisał/a:
mistrz jest po to,abyś zrozumiał,że nie jest Ci potrzebny.....
Pa PaJanioł - Pon 30 Cze, 2014 20:59
gabra napisał/a:
Nie pojde na terapie bo sie boje tych ludzi czuje nacisk na siebie.
już pijesz czy tylko się szykujesz ?Estera - Pon 30 Cze, 2014 21:00 ech gabra... nie widzisz jak Twoje uzależnienie Tobą manipuluje? jeśli chcesz być trzeźwa, to po prostu idź. Nie myśl, tylko idź.Wiedźma - Pon 30 Cze, 2014 21:14
Nic mi nie przeszło. Wszyscy mi mówia idz na terapie idz na terapie a dwie osoby w moim nie wirtualnych znajomych prawie mnie zmuszaja a jedna osoba wywiera nacisk mówi idz bedziesz miała z głowy jak bym tam szła po to zeby odbebnic terapie. To wszystko spowodowało ze wpadłam w taka panike i obsesyjny strach ze całkowicie mnie sparalizowano. Czuje sie zmuszana do pójscia na terapie a to ma wypływac z mojego serca. A czy mozna zmienic termin terapii to nie wiem.olga - Wto 01 Lip, 2014 05:02 Tak sobie po cichutku podczytywalam ten watek i kibicowalam Gabrze. Czytalam i myslalam, ze jestem swiadkiem cudu przemiany czynnej alkoholiczki w swiadomego siebie czlowieka..............................Mamy organ, ktory pozwala nam zyc w swiadomosci, podejmowac dobre dla siebie decyzje, zmieniac swoje zycie na lepsze i cieszyc sie tym. Jednoczesnie ten organ moze sprawiac nam psikusy, ktore to zycie niszcza, doprowadzaja do degradacji............
Gabra to nie ludzie Cie niszcza ale twory Twojej wyobrazni.......... gabra - Wto 01 Lip, 2014 05:52
Cytat:
Gabra to nie ludzie Cie niszcza ale twory Twojej wyobrazni..........
_________________
Czesciowo tak a czesciowo ludzie dostałam w kosc n apoprzedniej terapii i teraz sie boje kolejnej to tak jak bym miała wracac do wiezienia drugi raz po ciezkich przezyciach. Zadz dzis i przełoze termin o ile dadza mi szanse.Masakra - Wto 01 Lip, 2014 05:59 a po co dzwonic? olej to po prostu i juz. Jesli przelozysz termin to i tak po to zeby nie isc wiec jaki to ma sens? sama przeciez piszesz ze nie pojdziesz widzisz jakie sensowne rzeczy podpowiada Ci Twoj pijany umysl gabra - Wto 01 Lip, 2014 06:07
Cytat:
a po co dzwonic? olej to po prostu i juz. Jesli przelozysz termin to i tak po to zeby nie isc wiec jaki to ma sens? sama przeciez piszesz ze nie pojdziesz widzisz jakie sensowne rzeczy podpowiada Ci Twoj pijany umysl
_________________
Jest tam napisane gdzies, posrod gwiazd na niebie, jak pokore w sobie miec...
Wcale nie i nie pisz głupot.Masakra - Wto 01 Lip, 2014 06:19
gabra napisał/a:
Wcale nie
jak nie? Nie pisalas, ze nie pojdziesz na terapie? pisalas. To po co masz ja przekladac niby skoro na nia nie pojdziesz?olga - Wto 01 Lip, 2014 06:24 Wez babo zaloz buty i plaszcz i po prostu idz. Nikt Cie tam kajdanami nie przykuje, zawsze mozesz wyjsc.....................tylko szkoda, ze po flaszke..... Janioł - Wto 01 Lip, 2014 07:42
gabra napisał/a:
Czesciowo tak a czesciowo ludzie dostałam w kosc n apoprzedniej terapii i teraz sie boje kolejnej to tak jak bym miała wracac do wiezienia drugi raz po ciezkich przezyciach. Zadz dzis i przełoze termin o ile dadza mi szanse.
terapia to nie teatrzyk zielona gęś , to właśnie praca w bólach i trudzie , trzeżwienie w wesołym miasteczku jest tyle warte co nasze krzywe odbicie w jeszcze bardziej krzywym zwierciadle , ogarnij się kobieto i za***rdalaj na tę terapie inaczej marnie to widzeSłoneczko - Wto 01 Lip, 2014 07:43
gabra napisał/a:
Ja juz byłam na terapiach co zmieni ta terapia co na niej cuda sie dzieja ? Same meetingi mi pomoga i rozmowy z terapeuta. Jestem jak sparalizowana jak pomysle o tej terapii.
gabra napisał/a:
czesciowo ludzie dostałam w kosc n apoprzedniej terapii i teraz sie boje kolejnej to tak jak bym miała wracac do wiezienia drugi raz po ciezkich przezyciach. Zadz dzis i przełoze termin o ile dadza mi szanse.
Wyraźnie boisz się trzeźwości. Ale to twój wybór. Nikt za ciebie nie wytrzeźwieje. I nikt nie powiedział, że terapia jest łatwa. Jakbyś rzeczywiście chciała, to byś dziś nie miała pijanego myślenia, albo po pijanemu
A w ogóle po co zmuszać nie chcesz to nie chciej. Widocznie tak ci pasuje, sama sie manipulujesz, wykręty aby tylko zapewnić sobie komfort picia. Tłumaczysz sie, bo tak bardzo ludzie cie krzywdzą? Sama siebie krzywdzisz
A tak a propos tego forum.
Czy ono jest dla czynnych alkoholików matiwaldi - Wto 01 Lip, 2014 07:51
Słoneczko napisał/a:
Czy ono jest dla czynnych alkoholików
jest dla alkoholików ........
>dla czynnych,bo mogą zobaczyć,że można nie pić ....
>dla trzeźwiejących ,bo mogą zobaczyć jak niewiele trzeba,aby zapić.....
> dla współ....,aby mogły się temu przyjrzeć i zrozumieć ....
> dla endriu ,aby w końcu zrozumiał,czym różni się nie picie od trzeźwienia.....
> dla Ciebie ,abyś nam świeciła ..........
>dla mnie,abym mógł się rozerwać ,albo poskładać.........
>dla....itd.........Słoneczko - Wto 01 Lip, 2014 08:12
matiwaldi napisał/a:
jest dla alkoholików ........
>dla czynnych,bo mogą zobaczyć,że można nie pić ....
matiwaldi napisał/a:
>dla trzeźwiejących ,bo mogą zobaczyć jak niewiele trzeba,aby zapić.....
matiwaldi napisał/a:
> dla współ....,aby mogły się temu przyjrzeć i zrozumieć ....
matiwaldi napisał/a:
> dla Ciebie ,abyś nam świeciła ..........
O.K.
matiwaldi napisał/a:
>dla mnie,abym mógł się rozerwać ,albo poskładać.........
życzę powodzenia
Jasno i klarownie dotarły do mnie przesłania
Cel uświęca środki smokooka - Wto 01 Lip, 2014 08:14 Bardzo to smutne gabra wszystko. Zamiast się panicznie bać, mogłaś na terapii zgłosić się do lekarza i powiedzieć jak się boisz - wtedy strach nie rządziłby tobą, tylko ty sama.
A na mitingach można pracować na krokach, ale można też pracować bez nich, nie ma zobowiązania, że MUSISZ na siłę już TERAZ decydować o tym. Najważniejsze jest regularnie pracować nad sobą, nad zrozumieniem siebie i choroby, a nie "jakieś" kroki. Z upływem czasu umysł się rozjaśnia i przyjmuje nową wiedzę.
Jeszcze młoda godzina, ubierz się i po prostu idź na tę terapię. Dorosła jesteś?Jędrek - Wto 01 Lip, 2014 09:39
gabra napisał/a:
Czesciowo tak a czesciowo ludzie dostałam w kosc n apoprzedniej terapii i teraz sie boje kolejnej to tak jak bym miała wracac do wiezienia drugi raz po ciezkich przezyciach.
"Co Cię nie zabije to Cię wzmocni"
gabra napisał/a:
Zadz dzis i przełoze termin o ile dadza mi szanse.
sama sobie szansy nie dajesz gabra - Wto 01 Lip, 2014 11:10
Cytat:
Wez babo zaloz buty i plaszcz i po prostu idz. Nikt Cie tam kajdanami nie przykuje, zawsze mozesz wyjsc.....................tylko szkoda, ze po flaszke.....
_________________
Nie pije a do terapii nikt mnie nie zmusi juz byłam i duzo wiem.olga - Wto 01 Lip, 2014 11:12 ja tez bylam i czemu mam odmienne zdanie na jej temat?gabra - Wto 01 Lip, 2014 11:16
Cytat:
Wyraźnie boisz się trzeźwości. Ale to twój wybór. Nikt za ciebie nie wytrzeźwieje. I nikt nie powiedział, że terapia jest łatwa. Jakbyś rzeczywiście chciała, to byś dziś nie miała pijanego myślenia, albo po pijanemu
A w ogóle po co zmuszać nie chcesz to nie chciej. Widocznie tak ci pasuje, sama sie manipulujesz, wykręty aby tylko zapewnić sobie komfort picia. Tłumaczysz sie, bo tak bardzo ludzie cie krzywdzą? Sama siebie krzywdzisz
A tak a propos tego forum.
Nie absolutnie nie dam rade bez terapii . Nie mam zamiaru słuchac biadolenia terapeuty i pisania o sobie ile i jak i z kim piłam nie chce rozdrapywac tych ran . Nikt mnie nie zmusi do pójscia na terapie mam wiedze /
_________________
yuraa - Wto 01 Lip, 2014 11:20
gabra napisał/a:
Nie pije a do terapii nikt mnie nie zmusi
to może Ty lepiej nie idź na tą terapię, jak same mysli o niej wywołują zachowania pijackie.
strach pomysleć do czego może terapeuta Cie zmusić, a uczestnicy juz się doczekać nie mogą by sflekowac Gabrysię calym stadem.
tak , terapia to zdecydowanie zły pomysł .
po prostu nie pij bez terapii, swietnie Ci to wychodzigabra - Wto 01 Lip, 2014 11:22
Cytat:
a tez bylam i czemu mam odmienne zdanie na jej temat?
_________________
Gdzie byłas ? I na jaki temat masz odmienne zdanie?TMCH - Wto 01 Lip, 2014 11:25 obsrewuje ten temat i musze przyznac ze zdziwilo mnie takie zero-jedynkowe podejscie i "skazanie "Gabry na porazke. To chyba nie jest tak ze bez terapii nie ma trzezwienia. ..
Jest AA i program 12 krokow, i wielu wielu ludzi , ktorzy uzyskali tam trzezwosc i odzyskali zdrowie. Wlaczajac w to zdrowe myslenie.
Wiem co to ten strach Gabra, pobadz z nim, oswoj sie, ale nie sama, znajdz kogos kto przez to przeszedl. Na kazdym mityngu jest ktos taki. Dasz rade . trzymam kciukigabra - Wto 01 Lip, 2014 11:27
Cytat:
to może Ty lepiej nie idź na tą terapię, jak same mysli o niej wywołują zachowania pijackie.
strach pomysleć do czego może terapeuta Cie zmusić, a uczestnicy juz się doczekać nie mogą by sflekowac Gabrysię calym stadem.
tak , terapia to zdecydowanie zły pomysł .
po prostu nie pij bez terapii, swietnie Ci to wychodzi
_________________
Tak dokładnie tak dam rade sama.TMCH - Wto 01 Lip, 2014 11:34 Gabra, ze mozesz dac rade z alkoholizmem to dobra nowina. wielu dalo.
Ale ta "zla" nowina jest taka, ze jezeli jestes alkoholiczka( a o tym to mozesz wiedziec tylko Ty), to sama sobie nie poradzisz. I to jest doswiadczenie wielu tysiecy alkoholikow, moje takze
powodzenia tak czy siakgabra - Wto 01 Lip, 2014 11:35
TMCH napisał/a:
obsrewuje ten temat i musze przyznac ze zdziwilo mnie takie zero-jedynkowe podejscie i "skazanie "Gabry na porazke. To chyba nie jest tak ze bez terapii nie ma trzezwienia. ..
Jest AA i program 12 krokow, i wielu wielu ludzi , ktorzy uzyskali tam trzezwosc i odzyskali zdrowie. Wlaczajac w to zdrowe myslenie.
Wiem co to ten strach Gabra, pobadz z nim, oswoj sie, ale nie sama, znajdz kogos kto przez to przeszedl. Na kazdym mityngu jest ktos taki. Dasz rade . trzymam kciuki
Dziekuje za zrozumienie. Widze ze wiesz co Ja czuje wenatrz a to ogromny strach.Masakra - Wto 01 Lip, 2014 13:14 czyli tak jak pisalem juz w Twoim watku o detoksie- nie ma bata, ze pojdziesz na terapie.
Sama to juz dawalas rade... sama wiesz jak.
TMCH napisał/a:
zdziwilo mnie takie zero-jedynkowe podejscie i "skazanie "Gabry na porazke.
Bo my te pania znamy nie od dzisiaj , a poza tym to my sa alkoholiki i nas tak latwo w pole nie wyprowadzisz Nie widzisz, ze ten temat jest zrobiony jako proba odwrocenia uwagi? ze niby ja interesuja teraz wszystkie kroki naraz, a tak na marginesie zeby przemycic, ze przy okazji odpusci sobie terapie. My zas mamy napisac, ze fajnie, ze Gabra sie wziela za kroki i ze na pewno bedzie dobrze ale...
Janioł - Wto 01 Lip, 2014 14:02
TMCH napisał/a:
obsrewuje ten temat i musze przyznac ze zdziwilo mnie takie zero-jedynkowe podejscie i "skazanie "Gabry na porazke. To chyba nie jest tak ze bez terapii nie ma trzezwienia. ..
inne podejście do trzezwienia niż zero-jedynkowe jest skazane na procentowe i już , u Gabry niestety mechanizmy uzaleznienia sa tak silnie ze jak domniemam kolejny raz nie idac na terapie skazuje sie na dalsze picieTMCH - Wto 01 Lip, 2014 14:11 No wlasnie.. znamy ta Pania... I to jest smutne wlasnie.kilkanascie lat probowalem przestac pic, nie pilem, pilem, nie pilem , pilem i tak wkolo macieju. Kilka terapii, mityngi, i nic Seryjnie zapijalem. Gdy wrocilem po raz ostatni, dwoch kumpli przed mityngiem powiedzialo mi, "Tobie to juz AA nie pomoze"... - oni znali juz tego Pana nie od dzisiaj.....
Od tamtego dnia minelo prawie 5 lat...
pisze o tyum bo wiem co to znaczy jak kazdy ci mowi ze nie dasz rady zrobic tego albo tamtego. Najgorsze jest to ze sam zaczynasz w to wierzyc....
spotkalem wtedy kogos kto dal mi nadzieje ze niezaleznie od tego co i jak bylo w moim zyciu, moge z tego piekla wyjsc. ja dzis staram sie dawac ta nadzieje innym. niezaleznie od tego czy ich znam czy tez nieWhiplash - Wto 01 Lip, 2014 14:25
TMCH napisał/a:
No wlasnie.. znamy ta Pania... I to jest smutne wlasnie.
To niezupełnie o to chodzi. Raczej o to:
gabra - Wto 01 Lip, 2014 18:49
Cytat:
nne podejście do trzezwienia niż zero-jedynkowe jest skazane na procentowe i już , u Gabry niestety mechanizmy uzaleznienia sa tak silnie ze jak domniemam kolejny raz nie idac na terapie skazuje sie na dalsze picie
_________________
http://usiebie.net
Nie nie na dalsze picie ide w czwartek ustalic nowy termin moze bedzie juz w piatek przyjecie dam rade nie pic ale nie dla Was tylko dla siebie. Potrzebuje jednak wsparcia psychicznego i pomocy .Moze ktos mi pomoze potrzebuje pilnie pomocy.gabra - Wto 01 Lip, 2014 18:54 Potrzebuje pilnie pomocy moze ktos ma znajomosci zeby sie dostac jak najszybciej na terapie do Białego Domku na Sobieskiego9olga - Wto 01 Lip, 2014 18:56 przeciez mialas termin to czemu nie poszlas?gabra - Wto 01 Lip, 2014 19:02
Cytat:
przeciez mialas termin to czemu nie poszlas?
_________________
Wpadłam w panike bałam sieSłoneczko - Wto 01 Lip, 2014 19:09 nie potrzebuję terapii, pilnie potrzebuję terapii, sama dam sobie radę, potrzebuję wsparcia, pomieszanie z poplątaniem.
Gabra przeczysz sama sobie
zamęczysz się
czuję desperację w twoich postach
wołasz o pomocgabra - Wto 01 Lip, 2014 19:10 Pilnie POTRZEBUJE POMOCY BŁAGAM O POMOC!!!margo - Wto 01 Lip, 2014 19:11
gabra napisał/a:
Pilnie POTRZEBUJE POMOCY BŁAGAM O POMOC!!!
Przecież poprzedni termin sama sobie załatwiłaś - potrafiłaś to zrobić sama. Nie potrzebne były znajomości. Teraz też dasz radę. Nie zamykaj się w skorupce tylko zrób coś zamiast się użalać nad sobą. Pomyśl - już raz to zrobiłaś. Dasz radę drugi raz.gabra - Wto 01 Lip, 2014 19:41 tAK TO JEST LATWO PISAC TO NIC NIE KOSZTUJE ZERO WYSILKU ALE JAK TRZEBA CZYNNIE POMOC TO MALO KTO ALBO NIKT NIE POMAGA BO POPROSTU NIE CHCE I TYLE TO BARDZO SMUTNE I BOLESNE. NAJLEPIEJ UMYWAC RECE OD WSZYSTKIEGO TAK NAJWYGODNIEJgabra - Wto 01 Lip, 2014 19:45
Klara napisał/a:
Skończyłam rozmowę z Tobą.
nIE MUSISZ BEZ ŁASKIgabra - Wto 01 Lip, 2014 19:49
Cytat:
rzecież poprzedni termin sama sobie załatwiłaś - potrafiłaś to zrobić sama. Nie potrzebne były znajomości. Teraz też dasz radę. Nie zamykaj się w skorupce tylko zrób coś zamiast się użalać nad sobą. Pomyśl - już raz to zrobiłaś. Dasz radę drugi raz.
_________________
"a może by tak rzucić wszystko i pojechać do Kisłowodska...?"
tERAZ POTRZEBUJE POMOCY ,ZNAJOMOSCIHalibut - Wto 01 Lip, 2014 19:51
Klara napisał/a:
Skończyłam rozmowę z Tobą.
Gabra, czytaj uważnie, Klara napisała do Romiego, nie do Ciebie.margo - Wto 01 Lip, 2014 19:51
gabra napisał/a:
tAK TO JEST LATWO PISAC TO NIC NIE KOSZTUJE ZERO WYSILKU
A czy Tobie się wydaje, że komuś tutaj z forum ktoś inny "załatwiał" coś? Przecież nikt z nas tu obecnych nie wlewał Ci niczego do gardła, więc dlaczego wymagasz od nas tego "wysiłku"? Przecież to Ty jesteś osobą, której najbardziej powinno zależeć na tym, żeby wyzdrowieć. Jeśli sama tego nie zrobisz, to nikt tego nie zrobi. Zadbaj o siebie, zrób to, pokaż, że potrafisz. Trzymam kciuki gabra - Wto 01 Lip, 2014 19:53
Cytat:
nie potrzebuję terapii, pilnie potrzebuję terapii, sama dam sobie radę, potrzebuję wsparcia, pomieszanie z poplątaniem.
Gabra przeczysz sama sobie
zamęczysz się
czuję desperację w twoich postach
wołasz o pomoc
_________________
Aby istnieć, trzeba mieć wokół siebie rzeczywistość, która trwa.
- Antoine de Saint-Exupery
POPLATALAM SIE POTRZEBUJE POMOCY ZROBIŁAM BARDZO ZLA RZECZ
pietruszka - Wto 01 Lip, 2014 19:54 Gabra, czy Ty piszesz pod wpływem alkoholu?gabra - Wto 01 Lip, 2014 19:56
margo napisał/a:
A czy Tobie się wydaje, że komuś tutaj z forum ktoś inny "załatwiał" coś? Przecież nikt z nas tu obecnych nie wlewał Ci niczego do gardła, więc dlaczego wymagasz od nas tego "wysiłku"? Przecież to Ty jesteś osobą, której najbardziej powinno zależeć na tym, żeby wyzdrowieć. Jeśli sama tego nie zrobisz, to nikt tego nie zrobi. Zadbaj o siebie, zrób to, pokaż, że potrafisz. Trzymam kciuki
_________________
"a może by tak rzucić wszystko i
MOZE MI ZALATWIC ODWYK POMOC W TYM A NIE TYLKO PISAC O TYM A MOZE I ZAWIESC CZASEM TRZEBA POMYSLEC O INNYCH A NIE TYLKO O SOBIEgabra - Wto 01 Lip, 2014 19:57
pietruszka napisał/a:
Gabra, czy Ty piszesz pod wpływem alkoholu?
CZEMU PYTASZKrzysztof 41 - Wto 01 Lip, 2014 19:58
gabra napisał/a:
ALE JAK TRZEBA CZYNNIE POMOC TO MALO KTO ALBO NIKT NIE POMAGA BO POPROSTU NIE CHCE
Wiesz że musisz najpierw Sama sobie pomóc? czy jeszcze to do Ciebie nie dotarło?Masakra - Wto 01 Lip, 2014 19:59
TMCH napisał/a:
No wlasnie.. znamy ta Pania... I to jest smutne wlasnie
No smutne to jest i tu sie zgodze ale ona wyraznie leci z nami w kulki. Z reszta prawdopodbnie juz jest pijana takze sam widzisz...gabra - Wto 01 Lip, 2014 20:02
Cytat:
Wiesz że musisz najpierw Sama sobie pomóc? czy jeszcze to do Ciebie nie dotarło?
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
CZEKAM NA POMOC INNYCHgabra - Wto 01 Lip, 2014 20:04
Cytat:
No smutne to jest i tu sie zgodze ale ona wyraznie leci z nami w kulki. Z reszta prawdopodbnie juz jest pijana takze sam widzisz...
_________________
Jest tam napisa
Cytat:
o smutne to jest i tu sie zgodze ale ona wyraznie leci z nami w kulki. Z reszta prawdopodbnie juz jest pijana takze sam widzisz...
A TY PIJANY NIE JESTES CZASEM JAKA MAM GWARANCE ZE NIE JESTES
________
STARA CZY NOWA POTRZEBUJACA POMOCYgabra - Wto 01 Lip, 2014 20:37
Cytat:
To nie było do Ciebie, lecz do Romiego
_________________
OK BARDZO PRZEPRASZAMkrzysiek - Wto 01 Lip, 2014 20:44 Tak dokładnie tak dam rade sama.[/quote]
..taa jasne, ja też daję radę... najczęściej innym daję radę jak przestać pić czy "jarać".. powodzenia w dawaniu rady, samej czy z kimś, serio serio, jak się Tobie powiedzie to podrzuć jakieś wskazówkimatiwaldi - Wto 01 Lip, 2014 20:50 smutne to ..........Krzysztof 41 - Wto 01 Lip, 2014 20:57 Przeglądnij te strony i zdecyduj co dalej, wystarczy wziąć telefon do ręki to takie proste.
https://www.google.it/sea...kF47Z8gfa6oG4BASłoneczko - Wto 01 Lip, 2014 20:59 Ech te... manipulacje JaKaJA - Wto 01 Lip, 2014 21:59 a już się ucieszyłam gabra - Śro 02 Lip, 2014 07:56
JaKaJA napisał/a:
a już się ucieszyłam
_________________
Jutro ide na 18ta nowy termin ustalic ale znowu sie boje co powiem jak zapytaja czemu sie nie pojawiłam we Wtorek Ja cały czas zyje w strachu który mnie paralizuje. Mówili mi ze tez na Marylwinskiej jest dobry odwyk moze tam iscJo-asia - Śro 02 Lip, 2014 08:03 Boisz się terapii..a pić dalej się nie boisz?
dobra terapia,...będzie tam gdzie Ty z niej skorzystasz..to od Ciebie..zależy
Co powiedzieć? prawdę....gabra - Śro 02 Lip, 2014 08:05 A moze Ja poprostu jestem za słaba psychicznie zeby dac sobie rade z takim nałogiem i bede musiała umrzeczwosc na te chorobe. Nie kazdemu jest dana trzezwosc mi widocznie nie jest dana .gabra - Śro 02 Lip, 2014 08:08
Cytat:
Boisz się terapii..a pić dalej się nie boisz?
dobra terapia,...będzie tam gdzie Ty z niej skorzystasz..to od Ciebie..zależy
Co powiedzieć? prawdę....
_________________
A kto powiedział ze Ja pije . Nie poszłam na terapie ze strachu.rufio - Śro 02 Lip, 2014 08:08 Ale zajefajny serial - z nie cierpliwościa czekam na kolejne odcinki .
prsk yuraa - Śro 02 Lip, 2014 08:16 jest taka piosenka Kazika
refren zapodam:
dę tam gdzie idę, nie idę gdzie nie idę
Idę tam gdzie lubię, nie idę gdzie nie lubię
Idę tam gdzie idę, nie idę gdzie nie
Idę, lubię, lubię, idę, olegabra - Śro 02 Lip, 2014 08:31 Zartujcie sobie ze mnie zartujcie z chorej zagubionej istoty. yuraa - Śro 02 Lip, 2014 08:38 to nie żarty to suche fakty ktore do ciebie nie docierają.
powielasz wciąż te same dzialania i oczekujesz że coś sie zmieni.
za parę dni prawdopodobnie zaczniesz obrażać forumowiczów.
wtedy dostaniesz kilka czerwonych kartek.
i to będzie ostatni raz kiedy zostalas wpuszczona na forumgabra - Śro 02 Lip, 2014 08:46
Cytat:
o nie żarty to suche fakty ktore do ciebie nie docierają.
powielasz wciąż te same dzialania i oczekujesz że coś sie zmieni.
za parę dni prawdopodobnie zaczniesz obrażać forumowiczów.
wtedy dostaniesz kilka czerwonych kartek.
i to będzie ostatni raz kiedy zostalas wpuszczona na forum
_________________
Nikogo nie bede obrazac wierz mi.Za kilka dni bede na odwyku. Poki co to mam metlik w głowie.gabra - Śro 02 Lip, 2014 08:48
Cytat:
to będzie ostatni raz kiedy zostalas wpuszczona na forum
_________________
Dlaczego mnie straszysz. Z forum mozna mnie usunac chociaz jest to niesprawiedliwe bo kazdy zasługuje na kolejne szanse ale z AA nie zawsze moge wrocic.yuraa - Śro 02 Lip, 2014 08:57
gabra napisał/a:
Dlaczego mnie straszysz.
nie straszę, zachęcam do mysleniagabra - Śro 02 Lip, 2014 09:01
Cytat:
nie straszę, zachęcam do myslenia
_________________
Rozumiem.Janioł - Śro 02 Lip, 2014 09:07
Cytat:
Jutro ide na 18ta nowy termin ustalic ale znowu sie boje co powiem jak zapytaja czemu sie nie pojawiłam we Wtorek Ja cały czas zyje w strachu który mnie paralizuje. Mówili mi ze tez na Marylwinskiej jest dobry odwyk moze tam isc
sama nakręcasz tę spiralę strachu
gabra napisał/a:
Nie poszłam na terapie ze strachu.
i na kolejną z jeszcze większego też nie i tak w koło MaciejuWiedźma - Śro 02 Lip, 2014 09:08
gabra napisał/a:
Za kilka dni bede na odwyku.
A założymy się, że nie?gabra - Śro 02 Lip, 2014 09:10
Cytat:
A założymy się, że nie?
_________________
No nie wim czy pojde ale przynajmniej bym chciała teraz sie boje bardziej niz wczesniej.gabra - Śro 02 Lip, 2014 09:12
Janioł napisał/a:
i na kolejną z jeszcze większego też nie i tak w koło Macieju
To co robic niech ktos pojedzie ze mna zaiwezie mnie tam bede sie bezpiecznie czuła.Janioł - Śro 02 Lip, 2014 09:13
gabra napisał/a:
No nie wim czy pojde ale przynajmniej bym chciała teraz sie boje bardziej niz wczesniej.
a masz pomysł poza napiciem się na rozwiązanie tej spirali strachu ? podpowiadam ....................................idź że w końcu na te terapiegabra - Śro 02 Lip, 2014 09:23
Cytat:
a masz pomysł poza napiciem się na rozwiązanie tej spirali strachu ? podpowiadam ....................................idź że w końcu na te terapie
_____________
Sama nie pojde potrzebuje wsparcie. Skad pomysł ze Ja pije .Słoneczko - Śro 02 Lip, 2014 09:49
gabra napisał/a:
To co robic niech ktos pojedzie ze mna zaiwezie mnie tam bede sie bezpiecznie czuła.
gabra napisał/a:
Sama nie pojde potrzebuje wsparcie. Skad pomysł ze Ja pije .
Czy tylko ja mam Deja vu gabra - Śro 02 Lip, 2014 09:57
Cytat:
Czy tylko ja mam Deja vu
_________________
Co masz?yuraa - Śro 02 Lip, 2014 10:12
gabra napisał/a:
Czy tylko ja mam Deja vu
_________________
Co masz?
to taki kotlet, chyba
a nie to devolay kotlet się nazywaEstera - Śro 02 Lip, 2014 10:18 Gabra, naprawdę myślisz, że Ty jedyna masz takie lęki? Sądzisz że inni biegną tam w podskokach z pewnością siebie i uśmiechem na ustach? Rozczaruję Cię: ani trochę w tym strachu nie jesteś wyjątkowa. Jak Ci naprawdę zależy to idź zamiast się tak nakręcać.gabra - Śro 02 Lip, 2014 10:40
Cytat:
o taki kotlet, chyba
a nie to devolay kotlet się nazywa
_________________
Tak to francuskie kotlety w srodku z serem a Ja dzis krupnik ugotowałam.Janioł - Śro 02 Lip, 2014 10:43
gabra napisał/a:
Sama nie pojde potrzebuje wsparcie. Skad pomysł ze Ja pije .
a gdzie to napisałem ?gabra - Śro 02 Lip, 2014 10:44
Cytat:
Rozczaruję Cię: ani trochę w tym strachu nie jesteś wyjątkowa. Jak Ci naprawdę zależy to idź zamiast się tak nakręcać.
_________________
Chwileczke chwileczke isc to Ja mam jutro ustalic termin nie wiem kiedy bedzie .Tel i pytałam kiedy sa bliskie terminy to mi nie chcciała powiedziec mówiłam ze mi zalezy ze miałam sie zgłosic ale nie mogłam. Oni jak ktos sie nie pojawi to nie tel a moj nr maja.
Do nich sa takie nr 226519318,224582575,224582685 prosze sobie zadz i sprawdzic czy mówie prawdegabra - Śro 02 Lip, 2014 10:45
Cytat:
masz pomysł poza napiciem się na rozwiązanie tej spirali strachu ? podpowiadam ....................................idź że w końcu na te terapie
_____________
Tutaj.gabra - Śro 02 Lip, 2014 11:13 Zrobiłam cos bardzo głupiego musze sie do tego przyznac ale boje sie potepieniamatiwaldi - Śro 02 Lip, 2014 11:34
gabra napisał/a:
Zrobiłam cos bardzo głupiego
też mi nowina ........rufio - Śro 02 Lip, 2014 12:37
gabra napisał/a:
Zrobiłam cos bardzo głupiego
Jednak idziesz Sama na terapię ?
prsk olga - Śro 02 Lip, 2014 12:48
gabra napisał/a:
musze sie do tego przyznac ale boje sie potepienia
dawaj newsa, ja Cie nie potepie bo az nadto znam takie glupie rzeczyMasakra - Śro 02 Lip, 2014 12:59
olga napisał/a:
dawaj newsa
poczekaj do wieczora az bedzie na caps locku pisala ze chce zeby ktos jej pomogl w znalezieniu terapii na ktora nie pojdzie olga - Śro 02 Lip, 2014 13:04
Masakra napisał/a:
az bedzie na caps locku pisala
to juz znam tyz mi nowosc
myslalam, ze cos straszniejszegogabra - Śro 02 Lip, 2014 13:50 Chodzi o to ze Ja a szczegolnie po długim ciagu alkoholowym strasznie chrapie i jak byłam na detoxie to niektórzy mieli pretensje zreszta inni tez chrapali ze spac nie moglam. Boje sie z tego powodu isc na terapie bo moga pretensje miec. Nie wiem co na to poradzicolga - Śro 02 Lip, 2014 13:55 Gabra to Twoja wyobraznia pracuje na przyspieszonych obrotach.
Wszyscy chrapali i wszyscy moga miec pretensje do wszystkich wyobrazasz to sobie jak wszyscy na terapii kloca sie ze zoba o chrapanie? Jak sie wszyscy beda klocic to zginiesz w tlumie
a tak serio to przedszkole czy szpital dla doroslych ludzi?olga - Śro 02 Lip, 2014 13:56
gabra napisał/a:
Nie wiem co na to poradzic
kup sobie zatyczki do uszu to nie bedziesz slyszec, ani chrapania ani pretensjigabra - Śro 02 Lip, 2014 14:04
Cytat:
abra to Twoja wyobraznia pracuje na przyspieszonych obrotach.
Wszyscy chrapali i wszyscy moga miec pretensje do wszystkich wyobrazasz to sobie jak wszyscy na terapii kloca sie ze zoba o chrapanie? Jak sie wszyscy beda klocic to zginiesz w tlumie
a tak serio to przedszkole czy szpital dla doroslych ludzi?
_________________
To nie sa zarty na detoxie mieli pretensje boje sie ze to sie powtórzy na terapii i mnie wywala.pannaJot - Śro 02 Lip, 2014 14:06 Brzmi jednak jak żart gabra - Śro 02 Lip, 2014 14:07 Oprócz tego w Poniedziałaek ze strachu 30.06 o godz 17ej zrobiłam cos bardzo złego i teraz mam dwa problemyrufio - Śro 02 Lip, 2014 14:15
gabra napisał/a:
strasznie chrapie po ciągu alkoholowym
gabra napisał/a:
boję się , że to się powtórzy na terapii
To na terapiach się śpi ? Co to za novum ?
Jeżeli tak to rozumiem dlaczego panna tak się boi terapii
prsk olga - Śro 02 Lip, 2014 14:22
gabra napisał/a:
w Poniedziałaek ze strachu 30.06 o godz 17ej zrobiłam cos bardzo złego i teraz mam dwa problemy
nie chcialabym zartowac ale nic innego do glowy mi nie przychodzi...........udusilas ze zlosci chomika?rufio - Śro 02 Lip, 2014 14:28 W poniedziałek cały dzień padało - czyżbyś wyszła z domu bez parasola ?
prsk gabra - Śro 02 Lip, 2014 14:46
rufio napisał/a:
W poniedziałek cały dzień padało - czyżbyś wyszła z domu bez parasola ?
Poszłam z parasolem bo ciezko jechac rowerem z parasolka byłam a sklepie kupiłam dwa chleby ,6 kawałków slaskiej , 40 dkg szynki,2 marchewki do zupy, 1 piertuszka ,1 por ,,pół selera i cos jeszczegabra - Śro 02 Lip, 2014 14:48
olga napisał/a:
udusilas ze zlosci chomika?
gorzej jak byłam dzieckiem udusiłam kota i powiesiłam psa miałam 12lat. U mnie w domu była przemoc myslałam ze to co zrobiłam to nic złegoWiedźma - Śro 02 Lip, 2014 14:49
gabra napisał/a:
i cos jeszcze
Gabra! Nie trzymaj nas w napięciu! gabra - Śro 02 Lip, 2014 14:54
Wiedźma napisał/a:
Gabra! Nie trzymaj nas w napięciu!
_________________
Kupiłam cos do picia zeby sie rozluznic wiem ze nie powinnam ale to było silniejsze chwilami chciałabym umrzec mam hxxxxxxxxxx lekarka mi wypisała na uspokojenie jak bym popiła odpowiednim napojem to smierc chyba wrescie bym nie zawracała innym tyłka. Ze mnie zadnego pozytku nie ma tylko problemy sprawiammatiwaldi - Śro 02 Lip, 2014 15:30
Wiedźma napisał/a:
Gabra! Nie trzymaj nas w napięciu!
gabra napisał/a:
i teraz mam dwa problemy
dwie kupiłaś ..... ??? i dlatego szukasz towarzystwa
to pomyliłaś forum .... spróbuj na forum "... napijmy się razem ..."
powódzenia jolkajolka - Śro 02 Lip, 2014 16:09 Gdyby to,co wypisujesz Gabra nie było w rzeczywistości żałosne,powiedziałabym,że mam ubaw po pachy czytając ten wątek.
Życzę Ci,żebyś się ogarnęła wreszcie... gabra - Śro 02 Lip, 2014 17:24
matiwaldi napisał/a:
dwie kupiłaś ..... ??? i dlatego szukasz towarzystwa
Tak dwie butelkiolga - Śro 02 Lip, 2014 17:28 0,7? gabra - Śro 02 Lip, 2014 17:29
Cytat:
Życzę Ci,żebyś się ogarnęła wreszcie...
_________________
Co mam konkretnie zrobic.gabra - Śro 02 Lip, 2014 17:30
Cytat:
0,7?
______
Nie moja drogaolga - Śro 02 Lip, 2014 17:32 1L.?
olga - Śro 02 Lip, 2014 17:33
gabra napisał/a:
Co mam konkretnie zrobic.
no isc na te terapiegabra - Śro 02 Lip, 2014 17:33
olga napisał/a:
1L.?
Lubic kpic z innych od kiedy nie pijeszolga - Śro 02 Lip, 2014 17:39 ani troche, pisze calkiem serio
ale przeciez nie nawalilas sie od setki
zreszta ile bys nie wypila to zle
Gabra napisze Ci teraz tak od serducha, nie jestem alkoholiczka tylko byla zona alkoholika. Bylam na terapii. Zawloklam sie tam ostatkiem sil jak juz mialam wrazenie, ze zaraz przestane oddychac jak mi tam nie pomoga. Niczego sie nie balam. Tzn. balam sie nie isc bo wiedzialam, ze bez terapii zgine jak ten moj alkoholik. Szlam tam po zbawienie a mialam leki tak samo jak Ty. Balam sie z domu wychodzic.
I to byloby na tyle.gabra - Śro 02 Lip, 2014 17:46
Cytat:
Gabra napisze Ci teraz tak od serducha, nie jestem alkoholiczka tylko byla zona alkoholika. Bylam na terapii. Zawloklam sie tam ostatkiem sil jak juz mialam wrazenie, ze zaraz przestane oddychac jak mi tam nie pomoga. Niczego sie nie balam. Tzn. balam sie nie isc bo wiedzialam, ze bez terapii zgine jak ten moj alkoholik. Szlam tam po zbawienie a mialam leki tak samo jak Ty. Balam sie z domu wychodzic.
I to byloby na tyle.
_________________
Twój były maz przestał pic. Ty jestes współuzalezniona a to duza roznica nie rozumiesz tego problemu. Ja wódki nie pije tylko piwo to przeklete piwo napiłam sie ze strachu przed terapia słaba jestem psychicznie i tyle . Widocznie jest mi dane zapic sie. Gdyby kilka osob nie naciskalo na mnie zebym poszła na terapie to bym do dzis nie piła. Niestety stało sie inaczej.olga - Śro 02 Lip, 2014 17:49 masz leki? ja tez mialam i wiem co to takiego
jesli nigdy nie sprobujesz ich pokonac to zawsze bedziesz z nimi zylamargo - Śro 02 Lip, 2014 17:50
gabra napisał/a:
Gdyby kilka osob nie naciskalo na mnie zebym poszła na terapie to bym do dzis nie piła
Pewnie Ci wszyscy dookoła też Ci te piwo przez cały ten czas picia wlewali do gardła? Bo gdyby nie oni, to byś w życiu tego do ust nie wzięła? Bo ktoś Ci coś powiedział i tak się zdenerwowałaś, że musiałaś się napić? To ich wina, no bo przecież nie Twoja? Skąd ja to znam. Mój były pił po każdym meetingu AA - bo oni tam takie straszne rzeczy opowiadali, on się tak denerwował, ze musiał się napić. To ich wina była, bo przecież nie jego Widzisz absurd sytuacji? gabra - Śro 02 Lip, 2014 17:50
olga napisał/a:
Niczego sie nie balam. Tzn. balam sie nie isc bo wiedzialam, ze bez terapii zgine jak ten moj alkoholik. Szlam tam po zbawienie a mialam leki tak samo jak Ty. Balam sie z domu wychodzic.
mam leki ale ich nie uzywam lekarka mi wypisała jak wychodziłam z detoxu jak bym nie mogła spac i na uspokojenie te leki nie uzalezniaja ale tak jak pisałam nie brałam ichszika - Śro 02 Lip, 2014 17:52 według mnie nalezałoby Gabrę teraz zostawić, rozmowa z osoba pod wpływem jest bez sensu...
Gabra jak przetrzeźwiejesz i będziesz na mega kacu wróć i zacznij jeszcze raz...
a teraz to Ty se daj spokój z forum...gabra - Śro 02 Lip, 2014 17:58
Cytat:
według mnie nalezałoby Gabrę teraz zostawić, rozmowa z osoba pod wpływem jest bez sensu...
Gabra jak przetrzeźwiejesz i będziesz na mega kacu wróć i zacznij jeszcze raz...
a teraz to Ty se daj spokój z forum...
Nie jestem pijana.gabra - Śro 02 Lip, 2014 18:01
Cytat:
no isc na te terapie
_________________
Nie wiem czy dam rade i czy 3 tyg terapii cos zmieni.gabra - Śro 02 Lip, 2014 18:19
Cytat:
według mnie nalezałoby Gabrę teraz zostawić, rozmowa z osoba pod wpływem jest bez sensu...
Gabra jak przetrzeźwiejesz i będziesz na mega kacu wróć i zacznij jeszcze raz...
a teraz to Ty se daj spokój z forum...
Nie Ja potrzebuje porady,potrzebuje rozmowy. Jak to sie dzieje ze jedni nie pija i daja rade a ja nie co jest ze mna nie tak. Moze jest mi trudniej z pewnych powodów.bunia - Śro 02 Lip, 2014 18:44 Idź na terapię ,innej opcji nie widzę Masakra - Śro 02 Lip, 2014 18:48
gabra napisał/a:
Widocznie jest mi dane zapic sie
widocznie tak. Nie martw sie, swiat po Tobie plakal nie bedzie. 9/10 alkoholikow umiera w mekach na te chorobe, takze Ty zadnym wyjatkiem ani nikim specjalnym tu nie jestes i nikomu laski nie robisz ze zyjesz. Rownie dobrze mozesz nie zyc. To jest choroba smiertelna i ona po prostu Cie zabije. gabra - Śro 02 Lip, 2014 18:50
bunia napisał/a:
dź na terapię ,innej opcji nie widzę
A same meetingi nie pomoga. Boje sie pogardy terapeutów jak sie dowiedza ze znowu zapiłam dopiero co wyszłam z detoxu byłam taka zadowolona tak sie dobrze czułam i znowu weszłam w to piekło. Czuje sie podle psychicznie i fizyczniegabra - Śro 02 Lip, 2014 18:52 [quote]widocznie tak. Nie martw sie, swiat po Tobie plakal nie bedzie. 9/10 alkoholikow umiera w mekach na te chorobe, takze Ty zadnym wyjatkiem ani nikim specjalnym tu nie jestes i nikomu laski nie robisz ze zyjesz. Rownie dobrze mozesz nie zyc. To jest choroba smiertelna i ona po prostu Cie zabije.
_________________[/qu
Jestes okrutnym człowiekiem jak Ci nie wstyd tak pisacMasakra - Śro 02 Lip, 2014 18:54 tutaj nie ma nic a nic mojej opinii. To jest oczywisty fakt. Jestes chora na smiertelna chorobe-nie leczysz jej- umierasz. Proste JaKaJA - Śro 02 Lip, 2014 18:54 Tak strasznie zrobiło mi sie Ciebie żal gabra myślę,że następnym razem zapalę swieczkę na jakimś opuszczonym,zaniedbanym grobie bo tak skończy się ta historia..... a puki co -na zdrowie bunia - Śro 02 Lip, 2014 19:00
gabra napisał/a:
A same meetingi nie pomoga. Boje sie pogardy terapeutów jak sie dowiedza ze znowu zapiłam dopiero co wyszłam z detoxu byłam taka zadowolona tak sie dobrze
czułam i znowu weszłam w to piekło. Czuje sie podle psychicznie i fizycznie
.....bo pijesz i to są tego skutki :powtórnie powiem" idź na terapie"gabra - Śro 02 Lip, 2014 19:05
Cytat:
Tak strasznie zrobiło mi sie Ciebie żal gabra myślę,że następnym razem zapalę swieczkę na jakimś opuszczonym,zaniedbanym grobie bo tak skończy się ta historia..... a puki co -na zdrowie
_________________
http://jakagaleria.blogspot.com/
Bardzo che nie pic ale mam tez chwile ze chciałabym juz umrzec niz tak sie meczyc. bunia - Śro 02 Lip, 2014 19:08
gabra napisał/a:
Bardzo che nie pic ale mam tez chwile ze chciałabym juz umrzec niz tak sie meczyc.
......za mało sie starasz ,i dlatego tak się dziejegabra - Śro 02 Lip, 2014 19:10
Cytat:
..za mało sie starasz ,i dlatego tak się dzieje
Co konkretnie robic. Przychodzi moment ze nie potrafie sie powstrzymac i ide do sklepu i juz po mnie co za mechanizmy mna kieruja. Moze mam słaba psychikebunia - Śro 02 Lip, 2014 19:16
gabra napisał/a:
Moze mam słaba psychike
....może ,coś w tym jest ,przemyśl to gabra - Śro 02 Lip, 2014 19:19
Cytat:
może ,coś w tym jest ,przemyśl to
Jaka mam psychike to chyba lekarz zbada a nie Ja samagabra - Śro 02 Lip, 2014 19:20
Cytat:
.bo pijesz i to są tego skutki :powtórnie powiem" idź na terapie"
Powinnnam isc najpierw na detoxbunia - Śro 02 Lip, 2014 19:21
gabra napisał/a:
Jaka mam psychike to chyba lekarz zbada a nie Ja sama
...no tak ,widzę że myslisz figofago - Śro 02 Lip, 2014 19:21 Bzdury, nie masz slabej psychiki do dobrze wiesz, ze idziesz sie napic. Nie nie potrafisz tylko nie chcesz potrafic sie powsztzymac. Bo wolisz sie nachlac. Ja wiem, ze jest lepiej po tym, po to to robisz. Tylko konsekwencje tez ty ponosisz.zołza - Śro 02 Lip, 2014 19:21
gabra napisał/a:
Powinnnam isc najpierw na detox
Tam juz bylaś Tajga - Śro 02 Lip, 2014 19:23
gabra napisał/a:
Powinnnam isc najpierw na detox
Znowu???gabra - Śro 02 Lip, 2014 19:24
zołza napisał/a:
Tam juz bylaś
Juz byłam na wszystkich detoxach w Warszawie jeszcze na Marylwinskiej nie byłam.
Na Sobieskiego było super dobre jedzenie i opieka medycznafigofago - Śro 02 Lip, 2014 19:25 Detox ci nie potrzebny. Ty jestes taka postacia z filmu Pod Mocnym Anilem. Non stop trafiasz na odzial deliryczny, a wszyscy tutaj mowia ci tak jak lekarz. I jak myslisz, k....., gdzie twoje nieomylne kroki cie zaprowadzą?esaneta - Śro 02 Lip, 2014 19:28
Tajga napisał/a:
gabra napisał/a:
Powinnnam isc najpierw na detox
Znowu???
może i będę okrutna, ale w takiej sytuacji szlag mnie trafia, ze tu nie ma takich kolejek do specjalistów, jak w innych specjalizacjach medycznych.
Umiałas sie napić sama, to i sama z tego stanu wyjdź. Ileż można, dziewczyno?!
Powinny byc jakieś limity na detoksy normalnie bunia - Śro 02 Lip, 2014 19:28
Tajga napisał/a:
:shock: Znowu???
Można chodzić do skutku ,oby były z tego pozytywne rezultatyTajga - Śro 02 Lip, 2014 19:30
bunia napisał/a:
Można chodzić do skutku
Buniu, ja to wiem, ale zapytałam bo nie zauważyłam że znowu się Gabra napiła.bunia - Śro 02 Lip, 2014 19:43
Tajga napisał/a:
zapytałam bo nie zauważyłam że znowu się Gabra napiła.
.....to dobrzegabra - Śro 02 Lip, 2014 19:50
Cytat:
Powinny byc jakieś limity na detoksy normalnie
_________________
A jak jest zagrozenie zycia.jolkajolka - Śro 02 Lip, 2014 19:51
gabra napisał/a:
Cytat:
Życzę Ci,żebyś się ogarnęła wreszcie...
_________________
Co mam konkretnie zrobic.
Toż przecież kupa ludzi na tym forum bez ustanku Ci powtarza,co masz zrobić. I nikt tego za Ciebie nie zrobi.esaneta - Śro 02 Lip, 2014 20:00
gabra napisał/a:
Cytat:
Powinny byc jakieś limity na detoksy normalnie
_________________
A jak jest zagrozenie zycia.
Daruj sobie. Przez dwadzieścia ponad lat życia u boku alkoholika, widziałam to "zagrożenie życia". Może jakbys musiała przejść przez te katusze za każdym zapiciem, to prędzej bys podjęła decyzję o PRAWDZIWYM leczeniu. Jak Cie to Twoje picie nie do końca boli, to i motywacji do zmian brak.zołza - Śro 02 Lip, 2014 20:02
gabra napisał/a:
A jak jest zagrozenie zycia.
Ty nie masz zagrożenia życia...Ty testujesz na ile sobie możesz i jak długo jeszcze pozwolić pic . Jak będziesz tracić przytomność , zaczniesz sie dławić się własnymy wymiocinami a organizm nie przyjmie przez parę dni ani jedzenia ani tym bardziej alkoholu bedziesz wiedziała , że nadchodzi koniec ... wtedy zdecydujesz żyć czy umierać ! Pić czy żyć !!!Tajga - Śro 02 Lip, 2014 20:11
esaneta napisał/a:
Może jakbys musiała przejść przez te katusze za każdym zapiciem
Dokładnie tak, jakby trzepało Tobą do podszewki, rzucało po ścianach,
gdybyś nie mogła podnieść szklanki z picie ze stołu, to może byś się zastanowiła następnym razem.
A tak to Gabrysia się nawali, z piwkiem miło sobie poklika, pomarudzi, na detoksie podłączą Gabrysię do kroplóweczek, dadzą witaminki i hulaj dusza piekła nie ma do następnego razu.
O jakim zagrożeniu życia piszesz???? zołza - Śro 02 Lip, 2014 20:12 A na dzień dzisiejszy odpuść sobie uzalanie nad sobą. , próby nieudolnej manipulacji i kiepskie granie na emocjach ludzi z tego forum. Uwierz to nie działa
A szczegolnie my alkoholicy jesteśmy odporni na takie " teksty" - chciałabym ale się boję gabra - Śro 02 Lip, 2014 21:15 Przestancie mnie atakowac. Mam chora psychike moze przepita i nie daje rady utrzymac abstynencji przez dłuzszy czas.Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:17 witaj Garba .. wszystko rozumiem ale jednego nie ..mianowicie nie ogarniam czego sie boisz ...bo rozumiem że tego czegoś boisz sie bardziej niż piciazołza - Śro 02 Lip, 2014 21:21
gabra napisał/a:
Mam chora psychike moze przepita i nie daje rady utrzymac abstynencji przez dłuzszy czas.
I powtarzaj to jak mantrę a nuż ktoś Ci uwierzy
Pozdrawiam Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:23 a jesli to czego sie obawiasz to tszezwe zycie to musze Ci powiedzieć coś radosnego ...po zapszestaniu picja jest podobnie jak podczas jego trwania ...ciosy sypią sie rzęsiście ze wsząd ..tyle że ty zbierasz je na klate ale już bez znieczulenia które daje usmierzenie i zapomnienie A co do ludzkiego zapomnienia tego czym sie stałaś .. tu powiem ci kolejną radosną nowine ...ono nigdy nie nastąpi ...Zapytasz zatem dlaczego nie pić ? to proste umrzesz podobnie do człowieka ..a nie w rzygowinach i zaszczanym gdzieś pod płotemgabra - Śro 02 Lip, 2014 21:29
Cytat:
Jak Cie to Twoje picie nie do końca boli, to i motywacji do zmian brak.
_________________
Ja potrzebuje specjalnej terapii Ja wdziecinstwie przezyłam piekło na ziemi i ciagle to zapijam. Moj alkoholizm juz sie w dziecinstwie rozpoczał rozwijac. Na kazdej terapii jest to samao a Ja potrzebuje czegos wyjatkowego specjalisty ktory zrozumie moje problemy uleczy moje chore emocje i uleczy chora dusze. Ja potrzebuje MILOSCI I ZROZUMIENIA TAKA PRAWDAJras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:32 kiedy zrozumiesz że tylko Ty sama jesteś dla siebie lekarstwem na chorobe którą sama sobie zafundowałaś słono za to płacąc ?
skoro Ty możesz pić również i ty możesz nie pić
a do sukcesu nic ci nie jest potrzebne prócz wiary we własne siłygabra - Śro 02 Lip, 2014 21:37
Cytat:
witaj Garba .. wszystko rozumiem ale jednego nie ..mianowicie nie ogarniam czego sie boisz ...bo rozumiem że tego czegoś boisz sie bardziej niż picia
_________________
Jarek Polske zbaw Amen !!
bOJE SIE PANICZNIE LUDZI NA TERAPII I TERAPEUTÓW I LEKARZY I PIELEGNIAREK NA DETOXIE TEZ SIE BAŁAM.gabra - Śro 02 Lip, 2014 21:38
Cytat:
kiedy zrozumiesz że tylko Ty sama jesteś dla siebie lekarstwem na chorobe którą sama sobie zafundowałaś słono za to płacąc ?
skoro Ty możesz pić również i ty możesz nie pić
a do sukcesu nic ci nie jest potrzebne prócz wiary we własne siły
_________________
TY ILE NIE PIJESZTMCH - Śro 02 Lip, 2014 21:39 Gabra, a probowalas pracy na programie 12 krokow, ze sponsorka ? moze to jest droga dla Ciebie..Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:40 Do nowej drogi tszezwienia nikt nie jest ci potszebny ..to samotna droga wilka ... nie idz ze stadem owiec dążąc za ogonem ostatniej bo tylko ten ogon w zyciu zobaczysz A pszysiegi czy obietnice składaj tylko sobie tak by nikt nie słyszał ..Wymagaj tylko od siebie i dla siebie bądz bez serca co do postanowień A świat niech zyje jak chce Nigdy nie miej nikogo za plecami tam jest tylko wróg w owczej skórzeJras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:41 pytasz ile ? no nie wiele kilka lat zaledwie ..ale mam cel niepić jeszcze 24 godzinygabra - Śro 02 Lip, 2014 21:41
Jras4 napisał/a:
kiedy zrozumiesz że tylko Ty sama jesteś dla siebie lekarstwem na chorobe którą sama sobie zafundowałaś słono za to płacąc ?
skoro Ty możesz pić również i ty możesz nie pić
TO CHOROBA NIE ZAWINIONA PRZEZE MNIE TO NIE MOJA WINA ZE ZACHOROWALAM WIDOCZNIE MAM TENDENCJE DO UZALEZNIEN BRACIA MOJEGO OJCA PILI JEDEN SIE ZAPIŁ JAK MIAŁ 40LAT MOZE TO PO NICH MAMJras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:45
Cytat:
bOJE SIE PANICZNIE LUDZI
ja nigdy nie spotkałem ludzi .. sądze że to nasze wyobrażenia ..wyidealizowany obraz naszych życzeń ..ale skoro tak to odbierasz .. widać otaczają cie hieny ..mysle że zmiana otoczenia ,sposobu zycia czy chocby na poczatek ustwienie bebli zapoczątkuje zmiany .. to taki poczatek ale kiedys trzeba zaczącgabra - Śro 02 Lip, 2014 21:45 [quote="Jras4"]pytasz ile ? no nie wiele kilka lat zaledwie ..ale mam cel niepić jeszcze 24 godziny[/quote
tO OGROMNY SUKCES KILKA LATpannaJot - Śro 02 Lip, 2014 21:46
gabra napisał/a:
TO CHOROBA NIE ZAWINIONA PRZEZE MNIE TO NIE MOJA WINA ZE ZACHOROWALAM WIDOCZNIE MAM TENDENCJE DO UZALEZNIEN BRACIA MOJEGO OJCA PILI JEDEN SIE ZAPIŁ JAK MIAŁ 40LAT MOZE TO PO NICH MAM
Taaaa.... lejek ci w dziób wkładali i lali na siłę Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:47
gabra napisał/a:
N BRACIA MOJEGO
pozostaw ocene innych zajmij sie tylko sobą ...działaj ..mało gadania dużo pracy
gabra napisał/a:
T MOZE TO PO NICH MAM
ty masz to po sobie oni ciebie na siłe nie poili ...Czy jak spojrzysz w lustro widzisz tam wujka czy siebie ?gabra - Śro 02 Lip, 2014 21:53
Cytat:
y masz to po sobie oni ciebie na siłe nie poili ...Czy jak spojrzysz w lustro widzisz tam wujka czy siebie ?
_________________
OCZYWISCIE ZE NIE BO JA BYŁAM DZIECKIEM I WTEDY NIE PIŁAM JESZCZE ALKOHOLUgabra - Śro 02 Lip, 2014 21:56
Jras4 napisał/a:
poczatek ustwienie bebli zapoczątkuje zmiany .. to taki poczatek ale kiedys trzeba zacząc
CZY BEBLE TO U CIEBIE MEBLE?Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:57 Droga Gabrysko czy ilośc lat tszeżwych zbiliża mnie do człowieczenstwa ? hehe nie raczej nie ..czy stałem sie mądrzejszym ? może chwilowo pszemądrzałym tak ale czy lepszym człowiekiem ? otuż ni lepszym ni człowiekiem ...ale mozna smiało powiedzieć za własne błędy odpowiadam ja ...Ale obawiam sie ze nadmiernie chcesz komuś zaufać i w rozmowie poczuc zrozumienie i bliskośc nie czyń tego to wielki błąd ..Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 21:57
gabra napisał/a:
U CIEBIE MEBLE?
nie ma wiekszego znaczenia co wazne jest działanie ..poczatekJras4 - Śro 02 Lip, 2014 22:03 ale warunkem zaczecia działania jest tszeżwośc bo siedząc pszed monitorem i popjiając piwko możesz sobie tylko pomażyć o tszeżwym zyciu ..na dziś żegnam i pomysl o sobie na powaznie ..gabra - Śro 02 Lip, 2014 22:04
Jras4 napisał/a:
Ale obawiam sie ze nadmiernie chcesz komuś zaufać i w rozmowie poczuc zrozumienie i bliskośc nie czyń tego to wielki błąd ..
WIEC CO MAM CZYNIC MOJ PANIEJras4 - Śro 02 Lip, 2014 22:07
gabra napisał/a:
O MAM CZYNIC MOJ PANIE
To co serce dyktóje a ono mówi nie pji !!! i pamietaj Wilki nie maja panów .. maja je syte i tłuste psy ale cena jaką za to płacą to postronek na którym chodzą ..Wiedźma - Śro 02 Lip, 2014 22:07 Iras, fajnie się dzisiaj Ciebie czyta
Mógłbyś tak zawsze... Jras4 - Śro 02 Lip, 2014 22:11 mógł bym ....ale nie wiem jak długo dam rade ...gabra - Śro 02 Lip, 2014 22:13
Cytat:
To co serce dyktóje a ono mówi nie pji !!! i pamietaj Wilki nie maja panów .. maja je syte i tłuste psy ale cena jaką za to płacą to postronek na którym chodzą ..
_________________
Jarek Polske zbaw Amen !!
NIE ROZUMIEM O CZYM PISZESZJras4 - Śro 02 Lip, 2014 22:14 a o tym że panem dla siebie jesteś Ty sama i nigdy nie dopuśc by stało sie innaczejgabra - Śro 02 Lip, 2014 22:22
Jras4 napisał/a:
a o tym że panem dla siebie jesteś Ty sama i nigdy nie dopuśc by stało sie innaczej
CZYLI MAM NIE POZWOLIC ZEBY KTOS MNA RZADZIŁ TAKgabra - Śro 02 Lip, 2014 22:25 BARDZO CHCE TRWALE NIE PIC I ZYC NORMALNIE ALE POKI CO NIE WYCHODZI MI TO MAM DWA WYJSCIA ALBO PRZESTANE PIC I BEDE SPEŁNIAC SWOJE MARZENIA ALBO POPEŁNI SAMOBOJSTWO CHOCIAZ WIEM ZE SKRZYWCE SWOJA RODZINESłoneczko - Czw 03 Lip, 2014 06:01
gabra napisał/a:
MAM DWA WYJSCIA ALBO PRZESTANE PIC I BEDE SPEŁNIAC SWOJE MARZENIA ALBO POPEŁNI SAMOBOJSTWO CHOCIAZ WIEM ZE SKRZYWCE SWOJA RODZINE
Brutalnie napiszę Ty sama się skrzywdzisz. Nie będzie cie i nie będziesz miała możliwości wytrzeźwieć i spełnić swoich marzeń, żałoba minie szybko.
Od strony współuzależnionej ci napiszę, że ja często myślałam o tym, ze wolałabym już czynnego alko znaleźć na ulicy martwego niż w dalszym ciągu mieć świadomość że umiera powoli na własne życzenie. Odetchnęłabym po jakimś czasie z ulgą, bo wiedziałabym, że wówczas zaznam spokój. brutalne ale rodzina wówczas czuje ulgę, wybrał taką drogę alkoholik, więc to był jego wybór. Skończyła się gehenna. Tak właśnie myśli rodzina czynnego alkoholika. Ma już dość cierpienia. W mojej okolicy już takich co odeszli z tego świata w zapiciu jest sporo rodzin, teraz żyją spokojnie i się realizują. Nie chcieli wyzdrowieć, to nie, Nikt alkoholika nie zmusi do leczenia
Pomyśl nad tym i przestań szantażować wszystkich wokół, to nic nie da
mylisz się jeśli ci ktoś współczuję pijanego myślenia.
u ciebie tylko jest jedno wyjście - terapia zamknięta na rok.gabra - Czw 03 Lip, 2014 06:31 Dzis sie obudziłam i bardzo zle sie czuje te trzy dni picia dały mi sie we znaki boli mnie w klatce piersiowe i w okolicach serca i watroby,boli mnie głowa ,na wymioty mi sie zbiera.Zjadłam sniadanie moze poczuje sie troche lepiej. Moze w to nikt nie wierzy ale bardzo sie boje o swoje zycie. Boje sie ze dostane padaczki alkoholowej ze umre. Moze mi sie uda dotrzec dzis na 18ta na te terapie termin ustalic.gabra - Czw 03 Lip, 2014 06:33
Słoneczko napisał/a:
Brutalnie napiszę Ty sama się skrzywdzisz. Nie będzie cie i nie będziesz miała możliwości wytrzeźwieć i spełnić swoich marzeń, żałoba minie szybko.
Od strony współuzależnionej ci napiszę, że ja często myślałam o tym, ze wolałabym już czynnego alko znaleźć na ulicy martwego niż w dalszym ciągu mieć świadomość że umiera powoli na własne życzenie. Odetchnęłabym po jakimś czasie z ulgą, bo wiedziałabym, że wówczas zaznam spokój. brutalne ale rodzina wówczas czuje ulgę, wybrał taką drogę alkoholik, więc to był jego wybór. Skończyła się gehenna. Tak właśnie myśli rodzina czynnego alkoholika. Ma już dość cierpienia. W mojej okolicy już takich co odeszli z tego świata w zapiciu jest sporo rodzin, teraz żyją spokojnie i się realizują. Nie chcieli wyzdrowieć, to nie, Nikt alkoholika nie zmusi do leczenia
Pomyśl nad tym i przestań szantażować wszystkich wokół, to nic nie da
mylisz się jeśli ci ktoś współczuję pijanego myślenia.
u ciebie tylko jest jedno wyjście - terapia zamknięta na rok.
Masz 100%racjiolga - Czw 03 Lip, 2014 06:48
gabra napisał/a:
Moze mi sie uda dotrzec dzis na 18ta na te terapie termin ustalic.
noooooo pod warunkiem, ze sie dzisiaj nie napijesz........
dwie butelki piwa pilas przez trzy dni i od tego taka chora jestes?Janioł - Czw 03 Lip, 2014 06:50
gabra napisał/a:
Moze mi sie uda dotrzec dzis na 18ta na te terapie termin ustalic.
nie sądze .......... matiwaldi - Czw 03 Lip, 2014 06:54
Janioł napisał/a:
nie sądze
więcej wiary Janiele........
à propos...... czy zdałeś ten certyfikat na Anioła Stróża ....???
miałbyś okazję zaliczyć praktykę ......... Janioł - Czw 03 Lip, 2014 06:55
matiwaldi napisał/a:
czy zdałeś ten certyfikat na Anioła Stróża ....???
miałbyś okazję zaliczyć praktykę .........
od rzeczy niemożliwych są wyższe instancjegabra - Czw 03 Lip, 2014 06:59
olga napisał/a:
dwie butelki piwa pilas przez trzy dni i od tego taka chora jestes?
aj
Nie butelki puszki i nie dwie tylko codziennnie 10 piw a wczoraj 12 piw kto by nie był chory z tegoJanioł - Czw 03 Lip, 2014 07:02
gabra napisał/a:
Nie butelki puszki i nie dwie tylko codziennnie 10 piw a wczoraj 12 piw kto by nie był chory z tego
chwalisz się ? Gabra to jest żenada , najstraszniejsze jest to o ile oczywiście nie bawisz się naszym kosztem że ta choroba potrafi w taki sposób zryć czlowiekowi mózg .........tragedia i tak naprawdę nie wiem czy Ci współczuć czy po prostu olać ten wątek bo gra nie warta ....nic i sam nie wiem czy cokolwiek dociera do Ciebie bo pewnie nie jak do większości akuratnie pijących ........... a jeszcze jedno co z Twoim oburzeniem na moje pisanie o tym że pijesz ?gabra - Czw 03 Lip, 2014 07:11
Cytat:
hwalisz się ? Gabra to jest żenada , najstraszniejsze jest to o ile oczywiście nie bawisz się naszym kosztem że ta choroba potrafi w taki sposób zryć czlowiekowi mózg .........tragedia i tak naprawdę nie wiem czy Ci współczuć czy po prostu olać ten wątek bo gra nie warta ....nic i sam nie wiem czy cokolwiek dociera do Ciebie bo pewnie nie jak do większości akuratnie pijących ........... a jeszcze jedno co z Twoim oburzeniem na moje pisanie o tym że pijesz ?
_________________
Nie chwale tylko prawde napisałam przeciez od dwoch piw nikt taki chory nie jestWiedźma - Czw 03 Lip, 2014 07:11 Wiesz co, Gabra - najlepiej będzie jak ja Ci zablokuję wstęp na nasze forum,
bo Ty zamiast robić coś ze sobą, zamiast pójść na umówioną terapię - klikasz tu sobie popijając w najlepsze
i najwyraźniej dobrze Ci z tym. Może jakbyś nie czuła zainteresowania swoją osobą z naszej strony,
poszukałabyś go w realu - bardzo bym chciała wierzyć, że wśród terapeutów i trzeźwych alkoholików.
...wiem wiem, to tylko moje pobożne życzenia, ale tylko taki sposób pomocy Gabrze przychodzi mi do głowy,
skoro rozmowy - główna sfera funkcjonowania forum - w tym przypadku nie odnoszą skutku... gabra - Czw 03 Lip, 2014 07:20
Wiedźma napisał/a:
Wiesz co, Gabra - najlepiej będzie jak ja Ci zablokuję wstęp na nasze forum,
Trudno .Szkoda ze wszyscy mna pogardzaja i smieja sie ze mnie a to boli.Estera - Czw 03 Lip, 2014 07:41
gabra napisał/a:
Trudno .Szkoda ze wszyscy mna pogardzaja i smieja sie ze mnie a to boli.
a ja jak czytam Twój wątek (i czasem piszę tu) to widzę, że wszyscy, dosłownie wszyscy Ci chcą pomóc. W różny sposób, raz prośbą, raz groźbą, raz ironią, bo na każdego działa coś innego. Twoja pijana głowa widzi pogardę i wyszydzanie.
Gabra, bez względu na decyzję Wiedźmy ja przestaję czytać Twój wątek, bo nie może być tak, że mi bardziej zależy na Twoim leczeniu niż Tobie. Życzę Ci z serca, żebyś poszła na terapię i zdążyła mieć szansę normalnie pożyć i docenić piękno świata na trzeźwo.matiwaldi - Czw 03 Lip, 2014 07:44
gabra napisał/a:
Szkoda ze
masz rację szkoda..............że czytasz co chcesz,a nie to co piszemy .........
ja Państwu za uwagę dziękuję....
bezzwłocznie się stąd ewakuuję ......
yuraa - Czw 03 Lip, 2014 07:47
gabra napisał/a:
Szkoda ze wszyscy mna pogardzaja i smieja sie
ale Ty masz zryty beret, kto pogardza, kto sie śmieje ?
widzisz to co chcesz widzieć, jak ktos ci prawdę napisze to myslisz że Cie atakuje.
boisz sie prawdy. Ty nigdy nie wytrzeźwiejesz bo nic nie robisz by ten cel osiągnąć.
Pomocy pomocy jęczysz ajak ktoś daje informacje gdzie masz iśc po tą pomoc to chcesz żeby cie tam zawiózł. a czemu ?
bo sie boisz zrobic coś sama, bo wtedy nie byłoby na kogo odpowiedzialnosci zrzucić.
myslę dodatkowo że wchodzisz tu tylko po to by usprawiedliwic swoje picie.
*ku**** mnie i muszę się napić
a tu nikt Cie nie wk***ia to Ty się wk****sz.
mi ojciec kiedys powiedział;
a zapij się ku*** na śmierć i spokój będzie , raz nad trumną popłaczemy i zapomnimy a dzisiaj matka co noc płacze.
tak że nie pitol tu o kolejnych terapiach idź lepiej do Biedronki , pani przy kasie cie k*** ale zaraz zapomnisz
we du*** mam co mi odpiszeszmatiwaldi - Czw 03 Lip, 2014 07:50
yuraa napisał/a:
we du*** mam co mi odpiszesz
yuraa, przyjacielu ..... !!!!!
jak ja lubię Cie czytać ..........
pannaJot - Czw 03 Lip, 2014 07:51
yuraa napisał/a:
idź lepiej do Biedronki , pani przy kasi
Tylko prosze nie do mojej, nie lubię wąchać takich trzy dni chlejących klientów Tajga - Czw 03 Lip, 2014 08:01
yuraa napisał/a:
a zapij się ku*** na śmierć i spokój będzie , raz nad trumną popłaczemy i zapomnimy a dzisiaj matka co noc płacze.
DOKŁADNIE takie słowa usłyszałam, ale od siostry mojej rodzonej najukochańszej na świecie.
I już nie kupiłam sobie alkoholu, poczułam że jestem sama, i sama o siebie muszę zadbać.
To tak na marginesie tylko.
Gabra!
Gdybyśmy Ciebie pocieszali, współczuli, głaskali, to i tak by było na Nas
bo mogliśmy dać kopa na rozpęd w kierunku terapii.
Show must go on błagania o pomoc,targowanie się o każde słowo, obrażania.... wieczorem caps lock i jakoś leci.Wiedźma - Czw 03 Lip, 2014 08:07
Tajga napisał/a:
Gabra!
Ona już tego nie przeczyta... Tajga - Czw 03 Lip, 2014 08:09
Wiedźma napisał/a:
Ona już tego nie przeczyta...
No i dobrze, w sumie to i tak każdy z Nas pisał
w kosmos Wiedźma - Czw 03 Lip, 2014 08:16
Tajga napisał/a:
w sumie to i tak każdy z Nas pisał
w kosmos
No tak - jednym uchem wpuszczała, a drugim wypuszczała - razem z bąbelkami od piwa rufio - Czw 03 Lip, 2014 08:18 Ale ubaw po same pachy gdyby to było śmieszne ale jest tragikomiczne a my się w to dajemy wkręcać - tańczymy w tym temacie jak nam zagra - stare wyjadacze a jednak ... Może powodem jest nasza/moja przeszłość ? Chcę/my ochronić ja przed tym samym ? Ale moim zdaniem dość , dość uwag , podpowiedzi i rad .To , że panna nie idzie na terapie jest min moja wina - jak napisała ileś tam stron wcześniej - za chwile wszystkie Czubki będą miały na sumieniu koleżankę - bo ona chce ale my jej nie dajemy , straszymy , przeszkadzamy .Wiecie Czubki , ze w pewnym momencie w pomoc Gabry było zaangażowanych ok 30 ludzi - dwa forumy alkoholowe stanęły na baczność aby pomóc ---I CO ?
I PSINCO !!!
Niech sie panny zapije , zaleje , nawet wykapie w tym piwie - mam to soczyście w du*** .
ADIOS PALANTOS .
prsk smokooka - Czw 03 Lip, 2014 08:24 szkoda dziewczyny, te nieliczne dni, kiedy przetrzeźwiała mogły inaczej się skończyć... no ale cóż. Podałam jej miejsca i dni mitingów do wyboru, żeby z nią iść, wstępnie miał to być piątek, a w środę zamilkła po zdaniu, że się odezwie później. A w kolejnym tygodniu już oskarżenia że ja ją okłamałam. Wnioski proste. Szkoda gabra, szkoda. Więcej nie będę wyciągać ręki, bo po co? Dla mnie to też ryzyko umawiać się z kimś pijącym. A ja szanuję swoją trzeźwość.
W końcu kiedyś wytrzeźwiejesz, ale czy za życia? Tego nie wiem.Słoneczko - Czw 03 Lip, 2014 08:43
Wiedźma napisał/a:
Ona już tego nie przeczyta...
tak myślałam Wiedźmo , że wcześniej czy później gabra jako czynny niereformowalny człek w trzeźwieniu skończy swoje manipulacje i na tym forum
kwestia czasu była Tajga - Czw 03 Lip, 2014 08:44
rufio napisał/a:
Niech sie panny zapije , zaleje , nawet wykapie w tym piwie - mam to soczyście w du*** .
Twarda miłość
Po raz kolejny uświadomiłam sobie jakie cyrki dzieją się w głowie czynnego alkoholika/czki.rufio - Czw 03 Lip, 2014 08:55 Jak juz panna dostała urlop za zamknij w cholere ten temat i do Gada .Janioł - Czw 03 Lip, 2014 09:03
Cytat:
Jak juz panna dostała urlop za zamknij w cholere ten temat i do Gada .
moze i tak może i nie , ja zatrzymałbym ten temat ku przestrodze i pamięci choćby i mojej bo dla mnie to jak najbardziej ewidentny przykład na destrukcje jaką czyni alkoholizm w naszych głowach bo to nie tylko Gabra choć ona jest naprawdę szczególna , ale jak napisane jest .....są i tacy nieszczęśnicy......
Uwielbiam obserwować ludzi którzy trzeżwieją i rozkwitają to dla mnie wielka motywacja i radość zwłascza jeśli chodzi o współtowarzyszy z grupy wsparcia , przez moment nawet dłuższy uwierzyłem że i w tym przypadku będzie dobrze ....ale cóż............alkoholizmJonesy - Czw 03 Lip, 2014 09:12 Temat zamykam i oby spadł jak najszybciej w czeluścia forum...