Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to już alkoholizm?
Autor Wiadomość
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 13:54   Czy to już alkoholizm?

wydaje mi się, że jestem osobą szczęśliwą. realizuje się zawodowo, potrafię miło spędzać czas i się relaksować, mam kochającą żonę, buduję swój wymarzony dom.
a tu co jakiś czas takie zachlanie. wracam z imprezy i walę klina. klin się zamienia w 3dniowy ciąg. czy to już alkoholizm i powinienem się wybrać do AA czy jest to niepotrzebna, a zamiast tego terapia u psychoterapeuty?
Ostatnio zmieniony przez Wiedźma Czw 26 Paź, 2017 18:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
muzyka11111 
Towarzyski


Pomogła: 1 raz
Wiek: 55
Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 109
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 14:01   

El patron, wszyscy juz wczoraj pisali; "zacznij terapie, zapisz sie do psychologa, rob cos..." a Ty sie zastanawiasz. Mysle, ze niestety juz Ci odeszlo a szkoda....Pozdrawiam.
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 14:09   

Zdecydowanie nie odeszło. Po prostu zastanawiam się nad moim przypadkiem. Bo jak widzę, każdy jest inny. Aczkolwiek chcę się wybrać na AA. Znalazłem już jeden miting i zamierzam się wybrać. Zapisałem się też do psychoterapeuty :) No i drugi dzień bez alko
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 14:12   

El Patron napisał/a:
Zapisałem się też do psychoterapeuty

Tobie jest potrzebny terapeuta uzależnień, a nie jakiś ogólny psychoterapeuta.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
muzyka11111 
Towarzyski


Pomogła: 1 raz
Wiek: 55
Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 109
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 14:40   

El Patron napisał/a:
Aczkolwiek chcę się wybrać na AA. Znalazłem już jeden miting i zamierzam się wybrać. Zapisałem się też do psychoterapeuty No i drugi dzień bez alko
... W takim razie ciesze sie ze masz plan na "Siebie" :) El patron zgadzam sie ze kazdy jest inny, ale niestety symptomy, zachowania, reakcje itp sa bardzo podobne. Ja jestem wspoluzalezniona...a moze bylam?....wiec pewnie troche inaczej to widze, ale wiem , znam i widzialam duzo.
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 14:41   

Wiedźma napisał/a:
El Patron napisał/a:
Zapisałem się też do psychoterapeuty

Tobie jest potrzebny terapeuta uzależnień, a nie jakiś ogólny psychoterapeuta.


A czym się różni terapeuta ogólny od takiego od uzależnień? W końcu takie zachowania skądś wynikają i mogą mieć jakieś głębokie podłoże, które powinienem chyba przeanalizować...
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 14:53   

El Patron napisał/a:
A czym się różni terapeuta ogólny od takiego od uzależnień?

a czym się różni lekarz ogólny od specjalisty ?
Tobie specjalista potrzebny
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Matinka 
Trajkotka



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 20 Cze 2013
Posty: 1002
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 15:08   

Cytat:
W końcu takie zachowania skądś wynikają i mogą mieć jakieś głębokie podłoże, które powinienem chyba przeanalizować...

Cześć EL Patron, spokojnie, terapeuta uzależnień będzie wiedział, jak się tym zająć.
El Patron napisał/a:
No i drugi dzień bez alko

Ludzie nieuzależnieni nie liczą czasu bez alkoholu. Ja się w każdym razie z tym nie zetknęłam.
 
     
deratyzator 
(banita)


Dołączył: 16 Sie 2017
Posty: 293
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 15:14   

El Patron napisał/a:
wydaje mi się, że jestem osobą szczęśliwą. realizuje się zawodowo, potrafię miło spędzać czas i się relaksować, mam kochającą żonę, buduję swój wymarzony dom.
a tu co jakiś czas takie zachlanie. wracam z imprezy i walę klina. klin się zamienia w 3dniowy ciąg. czy to już alkoholizm i powinienem się wybrać do AA czy jest to niepotrzebna, a zamiast tego terapia u psychoterapeuty?


El Patron. Widzisz już Cię Zuchy zdiagnozowały i wysłały Cię w odpowiednie miejsca. Bo oni wiedzą lepiej. Terapeuta, psychoterapeuta, lekarz, weterynarz, esperal.
Ja nie mam pojęcia czy jesteś alkoholikiem, czy zwykłym pijakiem? Jeżeli jesteś szczęśliwy to daj sobie spokój z jakimkolwiek leczeniem. Po co?
Jeżeli jest inaczej, to diagnozę najlepiej postawić sobie samemu. Nie będę pisał, jak sprawdzał to Bill Wilson( taki gość alkoholik). Tego eksperymentu, nie musiałem przeprowadzać na sobie. Wiedziałem, że jestem alkoholikiem. Diagnozę postawiłem sobie sam.
W sieci są jakieś różne testy czy coś takiego, może trochę pomóc.
Na terapie, mitingi też przychodzą pijacy, którzy nawet nie wiedzą, że nie są alkoholikami.
Nie każdy z nich ma takiego farta. :radocha: :radocha:
Pogody Ducha :lol2: :lol2: :radocha: :radocha:
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 15:24   

deratyzator napisał/a:
El Patron napisał/a:
wydaje mi się, że jestem osobą szczęśliwą. realizuje się zawodowo, potrafię miło spędzać czas i się relaksować, mam kochającą żonę, buduję swój wymarzony dom.
a tu co jakiś czas takie zachlanie. wracam z imprezy i walę klina. klin się zamienia w 3dniowy ciąg. czy to już alkoholizm i powinienem się wybrać do AA czy jest to niepotrzebna, a zamiast tego terapia u psychoterapeuty?


El Patron. Widzisz już Cię Zuchy zdiagnozowały i wysłały Cię w odpowiednie miejsca. Bo oni wiedzą lepiej. Terapeuta, psychoterapeuta, lekarz, weterynarz, esperal.
Ja nie mam pojęcia czy jesteś alkoholikiem, czy zwykłym pijakiem? Jeżeli jesteś szczęśliwy to daj sobie spokój z jakimkolwiek leczeniem. Po co?
Jeżeli jest inaczej, to diagnozę najlepiej postawić sobie samemu. Nie będę pisał, jak sprawdzał to Bill Wilson( taki gość alkoholik). Tego eksperymentu, nie musiałem przeprowadzać na sobie. Wiedziałem, że jestem alkoholikiem. Diagnozę postawiłem sobie sam.
W sieci są jakieś różne testy czy coś takiego, może trochę pomóc.
Na terapie, mitingi też przychodzą pijacy, którzy nawet nie wiedzą, że nie są alkoholikami.
Nie każdy z nich ma takiego farta. :radocha: :radocha:
Pogody Ducha :lol2: :lol2: :radocha: :radocha:


Dziękuję, daje mi to do myślenia. Wydaje mi się, że początek to trafna diagnoza specjalisty. I od tego zacznę.
Pozdrawiam
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 15:52   

El Patron napisał/a:
Wydaje mi się, że początek to trafna diagnoza specjalisty. I od tego zacznę.

Uważasz, że kolega Deratyzator jest specjalistą i jego diagnoza Ci wystarczy? :shock:
W takim razie życzę Ci dużo, dużo szczęścia, bo będzie Ci ono wyjątkowo potrzebne :zalamka:

...a Ty, Deratyzatorze, nie rób nam tu kreciej roboty, bo na wiele mogę pozwolić,
ale nie na odwodzenie nowych od podjęcia leczenia! :nerwus:
Za ten numer wysyłam Cię na dwutygodniowy urlop, przemyśl sobie swoje postępowanie
i zastanów się nad swoim dalszym uczestnictwem w naszej forumowej społeczności!

:red: :red: :red:


...i kto tu mówił o krwi na rękach... :evil:
 
     
dziadziunio 
Uzależniony od netu
dziadziunio



Pomógł: 7 razy
Wiek: 64
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 3139
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 15:55   

El Patron napisał/a:
Jeżeli jest inaczej, to diagnozę najlepiej postawić sobie samemu

xbtny

A aby zrobić to w miarę fachowo, pokażę Tobie sprawdzony, sposób.... :skromny: .
Kup sobie trzy litry wódki najlepiej...... luksusowej... :plask:
W miesiącu listopadzie gdyż miesiąc ten, ma trzydzieści dni... :bezradny:
W święto zmarłych, czyli pierwszego walisz jak sam napisałeś..sto gram.. :tak:
El Patron napisał/a:
walę klina
:beczy:
I tak samo drugiego, trzeciego, czwartego, piątego etc..dajmy na, to o siedemnastej, lub innej która lepiej Tobie odpowiada. :tak:
Przez miesiąc ten, nie chodzisz na imprezy i nie pijasz, zadnych innych trunków.. :okok:
I robisz nadal tak szóstego, siódmego, ósmego listopada... :tak:
Jeżeli trzydziestego dnia tego miesiąca, mieć będziesz z czego sobie jeszcze nalać.. :brawo:
Nie masz problemu i jesteś zdrów jak rybka i chlej sobie, dalej.. :brawo:
Jeżeli około dwudziestego już, skończy się Tobie zgomadzony do celów eksperymentu alkohol. :beczy:
Idz do terapeuty... :tak:
Jeżeli około pietnastego... :beczy:
Biegnij do terpeuty... :tak:
Jeśli zaś już dziesiątego.... :beczy:
Jedz do niego taryfą.. :tak:
A jak będzie tak być może, że piątego nie będzie z czego, już lać.... :klotnia:
Wal na detoks, zrób odtrucie i szukaj pomocy. :tak:
Jeżeli już drugiego... zxczxc
Jesteś alkoholikiem.....i masz tak jak, miałem ja....Nie martw się o transport, przyjadą i zawiozą już Ciebie sami..specjaliści. :krzyk:
Powodzienia. Fajnie, że jesteś :pocieszacz:
_________________
Mój blog: Partnerka alkoholika
Ostatnio zmieniony przez dziadziunio Czw 26 Paź, 2017 16:06, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 16:42   

Wiedźma napisał/a:
El Patron napisał/a:
Wydaje mi się, że początek to trafna diagnoza specjalisty. I od tego zacznę.

Uważasz, że kolega Deratyzator jest specjalistą i jego diagnoza Ci wystarczy? :shock:
W takim razie życzę Ci dużo, dużo szczęścia, bo będzie Ci ono wyjątkowo potrzebne :zalamka:

...a Ty, Deratyzatorze, nie rób nam tu kreciej roboty, bo na wiele mogę pozwolić,
ale nie na odwodzenie nowych od podjęcia leczenia! :nerwus:
Za ten numer wysyłam Cię na dwutygodniowy urlop, przemyśl sobie swoje postępowanie
i zastanów się nad swoim dalszym uczestnictwem w naszej forumowej społeczności!

:red: :red: :red:


...i kto tu mówił o krwi na rękach... :evil:


trochę przesadzona ta kara ;) kolega Deratyzator z pewnością nie odciągnie mnie od podjęcia leczenia, ale zauważył, że kluczowa jest diagnoza. Wybaczcie, ale nie zdobędę jej tutaj, jedynie specjalista może mi ją wystawić.

pozdrawiam
 
     
El Patron 
Małomówny


Dołączył: 25 Paź 2017
Posty: 22
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 16:45   

dziadziunio napisał/a:
El Patron napisał/a:
Jeżeli jest inaczej, to diagnozę najlepiej postawić sobie samemu

xbtny

A aby zrobić to w miarę fachowo, pokażę Tobie sprawdzony, sposób.... :skromny: .
Kup sobie trzy litry wódki najlepiej...... luksusowej... :plask:
W miesiącu listopadzie gdyż miesiąc ten, ma trzydzieści dni... :bezradny:
W święto zmarłych, czyli pierwszego walisz jak sam napisałeś..sto gram.. :tak:
El Patron napisał/a:
walę klina
:beczy:
I tak samo drugiego, trzeciego, czwartego, piątego etc..dajmy na, to o siedemnastej, lub innej która lepiej Tobie odpowiada. :tak:
Przez miesiąc ten, nie chodzisz na imprezy i nie pijasz, zadnych innych trunków.. :okok:
I robisz nadal tak szóstego, siódmego, ósmego listopada... :tak:
Jeżeli trzydziestego dnia tego miesiąca, mieć będziesz z czego sobie jeszcze nalać.. :brawo:
Nie masz problemu i jesteś zdrów jak rybka i chlej sobie, dalej.. :brawo:
Jeżeli około dwudziestego już, skończy się Tobie zgomadzony do celów eksperymentu alkohol. :beczy:
Idz do terapeuty... :tak:
Jeżeli około pietnastego... :beczy:
Biegnij do terpeuty... :tak:
Jeśli zaś już dziesiątego.... :beczy:
Jedz do niego taryfą.. :tak:
A jak będzie tak być może, że piątego nie będzie z czego, już lać.... :klotnia:
Wal na detoks, zrób odtrucie i szukaj pomocy. :tak:
Jeżeli już drugiego... zxczxc
Jesteś alkoholikiem.....i masz tak jak, miałem ja....Nie martw się o transport, przyjadą i zawiozą już Ciebie sami..specjaliści. :krzyk:
Powodzienia. Fajnie, że jesteś :pocieszacz:


alkohol nie jest mi potrzebny codziennie i takie jego działanie uważam za zgubne. moim problemem jest to, że przez kilka dni jestem w stanie go nadużyć. i zdarzyło mi się już to dwa razy. z tego co czytałem, to jestem w fazie ostrzegawczej, ale to już mi specjalista powie.

pozdrawiam
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Czw 26 Paź, 2017 16:53   

Nie idz do terapeuty.
Chcesz się dowiedzieć że alkoholizm to nieuleczalna choroba ?
Możesz też się dowiedzieć że jesteś alko ,albo nie.
Wez napisz na priw do deratyzatora.
On ci poradzi jak "cudownie ozdrowieć" -no i jeszcze ci powie że na podstawie jego badań -można się z alkoholizmu wyleczyć -łatwo lekko i przyjemnie zresztą.
:wysmiewacz:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 13