Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Barbórka
Autor Wiadomość
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Nie 25 Paź, 2009 23:39   

Dzięki za mądry i rzeczowy artykuł o przemocy w rodzinie. Leczę się jako współuzależniona od sierpnia. A co do przemocy w rodzinie,to czy zgłaszać,że mąż - nadużywający alkoholu kradnie pieniądze, małe kwoty dzieciom. Zagroziłam,że zgłoszę dzielnicowemu, to kupił dzieciom prezenty. Ma wyrzuty sumienia, boi się, więc to może działać na jego plus. Ale co dalej, czy te sytuacje nie będą się powtarzały. A trwają już 2 miesiące. Mi zabierał wcześniej pieniądze,ale chowam i nie ma takich szans.
Czy dać mu jeszcze szansę, bo dzisiaj go coś ruszyło. Boi się powiedzieć prawdę, przeprosić dziecko, więc kupuje drogi prezent.
pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za rozmowę.
P.S. we wtorek umówiłam się z dzielnicowym poraz pierwszy na rozmowę o sytuacji w domu.
Barbórka
_________________
Barbórka
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Nie 25 Paź, 2009 23:59   

Witaj Barbórko :)

Szansę nalezy dawać ludziom, tyle że szansa dla wciąż pijącego alkoholika- to często wlasnie nie ochranianie Go, wyprowadzka, zgłoszenie na Policje, założenie niebieskiej karty, pokazanie mu jego choroby- zrobienie tak zwanej INTERWENCJI ( http://www.ipz.edu.pl/ind...op=opis&id=7102 ) .... Kochac twardą miłością, często to jedyna i skuteczna pomoc dla osoby uzaleznionej, wszelkie dawanie szans, straszenie ale nie wdrazanie tych słów, to miód na pijaną duszę alkoholika. Działaj , chroń sibie i dzieci, mysl o sobie , dzieciach....On musi sam chciec i zrozumiec , ze to juz pora ...przestac, zaczac leczenie. Choroba alkoholowa od obietnic nie przechodzi, nigdy. Na chorobe alkoholowa lekarstwem jest terapia, mitingi, pozniej takze odnowa religijna, warsztaty...kazdy ma swoja drogę, ale ...samo nie przejdzie! To nie lumbago, ale powazna choroba duszy, umysłu, ciała. Smiertelna niestety.
Trzymaj sie Barbórko, moze pomysl rowniez o terapii dla siebie- jako zona alkoholika najprawdopodobniej jestes współuzależniona( koalkoholizm) to rowniez leczy sie w poradni leczenia uzaleznien, oraz uczeszcza na mitingi AlAnon. Dobrej nocy :)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 00:07   

dzięki,dzięki
chyba byłam za miękka w tym swoim myśleniu.
Do dzielnicowego idę, pa pa
Barbórka
_________________
Barbórka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 00:17   

Witaj Barbórko :)
Dobrze, że do nas dołączyłaś. Jest tu parę kobitek z problemem podobnym do Twojego,
napewno chętnie podzielą się z Tobą swoim doświadczeniem.
A i wygadać będziesz się mogła - wysłuchamy i wesprzemy dobrym słowem, a może i radą.
Rozgość się i czuj się u nas dobrze :)

Pozdrawiam
Ewa - niepijąca alkoholiczka
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 05:53   

cześć Basiu :)
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Borus 
Trajkotka
uzależniony



Pomógł: 35 razy
Wiek: 66
Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 1843
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 06:21   

Witaj Barbórko :)
_________________
zostało mi podarowane drugie życie...
 
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 08:27   

Witaj Barbórko! :)
Jestem (byłam?) współuzależniona.
Gdy zorientowałam się, że mąż podbiera mi pieniądze, zaczęłam chować i zawsze to robiłam :(
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 12:59   

Witam Cię Barbórko! :) Jestem współuzależniona od 26 lat,obecnie z niepijącym od 15 lat,któremu dawałam wiele szans. :skromny: :)
Możesz pytać o wszystko,chętnie odpowiem. :tak:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Ostatnio zmieniony przez KICAJKA Pon 26 Paź, 2009 13:01, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 14:18   

Cześć Barbórko :)
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
 
 
     
Ula 
Towarzyski



Pomogła: 5 razy
Wiek: 57
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 378
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 15:10   

Witaj Basiu :)
 
 
     
ZbOlo 
[*][*][*]
Ojciec Chrzestny


Pomógł: 35 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 2713
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 21:53   

Barbórka napisał/a:
mąż - nadużywający alkoholu kradnie pieniądze


Witaj Barbórko! Ja też kradłem żonie pieniądze i kupowałem sobie gorzałe... ale korkociąg jest tak silny, że człowiek upadla się maksymalnie !!!
_________________
Homines soli animalium non sitientes, bibimus
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Pon 26 Paź, 2009 22:11   

Witaj... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Czw 05 Lis, 2009 20:36   

dzięki za wszelkie pokrzepienia w mojej sprawie i problemie współuzależnienia.
pozdrawiam serdecznie
Barbórka
_________________
Barbórka
 
     
Barbórka 
Małomówny


Dołączyła: 25 Paź 2009
Posty: 84
Wysłany: Czw 05 Lis, 2009 20:43   

Czy ktoś może mi pomóc ? wizytę jako współuzależniona mam dopiero za tydzień ,a tu problemy się nawarstwiają. Dzisiaj mąż miał wolne w pracy i znów wypił, dziecko (9 l.) miał nauczyć do sprawdzianu z matematyki, drugie dziecko (5 l.) zestresowane widząc tatusia. Czy da się go wyciągnąć , bo już ręce opadają. Byłam u dzielnicowego, rozmawiał z nim na moją prośbę, był może z dwa razy na terapii, pije mniej, ale pije, ja się leczę jako współuzależniona, ale on nadal popija. Dziś złapał mnie za rękę, gdy nie chciałam mu pozwolić podejść do płaczącego dziecka, był pijany.
Już w takich momentach nie wiem,czy wszelkie działania mają sens, czy może po prostu uciąć to rozwodem.
dzięki z góry za odp.
Barbórka :?
_________________
Barbórka
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Czw 05 Lis, 2009 20:54   

Barbórko, możesz się jakoś oddzielić od męża, np. wyznaczyć mu jeden pokój, a Ty z dziećmi zamieszkać w innym?
Czy możesz przestać oczekiwać, że alkoholik zrobi coś, czego się podjął i zrozumieć, że on nie jest w stanie dotrzymać słowa gdy ma ochotę się napić?
Czy próbowałaś oddzielić się od niego emocjonalnie i przestać martwić się jego stanem?
Przytulam Cię :pocieszacz:
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12