Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zastępniki cukru i inulina?
Autor Wiadomość
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5444
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 15:38   Zastępniki cukru i inulina?

1. Może ktoś ma jakieś sprawdzone przepisy na konfitury bez białego cukru?
2. Stosował ktoś inulinę?
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 15:59   

pietruszka napisał/a:
Stosował ktoś inulinę?

Ja. Ale twierdzenie, że może być zamiennikiem cukru uważam za nadużycie -
jest znacznie mniej słodka, zaledwie słodkawa, więc trzeba by jej bardzi dużo sypać, żeby osiągnąć efekt słodyczy cukru.
Podobnie nie sprawdziła mi się jako zagęstnik do np zup i sosów - niczego nie zagęszcza! :foch:
Przestałam jej używać, bo podejrzewam, że kwestie zdrowotne są podobnie przereklamowane :beba:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 16:10   

pietruszka napisał/a:
Może ktoś ma jakieś sprawdzone przepisy na konfitury bez białego cukru?

A próbowałaś z ksylitolem?
Sprawdzonego przepisu co prawda nie mam, ale w necie można znaleźć:
https://gotujwstylueko.pl/przepisy/konfitura-z-zurawiny
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5444
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 16:21   

Mam ją w diecie jako dodatek do naleśników na przykład, ale jeszcze nie nabyłam, bo nie mogłam coś trafić w sklepach "na trasie". Czekam na przesyłkę z netu. Ponoć ma nieco zagęszczać ciasto i sprawdzić się u mnie ze względu na florę bakteryjną. To, że rzeczywiście jest mało słodka to wiem... Bez inuliny też mi naleśniki smakowały :) Ale wiem, że inulina jest rzeczywiście korzystna dla cukrzyków i w stanach przedcukrzycowych, ale wcześniej ją próbowałam w postaci topinamburu. Jakoś mi wtedy te bulwy nie przypadły do smaku, ale może nie miałam fajnego przepisu...

Wiedźma napisał/a:
Sprawdzonego przepisu co prawda nie mam, ale w necie można znaleźć:


O! sprawdzę ten przepis z ksylitolem. Najbardziej mi zależy, żeby tak zaraz się konfitura nie psuła. W zeszłym roku próbowałam konfitury zrobić z większą ilością pektyn i mniejszą cukry. Właściwie nie dotrwały zimy, bo zostały pożarte. Został mi zapomniany mały słoiczek dżemu truskawkowo-rabarbarowego. Uchował się, bo się schował. Niestety - roku nie przetrwały. Jednak za mało cukru, jak przypuszczam.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 16:59   

pietruszka napisał/a:
wcześniej ją próbowałam w postaci topinamburu. Jakoś mi wtedy te bulwy nie przypadły do smaku

Topinambur nawet mi dość smakował, ale miałam po nim niesamowite wzdęcia, więc zrezygnowałam :|
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5444
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 17:12   

Wiedźma napisał/a:
le miałam po nim niesamowite wzdęcia

bo inulina dobrą pożywką dla bakterii jest :tak:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 17:56   

Myślisz, że miały wyżerę w moich flakach? 34dd :zeby:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
pietruszka 
Moderator


Pomogła: 232 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 5444
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 17:57   

Wiedźma napisał/a:
Myślisz, że miały wyżerę w moich flakach?

Niezła biba tam była :panika:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 18:01   

Jeszcze tylko kielicha brakowało :tia:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Whiplash 
Admin Techniczny


Pomógł: 43 razy
Wiek: 46
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 1341
Skąd: White Undercane
Wysłany: Sob 13 Paź, 2018 23:15   

Wiedźma napisał/a:
Jeszcze tylko kielicha brakowało

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

Szczęście nie jest celem... Jest środkiem transportu.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 14 Paź, 2018 07:38   

Pamiętam ten dowcip jeszcze z podstawówki :luzik:


...a może chodziłam z Jasiem do tej samej klasy...? :drapie:
On zawsze palnął coś fajnego! :czubek:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1496
Wysłany: Nie 14 Paź, 2018 10:39   

A miod !

Kiedys nic innego nie bylo slodkiego tylko miod !!!

Cukier i te slodziki , to nasz wymysl ....i jaki nie zdrowy .

Ja dostalam od Borusa sloik miodu , i jak mnie tak bardzo wezmie na cos slodkiego , to na koniuszku malej lyzeczki nabiore i trzymam dlugo w buzi .

A do konfitury gotowania , czy ciasta pieczenia tez mozna miodu dodac .....nie sprawdzalam wszystkiego , ale tak sobie mysle !
 
     
kiwi 
Trajkotka



Pomogła: 28 razy
Dołączyła: 23 Sty 2010
Posty: 1496
Wysłany: Nie 14 Paź, 2018 10:42   

Jarzębinowa konfitura z miodem

Składniki:
1 kg jarzębin,
1 kg miodu.


Przygotowanie:
Umytą jarzębinę oddzielić od gałązek. Dodać do rozgrzanego miodu. Gotować pół godziny. Co jakiś czas wstrząsnąć rondlem. Odstawić w chłodne miejsce na 12 godzin. Potem znów zagotować aż owoce jarzębiny będą szkliste. Wyparzyć słoiki. Przełożyć konfitury. Pasteryzować 10 minut.
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 14 Paź, 2018 10:54   

Kiwi, wszystko fajnie, tylko wysoką temperaturą mordujesz miód -
znikają wszystkie jego właściwości prozdrowotne i pozostaje sam cukier.
Miód jemy tylko na surowo, a i to w rozsądnych ilościach, bo to jednak bomba węglowodanowa
i kosmiczny wyrzut insuliny mamy jak w banku! :boisie2:

Ja dawniej robiłam sobie takie ciasteczka z ziaren słonecznika, dyni i sezamu sklejone miodem.
Nie obżerałam się nimi jakoś bez opamiętania, bo kalorii miały w ch****j, ale były pyszne i zdrowe! :mniam:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Kami 
Trajkotka
Jak wyczerpać temat, zanim nas wyczerpie K.C.B.



Pomogła: 38 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 03 Sty 2014
Posty: 1039
Wysłany: Nie 14 Paź, 2018 18:42   

pietruszka napisał/a:
O! sprawdzę ten przepis z ksylitolem.

Spróbuj może erytrytol, bezpieczny dla cukrzyków. Jego indeks glikemiczny wynosi zero.
_________________
To nie droga prowadzi do celu, ale cel wskazuje Ci drogę...K.C.Buszman
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,32 sekundy. Zapytań do SQL: 11