Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wolność?
Autor Wiadomość
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 21:33   Wolność?

Chciałbym poruszyć temat, który mnie ostatnio nurtuje. Wolność i co ona oznacza dla trzeźwiejącego alkoholika. Refleksje jakie mnie naszły po przemyśleniu tematu, uświadomiłem sobie ograniczenie mojej wolności przez alkohol. Alkohol, okazuje się, zabrał mi więcej niż dotąd uważałem. Zabrał mi hobby, sport, wreszcie młodość(choć dalej młody się czuję :skromny: ). Zdałem sobie sprawę, że takie rzeczy jak, wędkarstwo, które kiedyś lubiłem, później było tylko wymówką do picia. Narty, na których jako dziecko lubiłem jeździć, przerodziły się w pretekst do wyjazdu na popijawę. Mógłbym tak wymieniać bez końca. Poczułem się okradziony i zniewolony. Teraz chcę to zmienić, rozliczyć się z przeszłością i ,tak jak gdzieś już napisałem, wybaczyć sobie. Może ktoś będzie chciał podzielić się swoimi, w tym temacie, przemyśleniami,doświadczeniem. Będę wdzięczny. :)
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 21:51   

Dziubas napisał/a:
Alkohol, okazuje się, zabrał mi więcej niż dotąd uważałem.

Ty nie obwiniaj alkoholu to nie on Ci zabrał wszystko to tylko ty byłeś na tyle głupi i mu to sam wszystko oddałeś to podstępna bestia jak dasz raz to za jakiś czas oddasz resztę :bezradny:
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 21:56   

Krzysztof 41 napisał/a:
to podstępna bestia jak dasz raz to za jakiś czas oddasz resztę
To mniej więcej miałem na myśli. Ale to nic nie wnosi :mgreen:
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:01   

Dziubas napisał/a:
wybaczyć sobie.

Wiesz ja juz sobie dawno wybaczyłem to wszystko co straciłem i co robiłem postanowiłem zmienić swoje życie i nie wracać do strat jakie poniosłem ciężko jest żyć ze świadomością a mogło być tak lub inaczej czasu nie cofnę i nic nie naprawię muszę żyć chwilą obecną dniem dzisiejszym i tylko nie zapominam kim jestem abym więcej nie popełniał błędów. :)
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:07   

Dziubas napisał/a:
Poczułem się okradziony i zniewolony

To nie tak. Sam od czasu do czasu się nad pewnymi sprawami tego typu zastanawiam. Nie cofnę czasu ale przynajmniej mogę bez przeszkód i obaw cieszyć się tym, co jeszcze mam. Wyobraź sobie, że latami marzyłem o rejsie po morzu i bałem się jak cholera pojechać z powodów oczywistych. Marzenie zrealizowałem już będąc trzeźwym. To mam się "pałowac" że dopiero teraz czy cieszyć, że jednak zrealizowałem. Piszesz o nartach. 25 lat nie miałem desek na nogach. Zacząłem jeździć dopiero po wytrzeźwieniu i to samo pytanie. Ja raczej nie rozpatruję tego wszystkiego w kategoriach czy alkohol mi coś zabrał. To ja sobie odebrałem pewne możliwości a teraz próbuje to w jakiś sposób "nadrobić" choć wiem, że wszystkiego i tak mi się nie uda, zresztą jest to nawet niemożliwe ze względu na mój wiek, chociaż czuję się tak jak Ty, będąc o ileś tam lat starszy :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
_$$$$_ 
(banita)

Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 11
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:09   

Sluchaj kolego z niczego nie rezygnujesz,wiele jest sybtacji psychodleicznych,mozesz wejsc w swoja podswiadomosc i zrzucisz ciezar emocjonalnyi(zajrzec w glab siebie)........to jak po zapiciu oczy sie otwieraja i dozysz do doskonalosci......tzn ..........jesli potrafisz wyciagnac wnioski...........
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:16   

Krzysztof 41 napisał/a:
Wiesz ja juz sobie dawno wybaczyłem to wszystko co straciłem i co robiłem postanowiłem zmienić swoje życie i nie wracać do strat jakie poniosłem
Uświadomiłem sobie dopiero nie dawno te straty o których napisałem. Obawiam się tylko, że im głębiej będę 'grzebał", tym więcej będę miał do rozliczenia :szok:
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:20   

_$$$$_,
hej dolarowy
dobry obyczaj nakazuje na tym forum przywitac sie najpierw
a nie tak ni z gruszki ni z marchewki

a jesli zamierzasz tu reklamować odmienne stany swiadomości i
_$$$$_ napisał/a:
wiele jest sybtacji psychodleicznych,

środki do nich prowadzące to wylecisz z hukiem
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
yoytek 
Towarzyski
yoytek



Pomógł: 6 razy
Wiek: 62
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 266
Skąd: mazowieckie
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:29   

Zajrzysz wgłąb siebie i ... zawał.
_________________
dieta niskowęglowodanowa
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 22:39   

Dziubas napisał/a:
Obawiam się tylko, że im głębiej będę 'grzebał", tym więcej będę miał do rozliczenia

Więc nie grzeb nic to Ci nie da jedynie wpadniesz w depresję i jeszcze głoda złapiesz żyj dniem bież od życia to co możesz wziąć teraz będąc trzeźwy i się ciesz :okok: bo życie może być piękne jak będziesz tego chciał :)
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 23:05   

yoytek napisał/a:
i ... zawał
Nie koniecznie
Krzysztof 41 napisał/a:
wpadniesz w depresję
Tą już mam za sobą i nie dam się jej ponownie :nono:
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
Krzysztof 41 
Gaduła
krzysztof



Pomógł: 49 razy
Wiek: 54
Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 814
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 23:10   

Dziubas napisał/a:
Tą już mam za sobą i nie dam się jej ponownie :nono:

Nigdy nie mów nigdy jak będziesz rozmyślał o tym co było i się nie cofnie to wszystko jest możliwe :bezradny:
_________________
Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą.
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Pon 30 Sty, 2012 23:25   

Krzysztof 41 napisał/a:
jak będziesz rozmyślał o tym co było i się nie cofnie
Ja chcę się z tym "rozliczyć, pogodzić", a nie szarpać :skromny:
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 07:23   

Krzysztof 41 napisał/a:
Nigdy nie mów nigdy
Nie mówię, nigdy. Depresja, którą miałem, była wywołana alkoholem. Czasami myślę, że to mogło być "preludium" deliry i jakbym nie poddał się leczeniu, to doprowadził bym do niej :(
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
yoytek 
Towarzyski
yoytek



Pomógł: 6 razy
Wiek: 62
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 266
Skąd: mazowieckie
Wysłany: Wto 31 Sty, 2012 08:05   

Dziubas napisał/a:
Krzysztof 41 napisał/a:
jak będziesz rozmyślał o tym co było i się nie cofnie
Ja chcę się z tym "rozliczyć, pogodzić", a nie szarpać :skromny:

To trzeba zrobić raz i nie wracać. Najlepiej poszukać kogoś zaufanego, z którym pogadasz o tym.
_________________
dieta niskowęglowodanowa
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 11