Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Poddać się czy walczyć dalej
Autor Wiadomość
Arkady2222 
Małomówny
Arkady



Wiek: 57
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 80
Skąd: Gorzów Wlkp
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:25   

ulena napisał/a:
ja sie poddałam nie piję 3rok , mój mąż WALCZYŁ i ..........pije

Poddać się znaczy przestać pić ? 8|
_________________
Aaaa...bo sam chciałem
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:33   

Poddać się, znaczy zrozumieć swoją bezsilność wobec alkoholu.
To, że ja nie kieruję własnym życiem, że to alkohol nim kieruje.

Tak, to znaczy przestać pić.
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:34   

Arkady2222 napisał/a:
Poddać się znaczy przestać pić ? 8|

No...
Przestać pić nie dla tego że mi niewolno, że wyrzeczenie, zawziąłem się...
Przestać pić, bo alkohol nie jest mi do niczego potrzebny...
Stoi sobie w sklepie, jak ktoś chce niech sobie kupuje, ja NIE CHCĘ, choć mogę...

Widzisz różnicę?
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
piotr7 
Gaduła


Pomógł: 9 razy
Wiek: 70
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 949
Skąd: lubuskie
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:35   

ci ,którzy się nie poddają .twierdzą ,po pewnym okresie abstynencji że już są zdrowi,albo że nie są przecież "takimi alkoholikami" i mogą jednego łyknąć
przerabiali chyba wszyscy z tego forum
a to zawsze kończy się zapiciem
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 19:41   

Arkady2222 napisał/a:
Poddać się znaczy przestać pić ? 8|

Poddać się, to znaczy nie wchodzić w kontakt.
Wszedłbyś na ring z Gołotą? Myślę, że wolałbyś nie.
Wyobraź sobie, że butelka z wódą to taka wielka gołota fsdf43t
- zawsze od Ciebie silniejsza :macho:
Żeby przeżyć, trzeba spieprzać z ringu dsv5gh
A jeszcze lepiej wogóle na niego nie wchodzić.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
kosmo 
Gaduła
uzależniona, ociekająca jadem...



Pomogła: 48 razy
Dołączyła: 03 Sie 2011
Posty: 746
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 20:34   

Wiedźma napisał/a:
Żeby przeżyć, trzeba spieprzać z ringu dsv5gh
:buahaha:
_________________
miej serce i patrzaj w serce...
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 22:03   

Witaj Arkady :skromny:
 
     
kamo 
Towarzyski



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Kwi 2012
Posty: 200
Wysłany: Sob 16 Cze, 2012 22:07   

Witam........... :mgreen:
_________________
KAMO
 
     
NELA 
Milczek


Dołączyła: 03 Maj 2012
Posty: 4
Wysłany: Nie 17 Cze, 2012 13:59   

Alkoholik ma do wybory trzy drogi:

- drogę na cmentarz
- drogę do więzienia
- drogę do życia

Na tę trzecią ma szansę wejść tylko pod warunkiem, że coś ze sobą zrobi.

Życzę natchnienia!
 
     
Arkady2222 
Małomówny
Arkady



Wiek: 57
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 80
Skąd: Gorzów Wlkp
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 08:58   

Wiedźma napisał/a:
Wyobraź sobie, że butelka z wódą to taka wielka gołota
- zawsze od Ciebie silniejsza
Żeby przeżyć, trzeba spieprzać z ringu
A jeszcze lepiej wogóle na niego nie wchodzić

Dobre, dobre
_________________
Aaaa...bo sam chciałem
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 09:12   

A co w temacie Twojej abstynencji i Twojego leczenia? :)
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
 
     
Arkady2222 
Małomówny
Arkady



Wiek: 57
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 80
Skąd: Gorzów Wlkp
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 10:22   

Aż wstyd się przyznać 8| Wczoraj była impreza firmowa za miastem....parę kielonków, kilka piw, a dzisiaj kac. Nawet nie duży, ale żal tylko, że plany wzięły w łeb.
_________________
Aaaa...bo sam chciałem
Ostatnio zmieniony przez Arkady2222 Wto 19 Cze, 2012 10:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Gonzo.pl 
(banita)


Pomógł: 37 razy
Wiek: 63
Dołączył: 22 Maj 2011
Posty: 3629
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 10:29   

Arkady2222 napisał/a:
..parę kielonków,

Że czego niby? Pieszczot się zachciało? Żadne kielonki, żadne piweczka... To się nazywa alkohol.
Arkady2222 napisał/a:
tylko żal, że plany wzięły w łeb.

A dlaczego niby? Tym prędzej zapieprzaj do poradni. Weź się chłopie ogarnij i do roboty. ;)
Arkady2222 napisał/a:
Aż wstyd się przyznać

Żaden wstyd, tu sami przyjaciele. Wstyd to chlać dalej i degradować się dalej.

Ja Ci życzę powodzenia. :okok:
A decyzje należą do Ciebie.

EDIT: A Ty nie wiesz, że powinieneś unikac imprez. Co dla siebie spodziewałeś sie tam znaleźć?
_________________
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe zajmuje tylko więcej czasu.
Ostatnio zmieniony przez Gonzo.pl Wto 19 Cze, 2012 10:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 10:38   

Arkady2222 napisał/a:
Wczoraj była impreza firmowa za miastem....parę kielonków, kilka piw, a dzisiaj kac.

Ileż to musimy się namęczyć żeby zacząć trzeźwieć wreszcie...... Jak sobie przypomnę swoje samodzielne "próby" wychodzenia z nałogu to ....lepiej zamilczę..........dobrze, czasem poczytać innych żeby nie zapominać kim się jest. Rozsądnych wyborów Ci życzę :)
_________________
:ptero:
 
     
Arkady2222 
Małomówny
Arkady



Wiek: 57
Dołączył: 14 Cze 2012
Posty: 80
Skąd: Gorzów Wlkp
Wysłany: Wto 19 Cze, 2012 10:39   

Wiedzieć to ja wiem, tylko widać ze zrozumieniem u mnie krucho.
No właśnie, dlaczego tak jest, że człowiek wszystko rozumie ale dopiero na drugi dzień. Przecież nie piję od wczoraj.
_________________
Aaaa...bo sam chciałem
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 12