Forum Wolnych od Alkoholu

Tempe · Towarzyski taki jeden...alkoholik. Wiek: 64 Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 241

Wczoraj po mityngu zrobiliśmy sobie grilla.
Kolega przywiózł żonę i swoją córeczkę.
Ten kolega z AA i z Klubu Abstynenta jest mi bliski.
Bardzo pomaga mi trzeźwieć.
Jego córeczka urodziła się 1 lutego.
1 lutego ja przestałem pić.
Na tym grillu śmiali się, że córeczka tego kolegi to moja nowo narodzona trzeźwość.
Fajny zbieg okoliczności.
Ja rodzę się do reszty mojego trzeźwego życia 1 lutego i tego dnia koledze, też trzeźwiejącemu, w tym dniu co ja przestaję pić, rodzi się córeczka.
Czy mogę traktować jego córeczkę, jako symbol mojej nowo narodzonej trzeźwości?
Bardzo mi się to podoba.